Strona 1 z 1

Prośba o odzyskanie

: pn gru 25, 2006 3:58 pm
autor: Roxanne
Ktoś z uczestników warsztatów z Brucem w 2004 roku prosi nas o pomoc i odzyskanie Jerzego Konarzewskiego.

Proponuję nie umawiać się na konkretny termin, jak wiemy czas to tylko część ILUZJI :-)

Po prostu wklejajmy tutaj swoje relacje, a ci z Was, którzy chcą wziąć w tym udział, może niech powstrzymają się z czytaniem, zanim sami nie podziela się swoim doświadczeniem.

Z góry Wam dziękuję:-)

: pt gru 29, 2006 6:38 pm
autor: mariusz s
Odzyskanie Jerzego Konarzewskiego

Procedura wstępna jak zwykle, przy krysztale jedna nierozpoznana osoba
Przewodnik – jak zwykle: rozbrajająco uśmiechający się facet/zakonnik z wąsiskami i w habicie
Pan Jurek: starszy, rzutki, łysiejący, resztka włosów – siwe, okalające głowę od skroni po potylicę. Lubił się elegancko ubierać – zobaczyłem go w elegackim, ciemnym garniturze z charakterystyczną muchą w kropki. Cała jego fizjonomia przypominała mi Zygmunta Kałużyńskiego
Otoczenie Pana Jurka: obszerne mieszkanie z dużym eleganckim salonem, wyposażone w antyki, zobaczyłem, że nad czymś siedzi – jakby klasery (filatelistyka, numizmatyka?), mieszkanie na parterze, okna wychodzące na ulicę – ruchliwą ulicę (ludzie, tramwaje)
Stan Pana Jurka – zadowolony, dziarski w obyciu, wie że nie żyje
Odzyskanie: Pan Jurek bez najmniejszych problemów poszedł ze mną do F27 (jakby był na taką zmianę już przygotowany?) W F27 czekała na niego kobieta.
Do weryfikacji: czerwony, autobus komunikacji miejskiej (starego typu Jelcz – taki okrąglutki)[zresztą cały czas ten autobus przewijał mi się przed niefizycznymi oczami]. Zobaczyłem, że Pan Jurek odbył kiedyś wycieczkę z małą dziewczynką (trzymał ją za rączkę i cały czas jej opowiadał) do Pałacu Kultury i Nauki. Jechali takim właśnie autobusem. Imię dziewczynki: Sylwia
Przekaz dla osoby: pokazał mi się instrument do grania – obój, albo flet prosty – duży (wersja do grania w orkiestrze)
Smierć Pana Jurka: szpital, kroplówka ,(stan jakby po wylewie)