11.11.2011. godzina 11. minut 11 sekund 11 - startujemy

Tutaj wysuwamy propozycje dla wspólnych odwiedzin osób, będących po tamtej stronie, dokonujemy ich odzyskania, jeśli to konieczne, a także zdajemy relacje z sesji i porównujemy doświadczenia..
ZBW
Posty: 36
Rejestracja: śr gru 02, 2009 8:52 pm

11.11.2011. godzina 11. minut 11 sekund 11 - startujemy

Post autor: ZBW » wt lis 08, 2011 12:21 pm

Dzień Dobry (takie polskie ALOHA)

Apel do wszystkich odzyskiwaczy i każdego kto czuje iż może pomóc:

Zwracam się do każdego kto przeprowadzał już odzyskiwania o przystąpienie do udziału dnia 11. 11 2011r o godzinie 11 minut 11 sekund 11
w przeprowadzeniu odzyskiwania na maksymalna skalę na całej Ziemi i przestrzeni w bezpośrednim jej otoczeniu łącznie z całym Księżycem


Pozdrawiam
Zbyszek

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » wt lis 08, 2011 5:29 pm

Jest multum medytacji organizwoanych w tym dniu, więc proponuję wziąść w jakiejś udział. :)
Myśle nad zorganizowaniem medytacji w tym dniu w intencji oczyszczenia i podniesienia wibracji Ziemi. Będzie to dowolna medytacja/modlitwa/wysłanie energii miłosci w intencji Ziemi.

ZBW
Posty: 36
Rejestracja: śr gru 02, 2009 8:52 pm

Post autor: ZBW » wt lis 08, 2011 6:32 pm

Dobry Wieczór

Istnieje oczywiście możliwość udziału poprzez czas i przestrzeń w innym czasie ziemskim (dla każdego dla kogo zaproponowany czas rozpoczęcia odzyskiwania jest trudny do zaakceptowania).

Lecz właśnie z uwagi na wyjątkowość symboliki zachęcam każdego kto chciałby uczestniczyć w tym wyjątkowym odzyskiwaniu, aby tak zaplanował dzień 11 listopada 2011r aby rozpocząć razem z innymi właśnie dokładnie o 11 godzinie 11 minut i 11 sekund.

Pozdrawiam
Zbyszek

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » wt lis 08, 2011 6:41 pm

Może dałbyś parę wskazówek bo większość forumowiczy nie potrafi wychodzić z ciała na zawołanie, większośc też nie "widzi" świata duchowego.

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » wt lis 08, 2011 9:15 pm

O ile wiem to dusze z Ziemi są odprowadzane od kilku dobrych lat , ale każda nowa inicjatywa się przyda.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

ZBW
Posty: 36
Rejestracja: śr gru 02, 2009 8:52 pm

Post autor: ZBW » śr lis 09, 2011 10:41 am

Dzień Dobry (takie polskie ALOHA)

Każdy z nas ma przeważnie swoje sposoby czy techniki w jaki to robi.
Oczywiście warto przypomnieć sobie to czego naucza Bruce Moen.

W telegraficznym skrócie (oczywiście warto wsłuchiwać się w podpowiedzi swojej intuicji)
- należy zorganizować sobie tak czas aby nikt nam nie przeszkadzał,
- warto zgromadzić większą ilość energii (techniki przeważnie każdy ma swoje wypracowane - może to być np. głębokie oddychanie z intencja gromadzenia energii, można intensywnie pocierać dłońmi i także mentalnie wyobrażając sobie iż wytwarzamy i wchłaniamy energie życia etc.)
- prosimy o wsparcie , ochronę i przewodnictwo : nadświadomość, stowarzyszenie wyższych ja, siłę wyższą , anioły, swoich przodków ... (tutaj także każdy intuicyjnie wie co dla niego jest najwłaściwsze)
- wyciszamy się i przenosimy do miejsca (sali) gdzie znajduje się kryształ w którym zawsze się spotykaliśmy przed wyruszeniem na wspólne wyprawy i doładowujemy się tutaj także energią (wchłaniamy czystą bezwarunkową miłość, energię życia etc.)
jeśli to zrobiliśmy chwilę przed wyznaczonym zaproponowanym czasem
to w tym momencie powinna być dokładnie 11 godzina 11minut i 11 sekund a my wyruszamy w rejon zaplanowanych odzyskiwań.

Każdy kto ma jakiekolwiek doświadczenie lub choćby przeczytał opisy Bruca wie iż możliwości jest nieskończona ilość i właściwe każde odzyskiwanie jest inne.

Biorąc pod uwagę zarówno czas jak i zaplanowany zasięg - ja osobiście spodziewam się czego wyjątkowego - i dlatego już od dzisiaj zaczynam gromadzić konieczne energie i przygotowywać się.

Oczywiście po powrocie warto udać się do kryształu aby się oczyścić , a następnie porobić choćby tylko dla siebie notatki (pamięć jest ulotna a w ten sposób możemy porównać swoje opisy, obrazy czy odczucia z innych

Pozdrawiam
Zbyszek

ZBW
Posty: 36
Rejestracja: śr gru 02, 2009 8:52 pm

Post autor: ZBW » pt lis 11, 2011 2:25 pm

Dzień Dobry (takie polskie ALOHA)

Jest 11. 11. 2011r godzina 12:42 (a zgodnie z czasem jaki obserwuję na tarczy zegarka którego nie przestawiałem byłaby 13:42).
Jest piękny słoneczny dzień, a tu gdzie mieszkam widoczne są sporadyczne białe obłoczki na tle czystego nieba. Mimo iż na termometrze jest aktualnie 8,9şC zarówno wcześniej jak i teraz odczuwam iż temperatura jest taka jaka powinna być.

Zamierzałem w jakiś sposób przygotować wcześniej jakby teren przed dzisiejszym zaplanowanym odzyskiwaniem lecz raczej nic z tego nie wyszło, bo nawet wczoraj gdy tylko próbowałem zacząć gromadzić energie (natychmiast zadzwonił telefon i okazało się iż przecisk sterowany uszkodził kable więc konieczna jest moja interwencja).

W pomieszczeniu w piwnicy mam ustawiony po środku kryształ skierowany do góry, natomiast dookoła niego leżą skierowane w jego stronę kolejne kryształy jakby kierując energie z ustawionych 6 krzesełek dookoła (zamiast 7 krzesełka mam na podłodze położony futrzak po stronie wschodniej na którym zawsze siadam).
Zapaliłem jedną świeczkę, a wcześniej ustawiłem 2 wahadła uniwersalne ustawione na zieleń dodatnią (z tym, że na jednym z wahadeł na południku magnetycznym, natomiast na drugim na równiku).
Wcześniej zaprosiłem do udziału w odzyskaniu, oraz wsparcia i przewodnictwa: swoich przodków, swoich następców, słowian, stowarzyszenie wyższych ja, anielskie istoty z poziomu awajku, uzdrowicieli internetowej społeczności uzdrowicieli, 7 sprawiedliwych i każdego kto chciałby uczestniczyć aby wspomóc wspólne działania.
Oczywiście jest dla mnie oczywiste iż siła wyższa jest obecna.

Tak więc dzisiaj ok. godziny 10:20 (czas aktualny po przestawieniu zegarów w Europie) gdy usiadłem na swoim miejscu jakby automatycznie pomyślałem o gromadzeniu energii życia (mana czyli chi) i w tym celu rozpocząłem pocieranie dłońmi jedną o drugą (w myślach wypowiadając słowa: wytwarzam mana, wchłaniam mana, gromadzę mana).
Po jakimś czasie cały czas pocierając dłońmi, skoncentrowałem się na oddychaniu (w myślach wypowiadałem słowa: pobieram i wchłaniam energię życia i czystej bezwarunkowej miłości z pól i lasów, z gór i rzek, z mórz i oceanów oraz ze Słońca i od Matki Ziemi).
Trwało to bezustannie do godziny 11:11:11.
W międzyczasie przeniosłem się poprzez czas i przestrzeń i znalazłem się już w środku sali w której znajdował się kryształ – skąd wyruszaliśmy na wspólne odzyskiwania.
Odebrałem obraz iż dookoła miejsca w którym zawsze znajdował się kryształ (a był on niewidoczny) są w rzędach miejsca do siedzenia jak w auli uniwersyteckiej czy amfiteatrze w aż po widnokrąg wszystkie strony i są zajęte przez postaci które tak jak ja pocierają dłonią o dłoń i gromadzą energie.
Odbywał się ruch którego natury nie byłem w stanie określić (odczucie i przebywania i tego co robimy jako całkowicie naturalne i oczywiste).
W pewnym momencie gdy zastanawiałem się kto z nami może tu być? - odczułem jakby wypowiedziane ze śmiechem: anielskie istoty są obecne, stowarzyszenie wyższych ja w komplecie, przedstawiciele innych wszechświatów przybyli, etc. (w atmosferze luzu i swobody).
Podczas pocierania dłonią o dłoń : odczuwałem od czasu do czasu potrzebę aby posłuchać odgłosu szurania dłonią o dłoń; raz jednym, raz drugim uchem.
Natomiast przez ostatnie 5minut szybkość pocierania znacznie wzrosła (jakby automatycznie) i zmienił się odgłos jak również odczucie z pomiędzy styku samych dłoni.

Dokładnie o godzinie 11:11:11 przerwaliśmy pocieranie dłońmi (wytwarzanie energii życia) i skierowaliśmy (każdy ze swojego miejsca) dłonie w kierunku środka gdzie zazwyczaj znajdował się kryształ.
Przyznam iż moją intencją było przekazanie wytworzonej i zmagazynowanej energii do wnętrza kryształu i oczekiwałem iż rozświetli się on znacznie.
Lecz nic takiego nie następowało – po jakimś czasie zorientowałem się: że kryształu po prostu nie ma.
Natomiast była przed nami w tym miejscu jakby mgła: biało-błękitno - może różowa, która tak jak para była w ruchu.
Trudno mi powiedzieć czy to była materializacja wytworzonej przez nas energii, w każdym razie w tych oparach pojawiła się kula ziemska; która jakby została prześwietlona całkowicie naszą energią.
Z Ziemi wydobywały się zygzakami promienie czy refleksy światła jakbyśmy ją oczyszczali – a po jakimś czasie stała się czysta.
To samo działo się z otoczeniem Ziemi (jakby wszystek kurz i to co tam się znajdowało było oczyszczane całkowicie).

Szukałem wzrokiem Księżyca – lecz był on dla mnie niewidoczny.
Trzymaliśmy tak skierowane dłonie w kierunku kuli znajdującej się w oparach do godziny 11:31 (cały czas przesyłając zgromadzoną wcześniej energie) [wcześniej położyłem obok zegarek aby mieć dokładne informacje o upływie czasu].

O 11:31 jakby automatycznie zacząłem (razem ze wszystkim uczestnikami tego odzyskania) klaskać w dłonie (odgłos był zupełnie inny niż wcześniejsze i odczucia także).
Czy w tym momencie wszyscy wstaliśmy czy nastąpiło to po skończeniu klaskania (w tej chwili nie mogę sobie przypomnieć).
Odczucia: pojawił się obraz Księżyca (wcześniej jakby z księżyca wychodziły promienie), którego wieże zaczęły się chwiać a następnie walić.
W czasie jak my klaskaliśmy – odbierałem obraz jaskiń których ściany pękały i zalewała je wdzierająca się woda.
Po jakimś czasie powierzchnia zaczęła się zazieleniać.
Odebrałem obraz jakby Księżyc jak balon na długiej lince zaczął oddalać się od Ziemi (nabierało to prędkości), następnie ta linka został zerwana, a Księżyc zniknął w dalekiej przestrzeni.
O 11:37 przestaliśmy klaskać, i każdy składając dłonie razem wykonał gest w stronę innych ( w różnych kierunkach) wykonując skinięcie głową.

Wróciłem do TU i TERAZ.
Wbijam do komputera o godzinie 13:43 w dniu 11.11.2011r

Zbyszek

Zbyszek.
Posty: 532
Rejestracja: pt wrz 26, 2008 5:30 pm

Post autor: Zbyszek. » śr lis 16, 2011 4:21 pm

OOO fajna przygoda, pozdro

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » śr lis 16, 2011 5:05 pm

Super lot :).

ODPOWIEDZ

Wróć do „Odzyskiwanie i odwiedzanie osób po tamtej stronie”