PILNE

Jeśli szukasz możliwości kontaktu z osobą nie znajdującą się już wśród żywych - możesz tutaj poprosić o to innych.
Asteraki
Posty: 152
Rejestracja: śr lip 29, 2009 10:05 pm

Post autor: Asteraki » ndz lis 08, 2009 11:59 am

Masz już odpowiedzi pani bukietowa, nie umiesz czytać? Twój chłop Cię zostawił, odszedł i pozwól mu odejść, nie mieszaj do tego spokoju dziadków.

bukietowa
Posty: 67
Rejestracja: sob sie 29, 2009 7:04 pm

Post autor: bukietowa » ndz lis 08, 2009 12:23 pm

ale mnie nie o to chodzi mojej rodzinie sni sie babcia i mowi ze nie radzi sobie tam

asiula2k
Posty: 959
Rejestracja: czw paź 29, 2009 10:59 am

Post autor: asiula2k » ndz lis 08, 2009 12:30 pm

:| :|
Ostatnio zmieniony śr wrz 25, 2013 6:06 pm przez asiula2k, łącznie zmieniany 3 razy.
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują

bukietowa
Posty: 67
Rejestracja: sob sie 29, 2009 7:04 pm

nie realne

Post autor: bukietowa » ndz lis 08, 2009 12:32 pm

ale to jest nie realne

asiula2k
Posty: 959
Rejestracja: czw paź 29, 2009 10:59 am

Post autor: asiula2k » ndz lis 08, 2009 12:34 pm

:|
Ostatnio zmieniony śr wrz 25, 2013 6:07 pm przez asiula2k, łącznie zmieniany 1 raz.
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują

bukietowa
Posty: 67
Rejestracja: sob sie 29, 2009 7:04 pm

Post autor: bukietowa » ndz lis 08, 2009 1:10 pm

nie ma juz sposobow powiedzial ze nie bedziemy razem to co tu mowic a piszemy tylko sms

Grey Owl

Post autor: Grey Owl » ndz lis 08, 2009 1:12 pm

Dziewczyny !

Chlopak ktorejkolwiek, to nie jej wlasnosc. Chcial odejsc, odszedl. I swiety Boze nie pomoze !
A bola ambicje mylone z bolem serca. I chec posiadania. Wciaganie swiata martwych i zywych w takie "odzyskiwanie" jest nieuczciwa gra.
W sytuacji Bukietowej, slowo odzyskac mowi o powrocie wlasnosci. Nie tedy droga mile damy... Wasza mlodosc to tlumaczy jeszcze...
Po sprawiedliwosci i gwoli prawdy : dzentelmeni myla te pojecia jeszcze czesciej...
I jeszcze trudniej im pojac o co chodzi z tym poczuciem prawa wlasnosci...

Takie przerozne lecznicze prawdy (prawda wyzwala), sa przez natury malo dojrzale odbierane jako nieskuteczna pomoc. Jako dokuczanie, niepowazne traktowanie. A w koncu, jako pomoc niechciana. A juz poza koncem : jako wrecz szkodliwa.
Tak wiec to ich ego krzyczy i prosi o pomoc dookola, ale taka jaka pasuje wlasnemu ego, a nie zdrowiu ciala i duszy.
A jak nie dostaja tego CO WLASNIE CHCA OTRZYMAC, to reaguja podobnie jak male dziecko, ktore kladzie sie na ziemi, krzyczy i kopie nogami...
Potem takie dziecko wstaje i... szuka nastepnego ktory moze da w koncu to, co dziecko TAK POZADA.
A pozada stalej, 100 % uwagi, bezgranicznej cierpliwosci i zalatwiania za nie problemow, ktore mnozy, bo lubi. Samo zajmuje sie nimi tylko przez chwile, a potem znow przywoluje pomoc, bo to inni sa bardziej zobowiazani do zalatwienia u niego powrotu spokoju i zdrowia, do duszy i ciala.

Mam mala nadzieje, ze cokolwiek z naszego tlumaczenia dotrze do Bukietowej.
Ale moze choc Asiula z czegos skorzysta :?:

asiula2k
Posty: 959
Rejestracja: czw paź 29, 2009 10:59 am

Post autor: asiula2k » ndz lis 08, 2009 2:13 pm

Kochana Jolanta Niemczuk. dobrze cie rozumiem i masz racje. Mam prośbę napisz mi z czego mam skorzystać bo nie rozumiem cię? Naprawdę sadzisz ze trzeba mi tłumaczyć? Jeśli tak to co mam zrozumieć bo na prawdę nie wiem o co ci chodzi. wybacz ze tak pisze.

Jestem od 10 lat szczęśliwa mężatka któremu nie przeszkadza ze jestem chora ze interesuje sie duchami itd itp. Jest bardzo czuły wrażliwy i pomaga mi. Za co dziękuje Bogu ze go spotkałam.

Uważam ze jeśli chodzi o partnera/patnerke zawsze należny dać szanse, spróbować naprawić, odzyskać. Nawet nie pomyślałam ze chłopak czy dziewczyna jest naszą własnością. O tym można pisać /mówić/tłumaczyć osobą które są chorobliwe zazdrosne..... Jeśli ktoś chce odzyskać kogoś naprawić swój związek powinien sa to zrobić. nikt ze znajomych / czy tu na forum nie zrobi to za niego/za nią. Nie pomyślałam też żeby Wciągać martwych w "odzyskiwanie" I wiem ze to jest nieuczciwa.
wiec pozostają 2 obcje albo źle się wysłowiłam albo ty żle mnie zrozumiałaś.

Duchy nie maja obowiązku nam pomagać. Same decydują.... Najczęściej są przy nas jako anioł stróż/ opiekun. tu chyba nie trzeba tłumaczyć kim jest anioł stróż
To my możemy im pomóc i uważam ze powinniśmy pomóc. Każdy wie w jaki sposób można pomóc, nie trzeba tu tłumaczyć .......
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują

Grey Owl

Post autor: Grey Owl » ndz lis 08, 2009 2:45 pm

Poradzilas Asiu Bukietowej, ze : "Dlaczego nierealnie ? Mozesz sprobowac go odzyskac."
Moje wyjasnienie dotyczylo sytuacji Bukietowej, a nie Twojej.
Ja Twojej nawet nie znam.
Dziekuje, ze sie wlasnie wycinkiem Twego zycia podzielilas ze mna. :)

Gdybys poczytala wszystkie posty Bukietowej, to zauwazylabys to co my.
A mianowicie dzialanie wg schematu : "Ja chce i juz ! A jak on nie chce, to niech inni tak zrobia, zeby znowu zechcial. Nawet moi zmarli krewni !"
W jezyku prawniczym, nazywa sie to molestowanie.

Ta wiedza o schematach dziele sie z Toba Asiu.
Kiedys(i nadal) swoja wiedza dzielili sie ze mna Inni...
Teraz ja przekazuje ja dalej...
...Jak nie dac sie wciagnac w wspieranie niekorzystnego schematu.

Przytulam serdecznie :)

asiula2k
Posty: 959
Rejestracja: czw paź 29, 2009 10:59 am

Post autor: asiula2k » ndz lis 08, 2009 3:08 pm

Jolanta Niemczuk pisze: Ale moze choc Asiula z czegos skorzysta :?:
Kochana chodzi mi o te zdanie. Nie rozumiem o co ci dokładnie chodzi. Dlatego napisałam abyś mi wytłumaczyła. Z czego mam skorzystać?

Jeśli nasza bukietowa nie rozumie co do niej piszemy. z całym szacunkiem na upartego pisze "Ja chce i juz ! A jak on nie chce, to niech inni tak zrobią, żeby znowu zechciał. Nawet moi zmarli krewni !" to z przykrością mówię ze my możemy tłumaczyć a nasza bukietowa i tak swoją opinie będzie pisać...... Bo tłumaczy na różne sposoby a bukietowa swoje no nic nie poradzimy.......
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują

Leoncio
Posty: 323
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:26 am

Post autor: Leoncio » ndz lis 08, 2009 4:02 pm

Pisałem już w drugim temacie-sny to zakodowane informacje a osby w nich występujące to tylko symbole i wcale nie muszą znaczyć dokładnie tego co przedstawiają-jeśli występują osoby zmarłe w tym przypadku dziadkowie tzn że usiłują jej pomagać ale ona ich nie słucha/w realu popełnia jakieś błędy o których tylko ona może wiedzieć/jeślui występuje były chłopak to ni mniej ni więcej należy to rozumieć że trzeba się nad nimi zastanowić i na pewno nie chodzi o powrót do byłego chłopaka co ona akurat chyba rozumie bo pisze że nierealne.Czyli musi wracać pamięcią do przeszłości bliższej lub dalszej aby znaleźć przyczyny ponoszonych porażek i nikt tego za nią nie załatwi/Bukietową/.Najlepszym dowodem na popełnianie starych błedów jest to że do tej pory się nad nimi nie zastanowiła i próbuje szukać kogoś kto za nią to załatwi-a to jest nierealne,a więc Bukietowo weź się w garść i szukaj i nie mów że ty nie popełniasz błędów ,bo każdy je popełnia-kiedy już zaczniesz je naprawiać to twoi dziadkowie ci samej osobiście po tym powiedzą.
"Sny są językiem Boga. Gdy Bóg przemawia językiem świata, mogę odgadnąć ich znaczenie. Jeśli zaś mówi językiem twojej duszy, to tylko ty jeden możesz je zrozumieć."

- P. Coelho

za_mgłą

Post autor: za_mgłą » ndz lis 08, 2009 11:14 pm

No i co tam ty moj Bukieciku kolorowy?
Czy naprawde jest Tobie tak trudno, zalac siebie i swoje serducho pelna paleta barw, a odrzucic strach i odtracenie?
Jestes Istota, ktora posiada serce, umysl, dotyk, smak, wech, sluch, wzrok, a wszystkie te zmysly wspolgraja ze soba i daja melodie Duszy.
Czasami ta melodia, troche sfalszowaną sie wydaje, kiedy odrazu przyjmiemy pazycje pass - bo jest nam tak latwiej.
Wiec zacznij od poczatku.
Dotyk i smak
Sprawdz co jest milsze w dotyku?
papier scierny czy wyjete piroko z poduszki
co smakuje lepiej?
lyzeczka pieprzu, czy cukru?
jak sprawdzisz to napisz, ze sparwdzilas.


pozdrawiam i mocno przytulam :)

bukietowa
Posty: 67
Rejestracja: sob sie 29, 2009 7:04 pm

Post autor: bukietowa » czw lis 19, 2009 8:03 am

nic nie jest tak jak ma byc

za_mgłą

Post autor: za_mgłą » czw lis 19, 2009 8:08 am

no ale co?

cukier gorzki?
papier scierny miekki?

Kwiatku, wez usiadz i napisz od samego poczatku do konca.


pozdrawiam
za_mgla

Leoncio
Posty: 323
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:26 am

Post autor: Leoncio » czw lis 19, 2009 8:13 am

Bo pozory mylą :D

asiula2k
Posty: 959
Rejestracja: czw paź 29, 2009 10:59 am

Post autor: asiula2k » czw lis 19, 2009 9:34 am

bukietowa nasza mgiełka ma racje napisz samego początku do końca. To tak jakbym napisała ze nie dowiedziałam się od koleżanki.
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują

bukietowa
Posty: 67
Rejestracja: sob sie 29, 2009 7:04 pm

sen

Post autor: bukietowa » sob lis 21, 2009 8:49 pm

ja ciagle widze babcie w moim pokoju wszedzie poprosilam ja zeby mi dala znac gdy weszlam do kuchni spalila sie zarowka babcia placze prosi mnie o cos kleka przedemna i pokazuje mi na niebo a ja tam nic nie widze i znika

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: sen

Post autor: ewa.fortuna1 » sob lis 21, 2009 9:50 pm

bukietowa pisze:ja ciagle widze babcie w moim pokoju wszedzie poprosilam ja zeby mi dala znac gdy weszlam do kuchni spalila sie zarowka babcia placze prosi mnie o cos klęka przedemna i pokazuje mi na niebo a ja tam nic nie widze i znika
Ojjj proszę Cie przestań opowiadać takie bzdury!!
BABCIA KLĘKA I POKAZUJE NA NIEBO :lol: Dawniej ci współczułam ,próbowałam cos tłumaczyć,ale masz co raz głupsze pomysły [fałszywe konto,teraz klęcząca babcia] zeby wymusic na kimś z nas kontakt.
Przecież Za-mgłą juz ten kontakt nawiązała,wszytko opisała,a ty dalej swoje. Pisałam Ci juz ze na tym forum NIE MA MEDIUM,a tylko medium umie tak rozmawiać z duszą,żeby wypytać się o to wszytko co ty chcesz. Cokolwiek by kto napisał,to ty i tak jestes niezadowolona i ciagle pytasz i pytasz. Za-mgłą odprowadziła dziadków do Nieba i daj juz kobieto spokój :roll:
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kontakt ze zmarłymi”