blagam o pomoc..zmarla Mama..

Jeśli szukasz możliwości kontaktu z osobą nie znajdującą się już wśród żywych - możesz tutaj poprosić o to innych.
asiula2k
Posty: 959
Rejestracja: czw paź 29, 2009 10:59 am

Post autor: asiula2k » sob sty 12, 2013 4:31 pm

Nie jestem przeszkolona tylko bazuje na własnych doświadczeniach moich i dziadkach...... Dlatego nie jestem za bardzo chętna do nawiązywania jakikolwiek kontaktach ze zmarłymi. to dlatego tak wszystkim proponuje rozmowę w środku w nocy / w ciemnościach porozmawiać ze zmarłymi . Po prosić o znak.
to może być ciągnięcie za ubranie , kroki,, aby dokończył melodie stukaniem itp. itd lepiej poczuć tą atmosferę na własnej skórze. ..... to nic nie kosztuje aby spróbować samemu
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » sob sty 12, 2013 4:50 pm

Ja tez nie przeszedłem żadnego jakieś przeszkolenia z certyfikatem ;). Ale w tych tematach jestem dość obyty i mam troszke doświadczeń z różnego rodzaju podróżami świadomości.

paul 023
Posty: 736
Rejestracja: śr maja 21, 2008 4:22 pm

Post autor: paul 023 » ndz lut 10, 2013 2:02 pm

Niestety pewne osoby oczekują na to, że już
natychmiast się zajmie kontaktem ktoś.

To nie TV, gdzie od razu uzyskasz poradę czy pomoc.
Jest to forum, gdzie trzeba odczekać swoje.

Nie każdy ma czas od razu zajmować się kontaktem
bo też na przykład ktoś pracuje całymi dniami.
Więc taka osoba tylko jak znajdzie czas wówczas może zająć się.

Do tego by wykonać potrzebne są odpowiednie warunki,
takie jak cisza w domu, spokój oraz możliwość pomedytowania
przed kontaktem czy też doładować się energetycznie.

To nie jest takie hop siup jak sobie ktoś przychodzący (nowy)
myśli. Trzeba pomagającym dać trochę czasu, a proszący
powinni być cierpliwi. Już kiedyś miałem sytuację, że musiałem
zrezygnować z kontaktu tutaj i przekazać komuś innemu,
albo osoba musiała czekać, aż ktoś się zgłosi.

Niestety z przyczyn leżących po mojej stronie odmówiłem Monice pomocy.
Ponieważ nie jestem już w stanie na chwilę obecną nawiązywać kontaktów.

Pozdrawiam

Paul
Uwaga: Informuję, że zaprzestałem nawiązywać kontakty.

Roxanne
Administrator
Posty: 1086
Rejestracja: ndz lis 05, 2006 12:59 am

Post autor: Roxanne » ndz lut 10, 2013 3:56 pm

coś czuję, że przez to przeszła większość osób, która kiedyś aktywnie zajmowała się kontaktami i odprowadzaniem...sama robiłam to praktycznie dzień o noc przez kilka pierwszych miesięcy...tak to bywa jak się człowiek nie koncentruje na uziemieniu...

moje konkluzje są takie, że oprócz kontaktu często potrzebna jest sesja terapeutyczna, która pozwoli osobie szukającej kontaktu stanąć na nogi i wziąć odpowiedzialność za siebie. Inaczej często następuje tylko chwilowa ulga a schemat ofiary nadal działa i szuka kolejnej traumy...

Ziemia i jej mieszkańcy przechodzą dość trudny etap, nie da się juz dłużej czerpać z Planety ani z innych istot, każdy musi nauczyć się pozyskiwać energię wprost ze źródła...system jaki stworzył człowiek nie funkcjonuje, wyczerpał się...więc coraz więcej osób nie ma już zgody na bycie nieustannymi dawcami, przez co biorcy wpadają we frustrację, a wystarczy wczuć się w rytm, harmonię, wymianę energetyczną i zacząć szanować czyjąś pracę i energię, dobrą wolę...

Nadszedł czas, kiedy podbieranie innym już nie działa, kiedy każdy musi sobie uświadomić, że za wszystko, co jest nadszarpane i nieharmonijne przyjdzie zapłacić..czy jeśli chodzi o piractwo książek, czy ludzkiej energii, czy też postawę żądającą natychmiastowej pomocy i szantaż emocjonalny.

Tylko w atmosferze wzajemnego szacunku możemy coś zmienić na Ziemi, czas wydzierania sobie się zakończył, nie ma już miejsca na szantaż emocjonalny. Nadszedł czas, żeby wszyscy uświadomili sobie, że jesteśmy jednym organizmem, i nie da się wyszarpać komuś, bez strat we własnym systemie energetycznym.
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante

sq6gtq
Posty: 123
Rejestracja: wt gru 20, 2011 2:36 pm

Post autor: sq6gtq » pn kwie 08, 2013 10:22 pm

Rocker jest dobry w te sprawy.. powaga, wszystko się zgadzało z moją ciocią.

Pozdrowienia.

ataner1957
Posty: 31
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:54 pm

Post autor: ataner1957 » wt kwie 09, 2013 11:33 am

Forum jest po to, żeby pomagać, wspierać słowem, dawać otuchę, duchowe wsparcie, ale na pewno niemożliwe jest autorytatywne stwierdzenie, że "Tam" jest tak czy tak. Nikt tego nie wie i póki co nie będzie wiedział. To jest właśnie ta tajemnica "śmierci", tabu, którego żywym nie wolno przekraczać. A, moim zdaniem, żeby zdobyć chociaż okruszek o naszych zmarłych, ich "tamtejszym" życiu, odczuciach (jeżeli takowe w ogóle są możliwe) to należy szeroko otworzyć wrota naszych serc, słuchać intuicją, kierować się miłością, odczuwać serce, a na pewno uzyskamy przekazy, na które z upragnieniem czekamy. Pozdrawiam bardzo ciepło wszystkich. Ataner

sq6gtq
Posty: 123
Rejestracja: wt gru 20, 2011 2:36 pm

Post autor: sq6gtq » wt kwie 09, 2013 6:52 pm

dobrze piszesz, lecz są sytuacje gdy dostajesz prezent, tzn. Rocker napisał mi to samo co ja widziałem we śnie z moją ciocią, a nie opowiadałem mu o tym. Dla mnie to taka 100% nagroda.
Nie da się przejść sceptycznie obok tego.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony śr sty 08, 2014 10:00 am przez sq6gtq, łącznie zmieniany 1 raz.

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » wt kwie 09, 2013 9:56 pm

Miło usłyszeć że pomoc się sprawdziła i przydała się :).

Roxanne
Administrator
Posty: 1086
Rejestracja: ndz lis 05, 2006 12:59 am

Post autor: Roxanne » wt kwie 09, 2013 11:34 pm

Super :) Brawo Rocker :)

Tomasz, to i nagroda i potwierdzenie, że każdy ma do tego dostęp, wystarczy tylko poczuć i uwierzyć. A takie weryfikacje jak Rockerowa są super, bo nie wciskają indywidualnych wizji, bardzo mnie to cieszy :)
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante

Mmmm
Posty: 2
Rejestracja: sob sty 04, 2014 3:33 pm

Post autor: Mmmm » sob sty 04, 2014 4:10 pm

Trzeba zawsze mocno wierzyć, że i tak kiedyś się wszyscy spotkamy, gdyż śmierć jest nieunikniona dla każdego z nas. I nawet gdy umrze nam ktoś bardzo bliski, nie jesteśmy w stanie tego zmienić. Tylko, że właśnie dla tych, którzy pozostają tu na ziemi jest to jedno z największych cierpień. Może modlitwa i rozmowa w myślach z nieżyjąca osoba może jakos pomóc. I czas.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kontakt ze zmarłymi”