kto spróbuje skontaktować się z moim tatą

Jeśli szukasz możliwości kontaktu z osobą nie znajdującą się już wśród żywych - możesz tutaj poprosić o to innych.
kachna330
Posty: 1
Rejestracja: czw gru 05, 2013 8:04 pm

kto spróbuje skontaktować się z moim tatą

Post autor: kachna330 » czw gru 05, 2013 8:17 pm

Witam. Natknęłam się na tą stronę zupełnie przypadkiem. Zbliżają się pierwsze święta bez mojego taty. Chcialam po prostu poczytać, jak je przeżyć. Tato mój-Kazimierz zmarł 22.03.2013r. Chorował na raka krtani. Przebywał w szpitalu na radioterapii i po tygodniu naświetlań, zmarł. Ja mieszkam za granicą. Przed jego śmiercią, po tym ja tato poszedł do szpitala, kupiłam bilet i za 3 tyg. miałam przylecieć do niego na kilka dni, żeby po prostu z nim pobyc. NIE ZDĄŻYŁAM!!!!!!!!!!!!! Kupiłam kolejny bilet żeby przyjechać na pogrzeb. Czy ktokolwiek z Państwa, spróbowałby skontaktować się z moim tatą. Bardzo proszę!!! Miewam czasami sny, ale są dziwne. Nie widzę w nim taty, ale wiem że jest i że jest chory, a wszyscy czekają na jego śmierć.... Dziwne. JA CHCĘ TYLKO WIEDZIEĆ CZY JEST MU TAM DOBRZE...
kachna

Mel
Posty: 29
Rejestracja: ndz wrz 01, 2013 12:46 pm

Post autor: Mel » ndz gru 08, 2013 5:05 pm

To też będą pierwsze święta bez mojego synka:-( zginął 22 czerwca ;-(nie wiem co to będzie już jest tragicznie poza tym zaraz po święta ch skończył by 19 lat nie zrobię mu już torta ze świeczkani jak każdego roku . Nasza córka nie chce wigili nie chce dzielenia się opłatkiem bo niby co mamy sobie życzyć ? My też się z tym zgadzamy w naszym życiu wigilia będzie już zawsze dla nas dniem który chcielibyśmy najlepiej przespać tylko czy jest taka tabletka ? Na początku też szukałam kogoś kto powiedziałby mi czy mu jest tam dobrze czy jest szczęśliwy , ale nikt tak naprawdę tego nie wie jednak otrzymałam kilka postów które bardzo mi pomogły i głęboką wiara w to że czeka tam na mnie daje mi siłę żeby nie zrobić nic głupiego chociaż życie straciło sens i teraz jest tylko wegetacja .myślę że tobie również ktoś udzieli dobrej rady i pocieszy.

Mandalena
Posty: 1
Rejestracja: wt gru 31, 2013 7:03 pm

Post autor: Mandalena » wt gru 31, 2013 7:11 pm

kachna330, wg mojego "wgladu" w tych dniach, kiedy mialas sny przezywal w kolko swoj pogrzeb. Byl poinformowany o tym, ze umarl, ale nie do konca chcial ta wiadomosc uznac za fakt dokonany.

W chwili gdy pisze tego posta, nie mam aktualnych informacji. Tylko te, jakie zgodzilas sie udospetnic, piszac posta.

Pozrawiam, Magdalena.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kontakt ze zmarłymi”