DEKRET FIOLETOWEGO PŁOMIENIA.

Jeśli masz jakieś watpliwości dotyczące samego obcowania ze światem niefizycznym, lub nie wiesz czegoś o nim, zapytaj tutaj..
ANNA.K
Posty: 246
Rejestracja: śr wrz 01, 2010 10:13 am

Post autor: ANNA.K » czw lis 18, 2010 2:14 pm

Dziękuje za pozdrowienia Miauene :o

Akurat w wypadku mojej koleżanki, dopiero po poproszeniu o pomoc Archaniołów, uzyskała ona właściwe połączenie ze swoim Aniołem Stróżem.

Dziewczyna była podłączona do czegoś, co podawało się za jej Opiekuna Duchowego, a w rzeczywistości nim nie było. Zagubiła się w świecie astralnym, do którego wkroczyła bez żadnego przygotowania, bez odpowiedniej wiedzy jak się ochraniać.

Ludzie szukają pomocy, trafiają pod przewodnictwo osób, podających się za mistrzów, którzy tak naprawdę ich wykorzystują.

Mistrz, czyli osoba o wysokim stopniu rozwoju duchowego i wysoko wibracyjna - nigdy za mistrza się nie poda, ma poukładane własne życie osobiste, gdyż to właśnie rodzina jest naszą najważniejszą karmą do odpracowania tu na ziemi. Nie wychwala się i nie wpada w tzw. niskie stany emocjonalne, czyli złość na innych, nienawiść, itp. Przekazuje innym swoją wiedzę, troszcząc się o innych. Jest pełna spokoju, miłości i wyrozumiałości.

Tylko głupiec umiera mądry !!!

Miaune
Posty: 181
Rejestracja: ndz cze 27, 2010 5:08 pm

Post autor: Miaune » czw lis 18, 2010 5:50 pm

Właśnie to jest sytuacja, w której była potrzebna pomoc Archaniołów. Na pewno podpowiedział Ci to Twój Opiekun i dlatego ułożyłaś tak wspaniałą wersję dekretu fioletowego płomienia. Mnie chodziło o to, żeby nie wzywać Ich do każdej sprawy. Ja też miałam kontakt ale tylko z Archaniołem Michałem. Nie wzywałam Go ale sam mnie odwiedził i to kilka razy.ObrazekPozdrawiam Miaune
Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » pt lis 19, 2010 3:01 pm

„W imię JAM JEST KTÓRY JAM JEST zapraszam JAM JEST Obecność, cząstkę Boga we mnie, być razem ze mną przez cały dzisiejszy dzień. Proszę cię, moja JAM JEST Obecności, wziąć pod swoją bezpośrednią kontrolę wszystkie moje czyny, słowa, uczucia i myśli. Proszę ciebie, moja wielka JAM JEST Obecności, działać przeze mnie w ciągu całego dzisiejszego dnia, pokierować moim życiem. Amen.”

Fragment Przekazu od Zaratrusta.

ANNA.K
Posty: 246
Rejestracja: śr wrz 01, 2010 10:13 am

Post autor: ANNA.K » pt lis 19, 2010 3:41 pm

Ja używam jako afirmację i mantrę :

"JAM JEST FIOLETOWYM PŁOMIENIEM, JAM JEST CZYSTOŚCIĄ JAKIEJ PRAGNIE BÓG"

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » śr sty 04, 2012 5:04 pm

Zawsze można wzywać pomocy Archaniołów , oni sie z tego bardzo się cieszą i pomagają .
Defetyzm i zniechęcanie ludzi aby nie prosili o pomoc jest oznaką nie zbyt pozytywną i o czymś świadczy.
Miałne zastanów się kto Tobą kuruje skoro nie lubi Archanioła???
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

Agazgaga
Posty: 34
Rejestracja: czw gru 29, 2011 6:33 pm

Post autor: Agazgaga » śr sty 04, 2012 5:28 pm

Przewspaniały jest dekret fioletowego płomienia! Jestem otwarta na samą pozytywną energię i czuję, jak do mnie napływa z każdym posiadającym pozytywną moc słowem.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy dot. świata niefizycznego”