OOBE a jezyki obce

Jeśli masz jakieś watpliwości dotyczące samego obcowania ze światem niefizycznym, lub nie wiesz czegoś o nim, zapytaj tutaj..
Halshker
Posty: 25
Rejestracja: pt maja 28, 2010 9:11 am

OOBE a jezyki obce

Post autor: Halshker » sob cze 19, 2010 5:28 pm

Często mam problemy z dogadaniem się z niefizyczniakami, bo zaczynają rozmawiać ze mną w jakiś językach, których zupełnie nie znam i to czasami bardzo szybko, czasami wtrącją po polsku jakieś frazy, ale później znowu przechodzą na swój język, no czasami, to porozumiewamy się telepatycznie i problemu nie ma :) . Czy wy też macie problemy z barierą językową w Zaświatach?

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » sob cze 19, 2010 10:38 pm

Czasami... w zasadzie nie - raczej ze śniącymi. Telepatia :). Poza tym nie nastawiam się tak na kontakty jak Ty :).
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

Halshker
Posty: 25
Rejestracja: pt maja 28, 2010 9:11 am

Post autor: Halshker » ndz cze 20, 2010 9:06 am

To raczej wiąże się z tym ,ze lubię z ludźmi rozmawiać i zawierać nowe znajomości i niefizyczni to chyba wyczuwają :).

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » wt cze 22, 2010 11:30 am

To działa dwustronnie :), zaproszeniem jest Twoja otwartość i ciekawość innych... :). Co w środku to na zewnątrz...
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

Halshker
Posty: 25
Rejestracja: pt maja 28, 2010 9:11 am

Post autor: Halshker » wt cze 22, 2010 3:08 pm

Masz rację, nawet na płaszczyźnie fizycznej wyczuwa się czy z danym człowiekeim warto się zaprzyjaźnić czy nie, po prostu intuicja się uruchamia :).

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » śr cze 23, 2010 8:50 am

To też ciekawy temat: dlaczego niektórzy ludzie się przyciągają i zaprzyjaźniają - wydaje mi się, że to kwestia podobieństwa wewnętrznego, podobnych kierunków dążeń lub uzupełnienie wzajemne i wsparcie. Mogą to też być kwestie powiązań karmicznych.

Z moimi aspektami to pewnie w klasztorze bym znalazła wielu kumpli ;).
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

Halshker
Posty: 25
Rejestracja: pt maja 28, 2010 9:11 am

Post autor: Halshker » śr cze 23, 2010 8:58 am

A może to jest tak, jak mówią ludzie, że przeciwieństwa się przyciągają :). Zauważyłam ,że niefizyczni mówią często w zupełnie innych jezykach, w jakich mówili za życia. Nie wiem czym to jest spowodowane.

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » śr cze 23, 2010 12:18 pm

Mówią w innych językach niż tych, które znali za życia? To faktycznie dziwne.

Ogólnie rzecz biorąc poziomy pośrednie to poziomy iluzyjne, więc różne rzeczy mogą się pojawiać....
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

Halshker
Posty: 25
Rejestracja: pt maja 28, 2010 9:11 am

Post autor: Halshker » śr cze 23, 2010 2:59 pm

No nie mam pojęcia, czy te osoby znały te języki za życia, co ciekawe, z Polakami rzadko można po polsku porozmawiać :( , zwykle mówią szybko i głównie w języku, który nie wiem co przypomina, najlepiej po polsku mówią co ciekawe Węgrzy i Słowianie ogólnie :). Nie wiem, jak ten fenomen wytłumaczyć, ale w kontaktach z zaświatami często był obserwowany, np. Liszt i Szopen, kontaktujący się z Rosemary Brown mówili po angielsku, a spytani w ich rodzimych językach nic nie rozumieli, w nagranaiach Leslie Flinta Bernard Shaw stracił irlandzki akcent, a Szopen też mówił po angielsku :).

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » pn cze 28, 2010 7:54 am

Z tego też powodu uważam, że niekoniecznie były to osoby, za które się podawały. Istoty niefizyczne mają dostęp do informacji - bo tam wszystko jawne i łatwo się podszyć pod kogokolwiek. Ale widać pewne elementy trudniej naśladować :).
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

Halshker
Posty: 25
Rejestracja: pt maja 28, 2010 9:11 am

Post autor: Halshker » pn cze 28, 2010 8:04 am

Sporo się naczytałam o nagraniach Leslie Flinta, badano je na wszelkie sposoby i za każdym razem okazywało się, ze są autentyczne. Tak naprawdę nie wiemy, jak tam jest, jak wyglada rozłączenie duszy z ciałym i czy coś przy tym tracimy czy zyskujemy, być może duchy dostosowują się do naszego toku rozumowania i np. jeśli jesteśmy Polakami, to mówią po polsku.

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » pn cze 28, 2010 10:02 am

Nie chcę ingerować w Twoją wiarę w channelingi itp. - mnie one nie interesują, jak to mówią: nie moja działka :). Z założenia nie czytam żadnych rewelacji i natchnionych książek pochodzących z channelingów czy innych podobnych źródeł...
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy dot. świata niefizycznego”