Porady i wskazówki

Jeśli masz jakieś watpliwości dotyczące samego obcowania ze światem niefizycznym, lub nie wiesz czegoś o nim, zapytaj tutaj..
kosaa997
Posty: 52
Rejestracja: wt sty 04, 2011 4:28 pm

Porady i wskazówki

Post autor: kosaa997 » czw kwie 21, 2011 11:01 am

Witajcie serdecznie. Ten temat, proszę aby był przeznaczony do pisania różnych metod, wskazówek, o przesyłaniu energii, pracy z WJ, opiekunami itd
Przyda się taki temat, bo wzbogacimy się o nowe informacje.

Zakładam ten temat, z myślą o pewnym panu, który jak widzę nie liczny, zasługuje na duży szacunek. W moich oczach, nie zasłużył na oczernianie i brak szacunku. Pomaga w miarę swoich możliwości, a pomaga tak, że wątpie żeby ktokolwiek z Was tak się poświęcił drugiemu. To moje prywatne zdanie. Z racji tego, że nie ma czasu pisać wielu porad, bo wolno pisze, zapiszę kilka porad które przydają się na pewno nie jednemu z nas. Porady które pomagają mnie, także chce je przekazać dalej. A nie sądzę żeby było o nich już wspominane gdzieś tutaj na forum :)

Warto przypomnieć, o czym pisał pan Włodek w swoich postach że nasz opiekun, może zrobić do 10 razy więcej energii, którą my mu wyślemy, a na pomoc komuś innemu, może zrobić nawet do 200 razy więcej energii. Więc to niesamowita siła napędowa :) Warto przypomnieć że to co dajemy komuś, wraca się do nas kilkakrotnie.
Opiekunowie nie odwalą roboty za Was, nie można ciągle od kogoś czegoś wymagać, musicie sami też wziąć się do pracy, bo nikt pracy za Was nie zrobi !

1. Uzdrawiająca kula.

Znaczenie - jest to kula energii do której zapraszamy poprzez opiekuna osobę która jest fizycznie chora.

Prosimy opiekuna konkretnej osoby, lub naszego, aby zaprowadził do uzdrawiającej kuli jakąś konkretną osobę. Następnie ślemy opiekunowi czy to naszemu, czy osoby której chcemy pomóc.

2. Perłowe serce.

Razi czarnych magów. Nie działa na nich zbytnio, jedynie co to straszy.
Kolor perłowy, kolor miłości. Jeżeli wyobrażamy sobie kogoś w perłowym sercu, wysyłamy mu miłość na poziomie duszy, później osoba w ciele fizycznym czuje do nas coraz głębsze uczucie i jest coraz bardziej przy nas szczęśliwa.

3. Przed każdą praktyką duchową :

- proś o pomoc opiekuna o ochronę i pomoc
Wtedy opiekun może nam pomagać, bo go o to prosimy.
A jest coś takiego jak wolna wola, bez naszej zgody nie może nam pomóc.
Chce ale nie może, więc trzeba go o pomoc prosić i zwracać się do niego bezpośrednio, najlepiej powtarzać 3 razy prośby, bo może ich nie usłyszeć.
Każda prośba będzie wysłuchana, ale pod warunkiem, jeżeli chcemy tego, i każdą wiadomość 'zapieczętujemy energią'. Wtedy liściki dojdą do opiekuna :P
Możemy prosić o dowolną rzecz, on dobrze wie o co nam chodzi.
Dobrze prosić opiekuna, aby pomagał nam czyścić nasze czakry i naszą aurę, aby pomagał nam w medytacjach. Czasami są sytuacje, o których nawet nie wiemy. Opiekun chce nam pomóc, on wie co nam 'dolega', my nie wiemy, więc nie może nam pomóc. Więc dobrze prosić opiekuna, aby dać mu wolną rękę, żeby nam pomagał tam gdzie uważa to za konieczne :)

- prosimy podświadomość, aby zawsze posyłała część energii
na cel do którego zmierzamy
Jeżeli prosimy naszą podświadomość, o ten wyżej wymieniony cel, często to powtarzamy, wtedy nasza podświadomość będzie nam dodatkowo pomagać.

4. Złota kula
Jest metodą, skuteczną, jeżeli chodzi o otaczanie magów tą kulą. Poprzez to, nie są w stanie nam szkodzić. Prosimy opiekuna aby otoczył maga który nam szkodzi złotą kulą. Oczywiście posyłamy za prośbą, energię. Im więcej wyślemy tym skuteczniej bd w stanie nam pomóc.

5. Wabik energetyczny.
Jest metodą, zwabiania magów do siebie i przy okazji zaprowadzania ich do świetlistych komór, do czyszczenia. Skuteczna metoda, żeby zapobiegać 'przyklejaniu' się do nas istotek które nam szkodzą.
Prosimy opiekuna, aby zrobił nam wabik energetyczny, połączony z świetlistymi komorami. Prosimy aby nieustannie pobierał 10% naszej energii i niech zasila nieustannie zasila ten wabik energetyczny. Oczywiście wysyłamy opiekunowi energię.

6. Ciekawe osłony : (prosimy opiekuna, ślemy energię)
- osłony niewidzialności, to osłony poprzez które nieskowibracyjne istotki nas po prostu nie widzą albo widzą coraz słabiej.
- osłony telepatyczne, jeżeli są wystarczająco mocne, ciemne istotki nas nie słyszą
- złota kula : siadamy wygodnie, oddychamy głęboko, kilka wdechów, wydechów, wpadamy w lekki trans, wyobrażamy sobie nasze serce, z naszego serca zaczyna wyłaniać się złota kula, która powolutku się powiększa, w końcu wypełnia nasze całe ciało, naszą aurę, aż wreszcie kiedy czujemy, jak wypełni nasze całe w takim stopniu że już wiemy że wystarczy, rozszerzamy tą kulę, która wypełni nasz najpierw np pokój, potem napełni cały świat.
Dobra metoda, na stworzenie bariery, w której ciemne energie bd się po prostu zwiększały swoje wibracje, i np osoby które ślą nam ciemne energie będą otrzymywać z powrotem coraz to wyżej wibracyjne energie i bd coraz mniej źli. Pomożemy sobie, przy okazji innym :)

7. Pomoc dla duszy :
- Medytacje między planetarne :
Są to medytacje, które są organizowane w wybranym miejscu przez naszą duszę, poprzez te 'loty na takie medytacje' zyskujemy większe doświadczenie i wyższe wibracje.
Prosimy naszą duszę, aby poszła na medytacje między planetarne. Ona będzie wiedziała gdzie to jest, oczywiście :)
- Centrum harmonizacji i podświadomości
Jest to miejsce, w którym świetliste istotki nam pomagają w tym o co je prosimy
Można prosić o to np aby aby aby tam usuwali z naszej podświadomości programy, które nam szkodzą, harmonizowali i czyścili nasze czakry itd ;)
- Ogrody marzeń
Są to miejsca, które sami sobie 'tworzymy' nasze wymarzone miejsca, do których możemy prosić opiekuna aby nas tam zaprowadził. W tym miejscu, nasza duszyczka odetchnie sobie z ulgą, i na pewno bd szczęśliwa :)
- Możemy prosić naszą duszę, aby udała się do najwyższego fokusa, do którego możemy dotrzeć :)


8. Jak pozbywać się istot które nam szkodzą : (pamiętać, aby po każdej prośbie, wysyłać energię opiekunowi !)

- prosimy opiekuna, aby zaprowadził do świetlistych komór, istoty które nam szkodzą i aby to odbyło się w zgodzie z najwyższym dobrem
- prosimy opiekuna, aby zamykał tunele astralne, związane z magami
- prosimy opiekuna, aby neutralizował linki dzięki którym magowie docierają do nas
- prosimy opiekuna, aby niszczył każdy ślad po śladzie który pozostawiamy po sobie, aby magowie nie mieli jak do nas docierać
- można prosić, aby nasze medytacje były niewidoczne dla niskowibracyjnych istot
- jeżeli mamy sporo istotek które nam szkodzą, brakuje energii, w tym wypadku, sami prosimy o świetliste komory, tyle że możemy robić to raz w tygodniu, bo możemy przegrzać się energetycznie


Pamiętajcie !
Zawsze dziękujcie, bądźcie wdzięczni świetlistym istotką za pomoc.
Okazujcie im miłość, na pewno będą zadowoleni.
Mów swoim czakrom, że je kochasz, mów im, przecież to są inteligentne części nas, jak Wy byście się czuli, jakby ktoś powiedział dla Was że Was kocha, jeżeli coś dla niego ciągle robicie ?:) Na pewno byście się wzruszyli, tak właśnie i one reagują i dostają dodatkowej siły napędowej :) Kochaj je, dawaj im szczęście ! Przecież one są częścią nas, naszej istoty. Mów każdej komórce ciała, że ją kochasz, nie wstydź się tego, zaakceptuj swoją cudowną istotkę :) Wypełnijcie się miłością, tryskajcie nią na wszystkie strony, dawajcie nadzieję innym, bo im więcej miłości przekażecie komukolwiek, tym więcej miłości otrzymacie Wy, i bardziej chętni do pomocy Wam, będą istoty świetliste. Skupiajcie się na pozytywach, na opiekunach, aniołach, zauważajcie piękno przyrody, dziękujcie Ziemi i Bogu za nią wtedy ogarnie Was szczęście. Pracujcie nad sobą, a kiedy to pomożecie sobie, wtedy będziecie mogli pomagać komuś.
Bo jak ktoś może pomagać drugiemu, skoro sam sobie nie umie pomóc ?

Pozdrawiam i czekam, aż ktoś wrzuci coś ciekawego, jakieś ciekawe informacje których tutaj nie zamieściłem, a może trzeba coś skorygować ? :)

nel
Posty: 4
Rejestracja: wt kwie 05, 2011 10:07 pm

Post autor: nel » czw kwie 21, 2011 8:34 pm

dziękuję było mi to potrzebne

Ash
Posty: 3
Rejestracja: pt mar 25, 2011 6:58 am

Post autor: Ash » pn kwie 25, 2011 7:37 pm

świetna robota...szkoda, że nie wspomniałeś kto jest tą wspaniałą osobistością...to nasz ukochany pan Włodek...tu się z Tobą zgodzę...fantastyczny człowiek...kurcze...tak wielu osobom pomaga....wielu to za mało powiedziane, każdemu kto pomocy potrzebuje...bardzo serdeczna i życzliwa osoba. Ja mam to szczęście, że wiele mnie nauczył za co baaardzo mu dziękuje....a Tobie Kosa gratuluje pomysłu na zgromadzenie tych wszystkich priorytetowych informacji w jednym poście...praca na 6+ :D

ps: albo mi się wydaje, albo nie widziałam tu wzmianki o niesamowitej mocy medytacji dwóch serc

kosaa997
Posty: 52
Rejestracja: wt sty 04, 2011 4:28 pm

Post autor: kosaa997 » pn kwie 25, 2011 8:45 pm

Oczywiście moja droga, zgadzam się z Tobą w 100%.
A co do medytacji 2 serc, to jest to bardzo skuteczna medytacja, którą możemy spokojnie wysyłać sobie energię o najwyższych wibracjach jakie sami możemy 'wytworzyć' a energia przesyłana przez tą medytację, to energia o wibracjach równych wibracjom naszej czakry korony. Kiedy odmawiamy tą 'modlitwę', przesyłamy bezpośrednio energię do danej osoby, lub np. naszych opiekunów, czy WJ, więc dobry sposób na przesyłanie energii.
Ale, należy troszeczkę uważać, aby nie przesadzić. Ta medytacja męczy nam czakrę serca, i jeżeli odmawiamy ją za wiele razy, lub zbyt często, możemy czuć się coraz bardziej wyczerpani, możemy czuć takie niezbyt przyjemne łaskotanie w okolicy serca, to właśnie znak, że przesadziliśmy i należało by prosić opiekuna aby podesłał nam mocną niebieską energię do naszej czakry serca, żeby uspokoić troszkę nad aktywność serduszka.
Więc najlepiej, odmówić serię 2 serc, poczekać sobie ok 40 minut aby serduszko się zregenerowało i możemy odmawiać ją ponownie.
W ten sposób można podnosić wibrację duszyczek, którym chcemy pomóc, dać im energię aby mogły lecieć w górę aż zajdą do 'nieba' :)

I to chyba na tyle, jeżeli chodzi o tą cudowną medytację :)

A panu Włodkowi, oczywiście bardzo dziękujemy serdecznie za pomoc,
JEST PAN WIELKI :) amen

Sara
Posty: 116
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:21 pm

Post autor: Sara » wt kwie 26, 2011 8:51 am

Witam :)

Dopiero dzisiaj przeczytałam ten temat, i chciałabym przedstawić do niego swoje opinie.

Z góry jednak uprzedzę, ze dotyczyć będą one jedynie przedstawionego powyżej materiału, a nie Twojej osoby, Kosaa, czy osoby Włodka , i dobrze by było, aby wszyscy , którzy ten post będą czytac, mieli tego świadomość.

Brak takiego samego zdania w jakims temacie, jakie masz Ty, Kosaa, czy Włodek, nie oznacza tym samym jakiegokolwiek ‘ataku’ wobec Was , czy kogokolwiek innego.


nasz opiekun, może zrobić do 10 razy więcej energii, którą my mu wyślemy, a na pomoc komuś innemu, może zrobić nawet do 200 razy więcej energii. Więc to niesamowita siła napędowa

Mysle, ze warto zaznaczyc, ze w niektórych metodach 'pracy z energią ' ( np. w Reiki ) zostało ustalone, aby w kontaktach z Opiekunami stosować pewne symbole, oznaczające ‘krotności’ energii.
Jednak z własnego doświadczenia wiem, ze są to jedynie uproszczenia, i wg mnie wystarczy w zupełności poprosic Opiekuna, aby dodał /przesłał komus taką ilośc energii, jaką ta osoba potrzebuje, zgodnie z jej Najwyższym Dobrem.


Bo przeciez nasi Opiekunowie dobrze sami wiedza, ile energii ktos potrzebuje , i wg mnie stosowanie sztywne znaków oznaczających jakiekolwiek krotności energii ( 10 x więcej, 200 x więcej ), jest wg mnie pewnym ich ‘ograniczaniem’.

Również nie musimy wysyłac do Opiekunów naszej energii , aby Oni pomogli energetycznie komus innemu.

Gdy jednak chcemy sami uczestniczyć w przesyłaniu energii, możemy przekazać do Opiekuna jakąs porcję swojej energii, z intencja, aby On przesłał ją dalej - w takiej ilości, w jakiej On uzna za celowe i zgodne z Najwyższym Dobrem tej osoby

( dobrze, abysmy jednak pamietali, ze czasami planujemy sobie przerabiac pewne lekcje duchowe w 'dołkach energetycznych', i wtedy nasze Najwyższe Dobro jest takie, ze nie powinna nam być dodawana energia )

. 1. Uzdrawiająca kula. (…)

Prosimy opiekuna konkretnej osoby, lub naszego, aby zaprowadził do uzdrawiającej kuli jakąś konkretną osobę

Chciałabym powtórzyć jeszcze raz , ze dobrze jest pamiętać, aby pomagać zawsze za zgodą zainteresowanej osoby . Nie wystarczy więc poprosic o zgodę Opiekuna ( lub Wyższej Jazni ) tej osoby , zgodę musi wyrazic ona sama.
Wyjatek stanowią sytuacje, gdy dana osoba jest nieprzytomna, lub w takim stopniu opetana, ze nie może sama poprosi o pomoc dla siebie.



(Gdyby nie było trzeba zgody osoby zainteresowanej do tego, aby jej ktos pomógł, to byłaby złamana zasada wolnej woli – a przeciez ta zasada jest podstawą wszystkich naszych lekcji duchowych na Ziemi .
Poza tym , gdyby nie potrzebna zgoda na pomoc osób zainteresowanych, to przecież cały swiat duchowy by pomagał nam bez przerwy, i nikomu nie potrzebna byłaby nasza pomoc sobie nawzajem na Ziemi ;) )

3. Przed każdą praktyką duchową :

(...)
Każda prośba będzie wysłuchana, ale pod warunkiem, jeżeli chcemy tego, i każdą wiadomość 'zapieczętujemy energią'.
Wtedy liściki dojdą do opiekuna

Możemy prosić o dowolną rzecz, on dobrze wie o co nam chodzi.
(…)

.


Proponowałabym , aby przed kazdą praktyka duchową prosić Opiekuna o ochrone i opieke, i aby dodatkowo otoczyc się kokonem energii Czystej Bezwarunkowej Miłości.

Rolą tego kokonu jest bycie izolatorem dla tych naszych wzorców 'niskowibracyjnych', których jeszcze nie przerobilismy, a które mogłyby 'przyciągnąć dlo nas na czas tej praktyki duchowej niechciane przez nas ‘towarzystwo astralne’.

Bardzo wazne jest tez przekazanie swojemu Opiekunowi swoich intencji podczas takiej praktyki duchowej ( czyli czy chcemy przerabiac jakies swoje wzorce podczas kontaktu z Opiekunem, czy chcemy pomagac innym )

Przez 'zapieczetowanie ' prosby swoja energia rozumiem to, ze chcemy, by Opiekun wiedział, ze to my Go prosimy prosimy, a nie nikt inny.

Ale w moim odczuciu nasi Opiekunowie są specjalnie 'uwrazliwieni' na zakres częstotliwości, na której 'nadajemy ' nasze prosby, i nic - oprócz czasem ich powtórzenia - nie musimy juz robic.


Bardzo wazne wg mnie jest to, aby pamietac, ze Opiekun czy Wyższa Jażń (WJ ) NIE SPEŁNI WSZYSTKICH PRÓSB , które do niego kierujemy.
Spełni tylko te prosby, które sa etyczne, i zgodne z Najwyzszym dobrem naszym, i innych.



Czyli jeżeli widzimy, ze jakas nasza próba jest spełniana, a łamie ona jakąś zasadę innych ( np. zasade wolnej woli ), to nie Opiekun spełnia nam ta prosbe, ale ktos za Niego się’ podszywający ‘

( kiedys spotkałam osobe, która pomagała innym jako tzw. ' swiecki egzorcysta' . I ta osoba uwazała, ze pomaga jej Jezus ( była chrzescijanką , więc zwróciła sie do Niego z prosba o pomoc ) , bowiem po wyrazeniu prosby do Niego w imieniu osób opetanych, te osoby przestawały mieć objawy opętania.
Czyli pomoc była skuteczna, i wydawało się innym, ze dzięki pomocy Jezusa.

Potem okazało się, ze to jakas silna wibracyjnie dusza chrzescijańska, która została na Ziemi aby się ‘ oczyścić’ , udawała Jezusa, i w Jego imieniu wyrzucała dusze opetywujące daleko od Ziemi, nawet w pobliże czarnych dziur , z których to okolic te dusze nie umiały się już wydostać same.

Czyli wyrzadzała tym opętywującym duszom tak naprawę krzywde, i czyniła to bezprawnie.
( kazda dusza ma wg Kodeksu praw Zaświatowych swoje prawa, nawet dusze krzywdzące innych maja swoje prawa do bycia nie krzywdzonymi – , a ich wyrzucanie poza Ziemię , w kierunku czarnych dziur, to tak jakby czynic samemu 'samosąd'
Nawet na Ziemi nikt - nawet organy prawa - nie ma prawa nawet najgorszych morderców krzywdzic )


Czyli aby rozróżnić, kto nam pomaga, musimy sami mieć bardzo ‘wąskie’ zasady etyczne , i musimy znac prawa zaświatowe.

4. Złota kula
Jest metodą, skuteczną, jeżeli chodzi o otaczanie magów tą kulą. Poprzez to, nie są w stanie nam szkodzić. Prosimy opiekuna aby otoczył maga który nam szkodzi złotą kulą. Oczywiście posyłamy za prośbą, energię. Im więcej wyślemy tym skuteczniej bd w stanie nam pomóc.
Jeżeli pomaga nam Opiekun z ramienia Boga , to tej prosby nie powinien spełnic, ponieważ jest to łamanie zasady wolnostojeństwa tego maga ( otaczanie go złotą kula , której ten mag może sobie nie życzyć - i najczęsciej sobie rzeczywiście tego nie zyczy ! )

Zgodnie z moim doświadczeniem Opiekunowie pomagaja nam w ten sposób, ze pomagaja nam przerobic wzorce, przyciągające takich magów do nas ( bo przeciez przebywamy cały czas w przestrzeni, w której obowiązuja pewne prawa energetyczne :

1.‘podobni przyciągają podobnych’ i
2. ‘przyciągamy to, czego się boimy ‘
3. przyciagamy do siebie to, co sobie sami zyczymy naszymi ( mniej lub bardziej swiadomymi ) intencjami

Gdy dzieki pomocy Opiekuna pozbędziemy się pewnej grupy wzorców, to tym samym przestaniemy przyciągać złośliwe dusze do nas …a gdyby jakies dusze tego typu jeszcze przy nas były, to po prostu Opiekun ( na nasza prosbą ) OTOCZY NAS OCHRONNA ENERGIĄ , chroniacą nam przed działaniami tych dusz, a nie otoczy te dusze kulami energii, wbrew ich woli .


Czyli wtedy Opiekun bedzie działał z poszanowaniem zasady wolnej woli : my prosimy Go o opieke, to nas otoczy opieką.


Opiekun nie może łamać wolnej woli nikogo, nawet dusz czarnych magów ( jedynie w wyjątkowych przypadkach sa one przeprowadzane na siłe , wbrew ich woli, do internatu okołoziemskiego, ale na to maja zgodę dana od dusz zarzadzających ziemską szkołą dusz, nieliczni Opiekunowie )


5. Wabik energetyczny.
Jest metodą, zwabiania magów do siebie i przy okazji zaprowadzania ich do świetlistych komór, do czyszczenia. Skuteczna metoda, żeby zapobiegać 'przyklejaniu' się do nas istotek które nam szkodzą.
Prosimy opiekuna, aby zrobił nam wabik energetyczny, połączony z świetlistymi komorami. Prosimy aby nieustannie pobierał 10% naszej energii i niech zasila nieustannie zasila ten wabik energetyczny. Oczywiście wysyłamy opiekunowi energię
.


NIE RADZIAŁABYM NIKOMU STOSOWAĆ TEGO ‘WABIKA’. TO BARDZO NIEBEZPIECZNE !

To tak jakby stanąc na ulicy w srodku nocy, w szemranej dzielnicy, i zawołać:

„ wszystkie ‘zbiry’ do mnie ! „


No i oczywiście reakcja będzie, chuliganów do nas przyciągnie, tylko nas wtedy nikt nie będzie chronic, bo zawołalismy te zbiry do siebie na własne zyczenie !


Na Ziemi przebywa wiele dusz, które pozostały tutaj, aby się oczyścić z negatywnych wzorców. Wolno im tu być . Mało tego, zgodnie z zasadami wolnostojeństwa , wolno im nawet krzywdzic tych, którzy tego sami chca , i którzy nie proszą o ochrone czy pomoc Boga…

Czyli gdy dwie dusze krzywdza się nawzajem, a żadna z nich nie poprosi Boga o pomoc, i zadna z nich nie jest opetywana przez druga, to czynia to zgodnie ze swoja wolna wolą .

I nie wolno nam złośliwych dusz, które nas nie krzywdzą, WABIĆ DO SIEBIE , aby je nastepnie zaprowadzac do jakichkolwiek komór !!!

Żaden Opiekun z woli Boga nigdy nie połamie tak ich praw, to postepowanie bowiem jest niezgodne z zasadami wolnostojeństwa.

Gdyby wolno było swiatu duchowemu tak postepować wobec tych najbardziej złośliwych dusz, na Ziemi nie byłoby ani jednej duszy złośliwej !


Tylko byśmy wtedy prosili Boga o pomoc, a On ( Jego przedstawiciele ) już zaprowadzali by te dusze do tych 'swietlistych komór '

…..a nawet sam Jezus, jako dusza o bardzo dużych umiejętnościach, nie mógł dusz złośliwych, demonicznych, nigdzie 'zaprowadzac' , ani stosować wobec nich niczego, niezgodnego z ich wolą ..…

Jedyne, co Jezus ( i Jego uczniowie ) robił, to ‘ wyjmował ‘ te dusze z ciał ludzi przez nie opętywanych ( na podstawie prosby tych osób o pomoc ) , bo zasada wolnej woli 'zabraniała' mu robic cokolwiek więcej .... .

Nawet 'włożono' w usta tych dusz w Biblii słowa, ze to one same prosiły go o to, żeby ‘powsadzał ‘je w ciała swin, które nastepnie Jezus potopił ( a te dusze i tak wyszły z tych swiń potem ) , bo Mu samemu nie wolno było nic więcej robic ( inaczej - sam nic więcej nie chciał robic, by nie łamac niczyich praw ) .


Czyli ten ' wabik' energetyczny tak naprawdę może każdemu, kto go zastosuja, uczynic wielka krzywde.



( czyli Opiekunowie tak naprawdę pomagają nam w w tym temacie w ten sposób, ze dają nam 'wędkę, a nie ryby' .

A. Czyli pomagają nam najpierw poznać prawa energetyczne, które przyciagaja do nas złosliwe dusze .

1.‘podobni przyciągają podobnych’ i
2. ‘przyciągamy to, czego się boimy ‘
3. przyciagamy do siebie to, co sobie sami zyczymy naszymi ( mniej lub bardziej swiadomymi ) intencjami

B. Potem pomagają nam poznać Kodeks postepowania Zaświatowy ( w tym zasadę wolnej woli , którą cały swiat duchowy stosuje wobec kazdej bez wyjatku duszy. .

C. Nastepnie pomagają nam przerobić /zmienic te wzorce, które przyciagaja do nas te złosliwe dusze ( a niektóre z tych wzorców, to brak umiejętności wybaczenia sobie i innym, brak akceptacji siebie, odczucie, ze nie zasługuje sie na miłośc Boga i zycie pełna piersią , nienawiśc do innych, chęc mszczenia sie się za krzywdy , nałogi, lęki, itp. ) , i które mogą spowodowac, że bedziemy przebywać razem z nimi w tej samej przestrzeni energetycznej .


Dzieki temu nie spotkamy ich na swojej drodze, ani tu, na Ziemi, ani gdy bedziemy juz sami, bez Opiekunów, przebywać w ogromnych przestrzeniach Zaswiatów , gdzie mozna spotkac przecież wiele innych dusz 'złosliwych' .

Gdy nie skorzystamy z tych podpowiedzi Opiekunów, to pokazują oni nam - w przeniesieniu do warunków ziemskich - ze jak sami chcemy pójśc w ciemny zaułek, z intencjami poznania i przyciagniecia do siebie chuliganów, o których mozliwościach przecież wczesniej duzo juz wiemy, to sie tego doczekamy...i wtedy nawet podczas ziemskiego procesu karnego tych chuliganów , bedą nasze intencje brane pod uwage jako czynnik łagodzący dla nich , ze ich 'prowokowalismy', i ze sie sami 'prosilismy' o zrobienie nam 'krzywdy '...)

Do pozostałych punktów spróbuje przedstawić swoja opinie jutro – czyli c.d.n

Pozdrawiam serdecznie :)

~~~~~


ps. Ktoś moze powiedziec :

"...u mnie te 'swietlne kule' i te swietliste komory,' stosowane wobec tych tzw. 'magów' ( nawet wbrew ich woli ) ' działają' , czyli mnie otaczał Opiekun swoją opieką ! Czyli te metody są skuteczne ! ..."

odpowiem na to tak : jeżeli komus, kto stosował niektóre z tych proponowanych powyzej metod ( 'wabiki', 'tunele swietlne' ) , nic sie nie stało, to zawdziecza wg mnie tylko jednemu : ze Opiekun widząc, ze osoby je stosujące nie wiedzą, jakie mogłyby być negatywne skutki ich działań, dalej je otaczał opieka, STARAJAJĄC SIE RÓWNOCZESNIE ZE WSZYSTKICH STRON POKAZAĆ IM, W KTÓRYCH MIEJSCACH ICH ROZUMOWANIE JEST BŁEDNE ....


Ale oczywiście kazdy ma wolna wole, i zrobi, co zechce.
Ale ma przynajmniej wybór , bo ma tez inną opinię na temat tych metod.

Ash
Posty: 3
Rejestracja: pt mar 25, 2011 6:58 am

Post autor: Ash » wt kwie 26, 2011 11:35 am

odnośnie mnożenia energii prze Opiekunów...nie wiem czy zauważyłaś Saro, ale Kosa nigdzie nie napisał, że za każdym razem Opiekun pomnoży energię tyle, bądź tyle razy...podał jakieś "odgórnie" ustalone granice, wiedzę "książkową"..nie napisał, że w 100% wszystkich przepadków pracy z Opiekunem pomnoży on nam energię 10 razy albo dwieście...każdy przypadek jest indywidualny, masz rację, że formułka "w zgodzie z Najwyższym Dobrem" upoważnia Opiekuna do większej swobody i ingerencji w dany "proces", bo w końcu oni wiedzą co dla nas najlepsze i nie dadzą nam krzywdy zrobić, dlatego też nie widzę powodu, aby w tej kwestii Kosę poprawiać
pozdrawiam

Sara
Posty: 116
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:21 pm

Post autor: Sara » wt kwie 26, 2011 12:19 pm

nasz opiekun, może zrobić do 10 razy więcej energii, którą my mu wyślemy, a na pomoc komuś innemu, może zrobić nawet do 200 razy więcej energii. Więc to niesamowita siła napędowa Warto przypomnieć że to co dajemy komuś, wraca się do nas kilkakrotnie.
Ash, napisałam o tym, ze mozna prosic Opiekunów o dodanie komus energii w ilości zgodnej z Najwyższym Dobrem tej osoby -bez okreslenia jej ' krotności ' - po zacytowanym fragmencie, jako inspirację , alternatywną treśc prosby do Opiekunów ... ...aby wiadomo było, ze tak tez można formułować prosby ( bo wg mnie nie wynikało to jasno z tego tekstu ) .

A jako ze mam czyste intencje wobec Kosyy, nie chciałam go ani obrazic, aby 'oczernić ' ( chciałam tylko przedstawic swoją opinie w tematach poruszanych w tym wątku ), to mysle, ze taka uwaga dot. ilosci energii nikomu nie powinna 'przeszkadzac '. Mozna ją zastosowac, albo nie- do wyboru .

pozdrawiam :)

kosaa997
Posty: 52
Rejestracja: wt sty 04, 2011 4:28 pm

Post autor: kosaa997 » wt kwie 26, 2011 1:49 pm

Droga Saro, proszę Cię abyś pisała mniej obszerne posty, bo na prawdę, trzeba poświęcić trochę czasu aby je przeczytać. Zapewne nie wygodnie się je czyta, bynajmniej mnie.

Z opiekunami jest tak, że należy prosić ich zawsze 'aby to było w zgodzie z najwyższym dobrem'. Wg mnie jest tak, że opiekun NIE MOŻE zaszkodzić nikomu, i nie zrobi nic co nie jest w zgodzie z najwyższym dobrem. To są inteligentne istotki, dużo bardziej od nas wiec oni nie popełniają błędów.

Inna sprawa z naszym WJ, która da nam to, o co prosimy.
Więc należy zawsze prosić ją, 'aby to było w zgodzie z najwyższym dobrem' bo możemy zrobić sobie albo komuś krzywdę, np przeładować albo przepalić.
Jeżeli zrobimy nią coś 'złego' to po prostu utracimy te połączenie.

A co do Wabika energetycznego, połączonego z świetlistymi komorami, sprawa wygląda mniej więcej tak, że jak opiekun nam go zrobi, wabik będzie świecił w astralu i istotki które chcą szkodzić tym którzy błyskają w astralu, chcą zaatakować ten wabik no i wpadają do komór. Czyli wygląda to mniej wiecej tak jakby to istotka która chce nam zaszkodzić, została wykiwana przez nas i zamiast nam zaszkodzić wpada bezpośrednio do komór. Czy narusza ktoś tutaj wolną wolę ? Oczywiście Ci, którzy chcą nam zaszkodzić bo chcą ingerować w nas, a tu bum, niespodzianka.
Więc nie jest to takie złe, wg mnie i ja tak tak to widzę.

A co do tego, że wspomniałem co pisał pan Włodek o tym zwielokratnianiu ilości energii przez WJ i opiekunów, to kto powiedział że mamy mówić o ile razy ktoś ma coś zwielokratniać ? Po prostu, napisałem to żeby dać wyobrażenie do ilu razy może wzmocnić energię którą mu wyślemy. Da jej odpowiednio dużo w każdym razie.

Sprawa, samych próśb ..
Spełniane będą, jak wyślemy mu energię. Np prosimy o osłony telepatyczne, to prosimy go a następnie wysyłamy energię mu po to, aby miał z czego tą energię czerpać, bo co, to on ma wszystko robić za nas ? Musimy mu jakoś w tym pomóc, musi mieć 'źródło' energii :)

Ash
Posty: 3
Rejestracja: pt mar 25, 2011 6:58 am

Post autor: Ash » wt kwie 26, 2011 5:59 pm

droga Saro, w pełni rozumiem co chciałaś nam przekazać, ale myślę, że jednak troszkę się niepotrzebnie czepiasz...to chyba oczywiste, ze w tej materii nic nie jest sztywną zasadą..więc nie potrzeba tak rygorystycznie poprawiać Kosy, poza tym, nie rozumiem skąd Twoje bardzo negatywne nastawienie do wabika energetycznego...wiele osób go stosuje i to z bardzo dobrym skutkiem, wiem sama po sobie i moich przyjaciołach, których już nie raz wabik uratował...

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » wt kwie 26, 2011 7:33 pm

Wabik jest obsługiwany przez Opiekuna , a często przez kilku i jak ktoś tego nie stosował i nie zajmował się tym to niech nie straszy bo inny może nie dostać pomocy przez to, że będzie wprowadzony w błąd.
Może lepiej o tym porozmawiać z Opiekunem,przyjrzeć się jak to działa , przemyśleć i wtedy nawet rozwinąć temat a nie wprowadzać nieuzasadnionych wątpliwości.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

Sara
Posty: 116
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:21 pm

Post autor: Sara » wt kwie 26, 2011 8:33 pm

Ash : powtórze jeszcze raz : przedstawilam swoje zdanie w kilku tematach, i to, ze jest ono inne , od Twojego, Kosyy, czy Włodka, nie jest żadnym ' czepianiem sie ' , ani 'poprawianiem' Kosyy .

I mysle, ze wyraznie to zaznaczyłam na poczatku mojego poprzedniego w tym temacie postu :

Z góry jednak uprzedzę, ze dotyczyć będą one jedynie przedstawionego powyżej materiału, a nie Twojej osoby, Kosaa, czy osoby Włodka , i dobrze by było, aby wszyscy , którzy ten post będą czytac, mieli tego świadomość.

Brak takiego samego zdania w jakims temacie, jakie masz Ty, Kosaa, czy Włodek, nie oznacza tym samym jakiegokolwiek ‘ataku’ wobec Was , czy kogokolwiek innego.

Kosaa, napisales :

A co do Wabika energetycznego, połączonego z świetlistymi komorami, sprawa wygląda mniej więcej tak, że jak opiekun nam go zrobi, wabik będzie świecił w astralu i istotki które chcą szkodzić tym którzy błyskają w astralu, chcą zaatakować ten wabik no i wpadają do komór. Czyli wygląda to mniej wiecej tak jakby to istotka która chce nam zaszkodzić, została wykiwana przez nas i zamiast nam zaszkodzić wpada bezpośrednio do komór. Czy narusza ktoś tutaj wolną wolę ? Oczywiście Ci, którzy chcą nam zaszkodzić bo chcą ingerować w nas, a tu bum, niespodzianka.
Więc nie jest to takie złe, wg mnie i ja tak tak to widzę.

Według mnie opisywane 'wabiki' są podstepem wobec innych ( nie wazne przy tym zupelnie, wobec kogo , bo cel nie uswięca srodkow ) , a więc są nie etyczne, i na pewno nie sa moim zdaniem 'budowane' przez Opiekunów ....zresztą sam uzyłeś słowa : 'wykiwanie' , co juz oznacza Twoja intencję wobec innych ..... Sam podstep jest manipulacją , co równiez nie jest etyczne.

( tak samo, jak wabiki uzywane oprzez wedkarzy sa podstepem wobec ryb )

Bazujac z kolei na swoim doświadczeniu moge powiedziec, ze Opiekunowie chca miec tak czyste intencje wobec innych, i chca tak przestrzegac prawo wolnej woli, ze nie musza stosowac takich sposobów, aby ograniczyc/wyeliminowac wpływ zlosliwych dusz na wielu z nas.


Przecież wystarczy, ze pomoga nam przerobic wzorce, przyciagajace złosliwe dusze do nas , i potem ochronią nas przed ich wpływem , ze nie musza nikogo nigdzie 'wabic' , by nastepnie podstepem 'czyscic' .......

Bo takie wabienie 'magów' w celu ich 'oczyszczenia w tych komorach, jest łamaniem ich wolnej woli, bo oni tego czyszczenia sobie nie zycza .....


Włodek napisał :

Wabik jest obsługiwany przez Opiekuna , a często przez kilku i jak ktoś tego nie stosował i nie zajmował się tym to niech nie straszy bo inny może nie dostać pomocy przez to, że będzie wprowadzony w błąd.
Może lepiej o tym porozmawiać z Opiekunem,przyjrzeć się jak to działa , przemyśleć i wtedy nawet rozwinąć temat a nie wprowadzać nieuzasadnionych wątpliwości
Wlodku, tak samo, jak Ty masz prawo do opisywania tutaj swoich metod szeroko pojetej 'pracy z energia', to inni maja prawo do przedstawiania swoich opinii o nich.

( A posiadanie własnych zasad etyki, i uzywanie ich do oceny jakiegos dzialania, jest wystarczającym probierzem , by napisac ' uzasadnione' watpliwosci ).

To, ze te opinie sa inne od Twoich, nie oznacza, ze ktos 'straszy', jak je przedstawia.

Tak samo mogłabym 'wymyslic', ze pisząc swoje opinie , czynicie 'zlo', bo 'kusicie'/ inspirujecie innych do stosowania podstepów, manipulacji, czyli 'kusicie ' do naruszania prawa, do lamania zasady wolnej woli innych ...

Jednak tego nie napiszę, bo uwazam, ze tak naprawde macie czyste intencje pomocy innym, tylko inny od mojego punkt widzenia na radzenie sobie z dzialaniem złosliwych dusz.



Czyli -z mojego punktu widzenia - chciałabym dac potencjalnie czytajacym ten watek mozliwośc zapoznania sie z innym od Waszego punktem widzenia , które oni moga potem przemyslec, i wybrac jeden z nich ...albo wymysleć jeszcze inny sposób , swój własny. .

Bo też kto chcialby dla kogos, kogo szanuje, aby postepował 'slepo' za kims ? Mysle, ze kazdy by chciał , aby inni mieli wybór, alternatywę, ktora by ich zainspirowała do samodzielnego myslenia i samodzielnej decyzji


A jak ktos bedzie chciał zastosowac Wasz ' wabik' , to go i tak zastosuje, mimo moich innych opinii w tym zakresie ........ale moze wybrac inaczej :idea:


Jutro spróbuje ustosunkowac sie do reszty przedstawionych propozycji ...

pozdrawiam :)

kosaa997
Posty: 52
Rejestracja: wt sty 04, 2011 4:28 pm

Post autor: kosaa997 » wt kwie 26, 2011 9:07 pm

Saro, zniechęcasz ludzi, a wabik to dobra sprawa, mnie osobiście pomagał a jak pan Włodek napisał, obsługiwany jest przez Opiekuna więc nie ma w tym nic złego :) Proszę, nie pisz takich epopei bo na prawdę, zajmuje dużo czasu aby to przeczytać ;) Stosowałaś wabik ? Jeżeli nie, to nie czepiaj się, spróbuj, wtedy się wypowiedź proszę :)

Miaune
Posty: 181
Rejestracja: ndz cze 27, 2010 5:08 pm

Post autor: Miaune » wt kwie 26, 2011 9:31 pm

Zgadzam się w stu procentach z Sarą.
Post Sary jest długi ale wyczerpująco i dokładnie opisuje poszczególne poruszane tematy. Na samym początku zamieściła pogrubionym drukiem informację, że nie jest to:
Z góry jednak uprzedzę, ze dotyczyć będą one jedynie przedstawionego powyżej materiału, a nie Twojej osoby, Kosaa, czy osoby Włodka , i dobrze by było, aby wszyscy , którzy ten post będą czytac, mieli tego świadomość.

Brak takiego samego zdania w jakims temacie, jakie masz Ty, Kosaa, czy Włodek, nie oznacza tym samym jakiegokolwiek ‘ataku’ wobec Was , czy kogokolwiek innego.
więc nie rozumiem ataku na nią.
A czy Twój post Koso jest krótki?
Czy znowu ten post przerodzi się w przepychanki kto ma rację?
Zdrowa dyskusja jest potrzebna zwłaszcza dla osób, które dopiero wkraczają na drogę duchową. Ale jak zaczniecie znowu obrzucać się błotem to powiedzcie mi jaki to wszystko będzie miało sens? Czy będę musiała zmienić swój podpis Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.?


Pozdrawiam Was wszystkich w Świetle i Miłości Miaune
Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.

Sara
Posty: 116
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:21 pm

Post autor: Sara » wt kwie 26, 2011 9:33 pm

Miaune : dzieki :)

Sara
Posty: 116
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:21 pm

Post autor: Sara » śr kwie 27, 2011 12:02 pm

cd.

Dla lepszej czytelności, podzielę napisany tekst na kilka postów :

6. Ciekawe osłony : (prosimy opiekuna, ślemy energię)
- osłony niewidzialności, to osłony poprzez które nieskowibracyjne istotki nas po prostu nie widzą albo widzą coraz słabiej.
- osłony telepatyczne, jeżeli są wystarczająco mocne, ciemne istotki nas nie słyszą
- złota kula : siadamy wygodnie, oddychamy głęboko, kilka wdechów, wydechów, wpadamy w lekki trans, wyobrażamy sobie nasze serce, z naszego serca zaczyna wyłaniać się złota kula, która powolutku się powiększa, w końcu wypełnia nasze całe ciało, naszą aurę, aż wreszcie kiedy czujemy, jak wypełni nasze całe w takim stopniu że już wiemy że wystarczy, rozszerzamy tą kulę, która wypełni nasz najpierw np pokój, potem napełni cały świat.
Dobra metoda, na stworzenie bariery, w której ciemne energie bd się po prostu zwiększały swoje wibracje, i np osoby które ślą nam ciemne energie będą otrzymywać z powrotem coraz to wyżej wibracyjne energie i bd coraz mniej źli. Pomożemy sobie, przy okazji innym
Co do 'osłon' , to oprócz dwóch pierwszych wymienionych powyżej przez Kosee , wg mnie dobrze się sprawdza następna, zbudowana z Czystej Bezwarunkowej Miłości ( w skrócie CBM ) . ( moze to o niej pisał Kosaa, jako o tej trzeciej osłonie ? )

Stanowi ona wspaniały izolator, który izoluje/ ‘zasłania’ nasze nieprzerobione jeszcze, negatywne wzorce tak , aby nie ‘przyciagały’ do nas przeszkadzających nam dusz. Jest koloru ' ledwie ' jasnoróżowego,' jako najczystsza postać Miłości.

Powinna zostac wg mnie zbudowana dookoła nas na początku każdej naszej ‘sesji’, podczas której ‘działamy energetycznie’ w jakimkolwiek zakresie. ( kontaktujemy się z Opiekunami, czy pomagamy energetycznie innym )

A wykonuje się ją , ‘ wypełniając się’ po prostu miłością przez jakiś czas .

A konkretnie - kokon CBM można najprościej utworzyć , myśląc przez jakiś czas o jakiś szczęśliwych chwilach w swoim życiu, pełnych miłości do wszystkich i wszystkiego dookoła (tak samo, jak tworzył tą osłonę filmowy Harry Potter ) , można tez posłużyć się jakąś ‘gotową’ ‘medytacją miłości’ (których jest sporo w necie ) , podczas której wytworzymy znowu sami sporo CBM . ale można otworzyć się i tym samym ‘odebrać’ i roztoczyć dookoła siebie energię Miłości przesłaną nam przez nasze WJ czy Opiekuna ,

Chciałabym przy okazji nadmienic, ze żadne osłony nie będą działać, gdy będzie to jedynie wizualizowana energia w jakimś kolorze i jakimś kształcie .

Czyli nie wystarczy wizualizować – przykładowo –‘ kulę’ dookoła nas w kolorze różowym , i myśleć, ze to CBM …. Musimy tą Miłość naprawdę w sobie poczuc.


Co do wspomnianej przez Kosee osłony ‘telepatycznej’, to mysle, ze dobrze byłoby oprócz jej zastosowania , abyśmy uczyli się myśleć coraz bardziej ‘cicho’, czyli najpierw wiele słow , za pomocą ktorych myslimy, można zastąpić obrazami, a potem powolutku możemy się uczyć mysleć niewerbalnie + obrazowo. .
I wtedy myslimy tak cicho, ze nie ma juz wielkiego hałasu i szumu wiązki M, o której pisał Monroe, i na dodatek trudno nas jest podsłuchac ( jak ktos tego nie lubi )

A o przypomnienie języka niewerbalnego ( bo w swiecie duchowym juz go uzywalismy ) mozna poprosic WJ lub Opiekuna .

Takie opanowanie na nowo porozumiewania sie niewerbalnego bardzo ułatwia potem szybkie porozumiewanie sie z Opiekunami czy WJ ( oni przesyłają pomiedzy soba takie niewerbalne informacje ( ROTY) z niesamowitą szybkością :)

Ten język niewerbalny tak naprawdę wiele osób na Ziemi zna /przypomniało sobie , bo równiez za jego pomocą przesyłaja do nas dusze informacje, odczytywane przez nas wielokrotnie jako ‘ podszepty intuicji ’.
( sama ‘ intuicja’ , kiedy myslimy o niej jako możliwości ciała empatycznego, jest wg mnie innym zjawiskiem od podszeptów intuicji )

Bardzo wazna naszą osłona, ‘ fizjologiczną’, bo wynikającą z naszej budowy energetycznej, jest moim zdaniem jednak nasze pole auryczne , bo jest to rodzaj pola siłowego, pola ochronnego.
Gdy ono będzie pełniło naprawdę swoja rolę, żadna dusza złośliwa nie będzie miała do nas bezpośredniego dostępu .
Aby ono jednak pełniło swoja ochronna role, musi być nie poprzerywane czyli ciągłe , i duże, bardzo silne.

A ono z kolei spełnia te warunki, gdy wewnątrz naszych ciała energetycznych, w meridianach, płynie spory strumień energii, bo to w wyniku jego płyniecia tworzy się to pole, jak wokół przewodnika z płynącym pradem )

A do tego potrzeba, abyśmy mieli :

- czyste pole auryczne, by energia zewnatrz nas miała do nas swobodny dostep
- sprawnie działający aparat pobierający energie, czyli czakry ( prace czakr reguluje odpowiedni ‘zbiór’ wzorców w naszej psychice )
- drozne meridiany , by energia mogła nimi poruszać się bez zatorów ( tu znowu odpowiewdaja za to odpowiednie wzorce,. Od biezącej analizy tego, co nam się zdarza, i wyciągania wniosków, do biezącego wybaczania sobie i innym )
- oczywiście zdrowe powinno być również nasze ciało ludzkie, za co róniez odpowiada odpowiedni zasób wzorców w psychice

Czyli reasumując, na to, by nasza główna osłona, czyli nasze pole auryczne było silne i mocne, największy wpływ maja nasze wzorce, które stale i stale nalezałoby ‘przegladać’ , by zmieniać/oczyszczać się z tych, które powoduja zatory w meriaianach, lub które powoduja, ze czakry zle pobieraja energie.
Jednym slowem pisząc, coraz wieksza osłonę/ ochrone gwarantuje nam szeroko pojety rozwój duchowy , i pilne przerabianie przez nas lekcji duchowych .

A tak znany podróżnik astralny Robert Bruce, pisze o ‘tarczach’ z białego swiatła, uzywanych przez niektóre osoby do ochrony :

( ze strony : http://www.astraldynamics.pl/artykul-122,,.html )
Białe światło, o którym mówisz, jak najbardziej istnieje, lecz jest ono generalnie odbierane po długim rozwoju duchowym. Nawet kiedy już osiągniesz określony poziom rozwoju i gdy to światło zaczyna cię otaczać (w pewnym sensie) w wymiarze astralnym, to nie jest ono siłą, którą można 'przywołać' ani jej używać, ani manipulować nią w jakikolwiek bezpośredni sposób.
Może ona jednakże zamanifestować się silniej (chociaż tymczasowo) podczas doświadczeń mistycznych, jeżeli możesz wystarczająco silnie połączyć się ze swoim Wyższym Ja. To w efekcie podnosi twoje wibracje na wyższy poziom, gdzie to białe światło można odbierać jako namacalną i widzialną siłę.

W tych okolicznościach Białe Światło będzie jak najbardziej oferowało efektywną tarczę ochronną. Całkowicie nieprzekraczalną. Można powiedzieć, że kiedy odbiera się białe światło okiem umysłu jako spływające z góry, to twoje wibracje zostały podniesione do poziomu, gdzie negi nie mogą cię bezpośrednio dotknąć.
Jest wtedy zbyt wiele pozytywnej energii otaczającej i przenikającej twoją istotę, żeby pozostawić jakąkolwiek część odsłoniętą, aby mogła być wykorzystana przez negatywne, nieorganiczne istoty jakiegokolwiek rodzaju.

Podobnie do Bruce'a uwazam, ze najpotęzniejszą osłona/ obroną przed złośliwymi duszami , jest połaczenie wibracji, które już osiągnęliśmy dzieki naszemu rozwojowi duchowemu, z siłą i możliwościami naszego WJ.

A jak wyglada silne, biale światło starych , dorosłych dusz, bedących na poziomie wibracyjnym WJ i jeszcze wyższych , można zobaczyc u mnie na bloogu, w galerii zdjęc.:)


~~~~

Co do osłon, to nie stosuję zadnych wobec WJ, Opiekunów i Pomocników, wrecz poprosiłam WJ i Opiekuna, aby cały czas czytali cała zawartośc wszystkich moich ciał energetycznych, wszystkich moich mysli i uczuc z ciała emocjonalnego i mentalnego, aby lepiej wiedzieli, co mam jeszcze do przerobienia ..

c.d.n.
Ostatnio zmieniony śr kwie 27, 2011 12:38 pm przez Sara, łącznie zmieniany 1 raz.

Sara
Posty: 116
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:21 pm

Post autor: Sara » śr kwie 27, 2011 12:10 pm

c.d.

[quote]ad. 7. Pomoc dla duszy :[/quote]

Również wg mnie dobrze jest wg mnie pamiętać, ze jesteśmy jedynie częścią naszej ‘całej’ duszy, i spory procent naszej energii pozostał w internacie okołoziemskim , na określonych jego poziomach .

( napisalam to w uproszczeniu, bo 'cała' nasza dusza , której częściami jestesmy wszyscy bez wyjątku, to istota o wiele wieksza , niektorzy nazywają Ją 'Bogiem', inni Nadduszą, Praduszą, Absolutem itp. )

Jeżeli tej energii jest wystarczająco dużo, to ta część nas - może niezależnie od nas , nadal gromadzić wiedzę w jakims zakresie, uczestnicząc w przeróżnego rodzaju szkoleniach , organizowanych w internacie, czy studiować Ksiegi Zycia innych, by na tej bazie zgromadzić wnioski, które mogłyby by przydac się nam jeszcze w tym wcieleniu .

Poprzez włókno swiadomości ( Moen nazywa go ‘wrzecionem swiadomości ‘ ) , które łaczy tą naszą cześć z nami, możemy od niej otrzymywać nadal sporo inspiracji.

I prosmy ja o to, aby się cały czas doskonaliła , bo jak zasłyszałam, sporo dusz przebywających w ‘niebie’, po prostu się nudzi, nic nie robiąc, tylko oczekując przybycia i połaczenia się ze swoimi ‘ czesciami’ , które aktualnie sa gdzieś wcielone.

Oczywiście niezależnie od tej cześci naszej energii /naszej duszy , pozostałej- podczas naszego wcielania na Ziemi - w internacie okołoziemskim, (gdy podlegamy jeszcze procesom inkarnacyjnym na Ziemi , to ta nasza cześć znajduje się na róznych poziomach aż do Focusa 27 ) , na jeszcze wyższych poziomach wibracyjnych , egzystuje najwyższej rozwinieta cześc naszej duszy, zwana Wyższą Jaznią ( przez religie chrześcijańskie nazywana Aniołem Strożem , przez psychologię Nadświadomością ) .

( trochę więcej o 'Aniele Strózu'/Wyższej Jazni /Nadświadomosci w oparciu o rózne zróła, w tym ksiazki Monroe czy Newtona, zgromadziłam tutaj : www.dusze-duchy-energie.bloog.pl/kat,539216,index.html )

To od niej otrzymujmy głowną cześc wsparcia ( oprócz Opiekuna duchowego ) , zarówno w zakresie przekazywanej nam wiedzy, jak i inspiracji, przekazywanej energii czy pomocy w pomaganiu innym .
To ona najbardziej wie, jakich doświadczen, jakiej wiedzy i umiejętności potrzeba nam , jako całej duszy, abyśmy byli ‘kompletni’ , i samodzielni jako dusza w każdym zakresie.

Tak więc możemy prosić ta naszą WJ jak najczęsciej o pomoc, możemy starac się tez często mieć z nia jak najbardziej swiadomy kontakt, od prowadzenia z nia ‘rozmów’ ( za pomocą codziennie prowadzonego dzienniczka ) , do częstych medytacji z jej udziałem .

Podobnie możemy prosić o inspiracje i pomoc naszego Opiekuna duchowego , którego mamy od naszego ‘urodzenia się’, jako duszy .

Duzą pomocą w odbieraniu inspiracji ze swiata duchowego mogą być też swiadome sny ( Lucid Dreams ) , więc czasami dobrze byłoby, abyśmy nauczyli się je doswiadczac .

My sami, jako ta część wcielona obecnie w nasze ciało ludzkie, tez możemy się przemieszczać ( tylko swiadomością, albo włącznie z ciałami energetycznymi, w stanach OOBE ) do róznych miejsc w swiecie duchowym , aby zwiększyć nasza wiedzę , uzupełnic doświadczenia czy przygotowac się do powrotu do internatu .

Przygotowanie dla siebie miejsca w F27 ( o czym wspomniał Kosaa) , aby tam już na bieżąco jaznią przebywac, relaksowac się, czy pracowac , a potem - po śmierci naszego ciała ludzkiego- aby było ono ‘portem przejściowym’ dla nas , jest jednym z takich działań .

Jednak najwiekszą pomocą dla naszej całej duszy , będzie wg mnie po prostu nasze ŚWIADOME ZYCIE - TU i TERAZ - na Ziemi, pełne pracy nad samodoskonaleniem się, oraz wypełnione gromadzeniem przeróżnych doświadczeń, które sobie przed wcieleniem zaplanowaliśmy .

Czyli korzystajmy z czasu na Ziemi, aby zyc pełna piersia, korzystając ze wszystkich możliwości, jakie nam daje pobyt tutaj., wykorzystując przy tym wszystkie prawa energetyczne, aby zyc w obfitości dóbr wszelakich, czyli obfitości miłości, przyjazni, radości, harmonii , pracy, sukcesów , samorealizacji itp.



c.d.n

Sara
Posty: 116
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:21 pm

Post autor: Sara » czw kwie 28, 2011 8:05 am

Niestety ( dla niektorych ) w ponizszym temacie 'wyszła' mi długa odpowiedz, i dlatego rozłozyłam ją na kilka postów : .
Jak pozbywać się istot które nam mogą ‘zaszkodzic’ ?


Odpowiedz starałam się zawrzec już w poprzednich postach w tym temacie , i jest nią najczęściej takie nasze działanie , aby po prostu nie mieć z tymi ‘ istotami ‘ ( inaczej nazywanymi duszami demonicznymi, diabelskimi, złośliwymi , negami itp. ) zadnych ‘punktów wspólnych ‘ .
(czyli powinniśmy działac podobnie do tego , jak unikamy kontaktu z chuliganami na Ziemi )

Wiadomo nam wszystkim, ze dusze ‘demoniczne’, ’diabelskie ‘, wybierające do wyrazania siebie najczęściej złość, gniew , nienawiśc, strach, ‘ uzywają ‘ przy tym głownie ‘najniższych’ czakr ciała emocjonalnego i mentalnego ( rzadziej mentalnego wyższego i rzadko atmicznego ) , i przebywają głownie na planie astralnym i mentalnym w ich najniższych zakresach …

Wiemy tez, ze widzimy jako dusze ( będąc poza ciałami ludzkimi ) tylko te, które sa na podobnym do nas poziomie wibracyjnym, nie widzimy dusz, zyjących na wyższych planach energetycznych, mimo, ze sa często ‘tuz tuz’ obok nas.

Więc gdybysmy byli poza ciałami ludzkimi, wystarczy przepracowac/oczyścić się z tych wzorców/schematów myslenia, które powodują , ze tak samo, jak te dusze, bylibyśmy żyli/przebywali w najniższych zakresach planów astralnego i mentalnego , i to by już spowodowało, aby większości z nich aby ich już nie spotkac, aby również być dla nich ‘niewidzialnymi’

Czyli już pozbycie się ‘najcięższych’ wibracyjnie wzorców ( powodujących odczuwanie przez nas gniewu, nienawiści, strachu , braku wybaczenia, , chęci walk, nałogów ) pozwoli nam na życie w wyższych warstwach planów astralnego i mentalnego, gdzie tych dusz jest duzo mniej…


(Czyli ‘zwykły’ rozwój duchowy, i oczyszczanie się z niskowibracyjnych wzorców jest moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem, aby uniknąc ‘ istot duchowych ‘, które mogłyby nam zaszkodzic. )

Gdy jesteśmy w ciałach ludzkich, sytuacja jest gorsza, bo nie możemy ich opuścic, by udac się na wyższe , ‘lżejsze’ plany wibracyjne. ….

Ciała ludzkie są najgęstszymi z naszych wszystkich ciał energetycznych , tak samo cały plan energetyczny ziemski jest najgęstszy ( ta tzw. ‘materia’ ) .
Współśrodkowo od Ziemi zaczynają się ( nałożone na siebie koncentrycznie ) wszystkie plany energetyczne ‘ziemskie’, od naciezszych wibracji w kazdym z planów blisko Ziemi, do najlżejszych wibracji dalej od niej ..

Nie więc nic dziwnego w tym, ze zyjąc tutaj, na Ziemi, zyjemy wśród tylu dusz złośliwych …

W związku z tym, ze mocno przeszkadzają one w osiągnięciu przez nas założonych na Ziemi celów , dobrze ich zwyczajnie nie spotykac na swojej drodze.

I jak już wspomniałam w jednym z wcześniejszych postów w tym temacie , aby to zrealizowac, pomoze nam wg mnie jak najszybsze przepracowanie chocby tych najciezszych wibracyjnie wzorców, aby :

- nie ‘przyciągać’ tych dusz do siebie, jako ‘podobnych do siebie’, ( czyli należałoby ‘przerobic’ /oczyścić się ze wszystkich wzorców, które mamy takie same, jako one )
- nie przyciągać ich, jako obiektu swoich lęków, czy tych, którzy te lęki mogą nam zafundowac ‘( czyli znowy powinniśmy orzerobic wszystkie nasze lęki, abyśmy się niczego nie bali )
- oczyścić się z intencji świadomego ich przyciągania, gdy jeszcze nie jestemy’ przygotowani’ wzorcami na spotkania z nimi , i nikt z naszych Opiekunów nie zagwarantował nam opieki nad nami przed nimi ( a takimi intencjami może być chęc, aby im pomóc, aby ich ratowac, aby się z nimi ‘zmierzyc’, aby ocalić Ziemię , nawet wymienione wczesniej wabii sa takimi właśnie intencjami przyciągającymi dusze demoniczne do nas )



W sytuacji, gdy nie mamy jeszcze przepracowanych wszystkich wzorców, przyciągających te dusze do nas, przez wieki praktyki dopracowano się na Ziemi sposobu ochrony przez tymi duszami demonicznymi ( duszami ‘magów’ , jak pisze Kosaa ) , który polega przede wszystkim na STAŁYM, SYSTEMATYCZNYM WYBACZANIU SOBIE i INNYM ( najczęstszy i najsilniejszy wzorzec u dusz złośliwych , nieumiejętnośc wybaczania sobie i innym ) który – gdybysmy go sami mieli, szybciutko przyciągnie do nas wiele takich dusz ), oraz na czestym IZOLOWANIU SWOICH POZOSTASŁYCH WZORCÓW ENERGIA CZYSTEJ BEZWARUNKOWEJ MIŁOSCI , aby pole utworzone przez te wzorce nie emanowało na zewnatrz, i przez to nie przyciągało dusz, które maja te wzorce takie same.

Przez czas oczyszczania się z tych najcieższych wibracyjnie wzorców dobrze by tez było, aby unikać sytuacji, niektóre opisałam tutaj :

www.dusze-duchy-energie.bloog.pl/kat,399852,index.html


Wyzej wymienione sposoby stosowane sa przez wiele religii, przykładowo w religii katolickiej wybaczanie jest ujęte są w sakramencie pokuty (SPOWIEDZ) , do której się często zachęca wiernych, a kokon z Czystej Bezwarunkowej Miłości (CBM ) zostaje utworzony podczas sakramentu Komunii, podczas której osoby ją przyjmujące ’ wchodzą ( a przynajmniej powinny ) ‘naturalnie’ w stan bezwarunkowej Miłości wobec Boga i bliznich , i tym samym energii o takich wibracjach mnóstwo dokoła siebie ‘wytwarzają’ …

Ale też ta sama religia katolicka mocno akcentuje, ze aby się ustrzec przez ‘szatanem’, należy dodatkowo dzień w dzień starac się przestrzegac wszystkich przykazań i zaleceń KK, co oznacza dokładnie to samo, co napisałam wczesniej, czyli intensywny rozwój duchowy.



C.d.n

Sara
Posty: 116
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:21 pm

Post autor: Sara » czw kwie 28, 2011 8:32 am

c.d. odpowiedzi na temat :
Jak pozbywać się istot które nam mogą ‘zaszkodzic’
?


Co do samych dusz ‘demonicznych’,’ diableskich’ , ‘ złoslwych’ , to dusze te zostały kiedyś na Ziemi , aby uzupełnic sobie swoje lekcje duchowe, jednak tak naprawdę nie maja warunków, aby to zrealizowac, bo z powodu swoich złośliwych działań wobec innych sa odpychane przez przedstawicieli wszystkich religii na Ziemi .

Zwyczajnie wiec nie maja od wieków od kogo sie inspirowac, aby się zmienic, mimo, ze najbardziej ze wszystkich istot na Ziemi potrzebuja pomocy.


To własnie z grona tych dusz najwięcej dusz ma ogromne niedobory energii , powodujące trwałe okaleczanie ich ciał energetycznych …

Brak dopływu energii do niektórych zakątków ich ciał eneretycznych powoduje z czasem zanik pola siłowego, aurycznego, co doprowadza w końcu do rozpuszczenie ich energii w Polu Surowej Niezorganizowanej Swiadomości ( z której powstaja nowe dusze ) .

I może ktos uwazać, ze dusza nigdy nie umiera, ale takie rozpuszczenie się czyjes energii w tym Polu oznacza tym samym koniec istnienia tej konkretnej jazni, o tej konkretnej osobowości, łacznie z jej bagażem doświadczeń , wiedza i możliwościami.

Czyli to własnie one najbardziej ze wszystkich potrzebuja naszej pomocy, jednak z powodu ich wzorców, i wypracowanej przez niektóre pozostałe przez tysiąclecia na Ziemi dusze dużej sile wibracji , mogą skrzywdzić wiele osob , którzy tej pomocy chca im udzielic .

Dlatego Opiekunowie staraja się udzielac zgody na pomoc takim duszom tylko niektórym osobom, które starannie wybieraja, i którym zapewniaja mocną ochronę przez cały czas współpracy z nimi.

Ale musza to być przede wszystkim osoby, które oczyściły się ze wszystkich najcieższych i cieższych wzorców, które miałyby takie same, jak dusze, którym chca pomagac – bo bedąc otoczone tymi duszami, nie mogłyby tych swoich lekcji normalnie przerabiać .

Osoby te muszą dzień w dzień pracować nad soba, i nie mogą sobie ‘pozwolic’ na to , ze kiedyś zmienia zdania, co do pomocy tym duszom….( czyli decyzja pomocy duszom ‘demonicznym’ musi być przez nie naprawdę staranie przemyslana )
Bo pomoc duszom złośliwym odbierana jest przez nie same, jako atak na nie , i taka osoba, kiedy by zmieniła swoje cele życiowe, i tym samym nie podlegała by już wtedy scisłej opiece najsilniejszych Opiekunów, natychmiast by została zaatakowana przez te dusze, chociażby z zemsty, ze wiele osób z ich grona przekonana do zmiany celu z w zyciu … A one mocno staraja się, by ich ilośc nie zmniejszała się, uzywając przeróżnych sposób, od manipulacji, przez zastraszanie , az do zmuszania niektórych dusz ze swego grona do krzywdzenia innych .

Do przekazania tym duszom wiedzy, do zainspirowania ich do zmiany celu w zyciu, do pomocy w oczyszczeniu się przez nich z najciezszych wzorców wibracyjnych, w tym wzorca samozniszczenia, najlepiej się ‘nadaja’ dusze, które maja takie same doświadczenie, jak te, którym pomagają …. .

Bruce Moen nazywa takie dusze ‘Ogniami piekielnymi’, bo przeszły one same przez długa drogę, by chcieć dalej zyć i rozwijać się …Są one traktowane przez Opiekunów jako jedni z najlepszych fachowców w pomocy innym, i są powszechnie obdarzani w swiecie duchowym duzym Szacunkiem. ( z powodu poradzenia sobie samemu z tymi wzorcami kiedyś , z powodu obecnie wyznawanych zasad i skuteczności w pomocy )


Dusze te albo pomagają na terenach internatu okołoziemskiego, albo wcielają sie na Ziemi , by pomóc w takim zakresie.

A o skuteczności ich nie trzeba wiecej mowic , bo bazując na wiedzy z zycia na Ziemi, wiemy , jak szanowani jako ludzie i jako specjalisci sa psycholodzy czy specjaliści pokrewnych kierunkow, którzy sami kiedys pokonali wzorzec, w którym teraz pomagaja innym ( np. psycholog bedący byłym narkomanem czy alkoholikiem najlepiej wie, co czuje jego klient, i jak można mu pomóc )

Jednak wiedząc o tych zawiłosciach pomocy duszom ‘ demonicznym’, duszom tzw. ‘magów’ , należy przestrzegac innych , którzy z powodu mniejszego doświadczenia mogliby przyciagnąc do siebie wcale nie planowane doświadczenia karmiczne.

A z propozycji przedstawionych przez Kosee w tym temacie :
- prosimy opiekuna, aby zaprowadził do świetlistych komór, istoty które nam szkodzą i aby to odbyło się w zgodzie z najwyższym dobrem
- prosimy opiekuna, aby zamykał tunele astralne, związane z magami
- prosimy opiekuna, aby neutralizował linki dzięki którym magowie docierają do nas
- prosimy opiekuna, aby niszczył każdy ślad po śladzie który pozostawiamy po sobie, aby magowie nie mieli jak do nas docierać
- można prosić, aby nasze medytacje były niewidoczne dla niskowibracyjnych istot
- jeżeli mamy sporo istotek które nam szkodzą, brakuje energii, w tym wypadku, sami prosimy o świetliste komory, tyle że możemy robić to raz w tygodniu, bo możemy przegrzać się energetycznie
sama proponowałabym innym stosowac jedynie osłony, o których wspominałam wczesniej.

‘Linki’ ( slady energetyczne ) , po których mogłyby te dusze do trafic do wielu osób , znikna, gdy te osoby oczyszczą wzorce, powodujące, ze się z tymi duszami mogłyby spotkac , a gdy zdecydujemy się już na pomaganie tym duszom, i otrzymamy oficjalnie opieke ze strony naszych Opiekunów i WJ, to o resztę zadba już nasz Opiekun duchowy.

Reszta propozycji narusza wg mnie zasadę wolnej woli tych dusz ( czyli : prowadzenie tych dusz do tuneli świetlnych i oczyszczanie ich tam wbrew ich woli, zamykanie tuneli astralnych , w których się poruszaja - wolno im się poruszać, gdzie chcą ), i jak ktos chce je stosować, to na własne ‘ ryzyko’.

Można ewentualnie przesunąc tzw. ‘szlak astralny’ jedynie wtedy, gdy przebiega przez czyjś dom, mieszkanie, posesję, i przemieszczanie się tym szlakiem dusz przeszkadza domownikom w normalnym zyciu.

c.d.n
Ostatnio zmieniony czw kwie 28, 2011 8:56 am przez Sara, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy dot. świata niefizycznego”