Porady i wskazówki

Jeśli masz jakieś watpliwości dotyczące samego obcowania ze światem niefizycznym, lub nie wiesz czegoś o nim, zapytaj tutaj..
Sara
Posty: 116
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:21 pm

Post autor: Sara » czw kwie 28, 2011 8:33 am

ps. ktoś mógłby zadac pytanie : a po co pomagac tym duszom , skoro one tego nie chcą ?


I dlatego nikt im nie powinien pomagac 'na siłe' , wbrew ich woli ....

Jednak jak mozna coś chcieć , jak sie o tym zwyczajnie nie wie?


Z powodu posiadanych wzorców, z powodu BRAKU WIEDZY ( i mozliwości jej posiadania , bo są odpędzane przez wyznawców prawie wszysytkich religii ) dusze te zwyczajnie nie wiedza, jakie maja mozliwości, w jakiej sytuacji są .

No moze już coś wiedzą - np wg religii chrzescijańskiej , przykładowo są SKAZANI JUŻ ( tak, jakby jakiś ' sąd ' nad nimi już sie odbył ) na wieczne potepienie w piekle !
( bo tak mylnie przedstawiciele tej religii zinterpretowali długi czasami pobytu niektórych z tych dusz na Ziemi )

A wiele kontaktów z przedstawicielami tych wyznan polega jedynie na egzorcyzmach , wg ktorych (do niedawna ) mieli być wyrzuceni na wiecznośc w otchłań ...

Gdzie i od kogo maja dowiedziec, że tak naprawde ' Bóg ' ich nie odrzucił mimo ich 'grzechów', ze moga dostac tak naprawdę w kazdej chwili pomoc ?

(Przebywaja na Ziemi na tak gęstych planach wibracyjnych, ze nie widza zwyczajnie Opiekunów i innych przedstawicieli swiata duchowego , którzy mogliby im wiele ich przekonań na temat Boga , rozumianych błednie przez niektóre religie, ' wyprostowac ')

Gdzie i od kogo maja sie dowiedziec, ze dalsza egzystencja z obecnie posiadanymi wzorcami grozi im zaprzestaniem swiadomego ich istnienia ?

Gdzie i od kogo maja dostac energie, albo przynajmniej sie dowiedziec, jak ją samemu zdobyc, by MÓC ZWYCZAJNIE ZYC, BY MÓC MYSLEC< PORUSZAC SIĘ ?

A z kolei jak PRZEROBIĆ WZORCE , czyli zmienic cel swojego istnienia, jak NIE MOZNA WOGÓLE MYSLEC BEZ ENERGII ? a po to przecież tu zostali ... by uzupełnic lekcje duchowe ....

I po to dawana jest im WIEDZA ze swiata duchowego : aby wogóle mieli WYBÓR , bo do tej pory tak naprawde wielu z nich go nie miało ...

I na dodatek nalezy przy tym pamietac, ze przecież kazda z tych dusz jest częścią duszy kogoś z nas ....one to my..my to one ... jak nie pomóc sobie ? tylko ktos, kto nie kocha siebie, nie chce tego zrobić .....

Jednak nalezy przy tym przestrzegać zasad wolnej woli, tak, jak nasza Największa Cześć (Bóg,, Pradusza, Nadswiadomośc ) przestrzega tej zasady wobec kazdego z nas, mimo, ze też jestesmy Jego 'cześciami ' ..... .....



c.d.n.

kosaa997
Posty: 52
Rejestracja: wt sty 04, 2011 4:28 pm

Post autor: kosaa997 » ndz maja 01, 2011 4:13 pm

"Pozdrawiam Was wszystkich w Świetle i Miłości Miaune"
.. zależy co masz na myśli, pisząc miłość. Tak wiele o niej mówicie, a takie niskowibracyjne energie sobie ślecie. Uważajcie na to, co piszecie. Proszę.

"ps. ktoś mógłby zadac pytanie : a po co pomagac tym duszom , skoro one tego nie chcą ?"
Saro, oczywiście, wolna wola.

Tyle że, jeżeli szkodzi nam jakaś istotka, a nie powinna tego robić, mamy pole do popisu.
Chyba nie pozwolimy jej, nam szkodzić. Wtedy komory, żeby się poczyściła i nie musi wcale tego chcieć, po prostu, ma nam nie szkodzić. Jeżeli mówimy żeby było to w zgodzie z najwyższym dobrem, to opiekun tego dopilnuje.

Saro, a gdyby ktoś zadał pytanie, w tym wypadku ja, który trzeba mieć fokus, aby odprowadzać duszyczki i być w stanie im dobrze pomóc, nie szkodząc im ?

Dlaczego piszesz mi o wabiku, że to naruszenie wolej woli, że to takie bee, SKORO NAWET NIE SKONTAKTUJESZ SIĘ Z OPIEKUNEM I GO O TO NIE PODPYTASZ, bo chyba masz ku temu możliwości, aby się podpytać ? Dlatego, najpierw się dowiedzmy co i jak, później wyrażajmy to co myślimy.

"I na dodatek nalezy przy tym pamietac, ze przecież kazda z tych dusz jest częścią duszy kogoś z nas ....one to my..my to one ... jak nie pomóc sobie ? tylko ktos, kto nie kocha siebie, nie chce tego zrobić ..... "
A czy Ty, gdyby Ci ktoś podał rękę, zaproponował pomoc, skorzystała byś z niej ?
Wiesz co mam na myśli Saro. Nie jesteś sama, pamiętaj.

Żeby pomagać innym, najpierw trzeba pomóc sobie.
Wtedy będziemy mogli odpowiednio i skutecznie pomagać innym.

Sara
Posty: 116
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:21 pm

Post autor: Sara » ndz maja 01, 2011 5:02 pm

kosaa997 pisze:"
Tyle że, jeżeli szkodzi nam jakaś istotka, a nie powinna tego robić, mamy pole do popisu.
Chyba nie pozwolimy jej, nam szkodzić.
Również wg mnie nie możemy pozwolic, aby taka istota nam szkodziła, bo nie przerobilibysmy sami wtedy lekcji asertywnosci ( i wielu innych ) .
Moje doświadczenie mi mowi, ze kiedy nas taka istota by atakowala, pomoze nam - w wyniku wyrazonej prosby - nasz Opiekun czy WJ , ochroni przed działaniem tej duszy.
Jednak nie skieruje jej do tych swietlistych komór , ani nie oczysci jej wbrew jej woli.
Saro, a gdyby ktoś zadał pytanie, w tym wypadku ja, który trzeba mieć fokus, aby odprowadzać duszyczki i być w stanie im dobrze pomóc, nie szkodząc im ?
Gdyby ktos je zadał, to bym odpowiedziala , spróbuj he, he, he :)
A tak na powaznie, to w moim odczuciu osoba pomagajaca duszom powinna miec przerobione prawie wszystkie lekcje dla wszystkich bez wyjatku czakr, w tym lekcje dla czakry korony, co odpowiada aż do ' fioletu ' w aurze .
Jezeli chcesz, to w najblizszym czasie ( bo dzis mam jeszcze sporo zaplanowach zajęc ) mogę Ci podac swoja wersje, jakie lekcje powinna ta osoba miec przerobione ( jakie wzorce oczyszczone )
Dlaczego piszesz mi o wabiku, że to naruszenie wolej woli, że to takie bee, SKORO NAWET NIE SKONTAKTUJESZ SIĘ Z OPIEKUNEM I GO O TO NIE PODPYTASZ, bo chyba masz ku temu możliwości, aby się podpytać ? Dlatego, najpierw się dowiedzmy co i jak, później wyrażajmy to co myślimy.

Mój Opiekun kiedyś mnie uczył, ze najpierw powinnam zagladnąc wgłab siebie ( czyli do tzw. sumienia ) , czy nie znajdę tam Najwyzszej Prawdy w tym temacie, a dopiero potem mam zapytac Opiekuna ....bo naszym celem jest uzyskanie samodzielnosci, i przeciez Opiekun nie bedzie nam pomagał , gdy opuscimy Ziemie.
Poza tym nawet w najgorszej ( wg mnie ) sytuacji Opiekun zawsze otaczał opieka mnie, nie łamiac przy tym praw innych...Zawsze byłam ( i jestem ) bezpieczna , bez uciekania sie do 'innych' działań .

Przykładowo wiem, że - jak prawie wszystkie osoby pomagajace duszom, przyciagnelam do siebie - sama jak 'wabik' - wiele bardzo złosliwych dusz. ( przyciągneły je do mnie moje intencje pomagania zagubionym na Ziemi duszom wogole , ktorych to intencji nie mogę zmienic, jezeli chce pomagac wogole duszom )

I wiem, ze kiedy jakieś innej , zagubionej na Ziemi duszy przekazuję szczegóły, w jakiej jest sytuacji, jakie ma prawa w Zaświatach , skad zdobyc energię, te dusze też słuchają ...

I przez te kilkanascie lat wiele takich dusz zawierzyło temu, co mowie innym duszom, zawierzylo moim Opiekunów , i wiele z nich zostało przeprowadzonych do internatu okołoziemskiego .. wiele z nich zmieniło cel swojego zycia, z przeszkadzania innym, na rozwój ....zaczeły walczyc o swoje zdrowie energetyczne i przyszlośc...

Ale wiedząc o ich obecnosci ( choc te dusze sie zmieniaja ) wiem zarazem, ze w kazdej chwili jestem chroniona przez Opiekuna, i wiem, ze przy Nim włos z glowy nie powinien mi 'spaśc' .

Więc to, co napisałam, napisalam z własnego o Opiekunie doswiadczenia . Moje bezpieczeństwo to odpowiedz mojego Opiekuna w praktyce, w konkretnym dzialaniu .

Dodatkowo sumienie , inaczej swiadomosc rozrózniajaca mowi mi, ze wabiki sa nie etyczne .... A wiem, ze wszystko, co jest nie etyczne, nie jest stosowane przez Opiekunów.

Wiec jak mam Jego zapytac, czy byłby nieetyczny, skoro nigdy taki nie był, przez kilkanascie lat swiadomej z nim współpracy ?
To byłoby dla mnie retoryczne pytanie : 'Opiekunie , czy zastosowałbyś nie etyczny podstep, czy połamałabys zasadę wolnej woli kogos ? '
czy Ty, gdyby Ci ktoś podał rękę, zaproponował pomoc, skorzystała byś z niej ?
Wiesz co mam na myśli Saro. Nie jesteś sama, pamiętaj.
Jak bedę potrzebowała pomocy, to na pewno o nia poprosze , mam mnóstwo przyjaciół pomagajacych w tym samym zakresie.
Ale Ty Kosaa, tez prosze, abys pamietał, ze nie jestes sam , i i jakby co, to pomozemy , wiesz co mam na mysli :)

Żeby pomagać innym, najpierw trzeba pomóc sobie.
Wtedy będziemy mogli odpowiednio i skutecznie pomagać innym.
A w tym temacie jestem z Toba zgodna w 100 % .


pozdrawiam :)

kosaa997
Posty: 52
Rejestracja: wt sty 04, 2011 4:28 pm

Post autor: kosaa997 » ndz maja 01, 2011 10:27 pm

"Przykładowo wiem, że - jak prawie wszystkie osoby pomagajace duszom, przyciagnelam do siebie - sama jak 'wabik' - wiele bardzo złosliwych dusz. ( przyciągneły je do mnie moje intencje pomagania zagubionym na Ziemi duszom wogole , ktorych to intencji nie mogę zmienic, jezeli chce pomagac wogole duszom ) "

Moja droga. Intencje masz dobre, jasnowidzisz, powinnaś widzieć co robisz, a niestety tego nie dostrzegasz. Zobacz to co dzieje się na prawdę, a nie to co chcesz widzieć.

"wiem zarazem, ze w kazdej chwili jestem chroniona przez Opiekuna, i wiem, ze przy Nim włos z glowy nie powinien mi 'spaśc' . "

Jak oczywiście podpowiada nam opiekun, a nie ktoś, kogo uważamy rzekomo za opiekuna.

Aby móc odprowadzać dusze, trzeba mieć odpowiednie ku temu wibracje, plus 27 fokus.

Niech Ci koleżanka Namali, lub inni powiedzą, który masz fokus, chociaż sam macham mogę powiedzieć. Niech każdy powie co o tym myśli, i zobaczy w którym jesteś, skoro aż tak pomagasz kochana.

"Dodatkowo sumienie , inaczej swiadomosc rozrózniajaca mowi mi, ze wabiki sa nie etyczne .... A wiem, ze wszystko, co jest nie etyczne, nie jest stosowane przez Opiekunów. "

Napisałaś że nie etyczne rzeczy nie są stosowane przez opiekunów.
Opiekun, istotka wysokowibracyjna i bardzo inteligentna.
Skoro, nie etycznych rzeczy, opiekun nie zrobi,
to powiedź mi, jakim prawem, opiekun może nam skonstruować wabik który będzie nas chronił przed istotami które nam szkodzą ?
Opiekunowie się nie mylą, my owszem, możemy się pomylić.
Więc sama sobie odpowiedziałaś na pytanie.
OPIEKUN NIE ZROBI NIC, NIEETYCZNEGO.
A że opiekunowie robią wabiki, oni nimi sterują, widocznie muszą na prawdę pomagać :)

Jak opiekun, może Ci podpowiadać, że wabiki są nie etyczne ?
Mój i wielu innych osób podpowiada, że są właśnie etyczne i skuteczne.
Dziwnego masz tego Twojego 'opiekuna', nie sądzisz ?
Skoro nasi podpowiadają nam tak, a Tobie inaczej.

Sara
Posty: 116
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:21 pm

Post autor: Sara » ndz maja 01, 2011 11:41 pm

Masz dziwny sposób argumentacji, Kosaa.....wychodzi na to w koncu, ze jak ktos sie nie zgadza z tym, co piszesz, to robisz wszystko, aby go przekonać na siłe do swojego zdania , nawet go próbujesz ' zdyskredytować ' w oczach innych .. ....ciekawe zasady etyki....

(A przecież mógłbys kilka postów temu 'tylko' napisac, ze masz po prostu inne zdanie w tym temacie, niz ja ...)

Nie musze sprawdzac swojego Focusa u innych, bo sprawdzałam ( i nadal czasami sprawdzam ) u innych wiarygodnych dla mnie osob , czy rzeczywiście przeprowadzam dusze , i dokad je przeprowadzam ...a robię to standardowo do F27, czyli do Centrum Przyjęc

Przebywanie powyzej F27 ogranicza drastycznie mozliwośc ponownych wcieleń na Ziemi , wg Monroe :


Poziomy od dwudziestego drugiego do dwudziestego ósmego są waszym mostem. To poziomy, na które wkraczacie po śmierci.(...)
I gdy osoba lub świadomość – mówimy tu o świadomości – osiągnie poziom dwudziesty ósmy, most zostaje przekroczony i od tej chwili dla świadomości, która chce rozwijać się dalej, nie przewiduje się możliwości posiadania ludzkiej postaci i bycia człowiekiem – i to nawet w wypadku gdyby chodziło o zdobycie doświadczenia służącego uczeniu się. Ja już nigdy nie będę inkarnował jako człowiek. Jako inna forma życia – tak, lecz nie jako człowiek.

Poza tym wole wybrac do okreslenia ' poziomu' swojej swiadomosci nawet zdjęcie aury, gdzie 'czarno na bialym' ( a raczej kolorowo na bialym ) widac jej kolory ( w tym sporo fioletu ) , swiadczace o tematyce przerobionych lekcji duchowych , i rozwiniete czakry korony, kóre swiadcza o komunikacji z Opiekunami, niz sprawdzanie tego u kogoś , kogo nie znam .

Z Namali nie mam niestety zadnego kontaktu, ani jej nawet ( chyba ?) nie poznalam, więc nie 'trafiles'.


I pomyslec, ze wszystkie te insynuacje to przez to, ze uwazam, ze wabiki są nieetyczne ... tyle słow , i to czasami przykrych w podtekscie, aby mi tylko udowodnic, ze cos, co jest nieetyczne wg mnie na Ziemi, nagle jest etyczne w swiecie duchowym ....


(Bo ze wabiki i oczyszczanie dusz złosliwych ( 'magow' ) w komorach swietlnych jest skuteczne, temu nie zaprzeczam , tylko uwazam, ze nie mozna tego robic wbrew woli tych dusz )


Powiem na zakonczenie tej dyskusji tak : etyka, inaczej świadomosc rozrózniajaca czy sumienie, sa narzedziami uniwersalnymi, niezaleznymi od religii, i wyznawanego swiatopogladu

I nie trzeba ani nawet porozumiewac sie z Opiekunami, aby samemu odpowiedziec, co jest etyczne, a co nie, oraz jakie dzialania mozna wykorzystac, aby pozostac w zgodzie z podstawowym prawem obowiązującym w Zaswiatach, prawem wolnej woli .

I Ty go równiez masz, to prawo , Kosaa... dlatego miej swoje zdanie, nie mam zamiaru Ci go zmieniac ....rób, co uwazasz za sluszne.
Twoja sprawa, Twój wybor, Twoja karma.


Jako ze temat wiąze sie rowniez z zakresem, w ktorym tez pomagam , wypowiedziałam swoje zdanie , i mam do tego niezaprzeczalne prawo. ....Jak równiez mam prawo do tego, aby nie byc zmuszana do odpowiadania na insynuacje, które zaczynasz robic .

( jakos mi nie przeszło nawet przez mysl, aby sprawdzic Twój Focus (albo stan czakr, miejsca ich blokad , bu zobaczyć , w jakich tematach masz blokady) samej lub u innych osób, które moglyby to zrobic, by to uzyc jako argumentu koronnego 'przeciw' Twoim argumentom, tylko analizuje pisane przez Ciebie tresci swoim' sumieniem, bo to w zupełnosci wystarczy '..... a Wam zamienilo sie to sumienie, przepraszam , w wahadelko ? .... )


Kosaa, koncze dyskusje w tym zakresie , który dotad byl w tym watku poruszany .

:)

ps. aha, i prosze , abys nie uzywał w stosunku do mnie slow : droga, kochana .... one tak nie współgraja z energia wysyłana Twoimi slowami ....

kosaa997
Posty: 52
Rejestracja: wt sty 04, 2011 4:28 pm

Post autor: kosaa997 » pn maja 02, 2011 11:34 am

Saro, chce Ci tylko coś uświadomić.
A co to się pewnie domyślasz, ale od razu to odrzucasz bo jak to może być z Tobą coś nie tak. Działasz na jakąś tam skalę, 'pomagając' innym. Oczywiście to szlachetne, ale pod warunkiem że takim duszyczką na prawdę się pomaga.

Na takim fokusie, na takich wibracjach jakie posiadasz, moja droga, nie jesteś w stanie odprowadzać. Bo jak możesz odprowadzać, skoro nie masz w sobie odpowiednio dużo miłości. Dlaczego nie zdradzisz, swoich parametrów ?

Słuchaj, martwię się o Ciebie. Gdyby tak nie było, nawet bym nie wtrącił słowa aby Ci coś uświadomić.

Piszę to z radością że mogę coś od siebie dodać, tak jak wszystkie moje wiadomości skierowane w Twoją stronę. Staram się z radością i życzliwością pisać, bo również tak samo chciałbym aby się ludzie do mnie zwracali.

Prosił bym Cię, abyś przy okazji, spojrzała na istotkę którą masz przy sobie. Na Twojego 'opiekuna'.

Zainteresowałaś nas, dlatego, że przypatrując się Tobie, zauważyliśmy różne dziwne rzeczy. Dlatego o tym wspominam. I proszę, nie denerwuj się, że ktoś taki jak ja, pisze Ci o tym, bo tak na prawdę chcę/chcemy Cię uświadomić tylko i pomóc :)

Szkoda marnować taki talent, na prawdę szkoda.

Nie mam o nic do Ciebie wyrzutów, nie czuję gniewu dla Twojej osoby, wręcz przeciwnie :)

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » pn maja 02, 2011 12:30 pm

Kosaa może coś mi umkneło,ale z tego co tu poczytałem jesteś kimś kto umie wiele,a przynajmniej to wynika z tego co piszesz.
To może Ty w końcu poza wirtualnością przedstawisz mnie i nie tylko,coś co konkretem będzie i da się zweryfikować ?
Pozdrawiam.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

pijawka

Post autor: pijawka » pn maja 02, 2011 12:35 pm

Cześć Kosa, jeśli można dołączam do prośby Orana

kosaa997
Posty: 52
Rejestracja: wt sty 04, 2011 4:28 pm

Post autor: kosaa997 » pn maja 02, 2011 1:55 pm

Tylko poczekamy aż nasza Sara się wypowie, może otworzą się oczka, wreszcie. Problemy zweryfikujemy, oczywiście, ale nie bądźcie tacy niecierpliwi :)
Wiecie o co chodzi, tak pani Sara leci do przodu, zamiast się zatrzymać i rozejrzeć, zobaczyć kogo ma przy sobie, sprawdzić przy okazji swoje wibracje, nawet się może nie spodziewa, albo jest świadoma tylko to zbytnio do niej nie przemawia i widzi to co chce widzieć a nie to, co jest rzeczywistością.

pijawka

Post autor: pijawka » pn maja 02, 2011 2:06 pm

:D
Ostatnio zmieniony czw maja 12, 2011 11:11 am przez pijawka, łącznie zmieniany 1 raz.

kosaa997
Posty: 52
Rejestracja: wt sty 04, 2011 4:28 pm

Post autor: kosaa997 » pn maja 02, 2011 2:26 pm

Ale jak więcej osób wskaże tej osób błędy które popełnia, może wreszcie się obudzi. I tak na prawdę, wielkim wyczynem jest, kiedy człowiek potrafi zauważyć u siebie błędy które popełnia, to jest cudowna zaleta ludzi. Ale trzeba mieć najpierw odwagę, siłę żeby to zobaczyć, i CHCIEĆ TO ZOBACZYĆ. W każdym razie, jak już wspominałem, najpierw trzeba nauczyć się pomagać sobie, później innym.

Sara
Posty: 116
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:21 pm

Post autor: Sara » pn maja 02, 2011 2:52 pm

Kosa, nie mam potrzeby Ci niczego udawadniac...

Nasze wypowiedzi mowią same za siebie .....nie trzeba ani wahadełka, ani Opiekuna, tylko spokojnej analizy naszych wypowiedzi, opartej na sumieniu, zeby zobaczyc,jacy aktualnie jestesmy, jakie mamy cechy, co z nas emanuje ..na jakim 'Focusie' jest nasza swiadomośc ......

I to powie Ci kazda osoba na ulicy...nie trzeba do tego paranormalnych zdolnosci. Przemądrze jest to wymyslone, bo kazdy ma w sobie narzedzie do rózrózniania 'tzw. 'dobra' od tzw.' zła'. ( inaczej działan wysokowibracyjnych od dzialań niskowibracyjnych )

Kogo mam przy sobie, wiem...napisałam o tym wczesniej ...... nie boje sie o tym publicznie mowic i pisac ... i mimo ' takich' dusz, złosliwych , czarniuteńkich jak noc, które mimowoli sluchaja, co mówie do innych, i które przeprowadzam z Pomocnikami systematycznie ( bo sie zmieniaja ) , potrafie ( przynajmniej tak uwazam ) jeszcze zachowac zasady etyczne ...i nie musze sie ich bac, bo mam dobra opieke Opiekuna

Mozna przeanalizowac tysiace moich postów, przez ostatnich kilkanascie lat , aby zobaczyc, czy pisze w nich coś nietycznego, pod ich wpływem ........ Czy to nie ' dziwne' ?

( Sorry za sarkazm, ale calkiem normalnie mam jeszcze sporo wzorców do przepracowania, jak kazdy z Was )

A przeciez 'niby' powinnam pewno wg wielu osób - z powodu obecnosci tych dusz, namawiac do złego, krasc, pic, mordować ...itp, itd ...

A ja tego nie robie ...Czyli ICH OBECNOŚC NA MNIE NIE DZIAŁA

Ale to nie jest dowod na to, ze jestem niby taka wspaniała, taka madra i dzielna ... to tylko DOWÓD NA OPIEKE OPIEKUNA NADE MNA .....( jestem przy nim, jak mrówka przy słoniu, ktora na pewno mu nie powie : ' ale tupiemy, co ? ')

Mozesz powiedziec, Kosasa, ze to, ze sa przy mnie, działa na moja niekorzysć ....jednak nie znam osoby, która by pomagała zagubionym na Ziemi duszom, i takich dusz przeszkadzajacych przy sobie nie miała .... Ty masz je tez przy sobie ...

I na tym polega opieka naszych Opiekunów, aby neutralizowac ich działania .... Ty wolisz te dusze , które przyciagasz do siebie, ' wabic ' do komór swietlnych, i oczyszczac wbrew ich woli..... ja wole przekazywac im wiedze, schowana za 'szerokimi plecami Opiekuna' , he, he, he .......

Mam prawo do takiego podejscia, jakie stosuje, bo zawsze jakas dusze złosliwa namowię do zmiany celu w zyciu, zachowując sie przy tym etycznie .

A Ty, jak widac, masz prawo do swojego wyboru .


ps.

1. a te bardzo ciemne energie, ktore wysyłasz mi za kazdym postem, zatrzymaj prosze u siebie ....przeczytaj na spokojnie swoje posty, to je zobaczysz ...
...szczególnie polecałabym ostatni post, bo w nim zawarłeś duzo inspiracji rowniez dla siebie ... ..

2. TO WAZNE - to co napisałam , nie odnoszę do nikogo innego, oprocz siebie... nie pisze, jaki Ty jestes Kosaa, bazując na Twoich postach, bo nie mam najmniejszego zamiaru 'oceniac' poziomu czyjejkolwiek swiadomosci, w tym Twojej

kosaa997
Posty: 52
Rejestracja: wt sty 04, 2011 4:28 pm

Post autor: kosaa997 » pn maja 02, 2011 4:13 pm

To o czym piszesz, nie koniecznie odzwierciedla to co kryjesz w środeczku.
Ja wcale nie twierdzę, że nie masz wiedzy, bo wiedzę, owszem masz.
Tyle że nie bardzo widzisz co się tam dzieje i co mam na myśli.
Sprawdź sobie swojego 'opiekuna', przyjrzyj się.
Dlaczego nie bierzesz informacji, skoro masz taki dostęp, od opiekuna, tylko bazujesz na swoim 'sumieniu' ?
Co tam podpowiada ciekawego ?
A tam ludzie mogą pisać różne rzeczy, mogą wierzyć silnie w coś, wiedzieć coś, a w rzeczywistości robią coś odwrotnego.

Saro, a to, że w moich postach, nie wrzucam żadnych pozytywnych buziek, nie znaczy że czuję do Ciebie złość :)

Sara
Posty: 116
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:21 pm

Post autor: Sara » pn maja 02, 2011 4:43 pm

No cóz, Kosaa, nie od tego postu widac, ze nasze opinie sie nie zgadzaja ze soba, więc nic dziwnego w tym nie bedzie, jak powiem, ze nie podzielam Twoich opinii na mój temat ....

A koncząc swoj udzial w dyskusji offtopikowej na moj temat w tym watku, chcialabym zachecic Cie goraco do zastosowania własnych rad w stosunku do siebie. Poogladanie sobie wlasnego otoczenia astralnego czasami jest bardzo inspirujace.

Chcialabym Ci równiez przypomniec, ze załozyłeś temat, i to Ty poprosiłeś o opinie innych .,

Zgodnie z regulaminem tego forum, wypowiedzialam swoje opinie na temat tego, co napisałes. Mam prawo do swoich opinii, jak Ty do swoich.

Więc nie rozumiem, po co ta cala dyskusja ? Przeciez normalne jest, ze mozna zyc obok siebie, majac inne zdania na ten sam temat ... Więc ?



ps. w związków z zamieszczeniem przez Kosee informacji na moim bloogu, naruszajacych moja dobra osobiste, zamiesciłam tutaj pewne ostrzezenie dla niego :

http://www.afterlife-knowledge.com.pl/f ... 8015#18015

Grey Owl
Posty: 154
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:14 pm

Post autor: Grey Owl » pt maja 06, 2011 9:08 am

Dziekuje Ci Saro, ze mnie, jako potencjalnego czytelnika swych wypowiedzi traktujesz powaznie, tak chetnie dzielac sie przy tym Twoja zbiorcza wiedza, zamiast odpowiadac krotkimi eufemizmami, ktore niczego nie naucza - podobnie jak to czynia np. wynoszacy sie ponad swoich pacjentow zazdrosni o swoja wiedze, lub niekompetetni lekarze w przychodniach i szpitalach.

Temat, ktory interesuje Odkrywajacych Nieznane jest szeroki i gleboki jak morze, a Tobie chce sie i udaje poszczegolne rzeki tematyczne, ktore do tego morza splywaja ujmowac w postac kompediow.

Dzieki Twej pracy oszczedzam sobie wiele trudu i czasu, by samej przekopywac sie przez stosy lektury i selekcjonowac jeszcze po drodze pozycje mniej i wogole bezwartosciowe, ktorych przeciez tak wiele...

Podziwiam Cie za te prace i jestem Ci niesamowicie wdzieczna za Twa pomoc.

PS. Jak wiedza wszyscy Weterani CUiO, ktorzy wielokrotnie potwierdzali to na forum i poza - widze mentalnie dosc dobrze. Nie martwie sie wiec o stan Sary. Spokojna wiec jestem o to, ze wolna jest od uczucia RADOSNEGO, bezkonstruktywnego krytykowania innych. A to juz wykracza znacznie ponad nasza przecietna krajowa rozwojowa ;)


Serdecznosci wielkie :o
Zeglujacymi lampionami jestesmy... wsluchujacymi w tchnienia... przez eony... w drodze...

Sara
Posty: 116
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:21 pm

Post autor: Sara » pt maja 06, 2011 10:37 am

Dzieki, Jolu <przutul>

Ale i ja Ci dziekuję, bo również sporo od Ciebie sie cały czas inspiruje :)

Dziekuje też , i to szczerze Kosie, bo przerobilam dzieki niemu wazna dla siebie lekcję karmiczną :)

Zawsze sie obawiałam, takich sytuacji, jakie mi 'zorganizowal' ..... i dlatego je przyciagnelam do siebie , bo przyciagamy to, czego sie lękamy ....A Kosaa z kolei mial też swoje lekcje do przerobienia , i moze z kolei dzieki mnie je przerobi (wnioski nalezą do niego ) ...

Doświadczylam, dzieki temu przemyslalam, i juz przestalam sie bać . A to z punktu widzenia naszych dusz ' zysk' :idea:

kosaa997
Posty: 52
Rejestracja: wt sty 04, 2011 4:28 pm

Post autor: kosaa997 » ndz maja 08, 2011 12:06 pm

Również dziękuję Saro :)
No to nic, ciągniemy temat dalej, bo już tak paskudnie zboczyliśmy z niego że nawet nie wiadomo o czym on był hehe, przypominam :

"Ten temat, proszę aby był przeznaczony do pisania różnych metod, wskazówek, o przesyłaniu energii, pracy z WJ, opiekunami itd
Przyda się taki temat, bo wzbogacimy się o nowe informacje. "

Zapraszam :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy dot. świata niefizycznego”