Mam problem z duchami-pomóżcie dobrą radą

Jeśli masz jakieś watpliwości dotyczące samego obcowania ze światem niefizycznym, lub nie wiesz czegoś o nim, zapytaj tutaj..
tomek_sum
Posty: 21
Rejestracja: pn lut 02, 2009 10:53 pm

Mam problem z duchami-pomóżcie dobrą radą

Post autor: tomek_sum » pn lut 02, 2009 11:00 pm

Witam,
nie dawno dołączyłem do grona forumowiczów. Mam duzy problem z duchami a polega on na tym, że nie moge sie od nich odpędzić.

Wszystko zaczeło sie latem zeszłego roku. Miałem doła, chyba wiekszego niż zwykle i gdy raz spałem, miałem paraliż senny. Bardzo się wystraszyłem. Tydzien później zaczęlem miec problemy z czolem a dokladenie z 3 okiem. Miałem wrażenie jakby mi sie w czole zrobiła jakaś dziura i tam wlatywalo powietrze. Powodowalo to ból. Zaczełem w tym samym czasie widzieć różbe błyski.

Sytuacja rozwinęła sie na tyle, że te duszyczki przychodzą do mnie po energię. Przyklejają się do mojej aury, co powoduje kłucie, mrowienie skóry. Jestem pod opieka egzorcysty, ktory mnie oczyszcza, bioenergoterpeuty, który reguluje czakry ale mam wrażenie że to jest tylko środek łagodzący ale nie usówający problemu.

Juz sam nie wiem co robić.

Pozdrawiam
Tomek

paul 023
Posty: 736
Rejestracja: śr maja 21, 2008 4:22 pm

Post autor: paul 023 » pn lut 02, 2009 11:30 pm

Sprawa jest zadziwiająca hmmm nie wiem jak pomóc bo nie jestem egzorcystą, ale interesuje mnie temat duchów itd. gdzieś tu kiedyś ktoś pisał na forum i podał dane kobiety, która jest egzorcystką ona podobno zajmuje się na odległość tą sprawą.

Próbowałeś nawiązać kontakt z tymi duchami jeśli tak to co Ci przekazały ??
Spróbuj powiedzieć im powiedzieć tak oczywiscie nie musisz ich czuć obecności... : "Szukaj światła" a jak znajdzie to powiedz "idź do światła"

Spróbuj skorzystać z porady Brucea Moena. To są tylko raczej doraźne porady. Jeśli nie pomogą to bardzo mi przykro :( Ja sam osobiście nie raz wyczuwam czyjąś obecność i powiem Ci, że nic złego naprawdę się nie dzieje. :) Wydaje mi się, że trafiłeś na złych duchów :( Postaraj nawiązać z nimi kontakt i dowiedzieć się skąd przyszli i co chcą.

Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy ;)

Pozdrawiam

za_mgłą

Post autor: za_mgłą » wt lut 03, 2009 12:34 am

witam cieplo,
nie powiem zabrzmialo.

Dusze podchodza bo swiecisz, przytulaja sie, bo nie wiedza co robic. wyciaganie dloni w Twoja strone, pija energie bo nie maja sil, odczuwasz mrowienie, dreszcze bo boisz sie - norma tez czasami sie boje.
Widzisz blyski, to energia ta zdrowa i dobra.
co moge zaproponowac...usiadz wygodnie w fotelu i zacznij mowic w myslach do nich, zeby sie nie pchaly bo juz je widzisz, ze wiesz ze sa obecne obok Ciebie i zeby sie nie baly. oddychaj przy tym, bo sie zasapiesz. kiedy zauwazysz, ze w miare sie przeludnilo, mozesz zaczac odzyskanie. zacznij myslec o energii swiatla, niech przyjdzie i niech otuli Was wszystkich. zwroc sie do Dusz, ze moga wejsc do swiatla i ze maja prawo do rozwijania sie dalej. takie pochody moga trwac sekunde, minute, godzine badz miesiac.

w czasie snu, kiedy mrowiejesz, oddech staje sie plytki, paraliz a mysl jest swiadoma, jak si boisz to walnij zdrowaske od poczatku do konca - musi byc. kiedy uda Ci sie ja odmowic cala, bez pomylki to wyslij mysl, ze kochasz ta istote i niech odejdzie do swiatla.
i nie boj sie, prosze, chociaz wiem, ze nie majac swiadomosci co sie dzieje mozna tymczasowo osiwiec.
nie zdziw sie, ze w czasie zdrowaski - ja nie wiem dlaczego mowie teraz o modlitwie, chodzi mi zebys zrobil to zdrowo - nie jak w kosciele - zebys podparl sie swojego Opiekuna Duchowego - o taka rozmowe mi chodzi, jak masz lotna glowe to wcale nie musi byc modlitwa a czysta rozmowa z Opiekunem.
no strasznie kaskadowa jestem i nie zdziw sie, ze w czasie zdrowaski bedziesz widzial obrazy mieszkania, badz czegos tam. ogladaj, zapamietaj, opisz to sobie gdzies.
trzymaj sie cieplutko i nie boj sie

a ja bede obok sobie kukac


duzo ciepla
za_mgla

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ewa.fortuna1 » wt lut 03, 2009 1:01 am

tomek_sum a czy prócz kłucia,mrowienia miałeś jakieś inne objawy? Bo te które wymieniłeś nie wskazują na opętanie? Raczej to jest przepływ energii.
Ja tez mam kłucia,widze błyski i od lat czuję podmuch zimnego powietrza na trzecim oku i faktycznie czasem jest bolący. Sprawdzała mnie egzorcystka która mi pomogła gdy faktycznie sześć lat temu byłam opętana i powiedziała,że jestem czysta,że raczej to jest przepływ energii.
Wiesz nie chce nic sugerować i bron Boże nie przerywaj oczyszczania przez egzorcystkę,tylko czy aby na pewno jestes opętany?
Czy słyszysz głosy,czy masz depresje,mysli samobójcze [ja akurat ie miałam,ale moje dziecko mialo],czy wybudza cię cos w nocy jestes wystraszony i potem nie możesz zasnąć. To sa objawy opętania,nie kłucia i błyski. Żeby ktoś od Ciebie pieniędzy nie wyciągał,bo różni ludzie podają sie za egzorcystów.
Jeszcze jedna sprawa. Gdy byłam opętana,ale tego nie wiedziałam,poszłam do bioterapeuty,bo coś mi tam dolegało. Po wizycie w nocy poczułam w pokoju czyjąś obecność,poczułam potworny strach jakiego jeszcze nigdy w życiu nie czułam. Wyskoczyłam z łózka i pobiegłam spać do dziecka. Za tydzień sytuacja sie powtórzyła. Znów poszłam na wizytę do bioterapeuty. Trzeci raz gdy poszłam powiedziłam mu to,ale nie zareagował. Dopiero egzorcystka mi powiedziała,że jak jest człowiek opętany,to NIE POWINIEN chodzić na żadne zabiegi energetyzujące BO WZMACNIA SIE DUCHA!!! I to by sie zgadzało. Po zabiegach ze zdwojoną siłą coś mnie atakowało.
Przeczytaj i odpowiedz sobie na te zadane przeze mnie pytania.
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

paul 023
Posty: 736
Rejestracja: śr maja 21, 2008 4:22 pm

Post autor: paul 023 » wt lut 03, 2009 11:52 am

Trzeba dziś uważać też na egzorcystów, którzy mówią, że nimi są,a wcale niestety nie są tylko wyciągają pieniądze.. Takie przypadki napewno były.. Podobnie jest z wróżkami mówią i chwalą się, że są.. Kiedyś pisali na internecie o kobiecie, która twierdziła, że jest wróżką.Następnie wróżyła ekspedientce. Kiedy wróżyła do sklepu weszła jakaś klientka, która rozpoznała tę kobietę i od razu powiedziała ekspedientce, że to oszustka ta wróżka (oszustka) z kolei próbowała uciec... Podobno sprawą zajęła się policja.

Nie wiem teraz w jakiej miejscowości te zdarzenie było.
Lepiej zwracać uwagę niż wcale.
Uwaga: Informuję, że zaprzestałem nawiązywać kontakty.

tomek_sum
Posty: 21
Rejestracja: pn lut 02, 2009 10:53 pm

Post autor: tomek_sum » wt lut 03, 2009 12:29 pm

ewa.fortuna1 pisze:tomek_sum a czy prócz kłucia,mrowienia miałeś jakieś inne objawy? Bo te które wymieniłeś nie wskazują na opętanie? Raczej to jest przepływ energii.
Ja tez mam kłucia,widze błyski i od lat czuję podmuch zimnego powietrza na trzecim oku i faktycznie czasem jest bolący. Sprawdzała mnie egzorcystka która mi pomogła gdy faktycznie sześć lat temu byłam opętana i powiedziała,że jestem czysta,że raczej to jest przepływ energii.
Wiesz nie chce nic sugerować i bron Boże nie przerywaj oczyszczania przez egzorcystkę,tylko czy aby na pewno jestes opętany?
Czy słyszysz głosy,czy masz depresje,mysli samobójcze [ja akurat ie miałam,ale moje dziecko mialo],czy wybudza cię cos w nocy jestes wystraszony i potem nie możesz zasnąć. To sa objawy opętania,nie kłucia i błyski. Żeby ktoś od Ciebie pieniędzy nie wyciągał,bo różni ludzie podają sie za egzorcystów.
Jeszcze jedna sprawa. Gdy byłam opętana,ale tego nie wiedziałam,poszłam do bioterapeuty,bo coś mi tam dolegało. Po wizycie w nocy poczułam w pokoju czyjąś obecność,poczułam potworny strach jakiego jeszcze nigdy w życiu nie czułam. Wyskoczyłam z łózka i pobiegłam spać do dziecka. Za tydzień sytuacja sie powtórzyła. Znów poszłam na wizytę do bioterapeuty. Trzeci raz gdy poszłam powiedziłam mu to,ale nie zareagował. Dopiero egzorcystka mi powiedziała,że jak jest człowiek opętany,to NIE POWINIEN chodzić na żadne zabiegi energetyzujące BO WZMACNIA SIE DUCHA!!! I to by sie zgadzało. Po zabiegach ze zdwojoną siłą coś mnie atakowało.
Przeczytaj i odpowiedz sobie na te zadane przeze mnie pytania.


Witaj,
procz kłucia, mrowienia nic innego nie odczuwam. Ja zawsze bardzo bałem się duchów, co podobno nie jest dobre. Te doświadczenia nauczyły mnie nie bać się ich.
Nie mam żadnych myśli samobójczych, depresji itp. Co dziwne, przy ściąganiu energi nie mam problemów zdrowotnych (a trwa to od września), nie chudne a wrecz przeciwnie, pare kilo przybyło. Nie czuje niczyjej obcej obecności.

Moje problemy zaczeły sie w momencie otwierania się trzeciego oka. Zgłosiłem się do pewnego uzdowiciela, by stwierdził czy to 3 oko. Potwierdził i jednocześnie stwierdził, ze otwiera się żle i trzeba to skorygować. Nie chciałem się do niego zgłaszać na korekte ale chyba zostałem opętany. Był wekend, wakacje, dzwoniłem gdzie się dało, nikt nie chciał mnie przyjąć. W koncy zgłosiłem się do niego. Zrobił mi rytuał pentagramu -oczyszczający. Wszystko odeszło jak ręką odjął ale jakiś tydzień póżniej zaczęło się mrowienie i kłucie.
Z rytuału pozostała mi róża, która miała mnie chronić-wczoraj ją spaliłem i odmówiłem "Ojcze Nasz". Od tego czasu walczę z wampiryzmem energetycznym.


One poprostu przychodzą do mnie po energie i nic więcej nie chcą. Nie manifestują mi się, nie pojawiają. Poza błyskami nic nie widze.

Nauczyłem się już na podstawie prób jak to zwalczać (kłucie, mrowienie nie jest elementem nagminnym, to się zdarza średnio raz na tydzień, teraz trochę rzadziej). Od czasu uregulowania czakr jest mniej przykre.

Moja metoda walki z tym to:
-dobre samopoczucie, uśmiech, zabawa
-wizualizacja białej energii miłości wypływającej z serca, które napełnia całe moje ciało i wychodzi na zewnątrz,
-samoświadomość, że jestem silną, twardą osobą, niczego się nie boje-poczucie siły i zdrowia,

Bioenergoterapeuta twierdzi, ze to się dzieje ponieważ byłem rozregulowany (przyblokowana czakra korony i podstawy) oraz silne cieki w mieszkaniu. Ale w tym mieszkaniu mieszkają 4 inne osoby i nikt nie ma takich objawów jak ja.

Ostatnio afirmuje, że jestem wolny od duchów, wizualizuje że mam silną zdrową aure, trochę pomaga. Od wczoraj afirmuje i wizualizuje, że jestem niezauważalny, niewidzialny przez duchy

Chciałbym z nimi pogadać i zapytać się, dlaczego przychodzą akurat do mnie. Jednak sam nie mam możliwości, zdolności by nawiązać kontak. Poza tym obawiam się, ze jak zrobie to raz, czyli nawiąze kontakt osobiście to będą do mnie przychodzić i prosić o pomoc. A tego to już wole zdecydowanie uniknąć.

Zastanawiałem się, czy czasem ktoś nie rzucił na mnie jakiegoś uroku, czy w jakiś inny magiczny sposób nie zaingerował, by zrzucić na mnie taki problem. Może wiecie jak to sprawdzić? Zwłaszcza ten uzdrowiciel co niby miał mi pomóc.

Ehh, ręce mi opadają, egzorcysta się dziwi, że one ciągną do mnie jak do miodu, bioenergoterapeuta tulko reguluje czakry, oczyszcza aure i mówi, że od dziś będzie dobrze. Ze to nie koniecznie duchy ale moja nadzwyczajna nadwrażliwość energetyczna, że odczuwam też energię będącą w otoczeniu. A ja mam już wszystkiego dosyć i nie wiem co robić.

SamTen
Moderator
Posty: 97
Rejestracja: śr mar 14, 2007 12:23 pm

Post autor: SamTen » wt lut 03, 2009 1:35 pm

Tomku!
Sam sobie odpowiedziałeś co robić:
tomek_sum pisze: Moja metoda walki z tym to:
-dobre samopoczucie, uśmiech, zabawa
-wizualizacja białej energii miłości wypływającej z serca, które napełnia całe moje ciało i wychodzi na zewnątrz,
-samoświadomość, że jestem silną, twardą osobą, niczego się nie boje-poczucie siły i zdrowia,
[...]
A ja mam już wszystkiego dosyć i nie wiem co robić.
A na koniec stwierdzasz, że nie wiesz co robić. Doskonale wiesz i w dodatku to robisz! Zostaje tylko pogratulować :)

Nie mam takich doświadczeń jak Ty. Nie widzę żadnych duszyczek, nie czuję kłucia. Ale znam uczucie strachu. Gdy się boję duchów, mówię sobie "Moja szczodrość jest większa niż wasza żarłoczność!" i robię dokładnie to co napisałeś. Wtedy czuję ciepło w sercu.

Jak przychodzą po światło, to trzeba im je dać. A im więcej dajesz, tym więcej go masz w sobie. Wspaniałe!

Pozdrawiam serdecznie
Samten :) ;) :D

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ewa.fortuna1 » wt lut 03, 2009 2:15 pm

tomek_sum pisze: Witaj,
procz kłucia, mrowienia nic innego nie odczuwam. Ja zawsze bardzo bałem się duchów, co podobno nie jest dobre. Te doświadczenia nauczyły mnie nie bać się ich.
Nie mam żadnych myśli samobójczych, depresji itp. Co dziwne, przy ściąganiu energi nie mam problemów zdrowotnych (a trwa to od września), nie chudne a wrecz przeciwnie, pare kilo przybyło. Nie czuje niczyjej obcej obecności.
Dalej nic z tego nie rozumie? Po czym stwierdziłeś,że jesteś opętany? Co konkretnego Ci się działo?
Moje problemy zaczeły sie w momencie otwierania się trzeciego oka.
Skąd wiesz,że Ci sie otwierało? Co Ci sie działo?
Zgłosiłem się do pewnego uzdowiciela, by stwierdził czy to 3 oko. Potwierdził i jednocześnie stwierdził, ze otwiera się żle i trzeba to skorygować. Nie chciałem się do niego zgłaszać na korekte ale chyba zostałem opętany. Był wekend, wakacje, dzwoniłem gdzie się dało, nikt nie chciał mnie przyjąć. W koncy zgłosiłem się do niego. Zrobił mi rytuał pentagramu -oczyszczający. Wszystko odeszło jak ręką odjął
j

Czyli co odeszło?
One poprostu przychodzą do mnie po energie i nic więcej nie chcą. Nie manifestują mi się, nie pojawiają. Poza błyskami nic nie widze.

NEhh, ręce mi opadają, egzorcysta się dziwi, że one ciągną do mnie jak do miodu,
Ale skąd to wiesz,ze to duchy?!!
To Ty tak sobie widze wmawiasz.
b
bioenergoterapeuta tulko reguluje czakry, oczyszcza aure i mówi, że od dziś będzie dobrze. Ze to nie koniecznie duchy ale moja nadzwyczajna nadwrażliwość energetyczna, że odczuwam też energię będącą w otoczeniu.[/quo
Bioterapeuta może mieć racje,że to wcale nie jest oętanie. Ja ni widze ani jednego symptomu opętania.
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » wt lut 03, 2009 2:46 pm

Skąd w ogóle przyszło Ci do głowy, że masz problem z duchami?
Dla mnie to też tylko objawy wrażliwości energetycznej. Dobrze, że pracujesz nad własnym poczuciem bezpieczeństwa, równowagą wewnętrzną, bo widzę że masz koszmarne lęki związane z wszystkim, co niefizyczne...

Mrowienia różne miewam od tak dawna, że w ogóle nie zwracam na to uwagi, przeróżne manifestacje pracy czakramów też przerabiałam, nic to strasznego! Każdy to ma w różnym stopniu, bo żyje, więc każdemu czakramy też pracują, pobudzają się i zmniejszają aktywność, jedynie nie każdy jest świadomy ich wpływu, ale co za różnica, często nawet lepiej jak się nie zwraca na to uwagi (gdy nie ma jakichś ewidentnych zaburzeń), bo można je sobie usztywnić, utrudnić naturalną pracę...

Fajnie, że znalazłeś swoje sposoby radzenia sobie z tą sytuacją.

Szkoda, że wśród tych ludzi do których się zwracałeś nikt Ci nie powiedział, że wszystko w porządku, po prostu zaczynasz postrzegać, że jesteś czymś więcej niż ciało fizyczne :).
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

Leoncio
Posty: 323
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:26 am

Post autor: Leoncio » wt lut 03, 2009 3:55 pm

tomek_sum
A może spróbujesz mojej metody z wykorzystaniem pola magnetycznego-napewno się zdziwisz skutecznością tej metody-masz po prostu slaby system immunologiczny który wymaga wzmocnienia-jeśli masz ochotę możesz pogadać ze mną o tym na gg

tomek_sum
Posty: 21
Rejestracja: pn lut 02, 2009 10:53 pm

Witajcie

Post autor: tomek_sum » wt lut 03, 2009 6:04 pm

To, że mam problem z duchami to wiem z wielu źródeł:

1. Stwierdzil to egzorcysta, który często mnie oczyszcza, bioenergoterapeuta, kilku speców do ktorych się zwróciłem po analizę (ostatnio napisałem nawet na jakimś forum, nie podalem żadnych danych i jakiś jasnowidz mnie przejrzał i to samo potwierdził) ja sam-widziałem błyski, które były na ścianach a w momencie przed atakiem na moim ciele. Ponadto czułem nie raz jak jakaś energia mi prześlizgała się po ciele, raz nawet dotarła do krocza i czułame jakby jakiś robak mi tam chodził.

2. Ja nie jestem opętany, co też inni tu sugerują. One nie mają do mnie dostępu, bo chroni mnie aura a do żadnej z czakr nie mogą wejść bo są zamknięte. Mój problem to tzw. WAMPIRYZM ENERGETYCZNY

3. To że otwierało mi sie 3 oko, zostało tez potwierdzone, przez 2 speców od tego. A objawy są takie: mrowienie czola, tuż nad nosem, ból w tym miejscu przeszywający głowę w okolice rdzenia. Mialem wrażenie jakby coś na czole mi sie otworzyło, jakąs dziura tam powstała. Wtedy zaczełm widzieć błyski, Zdarzało sie, że widzialem jak jasna, świetlista kulka spadal obok mnie, bądź na mnie.

4. Mówicie że dobrym sposobem jest poczucie bycia szczęsliwym-to jest środek tymczasowy, ponieważ przyklejanie sie duchów do mojej aury w celu pobrania energi powoduje zabranie tej energi a tym samym osłabienie energetyczne i organizmu fizycznego, który w rezultacie może doprowadzić do wyczerpania energetycznego ofiary i jje śmierci. A kłucie następowalo gwaltownie, wystarczyla zwykle zdenerwowanie. Czasami nawet niczego nie potrzebowalem, by mnie zaatakowały

Tu możecie poczytać o symptomach wampiryzmu:
http://www.astraldynamics.pl/artykul-124,,.html

A tu o jego skutkach:
http://www.mocaniola.com.pl/artykul.php?id=112

Kochani, ja sam jak czasami o tym myślę to aż mi się nie chce wierzyć, czuje sie jakbym zył w jakimś filmie s-f. Wy tutaj znacie i rozmawiacie o opętaniach, wiedzcie, że są inne formy problemów z duchami. One w cale nie musza przestawiac mebli, pukac w ściane, pokazywac sie oczom fizycznym czy napawac strachem. One mogą dokuczac w inny sposób-pasożytniczy.

Ja mam pomysl jak sie zabespieczyć przed nimi- oslona energetyczna na aure. Mój problem jest taki, że ja nie znam przyczyny ich klejenia sie do mnie. A likwidacja skutków takiego stanu rzeczy nie ma sensu, jeżeli nie znajde przyczyny.

Pozdrawiam

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ewa.fortuna1 » wt lut 03, 2009 7:52 pm

tomek_sum wiesz co ja myślę,że NAWET jeżeli pdczepiaja sie do ciebie nie grozne energie,to nie wymagasz oczyszczania przez egzorcyste,a jeżeli ten egzorcyst tak często Cie oczyszcza,to co to za egzorcysta!!! Daj spokój!!
BARDZO bym sie zastanowiła nad dalszym oczyszczaniem,bo może byc tak że tylko portfel Ci oczyść i do ZERA wyczyści.
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

paul 023
Posty: 736
Rejestracja: śr maja 21, 2008 4:22 pm

Post autor: paul 023 » wt lut 03, 2009 8:08 pm

Zamiast Ciebie oczyścić to faktycznie oczyści, ale twój portfel... Może lepiej zrezygnować z egzorcysty... Skoro te duchy są nie groźne to nie ma co panikować. One tylko przychodzą po energie.
Z tego co Ewa piszę tutaj i sam też tak myślę, że egzorcysta jest Ci raczej nie potrzebny. :)

Przede wszystkim musisz sam zdecydować co teraz zrobić.

demios
Posty: 89
Rejestracja: ndz maja 06, 2007 3:08 pm

Post autor: demios » wt lut 03, 2009 8:41 pm

hmmm Pani Wanda Prątnicka od końca zeszłego roku zaprzestała do odwołania wykonywania egzorcyzmów. Oj ciężki to kawałek chleba.

MadziaKK
Posty: 425
Rejestracja: pt lip 13, 2007 6:22 pm

Post autor: MadziaKK » czw lut 05, 2009 1:56 pm

tomek_sum, jeśli pozwolisz pogadam z tymi duszyczkami, ale z pierwszych ogledzin, to one nie potrzebuja zadnego odprowadzania, bo wcale sie nie zgubily. :)

Pozdrawiam.
jakiś podpis :)

MadziaKK
Posty: 425
Rejestracja: pt lip 13, 2007 6:22 pm

Post autor: MadziaKK » czw lut 05, 2009 3:14 pm

Juz, bardzo sie zdziwili wszyscy, ze to tak odbierasz. Doładowalam cie przy okazji.
Pozdrawiam i czekam na relacje.
jakiś podpis :)

demios
Posty: 89
Rejestracja: ndz maja 06, 2007 3:08 pm

Post autor: demios » czw lut 05, 2009 7:45 pm

MadziaKK a możesz ewentualnie coś więcej napisać, bo przyznam że zawsze myślałem iż towarzystwo duszyczek, a co dopiero większej ich ilości to tak trochę nie za fajnie dla obiektu ich adoracji. A poza tym to przecież nie miejsce dla nich, więc czemu nie potrzebowały odprowadzenia?
P.S Witaj znów na forum ;)

tomek_sum
Posty: 21
Rejestracja: pn lut 02, 2009 10:53 pm

Post autor: tomek_sum » czw lut 05, 2009 8:41 pm

MadziaKK pisze:tomek_sum, jeśli pozwolisz pogadam z tymi duszyczkami, ale z pierwszych ogledzin, to one nie potrzebuja zadnego odprowadzania, bo wcale sie nie zgubily. :)

Pozdrawiam.

[b]Madziu,
a moglabys to dla mnie zrobic???? Zapytaj je dlaczego one do mnie przychodzą i czego chcą? Jeżeli ktos je na mnie nasyła, to zapytaj kto?[/b]

Będę bardzo wdzięczny
Chba jesteś moją jedyną szansą na znalezienie odpowiedzi i uwolnienie sie od nich.
Tomek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy dot. świata niefizycznego”