Kochani ponieważ kończy sie stary rok 2009 i zaczyna nowy 2010 startujemy od ZERA chcę pozostawić za sobą wszystkie kłótnie,nieporozumienia.
Chciałam przeprosić Wszystkich których w jakiś sposób obraziłam,którzy przez mój ostry język poczuli sie dotknięci.
Wiele sytuacji mogłam przemilczeć,ale nie potrafiłam,ponieważ z natury jestem zadziorna i pyskata [typowy skorpion]
Od paru miesięcy pracuję na tym aby utemperować swój wybuchowy charakter,ale nie zawsze mi sie to udaje:(
Spięcie z Roxane było tego przykładem,ale nie potrafię sie opanować gdy czuję,że zostałam według mojego odczucia niesprawiedliwie potraktowana.
Od słowa do słowa z małej "kropelki" powstała "ulewa."
Z każdej sytuacji trzeba wyciągnąć jakieś wnioski i każda sytuacja nas czegoś uczy.
Ja swoje wyciągnęłam i wyciągam rękę na zgodę.
Roxane przepraszam.
W dniu kiedy dostałam upomnienie,byłam na Ciebie wściekła,poczułam sie okropnie niesprawiedliwie potraktowana. Moim celem nie było obrażanie Ciebie, ale chęć wyjaśnienia całej tej sytuacji.....a potem juz poleciało......
Jeszcze raz przepraszam jeżeli moje zachowanie w jakiś sposób Cie uraziło.
Korzystając z okazji chciałam złożyć Wszystkim serdeczne życzenia:
Niech Nowy Rok przyniesie Wam radość, miłość, pomyślność i spełnienie wszystkich marzeń. A gdy się one już spełnią, nich dorzuci garść nowych marzeń, bo tylko one nadają życiu sens.
W Nowym Roku wielu szczęśliwych chwil
