Uzdrawianie relacji reinkarnacyjnych
Aneksem do poprzednich wypowiedzi (moich) skrobnę:
to moje osłabienie nie wynika z ataków złych energii. Dużo pracuję, to i mam prawo być zmęczona od czasu do czasu. To i teraz się troszkę musze zregenerować.
Niniejszym, by to uczynić - udam się do mojej dziupli na spotkanie z poduchą
to moje osłabienie nie wynika z ataków złych energii. Dużo pracuję, to i mam prawo być zmęczona od czasu do czasu. To i teraz się troszkę musze zregenerować.
Niniejszym, by to uczynić - udam się do mojej dziupli na spotkanie z poduchą
Ostatnio zmieniony pt mar 02, 2012 11:32 pm przez Ancik, łącznie zmieniany 1 raz.
Ancik nie polubił muzyki? Tożto mój największy nałóg
tymczasem polecam super nagranie na oczyszczenie czakry gardła
http://www.youtube.com/watch?v=aS5eOrye ... ideo_title
tymczasem polecam super nagranie na oczyszczenie czakry gardła
http://www.youtube.com/watch?v=aS5eOrye ... ideo_title
Nagranie świetne.
Misy idealnie nastrojone (sprawdziłam je z moim pianinem świeżo podstrojonym).
Mistrzostwo wykonawcze - trudno jest tak idealnie trafić we właściwe wibracje dzwięku. Zachwyciłam się jakością.
Natomiast co do mojego odbioru - i tak czułam energię w żołądku
Jak zwykle do wszystkiego podchodzę emocjonalnie. Wszelkie przekazy energetyczne odbieram tą czakrą. Dopiero potem docierają tam, gdzie trzeba, do właściwej czakry. Zawsze tak jest.
Meduziku - wyluzuj, nie jestem teoretykiem w dziedzinie relacji między dzwiękami a czakrami. Ja je tylko odbieram i czasem widzę.
Misy idealnie nastrojone (sprawdziłam je z moim pianinem świeżo podstrojonym).
Mistrzostwo wykonawcze - trudno jest tak idealnie trafić we właściwe wibracje dzwięku. Zachwyciłam się jakością.
Natomiast co do mojego odbioru - i tak czułam energię w żołądku
Jak zwykle do wszystkiego podchodzę emocjonalnie. Wszelkie przekazy energetyczne odbieram tą czakrą. Dopiero potem docierają tam, gdzie trzeba, do właściwej czakry. Zawsze tak jest.
Meduziku - wyluzuj, nie jestem teoretykiem w dziedzinie relacji między dzwiękami a czakrami. Ja je tylko odbieram i czasem widzę.
Ale Ancik zachęcam do zapoznania się z tym wszystkim od strony technicznej
Tu np. jest opisane dlaczego instrumenty zostały przestrojone na 440Hz i jaki ma to wpływ na nasz organizm..
Polecam.
http://www.przyszloscwprzeszlosci.info/ ... a-a-440-hz
Tu np. jest opisane dlaczego instrumenty zostały przestrojone na 440Hz i jaki ma to wpływ na nasz organizm..
Polecam.
http://www.przyszloscwprzeszlosci.info/ ... a-a-440-hz
Dzięki, że to wrzuciłeś.meduz pisze:Ale Ancik zachęcam do zapoznania się z tym wszystkim od strony technicznej
Tu np. jest opisane dlaczego instrumenty zostały przestrojone na 440Hz i jaki ma to wpływ na nasz organizm..
Ujednolicenie stroju na całym świecie może dotyczyć tylko muzyki współczesnej. Tam w postach pod spodem, ktoś trochę napisał na ten temat. Nasze ucho jest przyzwyczajone do całych tonów i do półtonów. W muzyce azjatyckiej istniały jeszcze ćwierćtony, co powoduje, że tego typu muzyka może zanikać, jeżeli nie będzie odtwarzana na odpowiednich instrumentach.
Mi stres z powodu przestrojenia nie grozi. Znam muzykę dawną i ją rozumiem. Często się nią odstresowuję (choć nie myślałam nigdy w kategoriach odstresowania strojeniowego, bardziej kojarzy mi się z charakterem muzyki, nastrojem, ...). To świetny relaks, zwłaszcza przy świecach. Interesuje mnie muzyka dawna, zwłaszcza taneczna.