Pytania, teorie nt. miejsc rozpoczęcia wypraw

Tutaj wspólnie badamy wybrane obszary niefizycznie - bez ograniczeń, przemierzamy wszystkie focusy, te bliskie jak i odległe, oraz kontaktujemy się z zamieszkującymi je istotami..
meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » czw maja 10, 2012 11:44 am

*z grubym makaronem, nie lubie cienkiego. ;p

pijawka

Post autor: pijawka » czw maja 10, 2012 11:46 am

Tjaaaa, wszystko lubisz grube ( węże tyż) :D Ok :D

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » czw maja 10, 2012 11:46 am

Patrz jak Ty mnie znasz. :D

pijawka

Post autor: pijawka » czw maja 10, 2012 11:49 am

Czytam Twoje myśli :D

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » czw maja 10, 2012 11:50 am

Telepatyzujesz mie? ;[


O-o-o ! Znalazłem fajny fragment z tej książki, chyba powinienem się nim podzielić.


"Ludzie odznaczają się zadziwiającą zdolnością odrzucania informacji, które nie pasują do ichwcześniej wyrobionych pojęć na temat rzeczywistości. Ponieważ naukowcy są ludźmi, cierpią z powodu tej samej sztywności umysłu, co każdy inny. W niektórych kręgach owe z góry powzięte poglądy na temat świata znane są jako obowiązujące paradygmaty. Są to wzorceinformacyjne, coś w rodzaju szablonów, według których ocenia się wszelkie informacje zzewnątrz. Informacje te mogą pochodzić z gazety, od przyjaciela, wykładowcy nauniwersytecie, z książki, czy z jakiegoś innego źródła. Jeśli nie pasują one do przyjętegowzorca informacyjnego, ludzie po prostu nie dają im wiary. Można nawet odnieść wrażenie,że dobra jest każda wymówka, o ile tylko spełnia swój cel: utrzymanie w mocy raz przyjętego paradygmatu.

Z powodu tego zjawiska w społeczeństwie ludzkim mnożą się sprzeczności. Znajdziecie na przykład bardzo wielu fizyków, twierdzących, że nie ma żadnych dowodów na poparcie tezy,iż telepatia jest możliwa. Z drugiej strony, równie łatwo ustalić, że ci sami fizycy regularnie, przynajmniej raz na tydzień, uczęszczają ze swoimi rodzinami do miejsc kultu, właśnie po to, by nawiązać telepatyczną łączność z istotami niefizycznymi. W rzeczywistości, a stanie się todla Was jasne po przeczytaniu tej książki, ogromna większość naukowców, którzy nie uznają takich zjawisk jak telepatia czy teleobserwacja za realne, w najlepszym wypadku jest po prostu źle poinformowana lub, co bardziej prawdopodobne, zbyt uprzedzona, żeby spojrzeć na zagadnienie w sposób obiektywny."

:roll:
Ostatnio zmieniony czw maja 10, 2012 11:53 am przez meduz, łącznie zmieniany 1 raz.

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » czw maja 10, 2012 12:30 pm

"W normalnej świadomości czuwania, umysł zalewany jest przez dane wejściowe pochodzącez pięciu zmysłów fizycznych: wzroku, słuchu, zapachu, smaku i dotyku. Nasza aktywnośćumysłowa w większości wykorzystuje informacje z tych zmysłów. Surowe dane wejścioweuzyskiwane przez zmysły, karmią aktywność intelektualną podobnie jak logika czywyobraźnia. Jednak w trakcie medytacji, natężenie owych doznań zmysłowych stopniowozmniejsza się w umyśle, aż do całkowitego ich wyciszenia. W tym punkcie ustają równieżlogika i wyobraźnia. To co zostaje, nie jest pustym umysłem. Naprawdę jest to połączenieumysłu z czymś, co medytujący nazywają “polem świadomości", które może pulsowaćaktywnością. Z subiektywnego punktu widzenia wydaje się, że pole to zarówno zawiera jak iodzwierciedla wewnętrzną świadomość wszystkich ludzi. W stanie głębokiej medytacji ludziew sposób bezpośredni doświadczają tego pola. Empiryczny kontakt z nim przesłaniają zwyklesygnały pochodzące zarówno z pięciu fizycznych zmysłów, jak i z myśli, wspomnień iemocji. Trzeba więc “przekroczyć" świadome przetwarzanie wrażeń zmysłowych przezodwrócenie uwagi świadomości od zmysłów i skierowanie jej w stronę tego, co nie-fizyczne.To, co niefizyczne jest oczywiście z definicji pozbawione cech fizycznych, tym niemniej posiada pewną obiektywną rzeczywistość, którą można dokładnie zobaczyć, o ile tylko ma sięodpowiednio wrażliwy system nerwowy. Spostrzeżenia takie nie są wytworem wyobraźniosoby uprawiającej medytację.Ostatecznym celem medytacji jest ćwiczenie umiejętności odczuwania pola świadomości, ażdo osiągnięcia zwiększonej percepcji tego, co niefizyczne.

Po ukończeniu tego procesu, niema potrzeby dalszej medytacji. "

Bardzo podobna procedura wygląda przy OOBE, jednak wydaje mi się źe między transem, a medytacją jest znacząca róznica, gdzie w jednym następuje zaweżenie świadomosci a w drugim stanie poszerzenie, to przy OOBE również trzeba zamknać się na wszystkie zmysły i wtedy własnie doświadcza się "wyjscia"..

:o

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » czw maja 10, 2012 12:51 pm

pijawka pisze:Mogą kłamać,czytałam taką,w której twierdzono,że elfy i krasnoludki istnieją.Zauważ,że w książce autor opisuje swój punkt widzenia.Swój :!:
No bo istnieją :). Są na ziemi nimfy itd itp. Tylko że one mają eteryczne bądź astralne ciała, nie są fizyczne.

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » czw maja 10, 2012 1:01 pm

Świetna jest ta ksiażka, nawiązuje też do Instytutu Monroe'a, dzwięków hemi-sync i obserwacji Szarych w tych focusach..

lukasz1990
Posty: 139
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 7:42 pm

Post autor: lukasz1990 » czw maja 10, 2012 2:02 pm

Elfy, Dewy i inne stworzenia były opisane w książce Magia Ogrodu Findhorn. To jest kolejna tajemnica którą chciałbym zgłębić. Nikt nie wie co zamieszkuje świat kwantowy, jakie formy świadomości.
Według mojego światopoglądu świat kwantowy znajduje się pomiędzy światem fizycznym a światem punktu zerowego.

Książki nie ma w księgarniach a w internecie są tylko fragmenty.

Na istnienie świata kwantowego dowodem jest sieć zbiorowej świadomości:
http://noosphere.princeton.edu/

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » czw maja 10, 2012 2:14 pm

Świat kwantowy ?
Przecież to wszystko się nakłada na siebie jak siatka, każda gęstość rzeczywistości,
więc można powiedzieć że tym światem kwantowym jest wszystko wokół.

lukasz1990
Posty: 139
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 7:42 pm

Post autor: lukasz1990 » czw maja 10, 2012 2:23 pm

Gdzieś musiałem umieścić zabobony. :P

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » czw maja 10, 2012 2:42 pm

"W bliskiej przyszłości na planecie tej znajdą się ludzie, przesiedleni tam z Ziemi przez Szarych. Nie wiem, czy inni mieszkańcy Ziemi będą tego świadomi w trakcie lub po tym wydarzeniu. Może się to odbyć po cichu, a wtedy jedynym źródłem informacji na temat tego nowego świata może okazać się teleobserwacja. W badanym przez nas punkcie czasowym ludzie byli przestraszeni, zdezonentowani i nie wiedzieli gdzie się znajdują.

Celem przesiedlenia jest zachowanie banku genów ludzi, to znaczy utrzymanie możliwie największego zasobu genetycznego. W późniejszym okresie konieczna będzie pewna manipulacja genetyczna, by u przyszłej rasy ludzkiej nastąpiło wzmocnienie łączności pomiędzy ciałem a umysłem. Ten brak łączności jest prawdopodobnie skutkiem naszychobecnych tendencji destrukcyjnych, tendencji które prowadzą całą ludzkość do ekologicznychi klimatycznych katastrof na skalę całej planety. Wygląda więc na to, że niektórzy wybrani znajdą bezpieczne schronienie w kosmosie, podczas gdy reszta ludzkości dopełni żywota w bratobójczych walkach na Ziemi. "

A to ciekawe, ingerencja Szarych w naszą genetykę, sądziłem że nasza ewolucja odbędzie się w sposób naturalny przez promieniowanie z kosmosu a nie macki szarych

8)

http://www.foxnews.com/scitech/2012/05/ ... p=features



"To był pierwszy raz, gdy od jednego z Szarych otrzymałem informacje na temat naszych przyszłych problemów, niestety nadal nie znam dat zagrażających ludzkości katastrof. Mójmonitor zapoznał mnie z innymi danymi teleobserwacyjnymi, potwierdzającymi, że Szarzyzaopatrują się także w próbki ziemskich roślin i zwierząt. Jeżeli to prawda, należy sądzić, iżdokonują biologicznej adaptacji planety w systemie Plejad." -

coś czuje że zaraz zawrzy, tutejsi userzy mają uczulenie na Pleiady :lol:

pijawka

Post autor: pijawka » czw maja 10, 2012 2:56 pm

Już dostałam wysypki :P :D

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » czw maja 10, 2012 2:57 pm

Tak czułem, dobrze że nie dostałaś rozwolnienia. :lol:

pijawka

Post autor: pijawka » czw maja 10, 2012 3:12 pm

Nie mów hop,wszystko przede mną :D Jeszcze trochę popiszesz o Plejadach i kto wie .. :lol:

Plejadianie,Marsjanie i kto jeszcze ? :P

pijawka

Post autor: pijawka » czw maja 10, 2012 3:58 pm

Rocker pisze:
No bo istnieją :). Są na ziemi nimfy .

syreny,elfy i inne :P pod moim oknem przeszedł właśnie Marsjanin :D zaprosiłam go na kawę-odmówił- spieszył się do Ciebie na pokerka :lol: aaa,zapomniałabym: w mojej wannie pływa syrena ;)

możecie wierzyć w co chcecie,ja odrzucam takie teorie :)

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » czw maja 10, 2012 6:46 pm

Masz pełne prawo :D

Przypomnial mi się film "Plusk", chcialbym mieć taką syrenkę 8)

pijawka

Post autor: pijawka » czw maja 10, 2012 6:55 pm

Meduz cisza,bo Cię przerobię na krewetkę :D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże przez świat niefizyczny”