Witam wszystkich!

Jesteś nowy? Dopiero zajrzałeś do naszego Centrum i nie bardzo wiesz, jak zacząć? Tu możesz przywitać się i podzielić pierwszymi wrażeniami :-)
hrabia
Posty: 977
Rejestracja: ndz sty 22, 2012 10:41 pm

Witam wszystkich!

Post autor: hrabia » ndz sty 22, 2012 10:55 pm

Witajcie!

Mam na imię Paweł i mam 22 lata. Zacząłem interesować się okultyzmem, widzicie, mogę tylko tak napisać bo nie wiem do końca czym to jest. Ponieważ występuje pełno magii jakieś karty tarota horoskopy jakieś vodoo ale, jeśli odrzucimy kłamstwa to co nam pozostanie? Jets jakaś prawdziwa realna, niezmyślona "magia?" Ta jedna prawdziwa nie w którą wierzycie! Tylko o której coś wiecie, wiem wiem, zabrzmiało to trochę prostacko. Ale gdy się kogoś o to pytam to mówią "wiesz, musisz wierzyc w to co chcesz wtedy stanie się prawdą" itp. brednie! Może ktoś z was dzięki owej "magii" potrafii podnieść długopis telepatycznie czy coś w tym stylu że ma niezaprzeczalne fakty że to na prawde działa!?

Ja chciałbym zająć się okultyzmem ale pośród tylu bredni, kłamstw i oszustw, nie wiem co jest prawdziwe. Zrobie jakiś rytuał ze strony www.magiczni.pl i nic się nie stanie to zwariuje... Co mi możecie powiedzieć bez owijania w bawełne?

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » pn sty 23, 2012 12:37 pm

Witaj!

Powiem jedno "Świadome podróże w niefizyczne światy" Moena - bez magii i całego tego sztucznego, wydumanego stuffu....
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

Ancik
Posty: 137
Rejestracja: czw kwie 28, 2011 10:58 pm

Post autor: Ancik » pn sty 23, 2012 10:29 pm

Paweł,
wydaje mi się, że nie od tej strony zacząłeś, co trzeba. Powinieneś najpierw dowiedzieć się nieco o energiach, nieco popraktykować, a dopiero potem efekty doświadczeń wykorzystywać do innych praktyk (w zgodzie z najwyższym dobrem). Widzi mi się, że chciałbyś od razu efektów w stylu sztuczek kuglarskich, a z tymi to raczej nie tu... :)
Po woli przyglądaj się i ucz się stopniowo.
Może coś się w tobie budzi właśnie :)
Pożyjemy, zobaczymy! :)

Ajna
Posty: 147
Rejestracja: ndz paź 16, 2011 11:05 pm

Post autor: Ajna » pn sty 23, 2012 10:53 pm

...
Ostatnio zmieniony wt kwie 02, 2013 8:06 pm przez Ajna, łącznie zmieniany 1 raz.

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » wt sty 24, 2012 11:03 am

Być może Paweł zaczął od tej strony, od której chciał. Każdy zaczyna od tego co chce osiągnąć w przyszłości. Okultyzm może świetnie nadawać się do manipulowania innymi ludźmi. Dopóki Paweł nie odpowie Ajni na pytania, dopóty nie będzie wiadomo czy od dobrej strony zaczął.
Najpierw wiara, później dowód.

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » wt sty 24, 2012 11:48 am

Ja też zaczynałem od magii :) No ale na szczęście skierowałem się na jasną strone mocy :P :P

hrabia
Posty: 977
Rejestracja: ndz sty 22, 2012 10:41 pm

Post autor: hrabia » wt sty 24, 2012 12:05 pm

Odpowiem.

Dlaczego zainteresował Cie ten temat?

- Od zawsze miałem inną ciekawość niż inni ludzie, a myślę że temat okultystyczny jest ciekawy i może nawet prawdziwy! Kiedyś widziałem ducha któremu chyba pomogłem bo chciał żebym znalazł jego list chyba jego...

Dlaczego chcesz się tym zająć?

- A dlaczego nie? To jest bardzo ciekawe Możliwość brania wiedzy z innego świata, coś co jest niepojęte przez masy. Poznanie może prawdy i być człowiekiem "oświeconym" co stawiało by mnie nad innymi ludzmi(wiem jak to brzmi ale czy tak nie jest?)

Do czego jest ci "to" potrzebne?

- Powiem szczerze że zbytnio się nie zastanawiałem nad tym to też zależy co oni mogli by mi dać. Czytałem o Tesli, na pewno wiecie o nim więcej niż ja ale chciałbym brać wiedze tak jak on ale może na temat muzyki?

Widzicie dobrze Mirek1 ma napisane "najpierw wiara póżniej dowód" ja właśnie myślę odwrotnie jak coś "jest" a mówicie że jest to po co wiara? To tak jakbym miał za plecami szklankę i powiedział najpierw uwierz później ją zobaczysz a gdyby nie uwierzył poszedł mi za plecy to by ją zobaczył? Jasne! Bo ona jest!

Ancik wiem że muszę sporo poczytać, najgorsze jest to że jestem osobą która nienawidzi robić pracy bezcelowej lub bezefektownej, i to bardzo odbija się w szkole jeśli ja uważam że coś mi się nie przyda to po prostu mam duży problem z nauczyniem się tego.
http://www.afterlife-knowledge.com.pl/f ... 1056#21056
Tutaj zadałem pytanie ale postawcie się z mojej strony. Ktoś odpisuję że mój ojciec jest np. w 9 focusie to każdy może tak napisać, ja nie mówię że to prawda czy też nie bo nie wiem czy w ogóle porozumiewanie się myślami ze światem zmarłych jest możliwy i czy w ogóle to wszystko jest, jest ale bez wiary jak ta wspomniana szklanka. Też może być tak że ktoś wierzy w coś bardzo mocno i mózg usiłuje to zbudować w wyobraźni, coś w stylu urojonej ciąży Dlatego fajnie jakbyście napisali coś o moim ojcu i macie racje to byłby dla mnie dowód

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » wt sty 24, 2012 12:37 pm

Ancik wiem że muszę sporo poczytać, najgorsze jest to że jestem osobą która nienawidzi robić pracy bezcelowej lub bezefektownej, i to bardzo odbija się w szkole jeśli ja uważam że coś mi się nie przyda to po prostu mam duży problem z nauczyniem się tego.
Mam tak samo :).
http://www.afterlife-knowledge.com.pl/f ... 1056#21056
Tutaj zadałem pytanie ale postawcie się z mojej strony. Ktoś odpisuję że mój ojciec jest np. w 9 focusie to każdy może tak napisać, ja nie mówię że to prawda czy też nie bo nie wiem czy w ogóle porozumiewanie się myślami ze światem zmarłych jest możliwy i czy w ogóle to wszystko jest, jest ale bez wiary jak ta wspomniana szklanka. Też może być tak że ktoś wierzy w coś bardzo mocno i mózg usiłuje to zbudować w wyobraźni, coś w stylu urojonej ciąży Dlatego fajnie jakbyście napisali coś o moim ojcu i macie racje to byłby dla mnie dowód
Nie kontaktowałem się z twoim Ojcem, tylko sprawdziłem jakie ma wibracje/ ile światła w nim jest.
A powiedz mi twój Ojciec był dobrym czy złym człowiekiem?

Ja nie zajmuję się kontaktami z świtem niefizycznym ponieważ ta umiejętność jest dużo tródniesza niż np. określenie poziomu wibracyjnego. Co nie świadczy o tym że nie kontaktuje się z światem duchowym, bo kontaktuje się z nimi, ale tyko dla własnych potrzeb, ponieważ nie mam tego dobrze wyćwiczonego , a niechcial bym pisać głupot. :)

hrabia
Posty: 977
Rejestracja: ndz sty 22, 2012 10:41 pm

Post autor: hrabia » wt sty 24, 2012 1:03 pm

Raczej złym... Choć dla każdeego zło to co innego, dla jednego to jest złe a dla drugiego nie więc uważam że to tylko przez ludzi zostało wymyślone dobro i zło może jest coś takiego jak jakaś energia światła i mroku ale nie wiem jak się do tego odnosić.

Rocker, jasna sprawa nie mam pretensji czy coś :)
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » wt sty 24, 2012 1:07 pm

No to wyszło mi że dużo w nim mroku. :) Pisałem że ma ~12poziom wibracyjny, a to dosc nisko. tzw niebo jest od 27. Mógłbyś mu pomóc medytacją 2 serc. :)

hrabia
Posty: 977
Rejestracja: ndz sty 22, 2012 10:41 pm

Post autor: hrabia » wt sty 24, 2012 1:56 pm

Może i mógłbym, ale tego nie uczynie. Widocznie "natura"(bóg) chciał żeby tam się znalazł, więc po co mu w czymś pomagać?
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!

Ajna
Posty: 147
Rejestracja: ndz paź 16, 2011 11:05 pm

Post autor: Ajna » wt sty 24, 2012 3:29 pm

...
Ostatnio zmieniony wt kwie 02, 2013 8:06 pm przez Ajna, łącznie zmieniany 1 raz.

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » wt sty 24, 2012 6:30 pm

hrabia pisze:Może i mógłbym, ale tego nie uczynie. Widocznie "natura"(bóg) chciał żeby tam się znalazł, więc po co mu w czymś pomagać?
Znalazł się tam z własnej winy, Bóg ani żadna inna istota go tam nie zesłała, sam jest sobie winny, ale Ty możesz mu pomóc wysyłająć mu miłość. Poprzez to uzyska większą świadomość ocknie się z letargu i zacznie szukać wyjścia z tego świata w którym jest i dotrze do nieba.

hrabia
Posty: 977
Rejestracja: ndz sty 22, 2012 10:41 pm

Post autor: hrabia » wt sty 24, 2012 7:05 pm

Teraz dziwnie się czuję... Taka myśl że robie coś złego, bo wiem że nie jest z nim zbyt dobrze a nic z tym nie robie, nie chcę mu pomóc... Taka prawda nie lubiłem go i kiedy zmarł to chyba był najlepszy moment w moim życiu! Ale teraz te uczucie pomóc czy nie pomóc... Jak pomogę to przez to pokaże swoją słabość czyż nie?
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » wt sty 24, 2012 7:14 pm

Jak mu nie pomożesz to pokażesz swoją słabość i głupote przeplataną z pychą Ego..

hrabia
Posty: 977
Rejestracja: ndz sty 22, 2012 10:41 pm

Post autor: hrabia » wt sty 24, 2012 7:27 pm

Teraz tak pomyślałem, że jeśli mu nie pomogę to "oberwie mi się" gdy ja umrę. Chodz raczej tak nie będzię, przynajmniej niepowinno! Ponieważ wtedy zamieniami sie w kóściół chrześcijański którego jestem wielkim przeciwnikiem "Rób dobrze bo pójdziesz do piekła" w tym wypadku bo trafisz do "niższego poziomu focusa!" Więc czy ludzie tacy jak Wy nazwijmy ich "oświeconymi" mają być ograniczeni? Bać się życia? Bo przecież dobrnze wiedzą gdzie trafią... Nie mam pojęcia od czego to zależy... Całe masy ludzi jest manipolowanych przez złe istoty które na nich żerują lub przez człowieka(Hitler) i oni mają odpowiadać za to że byli manipulowani?
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!

hahahel
Posty: 215
Rejestracja: wt sty 03, 2012 11:25 pm

Post autor: hahahel » wt sty 24, 2012 8:01 pm

Dlaczego warto komuś pomóc ? Hmmm Bo wysyłając miłość pozwalasz aby ta miłość przepływała przez Ciebie i w taki sposób uzdrawiasz również siebie ? tak, to o to chodzi. Więc można pomagać nawet egoistycznie, ale to już trochę bardziej wyszukany gust egoizmu. :D Ostatecznie wybór należy do Ciebie.

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » wt sty 24, 2012 8:11 pm

Ja wiem że mówienie o miłosci, bezinteresowane pomaganie w wielu kręgach uznawane jest za poniżenia. Ale tak naprawdę osoby które tak myślą i postępują są na najniższym poziomie.Poprostu są puste,a w rozwoju liczy się miłość, a nie duma. :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Przywitaj się!”