Witam Was serdecznie

Jesteś nowy? Dopiero zajrzałeś do naszego Centrum i nie bardzo wiesz, jak zacząć? Tu możesz przywitać się i podzielić pierwszymi wrażeniami :-)
Roxanne
Administrator
Posty: 1086
Rejestracja: ndz lis 05, 2006 12:59 am

Post autor: Roxanne » ndz sie 18, 2013 7:37 pm

odpisałam Ci Przemek na priv, ale raz jeszcze, nie zajmujemy się tutaj oobe. Forum miało na celu pomagać ludziom w uwalnianiu się od zabobonów, od wiary w nie a tym samym od ich skutków. Niestety ludzkość kocha zabobony i lęki i nie jest do końca gotowa na uwolnienie, bo wtedy każdy musiałby przejąc odpowiedzialność za siebie samego, a to dość widać trudne :)

Ja np. stosuję jako oczyszczenie metodę ho'oponopono Morrnah Simeony, nie wiem jakie oczyszczenie miał na myśli hrabia.

Generalnie kwantowa natura naszych neuronów i ich wpływ na strukturę wszechświata pozwala na stworzenie wszelkich zagrożeń, w jakie tylko jesteśmy w stanie uwierzyć ;) lektura na temat zagrożeń zasila kwantowe pole, co aktywuje je w ludzkim mózgu i sprawia, że jest to doświadczane jako realne.

Więc każdy ma wybór co zasila i w co chce wierzyć ;) Czyli matrix...sęk w tym, że jesli się wdepnie z zbiorowe zasilanie pewnych kwestii, to potem trudni samemu się z tego wygrzebać, ale nie jest to awykonalne.

Tutaj jest trochę o tym + ćwiczenia do pobrania http://www.manawa.com.pl/obszary-swiadomosci
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante

Gruby Jasiek
Posty: 82
Rejestracja: ndz sie 04, 2013 9:15 pm

Post autor: Gruby Jasiek » ndz sie 18, 2013 7:44 pm

Ludzie idąc do puszczy wyobrażają sobie tygrysy i w ten sposób je materializują, następnie ginąc w ich paszczach.
Podobnie latający samolotami ciągle myślą o katastrofach lotniczych, przez co je wywołują i giną tragiczną śmiercią.
Matka ciągle rozmyślająca o wypadkach jakim mogłoby ulec jej dziecko, powoduje wypadki, w których dziecko bierze udział.

Rozumiem.
I to jest takie proste?
Any comment?
wszystko jest proste

Alf
Posty: 20
Rejestracja: ndz sie 18, 2013 10:19 am

Post autor: Alf » ndz sie 18, 2013 7:48 pm

Dzieki śliczne za wyczerpującą odpowiedz i chetnie skorzystam z ćwiczeń

hrabia2
Posty: 91
Rejestracja: wt lip 30, 2013 8:03 pm

Post autor: hrabia2 » ndz sie 18, 2013 7:49 pm

Ja ogólnie niezbyt wierze w oobe, może inaczej wierze w ich wyobraźnie która stała się zbyt natarczywa a tym samym wiarygodna.

Alf jesteś ateistą?

Roxanne
Administrator
Posty: 1086
Rejestracja: ndz lis 05, 2006 12:59 am

Post autor: Roxanne » ndz sie 18, 2013 7:54 pm

co do odpowiedzi pana GJ:
Gj zadaj sobie pytanie:

Czy Alf pytał o zagrożenia duchowe, czy fizyczne?
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante

Alf
Posty: 20
Rejestracja: ndz sie 18, 2013 10:19 am

Post autor: Alf » ndz sie 18, 2013 7:56 pm

do hrabia.nie jestem ateistą wieżę w boga ale jesli chodzi o kościół to ciężko mi np.iść do spowiedzi i opowiadać o tym co na sercu leży komuś kto najprawdopodobniej zna kogoś kto molestuje dzieci i nie podejmuje żadnych kroków by zapobiec krzywdzie.nie wspominając już o tym że pan który właśnie wysłuchuje moich szczerych słów sam może jest kimś znacznie gorszym niż ja sam.

Gruby Jasiek
Posty: 82
Rejestracja: ndz sie 04, 2013 9:15 pm

Post autor: Gruby Jasiek » ndz sie 18, 2013 7:59 pm

Roxanne pisze:ludzkość kocha zabobony i lęki i nie jest do końca gotowa na uwolnienie, bo wtedy każdy musiałby przejąc odpowiedzialność za siebie samego, a to dość widać trudne :)
Inżynieryjna obsługa oceny ryzyk, prawdopodobieństwa, że ryzyko się zmaterializuje i szacunek skutków materializacji konkretnych ryzyk, działania na rzecz zmniejszenia ryzyka, zabezpieczanie się przed ewentualnymi skutkami, to nie jest dziedzina, w której jest miejsce na zabobony i lęki. To normalny element każdej sensownej eksploracji i każdego świadomie prowadzonego przez człowieka procesu.

Jak świat światem, ludzie zawsze mieli prawo i ochotę do podejmowania ryzykownych przedsięwzięć i po prostu to robili. Dzięki takim ludziom rozwinęła się ludzkość i możemy korzystać z jej osiągnięć i ze zbiorowej świadomości. I to niezależnie od tego czy jednostki w międzyczasie poległy czy żyły dalej omijając potencjalne nieszczęścia.

Tym, którzy polegli eksplorując rzeczywisty świat, należy się nasz szacun.

Tym którzy zginęli podejmując nieuzasadnione i nieoszacowane nawet ryzyko - należy się współczucie. Im i ich bliskim. Bo głupota nie boli, za to bardzo boli śmierć i nieszczęście bliskich osób.

Roxanne,
zasada analizy i obsługi ryzyk przedsięwzięć dotyczy każdej świadomej działalności ludzkiej, czy to materialnej, czy to duchowej.
wszystko jest proste

Alf
Posty: 20
Rejestracja: ndz sie 18, 2013 10:19 am

Post autor: Alf » ndz sie 18, 2013 8:15 pm

do roxanne. przecież te oba światy są ściśle powiązane ze sobą że tak to ujmę i zagrożenie niefizyczne może przenieść swoje skutki na fizyczną sferę zycia człowieka.a ja zadam jeszcze raz pytanie tylko jaśniej i w odniesieniu do tego co napisałaś o teorii kwantowej.Czy istnieje zagrożenie w świecie niefizycznym które jest podobnie realne jak tygrys w dzungli w swiecie fizycznym i na które mam takie samo oddziaływanie swoimi myślami jak na tygrysa czyli praktycznie żadne.zagrożenie niezależne od mej woli wykreowane nie przezemnie tylko przez inteligencje o wiele bardziej rozwiniętą od mojej.

Roxanne
Administrator
Posty: 1086
Rejestracja: ndz lis 05, 2006 12:59 am

Post autor: Roxanne » ndz sie 18, 2013 8:32 pm

dotykamy tutaj sfery zagęszczania się energii jako potencjału subtelnego w fizyczność ;)

Jedyne co moge powiedzieć, to Nie Wiem ;)

Przecież nie jestem jasnowidzem;)

Alf, przestawiłam Ci teorię badawczo-narzędziową przebadaną w instytucie Monroe'a co do zjawisk "niefizycznych" (osobiście nazwałabym je rzadszymi fizycznie, w sensie mniej skupionymi, zagęszczonymi).

Nie pytałeś o moje osobiste poglądy na strukturę tzw. rzeczywistości fizycznej , a o lęki niefizyczne, jakie piszesz, że czujesz.
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante

Alf
Posty: 20
Rejestracja: ndz sie 18, 2013 10:19 am

Post autor: Alf » ndz sie 18, 2013 9:03 pm

Roxanne.
z iloma przypadkami spotkałaś sie,gdzie ktoś mówił ci iz jest nekany przez kogoś lub coś?wiesz chodzi mi o to co oni zrobili by to przestalo mieć miejsce i czy owe nekania były wynikiem ich działania

Alf
Posty: 20
Rejestracja: ndz sie 18, 2013 10:19 am

Post autor: Alf » ndz sie 18, 2013 9:12 pm

przemawiają do mnie liczby i procenty,wiec bylbym bardzo wdzięczny za odp typu 10osób i z tego siedmiu bylo sobie odpowiedzialnych bezposrednio za to co ich spotyka.kreując nieuświadomione leki które materializowały się i dokuczaly im a 3osoby przyciągały do siebie jakieś byty które w odpowiedzi na ich pewne cechy,wchodziły z nimi w interakcje.

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » pn sie 19, 2013 12:16 pm

Ale Alf czego ty się spodziewasz? Że ktoś Ci poda cały kodeks zakazów /nakazów do którego się będziesz musiał stosować? NIEE w tej tematyce jest kompletna wolność i my sami sobie badamy po swojemu te różne zagadnienia, światy itd.
Ty byś chciał od razu dostać taką listę i nie ryzykować.. ale tak czy siak większość tworów które przyciągasz są odpowiednikiem twoich skrytych myśli, pragnień, często są efektem twojej karmy, bądź twojego nastawienia. I to niekoniecznie to co przychodzi w świecie astralnym jest tylko myślokształtem, np można przyciągać różne dusze.
Więc aby być kompletnie wolnym od tego wszystkiego musiał byś być energetycznie bardzo czysty i to na wielu poziomach. Więc różne wtopy są nieuniknione czy to w OOBE czy to w samym rozwoju, pracy nad sobą. Bo po to żyjemy aby się uczyć i doświadczać, doświadczać wszystkiego a nie tylko tego kolorowego ;)

Gruby Jasiek
Posty: 82
Rejestracja: ndz sie 04, 2013 9:15 pm

Post autor: Gruby Jasiek » pn sie 19, 2013 12:25 pm

Rocker, ładnie się rozwijasz, jednak przykładaj więcej uwagi do czytania ze zrozumieniem. :)
wszystko jest proste

Alf
Posty: 20
Rejestracja: ndz sie 18, 2013 10:19 am

Post autor: Alf » wt sie 20, 2013 12:57 am

Niespodziewam sie żadnego kodeksu,chociaż chętnie wziołbym udział w twożeniu takiego.tylko pytam bo kto pyta wie wiecej-oczywiście to zależy kogo sie pyta,bo od niektórych dostaje sie wymijające odpowiedzi a i chłodem powiewa.ja uważam że zajmuje sie badaniem tego co niefizyczne i gdyby ktoś zadał mi pytanie jakie ja sam zadałem,to po prostu odpowiedział bym iż jeszcze nie zdążyłem sklasyfikować odpowiednich pojęć i jeśli natkne sie na wystarczająco duzo przypadków tego typu to postaram sie coś wywnioskować,upożontkować i ustalić jakiego typu istnieją zagrożnia i potencjalnie jakich osób mogą one dotyczyć.Napewno nie będę mówił,ooooooj tego jest tak wiele i tyle światów że napewno się nie da,bo zawsze zaczyna się od czegoś i pomalutku aż do skutkukataloguje,klasyfikuje i dązy do wyciągnięcia jakiegoś wspulnego mianownika,ale jak wiadomo są różni ludzie i każdy ma inne podejście,wiec rozumie to i nie mam żalu do nikogo.

Roxanne
Administrator
Posty: 1086
Rejestracja: ndz lis 05, 2006 12:59 am

Post autor: Roxanne » wt sie 20, 2013 1:08 am

co do liczb, % i weryfikacji..Bruce podawał przykład "white crown" , wobec wielu statystyk jedna taka jest juz dowodem, że żadne statystyki nie maja sensu.

Osobiście się z tym zgadzam.

Wszelkie próby klasyfikacji wewnętrznego kosmosu ludzkich doznań już same w sobie niosą ograniczenie u szufladkowanie, tym samym zamykają nas na bezkres doświadczenia, samodzielnej eksploracji.
Sztuka działania w sferze subtelnej to nieustanny rozwój świadomości, wzrostu, który osiągamy tylko poprzez własne doświadczenie.

Jakiekolwiek próby posiłkowania się wytycznymi, klasyfikacjami są wg mnie poddaniem się czyjemuś doświadczeniu i prowadzą do obsesji, z jakimi czasami mamy do czynienia, typu: ja wiem, ja wam powiem jak to jest, moja prawda jest uniwersalna, a tutaj chodzi o Wolność od ograniczeń i przekonań, a nie o ślepe podążanie za czyimś doświadczeniem i poddaniu się iluzji bezpieczeństwa;)

Dorastanie polega na tym, że integrujemy ciało, umysł, ducha...i po prostu czujemy co jest "bezpieczne", a co nie...poza tym wraz ze wzrostem świadomości, dystansu i poczucia humoru (zwykle idą w parze) przestajemy być podatni na "klątwy", ciemne energie etc.

To moim skromnym zdaniem oczywiście, bo poza tym to NIE WIEM ;)
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante

Alf
Posty: 20
Rejestracja: ndz sie 18, 2013 10:19 am

Post autor: Alf » wt sie 20, 2013 1:49 am

[quote="Roxanne"]co do liczb, % i weryfikacji..Bruce podawał przykład "white crown" , wobec wielu statystyk jedna taka jest juz dowodem, że żadne statystyki nie maja sensu.

Osobiście się z tym zgadzam.

wiesz tak się składa że "white crown" to przykład odnoszacy się do czegos nieco innego i tu znów sie nie rozumiemy,w jakis dziwny sposób się mijamy.
"white crown" -do dowód,występujący w chwili gdy bardzo długo czegoś niema i juz niby można by uznać że nigdy nie będzie a tu cpyk i jest 1 na 100 000000 i to wystarczy by przekonać sie iż zbieg okoliczności w danym przypadku jest nie możliwy lub bardzo mało prawdopodobny i to dla kogos może być dowodem potwierdzającym prawdziwość doswiadczenia.by bylo oczywiste że doskonale wiem o czym mówie podam przykład
pani basi umarla babcia i wszyscy zebrani któży mieli ustalic jak to sie stało opisują co widza w swoich wizjach,przebieg zdarzenia,wygląd babci,uczesanie,kolor oczu,i nic sie nie zgadza z prawdą a jasiu mówi że nic ciekawego nie widział tylko małego kurczaka i portfel,to niby nic nie znaczy a jednak w praniu-w trakcie rozmowy, basia mówi że babcia miała taki zwyczaj iż zostawiała portfel w kurniku w pewnym miejscu i na nim siadala sobie mala kurka.zdziwienie bo to sie zgadza i to jest dowodem potwierdzającym prawdziwość doswiadczenia jasia =biała wrona a może to sroka? :D :D i ma sie to nijak do klasyfikowania istot zamieszkujacych niefizyczne swiaty i interakcj
jakie mogą zachodzić miedzy nimi a ludzmi

hrabia2
Posty: 91
Rejestracja: wt lip 30, 2013 8:03 pm

Post autor: hrabia2 » wt sie 20, 2013 10:36 am

alf a jaka jest twoja wiedza? W jakich tematach, kulturach, erach itd. jesteś mocny?

Roxanne
Administrator
Posty: 1086
Rejestracja: ndz lis 05, 2006 12:59 am

Post autor: Roxanne » wt sie 20, 2013 11:32 am

Alf, no przecie sam podajesz przykład, który obala statystyki ;)
Poza tym nie chodzi o kurczowe powtarzanie przykładów po autorze wypowiedzi, chodzi o elastyczność, wzrost, odwracanie sytuacji, spoglądanie z innej strony wychodzenie z pudełek, trening neuronów i takie tam ;)

a le jak można klasyfikować istoty? Zwłaszcza niefizyczne i wziąwszy pod uwagę, że te astralne to projekcje?

No i niby po co klasyfikować? wg mnie to byłby przerost formy nad treścią i tworzenie kolejnego BRRRR s-y-s-t-e-m-u.
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante

ODPOWIEDZ

Wróć do „Przywitaj się!”