Kopalnia Śląsk

Tutaj opisujemy swoje doświadczenia związane z odzyskiwaniem i odwiedzaniem osób będących już po tamtej stronie, których dokonaliśmy na własną rękę i dyskutujemy o nich..
Ima
Posty: 120
Rejestracja: czw wrz 10, 2009 9:12 am

Kopalnia Śląsk

Post autor: Ima » pt wrz 18, 2009 2:40 pm

Jestem na kop. Śląsk pod ziemią, oczyszczam teren kto chce może się dołączyć....przepraszam ale resztę tekstu usunęłam to jest świeża sprawa i trzeba uszanować rodziny zmarłych, to nie miał być news ale otoczenie miłością tego miejsca jeszcze raz przepraszam.

za_mgłą

Post autor: za_mgłą » pt wrz 25, 2009 1:06 pm

Spokojnie Ima,
nie przepraszaj.
za jakis czas mozemy ruszyc do kopalni po te Dusze ktore nie pzreszly z wielu przyczyn. tylko trzeba jeszcze poczekac.


ps. wiem, ze masz bardzo blisko temat kopalniany :) czy bol glowy minal po tym wszystkim?



przytulam

Ima
Posty: 120
Rejestracja: czw wrz 10, 2009 9:12 am

Post autor: Ima » pt wrz 25, 2009 3:13 pm

Przepraszałam za to, że na gorąco pisałam to co tam zobaczyłam i co robię, cóż emocje wzięły górę. Jakieś osoby to już zdążyły przeczytać niż to wymazałam bo doszło do mnie że ktoś z rodzin może to czytać a już i tak są w ogromnym bólu i jeszcze miałam ich dobijać???? Nieładnie się zachowałam :( .

Jak potrafiłam tak oczyściłam dół i górę, część Dusz wzięłam do siebie i te starsze co tam przyszły ale nie wszystkie.
Ból głowy minął, dzięki Ewa że mi nasunęłaś, że może to z powodu tego wypadku, w przyszłości będę obserwowała ten związek.
Jak Dusze wzięłam do siebie to urządziłam im rodzaj biesiady była też orkiestra górnicza zastawione stoły i usłyszałam, czy będzie też piwo. W pierwszej sekundzie pojawiło się ale zaraz pomyślałam, że przecież nie mogą iść dalej na gazie :) to zmieniłam.
Było też coś co mnie zaciekawiło bo przebywały też u mnie Dusze można powiedzieć z innej kultury właśnie szły dalej ale oglądały się do tyłu z zaciekawieniem jakby patrzyły co tam u górników się dzieje.

Daltar
Posty: 632
Rejestracja: czw mar 12, 2009 10:25 pm

Post autor: Daltar » sob wrz 26, 2009 9:58 am

Ima, spokojnie. Nic się nie dzieje, najważniejsze są Twoje szlachetne intencje. :)

A co do piwa, to kufelek jeszcze żadnemu górnikowi nie zaszkodził. Ja żołnierzom na biesiadzie zaserwowałem wino i było wesoło. Nawet nie jestem do końca pewien, czy to było wino ode mnie, czy może od pomocników. Wszyscy pięknie odjechali pociągiem prosto do F27 :)

Trzymaj się cieplutko i rób dalej to, co robisz. Kawał bardzo potrzebnej pracy. :)

Ima
Posty: 120
Rejestracja: czw wrz 10, 2009 9:12 am

Post autor: Ima » sob wrz 26, 2009 12:24 pm

Daltar już jestem spokojna, tych kopalń już trochę było, poprzednio też było podobnie dlatego Ewa napisała o zbieżności ale wtedy cała ekipa zdążyła zapobiec tragedii, mnie niestety troszkę odstawili, żeby mnie chronić ale jak może wiesz to na dole jest więcej chodników to tam przemykałam żeby mnie nie zauważyli, żeby pomóc ;) do dziś jestem wdzięczna tym latającym Aniołkom, którzy też i to forum czytają, dziękuję Wam :) :placze:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Odzyskiwanie i odwiedzanie osób po tamtej stronie”