Zwierzęta dusz nie posiadają.
To może ja tym razem podziękuje waszemu bogu że nie zostałem ochrzczony. Ale widać jak strasznie bazujecie na judeo-chrześcijaństwie. Tylko katolicy mają coś takiego; jak coś dobrego to bóg jak coś złego to szatan. A tutaj; Jak coś dobrego to bóg a jak coś złego to miało tak być żebyście się nauczyli
Rozbawiliście mnie moi przyjaciele
Rozbawiliście mnie moi przyjaciele
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!
hrabia nie uważam się za katolika,
zapoznałem się z róznymi koncepcjami także naukowymi i okazalo się,
ze wiele rezonuje z moimi odczuciami,
ciągle znajduje jakiś kawałek pasujący do tej całej układanki.
brak zrozumienia rodzi własnie bunt i złosć,
to naturalne.
nie wiem skad u Ciebie taka awersja do Boga jakkolwiek go pojmujesz.
poczytaj trochę, zadaj sobie trudu by zrozumieć całą tą machine,
bo wydaje mi się ze teraz wrzucasz wszystko do jednego worka z katolicyzmem.
religie trzymają ludzi w ryzach oglupiają ich, rozwój duchowy daje wolność i zrozumienie,
człowiek przestaje się już szarpać i buntować bo rozumie cały sens tej wszechrzeczy,
i to jest piękne.
Ja nie widze żadnej prawdziwości wTwoich postach, podobnie jak Ty w moich
zapoznałem się z róznymi koncepcjami także naukowymi i okazalo się,
ze wiele rezonuje z moimi odczuciami,
ciągle znajduje jakiś kawałek pasujący do tej całej układanki.
brak zrozumienia rodzi własnie bunt i złosć,
to naturalne.
nie wiem skad u Ciebie taka awersja do Boga jakkolwiek go pojmujesz.
poczytaj trochę, zadaj sobie trudu by zrozumieć całą tą machine,
bo wydaje mi się ze teraz wrzucasz wszystko do jednego worka z katolicyzmem.
religie trzymają ludzi w ryzach oglupiają ich, rozwój duchowy daje wolność i zrozumienie,
człowiek przestaje się już szarpać i buntować bo rozumie cały sens tej wszechrzeczy,
i to jest piękne.
Ja nie widze żadnej prawdziwości wTwoich postach, podobnie jak Ty w moich
Przyjacielu meduz, co Ty piszesz? Ja nie napisałem że jesteś katolikiem tylko że podświadomie lub też nie czerpiesz z katolicyzmu. I o to nie mam do Ciebie pretensji to jest zwykła obrona.
Nie wiem czemu nie odpowiedziałeś mi... może po prostu nie zapytałem... Dlaczego Twój bóg odbiera życie małej dziewczynce?
I nie zmieniaj tematu bym prosił.
I uwierz mi że nie mylę boga z religią. Religii nienawidzę jak psa, a czy coś można nienawidzieć jeśli tego nie ma?
Nie wiem czemu nie odpowiedziałeś mi... może po prostu nie zapytałem... Dlaczego Twój bóg odbiera życie małej dziewczynce?
I nie zmieniaj tematu bym prosił.
I uwierz mi że nie mylę boga z religią. Religii nienawidzę jak psa, a czy coś można nienawidzieć jeśli tego nie ma?
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!
Nie zmieniam tematu
i nie jestem Twoim przyjacielem
To nie do konca Bóg odbiera życie małej dziewczynce,
być może takie własnie było jej przeznaczenie.
Nie wiem czy wiesz, pewnie nie, przed przybyciem na Ziemie wybieramy sobie cel i plan życia jaki mamy osiągnąć tu w swiecie materialnym. Często też, ma on wpływ nie tylko na nas samych ale także na ludzi dookoła. Być może matka tej córeczki miała doświadczyć w tym życiu własnie takich określonych uczuć?
Tak wiem, radykalny przykład.
Nie pisz prosze że czerpie podswiadomie informacje z katolicyzmu,
bo na dobrą sprawe mnie nie znasz i nie wiesz na czym opieram swoją wiedze.
No i przed czym ja miałbym się bronić powiedz?
Twoje poglądy również są dla mnie swego rodzaju lekcją,
uczę się dzieki temu cierpliwośći i tolerancji, dlatego chętnie się do każdego z nich ustosunkuje
I oby ta Twja nienawiśc, nie strawiła Cię od środka.
i nie jestem Twoim przyjacielem
To nie do konca Bóg odbiera życie małej dziewczynce,
być może takie własnie było jej przeznaczenie.
Nie wiem czy wiesz, pewnie nie, przed przybyciem na Ziemie wybieramy sobie cel i plan życia jaki mamy osiągnąć tu w swiecie materialnym. Często też, ma on wpływ nie tylko na nas samych ale także na ludzi dookoła. Być może matka tej córeczki miała doświadczyć w tym życiu własnie takich określonych uczuć?
Tak wiem, radykalny przykład.
Nie pisz prosze że czerpie podswiadomie informacje z katolicyzmu,
bo na dobrą sprawe mnie nie znasz i nie wiesz na czym opieram swoją wiedze.
No i przed czym ja miałbym się bronić powiedz?
Twoje poglądy również są dla mnie swego rodzaju lekcją,
uczę się dzieki temu cierpliwośći i tolerancji, dlatego chętnie się do każdego z nich ustosunkuje
I oby ta Twja nienawiśc, nie strawiła Cię od środka.
bóg? PAN BÓG? PASTERZ? Kurcze przecież to jest bóg on wie wszystko wie co to śmierći życie. Jakby był taki wspaniały to by oszczędził ludziom cierpienia. Ale po co? Lepiej myśleć że to był "plan boski, że tak musiało być"ewadev pisze:hrabia, moze dlatego ze w Jego oczach nie ma smierci...?przeciez on nie mysli kategoriami ludzkimi jezeli jest....
"Nie wiem czy wiesz..." Przybywamy z celem nma ziemię? A ja jestem ciekaw skąd Ty to wiesz?
ps. Za późno. Niestety zatraciłęm się w tej nienawiści.
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!
Potrzebne do czego? Gdyby np. ktoś zamordował Twoją matke, to tylko dlatego żebyś wiedział jak to bardzo boli? Ale po co to? Masz głowę i masz w niej rozum i wiesz że takie zachowanie(morderstwo) jest złe nie musisz tego przeżyć żeby wiedzieć że ktoś będzie cierpiał, i tu wcale nie jest potrzebny bóg
"Nie wiem czy wiesz..." Przybywamy z celem nma ziemię? A ja jestem ciekaw skąd Ty to wiesz?
Odpisz proszę
"Nie wiem czy wiesz..." Przybywamy z celem nma ziemię? A ja jestem ciekaw skąd Ty to wiesz?
Odpisz proszę
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!
Czasem cierpienie potrzebne jest do zbalansowania tego,
co zrobiliśmy kiedyś komuś. Nic w przyrodzie nie ginie.
A czasem jest potrzebne, do tego abyśmy potrafili docenić pewne wartości.
Na przykład zaczynamy doceniać pewne rzeczy dopiero po ich stracie.
Dusza potrzebuje kontrastu,
musi zaznać bólu, żeby wiedzieć jak smakuje błogość.
Musi zaznać ciemności, aby mogła poznać prawdziwe światło.
Dobrze że kierujesz się rozumem,
ale czy rozum pozwoli Ci odczuć miłośc do psa, do kota czy do drugiego człowieka?
Ewa gdyby ludzie sobie tak nie gdybali to by nie było postępu.
co zrobiliśmy kiedyś komuś. Nic w przyrodzie nie ginie.
A czasem jest potrzebne, do tego abyśmy potrafili docenić pewne wartości.
Na przykład zaczynamy doceniać pewne rzeczy dopiero po ich stracie.
Dusza potrzebuje kontrastu,
musi zaznać bólu, żeby wiedzieć jak smakuje błogość.
Musi zaznać ciemności, aby mogła poznać prawdziwe światło.
Dobrze że kierujesz się rozumem,
ale czy rozum pozwoli Ci odczuć miłośc do psa, do kota czy do drugiego człowieka?
Ewa gdyby ludzie sobie tak nie gdybali to by nie było postępu.
- To powiedz to matkom którzy stracili swoje dzieci!meduz pisze:
Na przykład zaczynamy doceniać pewne rzeczy dopiero po ich stracie.
Ale przecież macie boga? On ponoć może wszystko! może dać wam ten kontrast bez żadnej straty! Może dać wam miłość i błogość!meduz pisze:
Dusza potrzebuje kontrastu,
musi zaznać bólu, żeby wiedzieć jak smakuje błogość.
Z powyższym; Wyrzekam się boga! Wyrzekam!
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!