co oznacza sen o zmarłym tacie, którego nigdy nie poznałam

Tutaj opisujemy swoje doświadczenia związane z odzyskiwaniem i odwiedzaniem osób będących już po tamtej stronie, których dokonaliśmy na własną rękę i dyskutujemy o nich..
Lisek
Posty: 1
Rejestracja: pn gru 12, 2011 6:50 pm

co oznacza sen o zmarłym tacie, którego nigdy nie poznałam

Post autor: Lisek » pn gru 12, 2011 7:12 pm

:) Miałam ostatnio sen, który nie daje mi spokoju... Śnił mi się mój Tata, którego nigdy nie poznałam, bo zmarł jak miałam 2 latka... Od tego czasu minęło już 35 lat...Sen był bardzo realistyczny, a mianowicie dowiedziałam się od mamy, że Tata mieszka na ulicy na której ja obecnie pracuję i mieszka w jakimś garażu. Pojechałam do Niego samochodem, ale bałam się zaparkować blisko. Kiedy weszłam doNiego to Jego nie było, ale za chwilę gdy się obejrzałam to On stał w rogu mieszkania przy drzwiach i patrzył się na mnie ( garaż był zwykłym mieszkaniem). Kiedy spojrzałam się na Niego wiedziałam, że to jest mój Tata bo właśnie zdałam sobie sprawę, że jestem do niego bardzo podobna...Pamiętam, że wszyscy cieszyli się, że On jest, przytulali się do Niego i ściskali Go z radości, a ja nie... Stałam na przeciwko i zalewałam Go pretensjami i wyrzutami, że mnie zostawił, że nie interesował się mną, że ja przez całe moje życie uważałam Go za zmarłego, a On jednak żyje i tak nagle z nienacka przychodzi, pojawia się u nas jakby nigdy nic się nie stało....Przez cały czas byłam na przeciwko NIego, ale ani na krok się do Niego nie zblizyłam, On tylko stał na przeciwko i patrzył się na mnie nie odpowiadając ani słowem na moje pytania. Ciągle rozmyślam o tym śnie.....chciałabym wiedzieć co to może oznaczać tymbzrdziej, że nigdy w życiu nie śniłam o Tacie, którego nie dane mi było poznać i którego kocham do dzisiaj, choć Go wogóle nie znam.... Jeżeli zna ktoś odpowiedź, bądź uzasadnienie tego snu.... będę wdzięczna za interpretację.....:)

sq6gtq
Posty: 123
Rejestracja: wt gru 20, 2011 2:36 pm

Post autor: sq6gtq » śr gru 21, 2011 12:00 pm

Mój ojciec zmarł gdy miałem 2 tyg. było to 39 lat temu, nigdy nie przyśnił mi się samoistnie, jedynie na moje prośby śniłem jego obecnośc. Gdy się bałem bo było zbyt realistycznie - odchodził.

W twoim śnie jest twoja nadzieja na kontakt z nim, jednocześnie masz do niego złośc. Myśl o nim pozytywnie a napewno spotkasz go jeszcze we śnie.

Ja bym tak zrobił.

MadziaKK
Posty: 425
Rejestracja: pt lip 13, 2007 6:22 pm

Post autor: MadziaKK » czw gru 29, 2011 9:21 pm

moja interpretacja...

nawiazesz bezposredni kontakt ze swoim tata, ... moze i rzecywiscie tak bedize to wygladalo, On - wasciwie obecny w trwoim zyciu, Ty- wlasciwie go nie zauwazasz, jednak wbrewe temu, czujesz sie bezbiecznie gdy tylko jest w poblizu, wlasciwie czujesz jego obecnosc jednoczesnie zaprzeczajac jego istnnieniu, to sie wiaze w tym jak bedzie wygladalo wasze swiadome pierwse spotkanie (moze najtrafniejszy bedzie wlasnie swiadomy sen), twoje zale, ze go nie ma, nie bylo, i przeciez niemozliwe zeby byl skoro umarl, to tylko te wyrzuty na poczatek, Ty - pelna zalu, On - jak posag - ale tylko pozornie, tez ma uczucia i emocje zwiazane z tym spotkaniem, ale dobrze sie kontroluje... (zreszta trzeba "poza" nie ma innego wyjscia inaczej mozna zrobic sobie niezlego balaganu"),...

a... tak wlasciwie, to przeciezz zgo poznalas, i byl przy tobie dwa lata, tyle ze malo z tego pameitasz, bardzo malo, skrawki.

pozdrawiam, magdalena.
jakiś podpis :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Odzyskiwanie i odwiedzanie osób po tamtej stronie”