Co z ofiarami katastrofy pociągu?

Tutaj opisujemy swoje doświadczenia związane z odzyskiwaniem i odwiedzaniem osób będących już po tamtej stronie, których dokonaliśmy na własną rękę i dyskutujemy o nich..
moni2012
Posty: 19
Rejestracja: ndz sty 08, 2012 2:15 pm

Co z ofiarami katastrofy pociągu?

Post autor: moni2012 » ndz mar 04, 2012 2:25 pm

Witam,
Czy ktoś z Was, którzy odzyskiwanie macie w małym palcu, zajął się już odprowadzaniem ofiar katastrofy kolejowej?

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » ndz mar 04, 2012 2:34 pm

Była jakaś katastrofa? Nie oglądałam jeszcze dziś wiadomości...
Ostatnio zmieniony pn mar 05, 2012 10:48 am przez Conchita, łącznie zmieniany 1 raz.
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

eyn007
Posty: 64
Rejestracja: sob sty 01, 2011 11:37 pm

Post autor: eyn007 » ndz mar 04, 2012 2:40 pm

Skąd pewność, że potrzebują odzyskania?

paul 023
Posty: 736
Rejestracja: śr maja 21, 2008 4:22 pm

Post autor: paul 023 » ndz mar 04, 2012 3:18 pm

Nikt się nie zajął tym, a ja już nawet choć byłem w tym miejscu.
Zamieszanie bardzo duże, a dusze które odeszły niektóre z nich
były i są zdezorientowane. Poczułem się nieswojo zrezygnowałem...
Uwaga: Informuję, że zaprzestałem nawiązywać kontakty.

moni2012
Posty: 19
Rejestracja: ndz sty 08, 2012 2:15 pm

Post autor: moni2012 » ndz mar 04, 2012 3:21 pm

Myślę, że potrzebują odzyskania, bo zginęli w wypadku, nie byli przygotowani na śmierć, nie wiedzą, co się z nimi dzieje.

eyn007
Posty: 64
Rejestracja: sob sty 01, 2011 11:37 pm

Post autor: eyn007 » ndz mar 04, 2012 3:43 pm

Jeśli jest tak jak napisał Paul, to duszyczki te nie zostaną pozostawione samym sobie. W swoim czasie na pewno zajmie się nimi ktoś z forum.

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » ndz mar 04, 2012 7:37 pm

Ja myślę, że po dzisiejszej wspólnej wyprawie się rozruszamy i może nawet wspólnie się tam wybierzemy....

O matko! Ale tragedia...
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

Miaune
Posty: 181
Rejestracja: ndz cze 27, 2010 5:08 pm

Post autor: Miaune » pn mar 05, 2012 11:16 am

Byłam tam dziś w nocy. Część odeszła sama a resztę przekonałam, że nie powinni zostawać bo mają tylko trzy dni na opuszczenie ziemi. Nie trzeba się więc martwić już o nich. :(
Wczoraj oglądając w tym reportażu zdjęcie z poprzedniej katastrofy odprowadziłam 16 dusz, które zamknięte były w pętli czasu tamtej katastrofy.
Pozdrawiam Miaune
Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.

pijawka

Post autor: pijawka » pn mar 05, 2012 11:33 am

Tak się własnie zastanawiałam czy nie został ktoś z poprzedniej katastrofy

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » pn mar 05, 2012 11:47 am

A co możemy zrobić my ? którzy odprowadzać nie umieją ?
można coś zrobić, jakoś im pomóc ?

moni2012
Posty: 19
Rejestracja: ndz sty 08, 2012 2:15 pm

Post autor: moni2012 » pn mar 05, 2012 12:05 pm

Miaune, dlaczego mają trzy dni na opuszczenie ziemi? Na jakiej podstawie to piszesz?

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » pn mar 05, 2012 12:09 pm

3 dni ? Przecież tam czas linearny już nie obowiązuje, no i przecież dusze mogą spędzuić znacznie więcej czasu niż "3 dni" ..

Miaune
Posty: 181
Rejestracja: ndz cze 27, 2010 5:08 pm

Post autor: Miaune » pn mar 05, 2012 12:54 pm

W ciągu trzech dni , najpóźniej w dniu pogrzebu muszą odejść, dlatego jest to takie ważne.
Owszem spędzają więcej czasu i dlatego tak dużo dusz pozostaje na ziemi bo po tym terminie nie mogą już odejść. Wpadają wtedy w różne pułapki: "pętle czasowe", pułapki zbudowane przez magów i tych astralnych i tych dwunożnych. Błąkają się po cmentarzach, kościołach, przebywają w domach z rodzinami lub trafiają do systemu przekonań, który nie jest niebem a raczej "piekłem". :diabel:
Mam do Was – Meduzie Oranie i Pijawko – wielką prośbę. Przestańcie przyciągać do siebie dusze.
Codziennie wchodzę na forum i codziennie macie przy sobie dusze, które odprowadzam. Tylko Wasza trójka jest otwarta na pomoc i dlatego je przyciągacie. :|
Tym kursem na odprowadzanie Włodek zrobił Wam niedźwiedzią przysługę. Takimi metodami i modlitwami można odprowadzić tylko niewinne dusze. Ja stosuję cały proces uzdrawiania duszy tu na ziemi i dopiero wtedy je odprowadzam. Jeżeli dusza nie oczyści się z programów to wraca do mnie tyle razy aż się całkowicie uwolni. :!:
Nie pisze tego aby się chwalić tylko „ku przestrodze”. Co będzie jak przestanę tutaj zaglądać? Dzisiaj przy Tobie Meduzie było 200 dusz – Ty najwięcej zbierasz. Przy Tobie Pijawko tylko 21 ale z jakimi obciążeniami. Oran jeszcze nic dziś nie zebrał ale to dopiero południe. :?
Miłego dnia Wam wszystkim życzę. Miaune :D
Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.

pijawka

Post autor: pijawka » pn mar 05, 2012 1:02 pm

Ale ja nie bawię się w odprowadzanie,więc skąd u mnie te dusze ?

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » pn mar 05, 2012 1:07 pm

:| Ojej, widać że nie tylko ludzie do mnie lgną.

Miaune, no ale mogłabyś też napisać jak ich nie przyciągać,
Mam biegać po domu i machać rękoma dookoła głowy i krzyczeć "sio, a pódziesz ty" ? :lol:

Miaune
Posty: 181
Rejestracja: ndz cze 27, 2010 5:08 pm

Post autor: Miaune » pn mar 05, 2012 1:23 pm

Nie musisz biegać i machać rękami . Wystarczy, że się zablokujesz na przyciąganie dusz. To nie była Wasza inicjatywa, że zaczęliście przyciągać. Mieliście zbierać dusze a nie odprowadzać, po to był ten „pseudo kurs”. Odbiorca uziemiony a klatki zniszczone.
Pozdrawiam Miaune :)
Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.

moni2012
Posty: 19
Rejestracja: ndz sty 08, 2012 2:15 pm

Post autor: moni2012 » pn mar 05, 2012 1:27 pm

Ja się pytam, Miaune, na jakiej podstawie piszesz, że mają trzy dni? Pytam konkretnie i konkretnej odpowiedzi oczekuję.

hahahel
Posty: 215
Rejestracja: wt sty 03, 2012 11:25 pm

Post autor: hahahel » pn mar 05, 2012 2:42 pm

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak to możliwe, żeby aż tyle dusz przyczepiało się do osób otwartych na pomoc. Wiem jednak, że można pomagać nawet jeśli fizycznie nie wie się o tym, w jaki sposób to robić. Działa to w ten sposób, że idąc spać wyrażamy intencje chęci pomocy w odzyskaniach i nawet jeśli nie jesteśmy tego świadomi to pomagamy. Dusza osoby ma o wiele większą wiedzę niż mamy fizycznie i o wiele więcej potrafi. Dobrze jest też sobie wizualizować przed snem pola ochronne ze złotego światła, żeby nic się do nas nie przyczepiło. No i można prosić Opiekunów o pomoc, w końcu od czegoś oni są i potrzebują naszej chęci na to, żeby mogli nam pomagać. W innym wypadku pozwolą nam doświadczać tego czego chcemy, nawet jeśli nie wyraziliśmy na to zgody, ale też i sprzeciwu.

Jak czytam takie tematy to czasem sobie myślę, że już dusze - ludzie całkowicie zapomnieli jak się wraca i cały ten system powrotu nie działa skoro co tragedia się nie stanie to trzeba odprowadzać ludzi. Ale może to ja źle na to wszystko patrzę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Odzyskiwanie i odwiedzanie osób po tamtej stronie”