Zastanawia mnie od momentu przeczytania RzB, dlaczego ludzie szukają w modlitwach pośredników i w KK tam mało bezpośrednio modlą się do Boga.nalach pisze:Staram sie tak myślec tylko że jak juz wcześniej wspominalam jestem łlatwowierna wierze w to co wyczytam,no wiesz jeśli jest przepowiednia fatimska,czy orędzia to trudno w to nie wierzyc jako katoliczce a z drugiej strony zaprzecza to temu co napiwsał Neal,wiesz z jakis powodów ta książka wpadła mi w ręce nie bez powodu,tylko
chyba ja nie mam jakiegoś wykształconego światopoglądu,jestem w tym zagmatwana i chyba musze to jakos w jedno poukladac,Roxanee mówiła zeby kształtowac poprzez własne doświadczenia,jedyne co doświadczyła to to że on mnie wysłuchuje i pomaga nie w taki sposób jaki ja bym chciała ale pomaga i to że on istnieje jestem w 100% pewna reszta jest to dla mnie ''czarna magia'' jak to sie mówi w przenośni żeby nie było.Chciałam jeszcze spytac was jak mam sie kontaktowac z własną duszą jak do niej dotrzec i nawiązac współprace?bo to chyba pół drogi do sukcesu
Odnoszę wrażenie, że KK stawia Maryje ponad Chrystusa. Zastanawiające jest tez to, że we wszystkich orędziach jest straszenie karą i wiecznym potępieniem. Ponadto w tych wszystkich objawienia Maryja mówi, że tylko przez nią jest zbawienie, co zaprzecza Biblii, w której to jest napisane, że jedyną drogą do zbawienia jest Chrystus.
Nie wiem czy obejrzałaś film, który tu zamiescilem. Belzebub jako demon został stworzony z pogańskiego boga Bala. Czy imiona pozostałych też nie zostały wymyślone na potrzeby spektaklu?