zmiana szkodliwych emocji

Nic nie jest takie, jakie się nam wydaje.. Gdy odważymy się do tego przyznać i uwolnić z pułapki iluzji, odzyskujemy wolność. Tutaj opisujemy nasze wewnętrzne transformacje, załamania systemów przekonań, ich przyczyny i skutki dla naszego rozwoju, również te nie wynikające z udziału w Warsztatach..
Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

zmiana szkodliwych emocji

Post autor: Conchita » pt maja 15, 2009 8:10 am

Główny wpływ na nasze emocje mają nasze przekonania na temat zaistniałych faktów. Można to przedstawić za pomocą schematu ABC emocji:
FAKTY (A)
||
PRZEKONANIE O TYM FAKCIE (B)
||
EMOCJE (C)

Po zaistnieniu określonego faktu (A) czy zdarzenia zawsze pojawiają się myśli (B) lub przekonania o nim (B), a dopiero później pojawiają się emocje (C). Mogłoby nam się wydawać, że nasze emocje właśnie pojawiają się na zaistniałą sytuację, ale gdyby tak było to wszyscy mielibyśmy podobne emocje w określonej sytuacji. Dopiero nasze przekonanie o tej sytuacji czy zdarzeniu wywołuje określone emocje (np. lęk, entuzjazm, strach, radość). Często jest tak, że nie można zmienić faktów, ale możemy zmienić nasze przekonanie o tych faktach. W związku ze zmianą naszych przekonań ulegną zmianie także nasze emocje. To, co powinniśmy zrobić to spróbować zmienić nasze przekonania. Bowiem zmiana przekonań = zmiana naszych emocji.
Wiele niekorzystnych emocji wynika z naszych niezdrowych przekonań, zatem powinniśmy dążyć do zamiany niezdrowych przekonań na zdrowe przekonania. A zdrowe przekonania według amerykańskiego lekarza psychiatry Maxie Maultsiego to takie, które oparte są na faktach, pomagają nam chronić nasze zdrowie i życie, pomagają nam osiągnąć nasze cele, pomagają nam unikać konfliktów, oraz pomagają nam czuć się tak jak byśmy się chcieli czuć.


Żródło: http://www.psychoonkologia.info.pl/pacj ... 8&parent=1
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

Grey Owl

Post autor: Grey Owl » pt maja 15, 2009 1:01 pm

I tu mam wlasnie zagwozdke rowna zagadce kwadratury kola, czy pytaniu co bylo najpierw : jajko czy kura.
Bo co zrobic, gdy nagle spadaja na czlowieka UCZUCIA, na ktore potem szuka sie wyjasnien : naukowych, ezoterycznych, wlasnych intuicyjnych...A te wyjasnienia bywaja jeszcze sprzeczne, nawet w ramach tych samych specjalnosci, a co dopiero pomiedzy nimi.
Jedyne kolo ratunkowe jakie ja dla mnie widze, to przestac sie skupiac na : rozpoznawaniu co weszlo do zwanej tak przez wspolczesna nauke " czarnej skrzynki", ani na ocenianiu jej pomieszanej zawartosci. Nalezy obserwowac wyniki na wyjsciu, co Jezus z kolei duchowo dla ludzi prostych formulowal jako : "po owocach poznacie".
Tu mialby cos do dodania Szary, bo kiedys rozpracowujac swoje problemy dogrzebal sie do Kabaly i przytoczyl mi z niej to samo znaczacy urywek, jednak sformulowany jezykiem "uczonych w pismie". Trzy zbieznosci z trzech roznego rodzaju zrodel. To juz cos.

Bede miala teraz 6 tygodni na zastanawianie :D :D
Pozdrawiam.

Zbyszek.
Posty: 532
Rejestracja: pt wrz 26, 2008 5:30 pm

Post autor: Zbyszek. » sob maja 16, 2009 10:16 am

Fragment z
http://michalpasterski.pl/2009/04/przeramowanie/

Weźmy na przykład deszcz. Jeśli wracasz do domu bez parasola, deszcz będzie dla Ciebie nieprzyjemnym doświadczeniem. Jeśli jesteś rolnikiem i od pół roku nie padało, deszcz będzie dla Ciebie ratunkiem i błogosławieństwem. Jeśli mieszkasz na obszarze gdzie często występują powodzie, deszcz może oznaczać poważne zagrożenie. Jeśli natomiast akurat miałeś podlewać trawnik, deszcz zaoszczędzi Ci trochę cennego czasu. Jak widzisz, deszcz nie jest z definicji dobry lub zły- to kontekst w którym on się znajduje i sposób jego postrzegania nadaje mu określone cechy.

Teraz chcę abyś wiedział, że możesz w łatwy sposób zmieniać swoje postrzeganie otaczającej Cię rzeczywistości. Zmieniając punkt widzenia możesz natychmiastowo i całkowicie zmienić swoje emocje związane z konkretną sytuacją lub zachowaniem innej osoby. Dzięki temu masz kontrolę nad swoimi emocjami i wybierasz czy chcesz czuć się źle czy dobrze.

Gdy jakaś bliska Ci osoba miała zadzwonić już trzy godziny temu lecz do tej pory tego nie zrobiła, możesz sobie pomyśleć, że zapomniała o Tobie i że mało dla niej znaczysz. Takie postrzeganie tej sytuacji może sprawić, że zaczniesz się złościć i będziesz rozczarowany. Jednak co się stanie, gdy zmienisz ramę, czyli postrzeganie tej sytuacji, i dopuścisz możliwość, że ta osoba ma zepsuty telefon? Prawdopodobnie frustracja minie.

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ewa.fortuna1 » sob maja 16, 2009 10:39 am

Od paru lat własnie tak postępuje. Przestałam kręcic scenariusze.przestałam sie wsciekac na różne sytuacje na które nie mam wpływu. Dawniej dobijało mnie czytanie porannej gazety,oglądanie TV. Same morderstwa,wypadki,wojny i trzesienia ziemi. Setki ofiar,wiele bólu i ja czytajaca,ogladajaca te wszystkie okropności. Potem chodziłasm zła,struta przez poł dnia.
Pewnego dnia ktos mi powiedział cos mądrego i .....nie czytam takich art,nie ogladam takich programów.
Czasem jeszcze kręce scenariusze gdy chodzi o moje dzieci,gdy za długo [np 3 dni] sie nie odzywaja,nie pisza na gg,nie dzwonią [są za granica],ale zaraz stawiam siebie do pionu i próbuje przestac sie zamartwieć. Nie zawsze mi sie to udaje więc pisze na gg..- co u was?
Wiele osób lubi sie zamartwiac,wściekac,rozpamietywać,kochaja cierpieć,co niektórzy nawet uważaja,że gdy cierpia to są bliżej Boga,że Bóg ich wybrał :)
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zmiana przekonań”