CO JUŻ DZIEJE SIĘ Z NASZĄ PLANETĄ?

Co jakiś czas, ktoś z nas natrafia na błyskotliwe odkrycia - w wyniku swej pracy naukowej, badawczej, intelektualnej, etc. Tutaj szerzej będziemy o nich pisać..
Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

CO JUŻ DZIEJE SIĘ Z NASZĄ PLANETĄ?

Post autor: Wlodek » pn lut 21, 2011 12:22 pm

Fizycznie energia światła przyśpiesz ruch elektronów wokół atomu przez co materia zwiększa odpowiednio swoją objętość i jest to postrzegane w skali makro jako rozszerzanie się wszechświata i opisane w wielu źródłach naukowych.
Niestety powoduje to powstawanie wielu naprężeń w ciałach fizycznych gdyż rozszerzanie odbywa się nie jednakowo, bo przeszkodą jest ciemna energia ludzkich negatywnych myśli jak złość , nienawiść , pazerność, strach , zazdrość i wszystko co jest odwrotnością miłości.
W największym skrócie planeta pokryta jest dosyć grubą warstwą ciemnej energii ale nie równomiernie , tak samo w głąb jest nią nierównomiernie nasiąknięta.
Światło z centralnego słońca od jakiegoś czasu dociera do nas coraz intensywniej i powoduje nierównomierne poszerzanie się skorupy ziemskiej co prowadzi do wielu jej naprężeń a skutki są widoczne dosyć wyraźnie.
Jeśli odbyło by się to w ciągu krótkiego czasu to efektem były by wręcz eksplozje.
Na szczęście jak na razie dzieje się to stopniowo.
To samo występuje w atmosferze i mamy anomalie pogodowe jakich nikt nie pamięta z przeszłości .
Co do ciał i psychiki człowieka to też zachodzą podobne zjawiska.
Ci którzy podnoszą wibracje, wychodzą na przeciw zmianom i przygotowują się do nich.
Gdy w 2012 21 grudnia fala energii z centralnego słońca dojdzie do Ziemi przygotowani będą na nią Ci którzy się do tego zabrali wcześniej.
Jak światło działa na ludzkie fizyczne ciało?
Tak samo przyspiesza ruch elektronów wokół atomów.
Krew jako rzadsza od np materiału z jakiego zbudowane są żyły poszerza się szybciej i powoduje wzrost ciśnienia tętniczego.
Jeśli odbywa się to stopniowo przez lata to nie powoduje większych problemów , ale co będzie gdy stanie się to w ciągu kilku dni ?
Żyły i całe ciało fizyczne musiało by być z dobrej jakości gumy, aby wyszło bez szwanku z takiej sytuacji a kto ma takie ciało?
Najsłabsze są żyłki w mózgu i tam może wystąpić największy problem jak i w samym sercu, bo wzrost ciśnienia działa na cały system krwionośny.
Ale może dam spokój materii fizycznej i przejdę do tego co występuje w psychice i energetyce człowieka gdy szybko podnoszą się wibracje.
Od jakiegoś czasu obserwuje uwalnianie się poprzednich wcieleń z podświadomości u coraz większej ilości ludzi.
Jest to spowodowane właśnie światłem.
Podświadomość zbiorowa wszystkich naszych przeżytych żywotów jest zatopiona a ciemnej energii jaką wytworzyły w czasie swojej fizycznej egzystencji i są one jakby uśpione w letargu, nie świadomości w większym czy mniejszym stopniu.
W takim stanie przesyłają nam ograniczoną ilość swojej negatywnej energii z która sobie jakoś tam radzimy,jedni lepiej inni gorzej to znoszą i nazywa się to często dopust boży , kara , zły los itp, a jest to konsekwencja naszych poprzednich zachowań , czynów , wyborów jakich dokonywaliśmy uprzednio czyli karma.
Analogicznie jeśli ktoś dokonywał właściwych uczciwych wyborów ,to ma i takie życie obecnie.
Jeśli światło wypłuka z ciemności jakąś duszyczkę - wcielenie to ta odzyskuje pełną łączność z naszym obecnym życiem i obdarz nas wszystkimi swoimi problemami jakich się dorobiło w swym życiu fizycznym.
Jakie to niesie dla człowieka konsekwencje?
Jeśli dane wcielenie- dusza było by wysoko wibracyjne i samo poszło do nieba zaraz po śmierci ciała fizycznego to nie nie ma problemu.
Ale takich średnio jest kilka procent a często mniej.
Jeśli uwolni się duża liczba takich duszyczek w krótkim czasie to co się z nami będzie działo?
To i tak opisałem w największym możliwym skrócie.
Oczywiście jest na to rada.
Trzeba je konsekwentnie odprowadzać do światła-nieba.
Wielu ludzi mogło by sobie z tym poradzić gdyby wiedzieli jak.
Być może przydał by się internetowy kurs odprowadzania duszyczek.
A dla tych którzy nie mają jeszcze możliwości sami to robić też jest wyjście.
Nasi Opiekunowie mają sposoby aby każdemu pomóc , gdy tylko ten o to umiejętnie poprosi i wyrazi chęć współpracy.
Pisałem już o tym , ale może warto by to było zebrać w jedno miejsce.
Ostatnio zmieniony śr lut 23, 2011 1:38 pm przez Wlodek, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » pn lut 21, 2011 4:18 pm

Pięknie to wszystko wyjaśniłeś :). A jaki powinno się mieć poziom wibracji, żeby w miare bezpiecznie przejść do 2013 roku?

Coś takiego znalazłem to odnosi się do przeszłych wcieleń..




"
(…)
Przywołajcie z powrotem Wasze części Duszy!

Krok po kroku mają być one integrowane w Waszej Istocie tutaj na Ziemi, aby dać Wam swoją wiedzę do Waszej dyspozycji.

Dzisiaj macie możliwość stać się całością i wszystkie części które do Was należą i które do teraz stały w służbie w bezmiarze Tworzenia przywołać z powrotem, dać im wpłynąć w Świadomość która była ograniczona i limitowana gęstością Ziemi.

Rozszerzanie Wszechświata jest możliwe w takim stopniu poprzez podniesienie Gai i wymaga ono wszystkich Waszych sił, wszystkich Waszych części, aby były gotowe na to jednorazowe wydarzenie.

Następuje powrót do Stwórcy. Do Waszych mieszkań w Niebie i to zjednoczenie Waszych części Duszy spełni się w odpowiedni sposób. Więcej i więcej i teraz pokazano Wam ten istotny aspekt Waszego Życia.

WEZWANIE

JA PROSZĘ MISTRZÓW I DUCHOWYCH POMOCNIKÓW ZE ŹRÓDŁA BYTÓW DO SIEBIE.

JA POLECAM WAM,
JEŚLI JEST TO ZGODNE Z MOIM PRZEZNACZENIEM ZE ŹRÓDŁA BYTÓW
PRZYPROWADZIĆ Z POWROTEM MOJE CZĘŚCI DUSZY.

JEŚLI NADSZEDŁ NA TO CZAS, TO NIECH SIĘ TAK STANIE.
W ZGODZIE Z WOLĄ STWÓRCY
I ZA ZGODĄ WSZYSTKICH MOICH CZĘŚCI.

JESTEM GOTOWY NA TEN KROK
PRZEZ CO MOJA ISTOTA ODZYSKA Z POWROTEM SIŁĘ Z POCZĄTKU.

W ZGODZIE Z WOLĄ STWÓRCY
PRZYWOŁUJĘ Z POWROTEM DO MNIE, NA GAIĘ WSZYSTKIE MOJE CZĘŚCI DUSZY.

WIĘC NIECH STANIE SIĘ TERAZ I ZA WOLĄ STWÓRCY
I POD OPIEKĄ MISTRZÓW I DUCHOWYCH POMOCNIKÓW ZE ŹRÓDŁA BYTÓW.

AMEN.


Po tym wezwaniu zaczyna się powrót wszystkich Waszych części Duszy.
Ostrożnie, jedna po drugiej – a może to trwać miesiące,
wchodzą w Was wszystkie części Waszej kompleksowej Istoty.

Przyglądajcie się Waszym snom i zwracajcie uwagę na obrazy
które przychodzą w czasie medytacji.

Rozpoznajcie się znowu i bądźcie pewni:
nie ma nic bardziej wzniosłego niż spotkanie z Wami samymi."

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze odkrycia”