genetyka człowieka ,a sprawy "nadprzyrodzone"

Co jakiś czas, ktoś z nas natrafia na błyskotliwe odkrycia - w wyniku swej pracy naukowej, badawczej, intelektualnej, etc. Tutaj szerzej będziemy o nich pisać..
Leoncio
Posty: 323
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:26 am

genetyka człowieka ,a sprawy "nadprzyrodzone"

Post autor: Leoncio » pt sty 23, 2009 6:38 pm

Celowo napisałem w cudzysłowie „sprawy nadprzyrodzone” gdyż powszechnie za takie są uważane sprawy związane z ciałami energetycznymi człowieka,zajmuje się nimi ezoteryka,ludzie uprawiający magie w każdej postaci,no i oczywiście religie ,mówiąc o duszy człowieka. Jak wiadomo występuje kilka zasadniczych grup krwi,i krew różnych grup jest w stosunku do siebie antagonistyczna a nawet agresywna. Wynika to z antygenów występujących we krwi zależnie od grupy są to różne antygeny. Każdy logicznie myślący człowiek który zdaje sobie sprawę z istnienia ciał energetycznych powinien sobie uświadomić że te ciała są adekwatne do antygenów zawartych we krwi człowieka. Nieprzypadkowo piszę to na tym forum gdyż zauważyłem że jest tu wyjątkowo dużo ludzi dociekliwych poszukujących prawdy o nas i o świecie. A skoro krew potrafi walczyć z inną krwią to i te ciała są w stanie tak samo ze sobą walczyć i się zabijać,a stąd już bliziutko do pojęcia czym jest wampiryzm energetyczny. Aby to było bardziej jasne wklejam fragment z wikipedii dotyczący naukowych badań nad antygenami :
Antygenem (gr. ἀντί anti - przeciw, γένος genos - ród, rodzaj; przytaczane także ang. antigen = antibody generator, generator przeciwciał) może być każda substancja, która wykazuje dwie cechy: immunogenność, czyli zdolność wzbudzenia przeciwko sobie odpowiedzi odpornościowej swoistej, oraz antygenowość, czyli zdolność do reagowania z przeciwciałami oraz TCR.
Ze względu na występowanie powyższych cech, wyróżnia się dwa typy antygenów:
immunogeny - posiadające obie wymienione cechy,
hapteny - wykazujące tylko antygenowość
Ze względu na udział limfocytów T w rozwoju odpowiedzi odpornościowej na dany antygen można z kolei wyróżnić:
antygeny grasiczozależne, które wymagają udziału limfocytów T do wzbudzenia odpowiedzi
antygeny grasiczoniezależne, nie wymagające udziału limfocytów T w indukcji odpowiedzi
Antygeny można także podzielić ze względu na liczbę epitopów na pojedynczej cząsteczce antygenu rozpoznawanych przez dane przeciwciało. Są to:
antygeny monowalentne, zawierające tylko jeden epitop i wiążące się z pojedynczym paratopem. Zawsze monowalentne są hapteny.
antygeny poliwalentne, wiążące się z kilkoma paratopami jednocześnie. Ten typ antygenów może tworzyć duże, wytrącające się w tkankach kompleksy immunologiczne i być odpowiedzialny za pewne stany patologiczne.
Można także dokonać podziału antygenów na podstawie "pokrewieństwa" z antygenami danego organizmu. Wyróżnia się wtedy autoantygeny, izoantygeny, alloantygeny oraz heteroantygeny. Takie rozróżnienie jest istotne zwłaszcza w transplantologii. Podział ten można także bardziej uogólnić, mówiąc jedynie o autoantygenach i antygenach nominalnych.
Do antygenów zalicza się tzw. antygeny nowotworowe T i Tn oraz - bardziej ogólnie - każde białko i inne substancje chemiczne, np. polisacharydy. Należy podkreślić, że niektóre antygeny nie wywołują odpowiedzi odpornościowej, lecz powodują wytworzenie tolerancji immunologicznej. Nazywamy je tolerogenami. Ponadto odpowiedź odpornościowa na dany antygen może być modyfikowana przez obecność innego antygenu - zjawisko to nazywamy konkurencją antygenową.
Pojęcie zostało wprowadzone w 1899r. przez Ladislasa Deutscha (Laszlo Detre)a upowszechnił je noblista Paul Ehrlich.

Więcej w moim blogu http://magnetoterapia.blog.onet.pl/2,ID ... index.html
Zapraszam do dyskusji.

Leoncio
Posty: 323
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:26 am

Post autor: Leoncio » ndz sty 25, 2009 7:59 pm

Kontynuując temat,mogę stwierdzić że predyspozycje do zdolności parapsychicznych są ściśle uzależnione od genetyki poszczególnych ludzi,czyli jednym słowem od ich grupy krwi.Dlatego też aby to bardziej udokumentować mam prośbę do forumowiczów o podawanie swoich grup krwi i zdolności parapsychicznych jakie posiadają,dla przykładu:
1.oobe
2.jasnowidzenie
3.mentalne oddziaływania na inne osoby
4.czytanie myśli innych osób
Mogą w grę wchodzić też inne zdolności ktorych nie wymieniłem.Jednocześnie mogę poinformować że mam już własną klasyfikację,ale na razie tego nie podaję.

paul 023
Posty: 736
Rejestracja: śr maja 21, 2008 4:22 pm

Post autor: paul 023 » ndz sty 25, 2009 8:15 pm

Jeśli mogę coś powiedzieć to nie rozumiem po co grupa krwi.
Ja myślę, że ona nie ma znaczenia jaka to grupa krwi
Uwaga: Informuję, że zaprzestałem nawiązywać kontakty.

Grey Owl

Post autor: Grey Owl » ndz sty 25, 2009 10:27 pm

Witaj Leoncio !

Chiba troszki si zagalopowales.
Swiat to matrix. Tak pisze u Ciebie. A jesli ktos sie na to nie zgadza i nie chce tego podtrzymywac ?
I dlatego nie chce sie dac wlozyc do tabelki, z ktorej ma wynikac, ze bedzie dobry w jakies klocki, a w jakies nie ?
Bo jak mu to matrixowa tabelka powie, to mu nie wyjdzie chocby dlatego, ze zwatpi w swoje mozliwosci..
A dopiero co wlasnie Ewa Fortuna Pawla zachecala.

Przywoluje nauczycielskie wyzywania od tumanow i tego skutki.
Wazenie mozgow kobiet.
Badanie IQ murzynskich dzieci z Harlemu.

Ale przywoluje tez Matejke i Jego straszne krotkowidztwo.
I gluchego Beethowena, ktory nadal tworzyl arcydziela.

Czasem ogarnieci jakas pasja, przez chwile nie rozgladamy sie na boki.

Pozdrawiam serdecznie - Jola co wypada z pudelka.

Leoncio
Posty: 323
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:26 am

Post autor: Leoncio » pn sty 26, 2009 8:56 am

Wybacz Jolu,ale twoje wywody są zbyt górnolotne i niczego nie wyjaśniają oprócz tego że nie zgadzasz się ze mną.Grupa krwi świadczy o naszych genach,o tym co w nich jest zakodowane .
Swiat to matrix. Tak pisze u Ciebie. A jesli ktos sie na to nie zgadza i nie chce tego podtrzymywac ? -tak napisałaś-czyżby to o czym ja piszę było w jakiejkolwiek sprzeczności z tym stwierdzeniem-piszesz jakbyś uważała że wszyscy ludzie byli jednakowi pod względem genów a całe zło jakie się dzieje to wyłącznie wina jakichś matrixowych chochlików,a może by należało się zastanowić czy ten matrix nie wynika z naszych genów?
paul 023- napisałeś
Jeśli mogę coś powiedzieć to nie rozumiem po co grupa krwi.
Ja myślę, że ona nie ma znaczenia jaka to grupa krwi

Twoje założenie od razu stawia sprawę jasno że grupa nie ma znaczenia,tak jakby ktokolwiek kiedykolwiek robił jakieś badania ty byś je znał.Otóż badania nad grupami krwi i jej wpływie na charakter ludzi były już wielokrotnie robiobne w przeszłośći i dla przykładu Japończycy dobierali żołnierzy wg grup krwi aby zwiększyć agresywność żołnierzy.Co prawda nie było udokumentowanych badań nad związkiem grup krwi ze zdolnościami paranormalnymi,ale dlaczego od razu wykluczacie taką miożliwość?A przecież wystarczy aby każdy z czytających spełnił moją prośbę i już mamy jakiś fragmencik badań.Czyżby matrix działał na waszą podświadomość ?

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ewa.fortuna1 » pn sty 26, 2009 10:41 am

[quote="Jolanta Niemczuk"
A dopiero co wlasnie Ewa Fortuna Pawla zachecala.
[/quote]
Jolu a możesz jaśniej? :) Przyznam sie,że ciężko się czyta Twoje posty i cięzko co niektóre zrozumieć. :)
Zachęcałam Pawła do ćwiczeń,czy coś w tym jest złego?
Leoncio moja grupa krwi 0 RH+
Zdolności:widzenie na odległość,kontakt ze zmarłymi,prorocze sny[ale to ostatnie to chyba ma każdy więc nie wiem czy to jest jakaś zdolność :D ] aaaa i jeszcze jestem Skorpionem.
Najwięcej przestępców,morderców,awanturników ma ZEROWA grupe krwi,do tego skorpion i to strasznie jadowity gdy naciśnie mi ktoś na odcisk :roll: ;)
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

Grey Owl

Post autor: Grey Owl » pn sty 26, 2009 10:54 am

No to wyjasnie dolnolotnie.
Wlasnie o to chodzi, ze to co robisz, robisz zgodnie z zalozeniami ze swiat to matrix i ze mozesz nasz sobie szufladkowac i chcesz na to naszego przyzwolenia.
A to wcale nie musi sie kazdemu podobac i moze o tym powiedziec.
Tym bardziej, ze piszesz : "Mam wlasna klasyfikacje, ale na razie tego nie podaje".
Oczekujesz juz na wejsciu, ze ktos z nas wejdzie w to w ciemno, a potem dopiero powiadomisz go w co wszedl.
Odpowiedz Pawla jest czytelnym sygnalem nieufnosci do Twej propozycji, i nie byla sformulowana gornolotnie. A jednak tez nie zrozumiales.
Twoje posty swiadcza, ze traktujesz nas jako ewentualnie nowe zrodlo materialow badawczych i jako odbiorcow Twoich wykladow.
Kielkuje pytanie, czy glownie po to zalogowales sie na to forum ?
Gdyz zalozycielska tematyka tego forum nie interesuje Cie specjalnie.
Interesujemy Ciebie my.
No i wychodzi na to, ze Twoja badawcza pasja na dluzej uniemozliwila Ci rozgladanie sie na boki i sprawdzanie czy aby nie traktujesz ludzi zbyt instrumentalnie / matrixowo.

Na zadane zartobliwie pytanie : "Czyzby matrix dzialal na wasza podswiadomosc ?" odpowiadam zartobliwie : "Czyzbys uwazajac, ze matrix jest faktem, nie wiedzial na czym ten fakt polega i jak olbrzymi jest zakres jego oddzialywania ?"

PS. (w zwiazku z postem Ewy Fortuny)

Staralam sie unaocznic Leonciowi, ze jesli np.Pawel dowie sie z tabelki Leoncia, ze nie ma do czegos zdolnosci, to przestanie w siebie wierzyc i zaniecha prob i cwiczen, do ktorych Ty Go wlasnie ostatnio zachecalas i chwala Ci za to ! A ewentualne wlozenie Pawla do szufladki nieuzdolnionych - zniszczyloby cala Twoja dobra robote.

Zaraz po tym podalam przyklady jak takie informacje (pt.nie nadajesz sie do tego) upupiaja. Tak jak tez np. nauczyciele uczni - wyzywajac od tumanow.

I ile naukowych bledow zostalo juz takim szufladkowaniem popelnionych, gdy skupiano sie tylko na jednej skladowej zjawiska o wiele bardziej zlozonego :
- na wadze mozgu kobiet, bez uwzglednienia np.stosunku jego wagi do wagi calego ciala i bogactwa jego pofaldowania ; ta waga przez dluzszy czas byla koronnym argumentem na rzecz nizszej inteligencji kobiet ;
- IQ harlemowych murzyniatek bez uwzglednienia wyjatkowo niekorzystnych warunkow rozwojowych (a to juz jest mnostwo skladowych sumujacych sie na wypadkowa wyniku). Ten nieszczesny IQ byl dlugo koronnym argumentem rasistow.

A potem dalam jeszcze pozytywne przyklady :
- bywa, ze bardzo silna wada wzroku nie przeszkadza zostac malarzem,
- a gluchota nadal tworzyc arcydziela.

A scielysmy sie przez chwile Ewo, bo nasze pasje badawcze spowodowaly, ze przez chwile przestalysmy sie rozgladac na boki, czy kogos nie przydeptujemy. Co teraz robi Leoncio.
Ostatnio zmieniony czw sty 29, 2009 9:25 pm przez Grey Owl, łącznie zmieniany 5 razy.

Leoncio
Posty: 323
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:26 am

Post autor: Leoncio » pn sty 26, 2009 11:11 am

Widzę Jolu że chyba źle trafiłem,myślałem że należysz do ludzi poszukujących prawdy o nas i o świecie,że nie podążasz utartymi ścieżkami.Pisząc :Twoje posty swiadcza, ze traktujesz nas jako ewentualnie nowe zrodlo materialow badawczych i jako odbiorcow Twoich wykladow. -w zasadzie masz rację z wyjątkiem tego że ja chcę komuś robić jakieś wykłady,ja po prostu chcę zrobić badania c o jasno napisałem i naprawdę nie widzę powodu aby ktoś miał się krępować w podawaniu grupy krwi i swoich uzdolnień.Ja nikogo nie chcę dzielić na lepszych lub gorszych,bo to kto z jaką gr krwi się urodził nie jest jego winą czy też zasługą.Ja dla przykładu posiadam gr 0-
a moje zdolności to:
1.zdolność do odczytu przekazów mentalnych od moich przewodników-otrzymuję wskazówki co do kierunku moich poszukiwań
2.na pewno nie jestem w stanie osiągać oobe z klasycznymi objawami
3.Zdolność czegoś co mogę nazwać widzeniem na odległość- w oczach pojawia się jakby ekran-wszystko przy pełnej świadomości że nie śpię
4.wiem że osoby z gr krwi A mogą czytając moje posty odbierać mnie negatywnie pod względem energetycznym
5 no i sny prorocze w których także otrzymuję wskazówki nieraz bardzo precyzyjne
Dzięki ewa.fortuna1 za zrozumienie moich intencji
No i Jolu ciekaw jestem co ty rozumiesz pod pojęciem MATRIX?
Ostatnio zmieniony pn sty 26, 2009 11:25 am przez Leoncio, łącznie zmieniany 1 raz.

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ewa.fortuna1 » pn sty 26, 2009 11:23 am

Leoncio może na tym forum są osoby którym sie WYDAJE ze nie posiadają,żadnych zdolność,a może faktycznie nie posiadają,więc co maja napisać :?
Może lepiej wypisz grupy krwi i napisz jakie ewentualnie predyspozycje osoby tez MOGA posiadać. Jak sie ktoś odezwie to ok,a jak nie to każdy w ciszy własnego mieszkanka zastanowi sie czy a by faktycznie takich zdolności nie posiada? :)
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ewa.fortuna1 » pn sty 26, 2009 11:30 am

[quote="Jolanta Niemczuk"
Staralam sie unaocznic Leonciowi, ze jesli np.Pawel dowie sie z tabelki Leoncia, ze nie ma do czegos zdolnosci, to przestanie w siebie wierzyc i zaniecha prob i cwiczen, do ktorych Ty Go wlasnie ostatnio zachecalas
[/quote]
No własnie o to samo mi chodziło. Paweł może nawet nie wie jaki posiada potencjał,ale tylko po przez ćwiczenia,może sie dowiedzieć.
NIE MA NIEUDANYCH CWICZEN!!! :)
Leoncio tak ja pisałam wyżej,wymień może te grupy,predyspozycje i będzie po krzyku. :)
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

Grey Owl

Post autor: Grey Owl » pn sty 26, 2009 12:52 pm

No to ja szeptem ;)

Przez cwiczenia, jak np.Matejko i Beethowen. Dorzuce jeszcze jakale Demostenesa, pozniejszego swietnego mowce. Bo inna z kolei dziedzina nauki (psychologia) donosi jak spektakularne wyniki osiagaja ludzie, ktorzy cwiczeniami kompensuja wrodzone i nabyte braki.

Dlatego lepiej w badaniach skupiac sie na sposobach rozszerzania ludzkich mozliwosci, niz na ich wyjsciowym braku.

No a matrix...az nie chce powtarzac tej nazwy, bo utrwala zjawisko...
System zbudowany na zasadzie powielania sie elementow skladowych tak, by nie ulegal zmianie.

Jesli jednak z wiara w zmiany, bedzie sie powielalo cwiczenia zmierzajace do nich, to dekomponuje sie stary...jw.

Wspolzalozyciel TEGO forum podczas kontynuacji badan swojego poprzednika potwiedza calym swym zyciem, ze jest sposob na wyrwanie sie ze...starego wzorca.

Ci ludzie, ktorzy tu przyszli i pozostaja, robia bardzo wiele, by osiagnac to samo, niezaleznie od tego co mowia naukowcy podtrzymujacy dzialanie starego...paradygmatu.

No i sam widzisz Leoncio - po swoich i moich tekstach -ze nie da sie uniknac sformulowan typowych dla wlasnego podworka badawczego, ktore moga sprawiac wrazenie gornolotnych z punktu widzenia innego podworka.

Leoncio
Posty: 323
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:26 am

Post autor: Leoncio » pn sty 26, 2009 1:00 pm

No cóż Jolu rozumujemy podobnie a jednak inaczej,ja jestem pewien że problem tkwi w naszych genach -dowodzą tego badania naukowe z których nikt nie wyciągnął należytych wniosków.Dowodem na to niech będzie ten artykuł :

[http://www.nautilus.org.pl/]
" Ta informacja poraziła wszystkich chorych na nieuleczalne choroby, gdyż dała im nadzieję: cały kod DNA został już spisany. Zakończenie Projektu Poznania Ludzkiego Genomu (Human Genome Project) może pomóc w leczeniu wielu poważnych chorób, w tym Alzheimera czy Parkinsona.
Teraz mapa genetyczna człowieka jest już pełna. Seksencjonowanie ostatniego chromosomu zajęło 150 naukowcom 10 lat.

Chromosom 1 jest największym chromosomem człowieka, zawiera około ośmiu procent wszystkich informacji genetycznych, czyli prawie trzy i pół tysiąca genów, z czego ponad jedna trzecia nie była wcześniej znana nauce.

"Chromosom 1 zawiera fascynujące informacje na temat biologii chromosomów, naszej ewolucji i zdrowia; udział w programie, który ma potężny wkład w poznanie istoty ludzkiej biologii był inspirujący" - mówi szef projektu, profesor Simon Gregory, z amerykańskiego Duke University.

Zdaniem badaczy, geny znajdujące się na pierwszym chromosomie biorą udział w rozwoju 350 chorób, w tym rozszczepu wargi i podniebienia oraz wielu typów raka. Naukowcy mają nadzieję, że teraz poprawi się diagnostyka tych chorób.

Mapa pierwszego chromosomu, podobnie jak wszystkich pozostałych jest powszechnie dostępna.

A jednak jest tajemnica, która nie jest znana uczonym. To tylko hipoteza, ale... opierając się na posiadanych przez nas materiałach można postawić niezwykłą tezę. Kiedy po raz pierwszy o tym usłyszeliśmy? W 2002 do Fundacji Nautilus dotarł przekaz channelingowy z Kanady, który zawierał bardzo zagadkowy fragment. Potem podobne informacje pojawiały się za granicą, co może oznaczać, że coś jest na rzeczy... W 2003 roku, kiedy na zaproszenie Fundacji NAUTILUS przybył do Polski Erich von Daniken przedstawiliśmy mu tę teorię. Znał sprawę.
Na czym polega ów niezwykły przekaz? Oto i on:
/w dużym skrócie, całość zamieścimy innym razem/
"Człowiek ma inną historię, niż ustaliła Wasza nauka. Przybyliśmy na Ziemię na długo przed tym, zanim pojawiły się pierwsze żywe organizmy. Eksperymenty genetyczne pozwoliły na tyle udoskonalić Wasze ciała, że wreszcie mogła w nich zamieszkać doskonałość. Tworząc kod DNA zapisaliśmy informacje o historii Waszego gatunku. Nie ma przyszłości, teraźniejszości ani przeszłości - znaliśmy Waszą historię zanim jeszcze powiedzieliście pierwsze słowo. Kiedyś przyjdzie moment, kiedy kod DNA nie będzie miał przed Wami tajemnic. Jest tam wiele informacji (...) i jego fragment. Kiedy zamienicie te informację w ciąg liczb, odczytacie Waszą historię. Została ona zapisana w formie obrazów, które Wy nazywacie zdjęciami. Będzie je mógł odczytać każdy, kto posiada komputer. To będzie dowód na nasze istnienie. Zrozumiecie, że w Was jest takie samo światło, jak to, które jest w nas. Nie szukajcie dowodów na nasze istnienie w odległych światach, bo one są w Waszym kodzie DNA."

Trzeba przyznać, że ta teoria pobudza wyobraźnię. Czy to możliwe, że w każdym z nas jest płytka CD ze zdjęciami z przeszłości? Nie mamy na razie informacji, czy ktoś na świecie próbował przetworzyć informacje z DNA na zdjęcia w którymś z popularnych formatów graficznych. Jeśli znajdzie się ktoś, kto zdecyduje się na ten krok, być może zobaczy zdjęcie podobne do tego, które jest poniżej... "

A więc matrix to nasze DNA- to moja teza
Natomiast u ciebie nie widzę jasnego sprecyzowania ,ale wiedząc czym się zajmujesz zawodowo tgo powinnaś znać Freuda i Yunga ,jak się ich cokolwiek prześledzi to już powinnaś mieć jakieś pojęcie o tym że człowiek ma ciemną stronę i ona jest w jakiś sposób zakodowana w genach,a więc ciała energetyczne człowieka /w tym i astralne/to nic innego jak fizyka kwantowa i biologia molekularna ,tyle tylko że jeszcze nie zbadane.

paul 023
Posty: 736
Rejestracja: śr maja 21, 2008 4:22 pm

Post autor: paul 023 » pn sty 26, 2009 1:57 pm

ewa.fortuna1 pisze:
[quote="Jolanta Niemczuk"
Staralam sie unaocznic Leonciowi, ze jesli np.Pawel dowie sie z tabelki Leoncia, ze nie ma do czegos zdolnosci, to przestanie w siebie wierzyc i zaniecha prob i cwiczen, do ktorych Ty Go wlasnie ostatnio zachecalas
No własnie o to samo mi chodziło. Paweł może nawet nie wie jaki posiada potencjał,ale tylko po przez ćwiczenia,może sie dowiedzieć.
NIE MA NIEUDANYCH CWICZEN!!! :)
Leoncio tak ja pisałam wyżej,wymień może te grupy,predyspozycje i będzie po krzyku. :)
Owszem nie wiem jaki mogę naprawdę posiadać potencjał, ale dowiedzieć się napewno dowiem poprzez ćwiczenia.

Ćwiczyć ćwiczę dalej. Najważniejsze jest to, że nie przestanę :)

Co do mojego pytania "Jeśli mogę coś powiedzieć to nie rozumiem po co grupa krwi.
Ja myślę, że ona nie ma znaczenia jaka to grupa krwi"

To zadałem, gdyż uznałem, że raczej nie ma nic do rzeczy jaka to będzie grupa krwi.

P.S. Zawsze byłem i jestem ostrożnym. Za nim coś zrobię to myślę parę razy czy to dobrze robię, albo czy podążam w dobrym kierunku.
Nigdy nie pozwoliłem sobą nawet manipulować albo dać się oszukać :)

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » pn sty 26, 2009 4:15 pm

Leon znów straszy drapieżnymi i agresywnymi genotypami! :):) Widziałam to już na innym forum. :)
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

FREYA
Posty: 226
Rejestracja: ndz lut 03, 2008 7:49 pm

Post autor: FREYA » czw sty 29, 2009 7:58 pm

A moze za długo przebywał w buszu? :) :)
"Można odejść na zawsze - by stale być blisko".
Ks. Twardowski

Grey Owl

Post autor: Grey Owl » czw sty 29, 2009 8:58 pm

Ja pamietam, ze Leoncio nie chcial uwolnic Izaury.

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ewa.fortuna1 » czw sty 29, 2009 10:22 pm

Joluś ale potem uwolnił,ale nie pamietam jak to sie zakończylo? Czy oni wzieli ślub?
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

Grey Owl

Post autor: Grey Owl » czw sty 29, 2009 11:43 pm

No tak, ale dluugo trwalo zanim dotarlo do niego, ze nie mial prawa zabierac jej wolnosci, i ile krzywdy narobil.
Wiesz, samego zakonczenia nie pamietam.

Pewnie juz spisz. Zycze snow z dobrymi zakonczeniami, dobranoc.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze odkrycia”