Działając energią dla dobra siebie możemy poprosić o pomoc Opiekunów lub Świetlistych i dostajemy ją z przelicznikiem 1 do 9.
Jeśli niesiemy bezinteresowną pomoc innym np przesyłam ją dla dobra szpitala i chorych to ten przelicznik jest 1 do 30 i więcej , w zależności od tego jak ważna i potrzebna jest ta pomoc.
Bywa że jest to 1do 200i dalej.
Opiekunowie i Świetliste Istoty chętnie pomagają gdy Ich o to prosimy ale mają w pewien sposób to utrudnione.
Ludzie chcąc uzyskać pomoc powinni wnieść swój wkład i od niego właśnie zależna jest pomoc.
Zauważyłem to gdy robiliśmy masowe odzyskiwanie dusz na dnie Bałtyku ludzi którzy tam utonęli nawet bardzo dawno temu, ale również przy innych działaniach.
Potwierdzili to później Opiekunowie zapytani o to.
I tak należy według mnie rozumieć informacje o tzw dziesięcinie.
Oczywiście to jest mój punkt widzenia .
Praca z energią a pomoc jaka przy tym dostajemy.
Praca z energią a pomoc jaka przy tym dostajemy.
Ostatnio zmieniony pt lip 03, 2009 4:32 pm przez Wlodek, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.
-
- Posty: 1160
- Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Praca z energią a pomoc jaka przy tym dostajemy.
Wiesz co Włodku? Ludzie gdy piszą prośby o kontakt,wkładają w to swoje uczucia,swoja energie swój wkład jak to określiłeś. Gdy czytam prośby,to czasem czuje różne emocje,ból,rozpacz,tęsknote i od razu czuje ze chcę pomóc,a czasem prośba jest taka bez emocji. Owszem bardzo rzadko nie czuje prawie nic,ale może z trzy razy miałam takie odczucie,że prośba jest napisana,raczej dla zaspokojenie ciekawosci [co słychać u zmarłego?] jak z prawdziwej tęsknoty,bólu.Wlodek pisze: Ludzie chcąc uzyskać pomoc powinni wnieść swój wkład i od niego właśnie zależna jest pomoc.
Podobnie to odbieram ja Ty.
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi