W Krakowie zaginął Marcin Kajda. Nie znałem go osobiście, ale pół Krakowa jest wyklejone ulotkami w sprawie jego poszukiwania. Czuję, że warto w tej sprawie pomóc i dlatego wklejam tą informację. Oto link do strony ze zdjęciem Marcina.
http://polskalokalna.pl/news/krakow-pos ... na,1318098
Jeśli ktoś jest w stanie się tym zająć, to będzie to bez wątpienia czyn chwalebny. Widać, że rodzina bardzo przeżywa jego zniknięcie i robi co może, aby go odnaleźć.
Sam też będę nieśmiało próbował zobaczyć, co się z nim dzieje. Jak tylko mi coś się objawi, od razu napiszę o wynikach.