Wegetarianizm

Działamy lub uczymy się działać niefizycznie, jednak jesteśmy Tu przede wszystkim po to, żeby nauczyć się żyć na Ziemii. Odzyskiwania siebie i innych, zbiegi okoliczności, wszystko dzieje się nie tylko niefizycznie. Nie musimy szukać Pomocników - gdy trzeba, po prostu sie materializują..
Asteraki
Posty: 152
Rejestracja: śr lip 29, 2009 10:05 pm

Post autor: Asteraki » pn wrz 21, 2009 10:23 pm

SamTen pisze:
Asteraki pisze: ludzie z grupą 0 mają silną potrzebę jedzenia białka, nie musi ono pochodzić od zwierząt
BIAŁKA! Kurcze.. A jak ja się meczyłem odstawiając mięso... I ciągle słysze, że "zerowcy" to muszą jeść mięsko.

Asteraki - skąd masz taką interpretację?
Ano widzisz, bo swego czasu bardzo się tym interesowałam, i sięgnęłam do głębszej literatury. Bywało też że inspirowałam grubaski i pomagałam im chudnąć, jeno jak się słuchali to chudli:) ale motywacja była:) Co do jedzenia i grup krwii to ma to wszystko sens, oczywiście jeśli pozwolicie to umieszczę parę informacji, od czego się tyje a od czego chudnie przy danej grupie krwi:) Kwestia jedzenia mięsa to na prawdę jak terapia indywidualna, jeść czy nie jeść. Jedni nie jedzą ideologicznie, drudzy zdrowotnie, a jeszcze inni z różnorakich powodów, ale wiem że ludziom z grupą 0 jest bardzo trudno, bo białko jest dla nich paliwem, organizm również inaczej je trawi, szybciej spala.

za_mgłą

Post autor: za_mgłą » wt wrz 22, 2009 4:51 am

[quote=
Co do jedzenia i grup krwii to ma to wszystko sens, oczywiście jeśli pozwolicie to umieszczę parę informacji, od czego się tyje a od czego chudnie przy danej grupie krwi:) .[/quote]

pisz smialo :)

pozdrawiam

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » wt wrz 22, 2009 7:36 am

Ja też proszę! A szczególnie od jakiego jedzenia się chudnie a od jakiego tyje (poza oczywistościami typu słodycze ;) )...
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

Leoncio
Posty: 323
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:26 am

Post autor: Leoncio » wt wrz 22, 2009 8:01 am

Ja mam gr 0 i wcale mięso nie jest mi konieczne/jem go bardzo mało/,natomiast moja żona z gr A była wyjątkową mięsiarą,ale też notorycznie miała zgagę,dopiero jak znaczne zmniejszyła ilość konsumowqanych wędlin i mięsa to zgaga zniknęła.A tak swoją drogą to cieszę się że wraca temat gr krwi :D

kropka
Posty: 105
Rejestracja: pn paź 19, 2009 6:40 pm

Post autor: kropka » pn lis 16, 2009 7:40 pm

Zainspirowaliście mnie :)
Dziękuję Wam bardzo :D Temat wegetarianizmu krażył wokół mnie od dawna, ale jakoś trudno było mu się przebić przez ścianę mojego oporu i przyzwyczajeń. Ten wątek pomógł mu ostatecznie dotrzeć do mnie :D

Ponad tydzień temu odstawiłam definitywnie mięso i ryby... nie powiem żeby było łatwo, bo mam w domu 2 niereformowalnych mięsożerców :( . I na dodatek to ja jestem "kucharką" :( Gotując dla nich, przepraszam każde zwierzę którego ciało mam w rekach. Otaczam je miłością której nigdy nie zaznało, rzucam ziarno kurkom, głaszczę świnki i rzucam im przysmaki, jak już je nakarmię i poprzytulam proszę przewodników o przeprowadzenie ich w miejsce dla nich najlepsze... macham im mentalną ręką na pożegnanie.

Dziękuję Wam moi drodzy za pomoc w podjęciu tej waznej decyzji :)
...skąpana w Zamieci, próbuję obudzić w duszy Wiosnę...

Ciacho
Posty: 206
Rejestracja: czw sie 13, 2009 5:37 pm

Post autor: Ciacho » wt lis 17, 2009 6:27 pm

Pozdrawiam Kropko :)
Do siedmiomilowy krok do przodu i jaka zmiana jakości życia ! :D
behind blue eyes

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » wt lis 17, 2009 9:06 pm

I na mnie przyjdzie w końcu pora, oj powoli szykuje się :)
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z C1”