dziwny stan/świat
-
- Posty: 171
- Rejestracja: wt sty 06, 2009 12:41 am
dziwny stan/świat
zacznę od tego że nie mam bladego pojęcia co to było,ani gdzie... nie wiem czy da się powiedzieć że było to gdzieś, albo ze było poza ciałem...nie wiem...
poszedłem spać...w którymś momencie wróciła mi świadomość i zaczęło mnie jakby odłączać od Ciała...z tą różnicą że jak już mnie "odłączyło", nie byłem w niczym co istnieje tutaj... to wyglądało trochę jak wzorek/dywan taki z różnymi wzorkami, miał na pewno dużo złoto miedzianego koloru i wiele innych. był jakby płaski - albo takie wrażenie tylko sprawiał. Wiem że bycie i poruszanie się po nim miało kompletny sens..ale nie potrafiłem tego zrozumiałego sensu "wynieść z tamtego świata" - narazie ! :) ...
Ciekawe było iż poruszałem się we wszystkie strony, rozchodząc się trochę jak kropla wody na tafli wody: falą w 360 stopni. widziałem jak się rozchodzę...o ile to ja się rozchodziłem a nie moja myśl bądź skupienie.
ten stan był bardzo błogi choć nie mam pojęcia czy to była moja esensja po której śmigałem, czy coś poza nią...
ale "poza" nie istnieje ...zatem może coś bardzo głęboko...nie wiem :)
poszedłem spać...w którymś momencie wróciła mi świadomość i zaczęło mnie jakby odłączać od Ciała...z tą różnicą że jak już mnie "odłączyło", nie byłem w niczym co istnieje tutaj... to wyglądało trochę jak wzorek/dywan taki z różnymi wzorkami, miał na pewno dużo złoto miedzianego koloru i wiele innych. był jakby płaski - albo takie wrażenie tylko sprawiał. Wiem że bycie i poruszanie się po nim miało kompletny sens..ale nie potrafiłem tego zrozumiałego sensu "wynieść z tamtego świata" - narazie ! :) ...
Ciekawe było iż poruszałem się we wszystkie strony, rozchodząc się trochę jak kropla wody na tafli wody: falą w 360 stopni. widziałem jak się rozchodzę...o ile to ja się rozchodziłem a nie moja myśl bądź skupienie.
ten stan był bardzo błogi choć nie mam pojęcia czy to była moja esensja po której śmigałem, czy coś poza nią...
ale "poza" nie istnieje ...zatem może coś bardzo głęboko...nie wiem :)
stajemy się coraz bardziej sobą..przyszłość rysuje się piękna
To bardzo dziwne że o czymś takim piszesz, bo tak się składa, że dosłownie dzień temu pomyślałem o tym, że odpowiem na jeden z Twoich postów, w którym poruszasz kwestie związane z niepojętym odczuciem tego, co może być dalej, kiedy skończymy te wszystkie cykle inkarnacyjne i wyrwiemy się z matrixa. Miałem wtedy napisać Ci taką znaną historie porównawczą, o świecie płaszczaków, które poruszają się tylko w dwóch wymiarach na całkiem płaskiej przestrzeni. Dla tych dziwnych, hipotetycznych istot trzeci wymiar jest czymś niepojętym. Niepojęte jest również to, że coś można wyjąc lub wsadzić w daną przestrzeń "od góry" bez przecinania linii bocznych. Dosyć konkretnie się skupiłem na tym porównaniu i jest wielce prawdopodobne, że podświadomie puściłem Ci mocną rotę.
Na dodatek pomyślałem też o porównaniu do dywanu, który mam pod stopami w domu, a który przypomina mi taki płaski świat. ( Zapewne domyślasz się w jakich zworach i kolorach ) Nie spekulował bym na ten temat, gdyby nie fakt, że takie rzeczy zdarzały mi się już w przeszłości, kiedy to np. oglądając jakiś program naukowy w tv przesyłałem całe pakiety informacyjne przyjacielowi, który np. akurat spał.
Później on mi opowiadał, co mu się śniło ( czasem koszmarki ), a ja się tylko śmiałem i tłumaczyłem gęsto, że znowu poszła podświadoma rota To było dosyć nagminne i działało w kierunku kilku osób. Coś jak silny sygnał nadawczy. Szkoda, że tylko świadomie trudno to zrobić. Dwa tygodnie temu byłem na zajęciach z telepatii i tam podczas ćwiczenia rysowaliśmy w przestrzeni figury geometryczne a następnie przesyłali danej osobie. Wymyśliłem sobie głupio, że taki obraz dla lepszego efektu wypalę mentalnym laserem. Osoba odbierająca nie rozpoznała figury, za to dostała laserem po mentalnych oczach Tak to mniej więcej działa.
Na dodatek pomyślałem też o porównaniu do dywanu, który mam pod stopami w domu, a który przypomina mi taki płaski świat. ( Zapewne domyślasz się w jakich zworach i kolorach ) Nie spekulował bym na ten temat, gdyby nie fakt, że takie rzeczy zdarzały mi się już w przeszłości, kiedy to np. oglądając jakiś program naukowy w tv przesyłałem całe pakiety informacyjne przyjacielowi, który np. akurat spał.
Później on mi opowiadał, co mu się śniło ( czasem koszmarki ), a ja się tylko śmiałem i tłumaczyłem gęsto, że znowu poszła podświadoma rota To było dosyć nagminne i działało w kierunku kilku osób. Coś jak silny sygnał nadawczy. Szkoda, że tylko świadomie trudno to zrobić. Dwa tygodnie temu byłem na zajęciach z telepatii i tam podczas ćwiczenia rysowaliśmy w przestrzeni figury geometryczne a następnie przesyłali danej osobie. Wymyśliłem sobie głupio, że taki obraz dla lepszego efektu wypalę mentalnym laserem. Osoba odbierająca nie rozpoznała figury, za to dostała laserem po mentalnych oczach Tak to mniej więcej działa.
-
- Administrator
- Posty: 166
- Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: dziwny stan/świat
Możesz to dokładniej opisać?szaryprorok pisze:poszedłem spać...w którymś momencie wróciła mi świadomość i zaczęło mnie jakby odłączać od Ciała
"bo nie jesteśmy z tego świata i nigdy nie będziemy..."
-
- Posty: 171
- Rejestracja: wt sty 06, 2009 12:41 am
jaaaa.....porypały mi się wątki... myślałem że piszę o czymś innym tą odpowiedź której teraz nie ma... przepraszam....
Zaczęło mnie "jakby odłączać od ciała" - miałem na myśli że stan był bardzo podobny na wstępie. i jedyne co znałem albo o czym myślałem to odłączanie się od ciała...ale to nie było to ...ten stan nie miał związku z wymiarowością, nie miał związku z niczym co dotąd znałem...gdy w przeszłości eksperymentowałem z psychodelikami raz osiągnąłem stan jakby takiego wzorku ale tu , teraz byłem na tym wzorze i przemieszczałem się po nim - wtedy doszło jedynie do rozpuszczenia ego, rozpuszczenia przeszłości , przyszłości i teraz...była pustka i ten wzorek...
nie było to wyjście z ciała o tyle iż tam nie eksplorowałem - nie zbierałem informacji - ja tam trwałem w jakieś idei - rozchodząc się na wszystkie strony
Zaczęło mnie "jakby odłączać od ciała" - miałem na myśli że stan był bardzo podobny na wstępie. i jedyne co znałem albo o czym myślałem to odłączanie się od ciała...ale to nie było to ...ten stan nie miał związku z wymiarowością, nie miał związku z niczym co dotąd znałem...gdy w przeszłości eksperymentowałem z psychodelikami raz osiągnąłem stan jakby takiego wzorku ale tu , teraz byłem na tym wzorze i przemieszczałem się po nim - wtedy doszło jedynie do rozpuszczenia ego, rozpuszczenia przeszłości , przyszłości i teraz...była pustka i ten wzorek...
nie było to wyjście z ciała o tyle iż tam nie eksplorowałem - nie zbierałem informacji - ja tam trwałem w jakieś idei - rozchodząc się na wszystkie strony
stajemy się coraz bardziej sobą..przyszłość rysuje się piękna
-
- Posty: 171
- Rejestracja: wt sty 06, 2009 12:41 am
nie wiem co myśleć o tym...jak to eksplorować? jak przeniść informacje z tamtąd tu? to jest takie dziwne ...
a najzabawniejsze jest to że wiem iż jest niezmiernie mała szansa by ktoś mi to wytłumaczył - bez wglądu....każdy z nas jest zbyt złożony by dało się użyć prostego tłumaczenia ...każdy może mieć problem z innym małym niuansem...a ilość niuansów jest niezmierna, albo nieskończona... hymmm...raczej niezmierna ...hihihihi
...dlatego wracam do naprawiania splotu i oczyszczania myśli przez zazen...bo myślenie o tym nic mi nie daje - jak się ma bajzel w głowie to może się zakręcić...
niczego nie oczekuję a im bardziej nie oczekuję tym bardziej zbliżam się do odpowiedzi :]
a najzabawniejsze jest to że wiem iż jest niezmiernie mała szansa by ktoś mi to wytłumaczył - bez wglądu....każdy z nas jest zbyt złożony by dało się użyć prostego tłumaczenia ...każdy może mieć problem z innym małym niuansem...a ilość niuansów jest niezmierna, albo nieskończona... hymmm...raczej niezmierna ...hihihihi
...dlatego wracam do naprawiania splotu i oczyszczania myśli przez zazen...bo myślenie o tym nic mi nie daje - jak się ma bajzel w głowie to może się zakręcić...
niczego nie oczekuję a im bardziej nie oczekuję tym bardziej zbliżam się do odpowiedzi :]
stajemy się coraz bardziej sobą..przyszłość rysuje się piękna
Muzyczny opis stanow nienazwanych...
http://www.youtube.com/watch?v=U79esEAO ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=SSrH_oqn ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=U79esEAO ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=SSrH_oqn ... re=related
Ostatnio zmieniony pn gru 07, 2009 6:01 pm przez Grey Owl, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 171
- Rejestracja: wt sty 06, 2009 12:41 am
mi do głowy przychodzi kilka kawałków...najbardziej ten pierwszy (ale uwaga bo to bardzo mocne jest i wgniata w fotel)... ten drugi kojarzy mi się trochę z utworem z pierwszego linka [nawiasem mówiąc śliczne utwory Jolu i bardzo dziękuję iż je tutaj wrzuciłaś ; te skrzypce z drugiego kawałka fenomenalne]
http://uploading.com/files/7fd57f93/03% ... %2529.mp3/
http://www.youtube.com/watch?v=xNNuOa_9FGA
http://uploading.com/files/7fd57f93/03% ... %2529.mp3/
http://www.youtube.com/watch?v=xNNuOa_9FGA
stajemy się coraz bardziej sobą..przyszłość rysuje się piękna