Wysluchane opowiesci Wlodka w jednym odcinku

Nasze codzienne życie dostarcza nam sytuacji, które często skłaniają nas do wewnętrznej refleksji nad sobą i światem. Tutaj piszemy o takich chwilach i naszych refleksjach na ich temat.
ANNA.K
Posty: 246
Rejestracja: śr wrz 01, 2010 10:13 am

Post autor: ANNA.K » śr lip 06, 2011 6:24 pm

Włodki drogi, duch Tarota, czyli Diabeł, to Kościelny wymysł. Ciebie o to nie podejrzewałam. Ale wiem, że nie masz czego przeciwko mnie wytoczyć, więc padło na zabobony :lol:

Gratuluję pomysłowości ;)

An
Posty: 36
Rejestracja: pn cze 27, 2011 12:50 pm

Post autor: An » śr lip 06, 2011 6:36 pm

Pawle
To ze Wlodek szkodzi wyszło nie dawno
odeszliscie na polanę bo zaczeliscie na wzajem obrzucac sie błotem i miales na swoim blogu notkę krytykującą CUiO i Roxannę.Wlodek niebył powodem odejscia ale wasze kłotnie po ktorych ja tez wycofalam sie z forum.
Sprawa odejscia na polanę niewiąze sie z Wlodkiem bo on potem pomagal na polanie a wy rzucaliscie gromy na CUiO. Tak to wyglądało

paul 023
Posty: 736
Rejestracja: śr maja 21, 2008 4:22 pm

Post autor: paul 023 » śr lip 06, 2011 6:52 pm

Owszem notka była, ale została usunięta po tak długim okresie.
Nie których nawet notek zapomniałem usunąć lub coś zmienić na blogu.
To nie było tak że my nawzajem obrzucaliśmy się błotem.
Za naszych czasów chcieliśmy, aby forum najlepiej się rozwinęło,
ale niestety nie udało się.

Dodam, że moja krytyka na Roxanne jak to było w mojej notce
na blogu jest unieważniona. :)
Uwaga: Informuję, że zaprzestałem nawiązywać kontakty.

Miaune
Posty: 181
Rejestracja: ndz cze 27, 2010 5:08 pm

Post autor: Miaune » śr lip 06, 2011 7:02 pm

Do Karoliny 30
Karolino - ja nazywam się Miaune a nie Włodek i to do mnie zwracałaś się z prośbą na PW o sprawdzenie Twojej Mamy i Mamy Twojej Teściowej. To ja Ci pomagałam a nie Włodek uwolnić Mamę z astarlu, gdzie została omotana 18 magami. To ja pomagałam Mamie Twojej Teściowej a nie Włodek. Podałam Ci dane, które pomogły zweryfikować to, że miałam kontakt z Twoją Mamą.
Chyba nie zaprzeczysz? Więc dlaczego mylisz mnie z Włodkiem? Może i Pan Włodek napisał do Ciebie pierwszy, dlaczego więc zwróciłaś się o pomoc do mnie?
Czegoś tu nie rozumiem, albo właśnie zrozumiałam - miałaś kontakt z Panem W. i to jest wpływ i rezultat tego kontaktu. Teraz i Ty jesteś pod wpływem.
Pozdrawiam Miaune
Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.

Roxanne
Administrator
Posty: 1086
Rejestracja: ndz lis 05, 2006 12:59 am

Post autor: Roxanne » śr lip 06, 2011 7:20 pm

moi drodzy, nie jest tajemnicą, że już dawno wycofałam się z odzyskiwań i wyjaśniałam dlaczego, co więcej nie byłam im przychylna na tym forum w formie w jakiej zaczęły się odbywać.

Każdy na poziomie fizycznym postrzega jedynie poprzez swoje filtry i nie ma prawa narzucać innym swoich wizji czy teorii. A tym bardziej reperować swojego ego iluzją wyjątkowości, ze względu na to, że postrzega niefizycznie.

Niewiele osób chciało to pojąć, dziś widać efekty i wcale mnie to nie dziwi.

Chcieliście absolutnej wolności, w formie dostępu do administracji dla rady.
Zamiast tego dałam Wam totalną wolność, czyli brak kontroli.

I żaden administrator nie jest odpowiedzialny za treści na forum, a tym bardziej nie pochwalane przez niego formy odzyskań, które odbywają się poprzez priv wiadomości, czy prywatne spotkania na komunikatorach i niefizyczne eksperymenty.

Aż strach pomyśleć co by się zadziało, gdyby rada miała dostęp do panelu, forum już dawno by wyleciało w powietrze, a rada banowałaby się nawzajem ...i w grę wchodziłyby nie tylko niefizyczne pociski.

przerzucanie się winą nawzajem do niczego nie doprowadzi :-)

Czy ktoś może zauważył jak niewinne były działania Leoncia, o którym wszyscy już dawno zapomnieli? Chyba wspomniałam wtedy, że jeśli lekcja z nim nie zostanie przerobiona pojawi się ktoś następny...

Oburzenie wywołał wtedy mój apel o dystans i podejście do całej sytuacji z humorem. Wykorzystanie jej jako okazji do wzrostu, kwantowego skoku ponad podziały.

Wznieście się może poziom wyżej, za chwile te emocje miną, rozwieją się :-)
Czy ma sens udowadnianie czegoś?

Przyszło mi kilka pytań, na które może ktoś zechce sobie wewnętrznie odpowiedzieć:

1. Co daje mi ucieczka w wirtualny świat astralny?
2. Przed czym tak naprawdę uciekam?
3. Jakie korzyści dają mi weryfikacje niefizycznych wizji? Czy moje ego rośnie dzięki temu, czy słabnie?
4. Czy jeśli wygram i wykaże swoją rację i winę przeciwnika, to uzyskam miłość i akceptację, o które wszystkim chodzi, czy też chwilową ulgę?
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante

karolina30
Posty: 20
Rejestracja: czw cze 23, 2011 5:01 pm

Post autor: karolina30 » śr lip 06, 2011 7:27 pm

mi niechodzi o to ze zbyt malo pomagacie wiem ze to czasochlonne poprostu niebardzo rozumiem takiego naskoku na Pana Wlodka i mam nadzieje ze nikogo niurazilam i moze wogule przepraszam ze wogule sie odzywalam chcialam tylko powiedziec co ja mysle ale za krutko tu jestem

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » śr lip 06, 2011 7:31 pm

To prawda, Paul - geneza Polany jest zupełnie inna i nie ma nic wspólnego z Włodkiem.

Włodku: nie jestem żadną sędziną. Wróciłam, żeby posprzątać i przywrócić dobrą atmosferę. Trolle wyrzucone, śmieciowe maile częściowo usunięte (na ile wpadło w oczy) i został jeszcze konflikt z Tobą, który trzeba jakoś rozwiązać, żeby przestało się dziać na forum to co się dzieje... Konfrontacja jest niezłym pomysłem - każdy powie co mu leży na wątrobie i może jakoś się będzie można dogadać, coś ustalić. W tej chwili mam wrażenie, że u wielu wzbudzasz silny lęk tymi magami (co też warto jest przemyśleć) i ogólnie wizją astrala jako miejsca ciągłej walki o energie i wpływy. Z drugiej strony przypisywane Ci jest każde zło, jakie pojawia się, co jest sporym nadużyciem.

Swoją drogą większe ilości energii przyciągają głodnych astralniaków. Jeśli ktoś lubi operować większymi energiami to przyciąga do siebie niefizyczne korowody...
Ostatnio zmieniony ndz lip 10, 2011 11:33 am przez Conchita, łącznie zmieniany 4 razy.
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

karolina30
Posty: 20
Rejestracja: czw cze 23, 2011 5:01 pm

Post autor: karolina30 » śr lip 06, 2011 7:34 pm

tak pierwszy napisal do mnie pan wlodek potem napisalam do ciebie miaune i bylam tesz na polanie zalogowalam sie tam wiecie co ja jusz si epogubilam i bedzie lepiej jak niebede sie wtracala o moze lepiej jak usune konto niechce nikomgo skrzywdzic albo powiedziec cos co urazi jesczeraz przepraszam ale w dalszym ciagu nierozumiem Miaune o jakim wplywie muwisz ?

karolina30
Posty: 20
Rejestracja: czw cze 23, 2011 5:01 pm

Post autor: karolina30 » śr lip 06, 2011 7:38 pm

MAM NADZOEJE ZE4 NIEMA CIE MI ZAZLE ZE WTRACILAM SIE W WASZE SPRAWY ALE NIEROZUMIEM TEGO WSZYSTKIEGO POMAGA SZKODZI

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » śr lip 06, 2011 7:47 pm

Karolina: po pierwsze piszemy normalną czcionką, po drugie używamy opcji edycji ostatniego postu zamiast pisać jeden post po drugim w odstępach sekundowych, po trzecie nie ma się co rozwodzić gdy dopiero co się tu pojawiłaś i konflikt Cię nie dotyczy.
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

Roxanne
Administrator
Posty: 1086
Rejestracja: ndz lis 05, 2006 12:59 am

Post autor: Roxanne » śr lip 06, 2011 7:53 pm

świetny pomysł Conchita, niech każdy napisze od siebie, to pomoże przetransformować niechciane energie.

cytując Miaune:

"Czegoś tu nie rozumiem, albo właśnie zrozumiałam - miałaś kontakt z Panem W. i to jest wpływ i rezultat tego kontaktu. Teraz i Ty jesteś pod wpływem."

tego typu personalne implikacje będą w kolejnych postach kasowane, więc niech to wam zaoszczędzi trudu pisania ich.
Zdajmy sobie sprawę z mocy słowa i tego, jakie tego typu zdania mają konsekwencje w energii.
Zastraszanie nie jest tutaj mile widziane.
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante

Grey Owl
Posty: 154
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:14 pm

Post autor: Grey Owl » śr lip 06, 2011 9:06 pm

Proponowalabym moze skupic sie na glownym watku tego tematu, a w tym w szczegolnosci na ujawnianych FAKTACH, a nie naszych osobistych opiniach dotyczacych przeszlosci sprzed poltora roku.
To zaciemnia nam teraz i rozmydla dyskusje dotyczaca duzo swiezszej przeszlosci, a ciagnacej sie do biezacej chwili. I to dyskusji, ktora zywotnie dotyczy bezposrednio proszacych o pomoc, a nie tylko nas samych.

A jesli ktos chce tak koniecznie wlasnie teraz o tej przeszlosci, to moze otworzyc sobie nowy temat, no nie ?

Bo wlasnie i za pierwszym razem, gdy rozmowa schodzila na Wlodka, to Wlodek przede wszystkim wyciagal temat okresu banow.
Czyli stale zaglada nam w rejestr odbytych/uchylonych kar, zamiast tym razem zastanowic sie nad swoja odpowiedzialnoscia NA TERAZ za wczoraj i dzis.

Do teraz bowiem nie odpowiedzial na zarzuty dotyczace faktow jakich byl tworca. Przypomne juz tylko najwazniejsze kalibrowo :
- rekrutacja przy okazji oferowanej pomocy, w tym takze bardzo mlodych i mlodocianych, do tworzenia/rozbudowywania swojej grupy dzialajacej w jego wlasnych interesach pozaforumowych przez wiele godzin w ciagu dnia,
- doprowadzanie tym do powaznych zmian ich zachowan, typowych dla czlonkow sekt,
- zaprzysieganie u ludzi tajemnicy tych dzialan,
- naklanianie do uczestnictwa osob co do ktorych sam sie wypowiadal, ze wiedzial jak sa oslabione - do uczestnictwa w wirtualnych sekcjach zwlok,
- lista wyliczanych wlodkowych astralnych zaslug z przynalenoscia do Rady 12-tu i bycia wybrancem narodu polskiego wiekszym od Papieza wlacznie.
Jesli cos bardzo waznego ominelam, prosze o uzupelnienie.

Oczekuje potwierdzenia, albo zaprzeczenia tych faktow, a nie rewanzystowskiego stawiania diagnoz autorom ujawniajacych fakty z powyzszej listy.
Nie wypowiedzieli sie jeszcze wlasnie wspomniani mlodzi. A takie wypowiedzi Wlodka, wlasnie, po chwilowym osmieleniu postami takimi jak np. i Conchi - znow cofaja ich w stan zaleknienia.

I dodatkowa prosba : nie rozsmieszaj Wlodku czytelnikow opowiesciami o moim nieznosnym, monstrualnym ego. Nigdy nie uwazalam sie za Wybrana Core Narodu, czy ratowniczke istnienia Ziemi i wybranego sektora Kosmosu ;)
Zeglujacymi lampionami jestesmy... wsluchujacymi w tchnienia... przez eony... w drodze...

Roxanne
Administrator
Posty: 1086
Rejestracja: ndz lis 05, 2006 12:59 am

Post autor: Roxanne » śr lip 06, 2011 9:30 pm

niestety bez echa...

właśnie czekamy aż wypowiedzą się poszkodowani, jak na razie widać to, co widać...jeśli ktoś się tak bardzo boi jak piszesz, może w każdej chwili napisać na priv
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » śr lip 06, 2011 9:53 pm

Wiecie panie,większość z tych młodych ludzi jak sądzę, nie czuło przed Włodkiem jakiegoś lęku czy też obawy zemsty z jego strony,ale jak piszecie takie horrory to oni młodzi, wiedząc,że jesteście tym trzonem forum,myślom sobie ...a może...
Tak,więc przestańcie straszyć młodzież a być może młodzież się wypowie.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

Grey Owl
Posty: 154
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:14 pm

Post autor: Grey Owl » śr lip 06, 2011 10:02 pm

Pare osob, ktorych ci ludzie nie boja sie, dostawalo o tym wypowiedzi poza otwartym forum i na tym oparlam te moja wypowiedz.
Ktora jednoczesnie wlasnie ich zachecam, do odwazenia sie jednak mimo obaw.
Zeglujacymi lampionami jestesmy... wsluchujacymi w tchnienia... przez eony... w drodze...

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » śr lip 06, 2011 10:46 pm

Te pomówienia są tak niedorzeczne i idiotyczne , to jakieś średniowieczne polowanie na czarownice w 21 wieku.
Mozę idźcie do spowiedzi albo co , bo się ośmieszacie .
Brakuje wam jeszcze stosu i byłby komplet.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

Grey Owl
Posty: 154
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:14 pm

Post autor: Grey Owl » czw lip 07, 2011 7:41 am

Rozumiem Wlodku dlaczego tak piszesz.
Psychika wyuczona dzialac w zasadach parowarstwowych stopni tajnosci, tych ujawniajacych tajemnice widzi jako zdrajcow. I dlatego juz nie szanuje ich.
Natomiast sama - bedzie tych tajemnic bronic do konca.
I wtedy nawet klamstwo nie jest dla niej wykroczeniem przeciw Dekalogowi, tylko dzialaniem broniacym wartosci dla niej najwyzszych.
Podobnie dzialaja ludzie stosujacy Ketman, co opisuje Milosz w "Zniewolonym umysle".

Smutne to, bo przeciez wiesz o tym i Ty - jak wiekszosc tu z nas - ze kierunek wytyczony zmianami energetycznymi na Ziemi, powoduje, ze juz w tym okresie przejsciowym nastepuje zwiekszony wysyp ujawniania tajemnic, do tej pory gleboko i skutecznie skrywanych.
Bo zapowiadane jest w licznych lekturach jakie pewnie obydwoje znamy, ze nastepna epoka bedzie epoka jawnosci dzialan.
Gdyz w sferze podwyzszonych frekwencji nasze mysli dochodzic beda do innych z chwila ich zaistnienia. Podobnie jak w cywilizacjach telepatycznych. Wspomina tez o tym Moen piszac o tzw. przez Niego Zgromadzeniu.

I prosze - nie kaz mi sie tlumaczyc po powyzszym, jak z jakiejs winy, z tego szczescia jakie mialam w zyciu, ze dana mi byla mozliwosc dobrego opanowania jezyka ojczystego.

To chyba nie moze byc tak, by tyle roznych Osob z jakimis roznymi darami, w ktore zostaly wyposazone na to zycie - produkowalo niedorzeczne pomowienia.
Nie moze byc tez tak, ze Osoby ktore wciagales do wspolpracy z Toba - wszystkie te, ktore ujawnily jej zasady, byly slabiutkie. No, moze w trzymaniu jezyka za zebami ;) .
Ty wszystkich sprawdzasz z zasady, wiec niemozliwym jest bys korzystal z pomocy slabiutkich, by za Ciebie widzieli, czy slyszeli i brali udzial w Twoich monumentalnych pracach.

Nigdy do Ciebie nie zagladalam, ale napisalam Ci kiedys, ze widze Cie otoczonego naprawde duza sfera Twego swiata wyobrazni...
Bo to widac z daleka, z ZEWNATRZ.
Ale najpierw trzeba do tego ZEWNATRZ sie przedostac.
Zycze Ci tego, czy dajesz temu wiare, czy nie.

Nie moze byc chyba tez tak, ze Twoje konstrukcje, czy konstrukcje G. widzialam tak dobrze, ze sie tym zachwycales, a konstrukcje WOKOL Ciebie - gdy odsunelam sie ktoregos razu na dalszy dystans pod wplywem naglego impulsu - nagle sobie zmyslilam.
Mysle, ze dostalam wtedy pomoc z zewnatrz.

A jak widzi Zamgla z zewnatrz to, co Ty opisujesz jako odrzucanie Cie z wielkim impetem przeze mnie ? Opisywala mi to, gdy przygladala mi sie pare razy przy tym, jak w koncowym okresie na Polanie wymienialismy posty. Widziala obracajaca sie wokol mnie konstrukcje ochronna podobna do drzwi obrotowych skladajacych sie z czterech cwiartek.
I widziala, jak Cie zbizajacego sie do mnie, powiew obrotow tych drzwi, gwaltownie odrzuca wstecz "az Ci peleryna furkotala" - tak sie wyrazila ;)
Sama natomiast Mgiela wpuszczana byla bez problemu do srodka tych "drzwi".
A Ty to widzisz jako odrzucanie wsciekloscia.
Zeglujacymi lampionami jestesmy... wsluchujacymi w tchnienia... przez eony... w drodze...

karolina30
Posty: 20
Rejestracja: czw cze 23, 2011 5:01 pm

Post autor: karolina30 » czw lip 07, 2011 8:30 am

jeszcze raz przepraszam niewiedzialam o tym wszystkim mam nadzieje ze niemacie mi zazle tej wypowiedzi szkoda ze niemozna jej usunac , nieszkodzi narazie bede czytala i sie uczyla dalej jak niesciagac na siebie tych zlych energi a chcialabym nauczyc sie sama kontaktowac z mamusia moja , moze mi sie uda czas pokaze pozdrawiam serdecznie

Zablokowany

Wróć do „Doświadczam!”