Jak odblokować umysł?

Tutaj piszemy o sprawach mniej lub bardziej związanych z rozwojem duchowym jednocześnie nie mieszczących się w innych miejscach Forum.
asiula2k
Posty: 959
Rejestracja: czw paź 29, 2009 10:59 am

Jak odblokować umysł?

Post autor: asiula2k » czw sie 30, 2012 2:46 pm

Kochani mam do was pytanie. Jak odblokować umysł od wszystkiego co człowiekowi przydarzyło się przykrego lub mieć czysty umysł? Chciałabym wiedzieć czy macie jakieś doświadczenia, rady , propozycje ? Pytam poważnie i proszę o poważne odpowiedzi. Dzięki .........

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » czw sie 30, 2012 3:11 pm

Myśle że medytacja dzięki której zdobędziesz czystą świadomość. Będziesz wtedy jak czysta kartka papieru, obserwator/świadomość która na chwile zapomina o swoim ego/osobowości i staje się "bytnością,obecnością" samą w sobie. Piękne to jest.. :D

hrabia
Posty: 977
Rejestracja: ndz sty 22, 2012 10:41 pm

Post autor: hrabia » czw sie 30, 2012 3:12 pm

Zanim "wyczyści" się umysł to trzeba go otworzyć. Doświadczenia przykre i te miłe są żeby ich doświadczać, świat jest jak pole treningowe przez doświadczenia zyskasz wyższy poziom świadomości, jakie cechy? To już zależy od doświadczenia. Więc nie można wyczyścić umysłu, tylko lepiej z tym faktem się pogodzić wiedząc na czym to polega.
Ja tutaj z Rockerem jak zwykle się nie zgodzę wyżej wymieniłem dlaczego, jak przez medytacje osiągniesz lepszą świadomość?
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » czw sie 30, 2012 3:20 pm

Drogi Hrabio zapomniałem dodać że dzięki tej wyższej, czystej świadomości, można z uśmiechem na twarzy patrzeć na kaaażde złe, okropne doświadczenie, ponieważ wtedy widzi się że chodź było to bardzo nie miłe, dało to nam duży, niepowtarzalny ładunek emocjalny, niezapomniane doświadczecie, chociaż normalnie wydaje się być złe, w gruncie rzeczy było dobre, bo mogło nas czegoś nauczyć, a jeśli zbyt wiele nas nie nauczyło to było to po prostu doświadczenie ŻYCIA :)

Rum Janek
Posty: 45
Rejestracja: pn sie 20, 2012 2:23 pm

Post autor: Rum Janek » czw sie 30, 2012 3:54 pm

Niektórzy oczyszczaja sobie umysł za pomocą alkoholu.
Wazne by do alkoholu nie dołączać twardych naroktyków i fajek czy jakichs okropnych shishi o nieznanym składzie, bo te zanieczyszczają umysł, zamiast go oczyszczać.

Co do miękkich narkotyków i neutralnych środków psychoaktywnych, zdania są podzielone. Dostępne są obszerne badania z końca lat 60tych Stanislava Grofa nad wpływem LSD na oczyszczanie umysłow osób będących pacjentami lecznicy psychiatrycznej.
Badania przyniosły pozytywne wyniki i owocowały dalej, po delegalizacji LSD w USA pracami nad oddychaniem holotropowym.

Ja polecam na dzień dzisiejszy kilka sesji oddychania holotropowego prowadzonych przez profesjonalistów. Polecam Instytyt Milana Hrabanka z Opavy. Milan często i chętnie przybywa do Polski na zaproszenie, by urządzic tu odpowiednie warsztaty.

Alkoholu nie polecam, substancji psychoaktywnych również nie.

Vell
Posty: 142
Rejestracja: pn kwie 09, 2012 8:27 pm

Post autor: Vell » czw sie 30, 2012 4:28 pm

Podobnie jak Rocker poleciłabym medytację i przede wszystkim skupienie się na teraźniejszości, życie "tu i i teraz", nie rozpamiętywanie przeszłości,należy wyciągnąć wnioski z nieprzyjemnych doświadczeń,popatrzeć na nie jak na lekcję,która miała nas czegoś nauczyć i iść do przodu :) Wiem, łatwo powiedzieć :o

hrabia
Posty: 977
Rejestracja: ndz sty 22, 2012 10:41 pm

Post autor: hrabia » czw sie 30, 2012 5:27 pm

Rocker, bardzo dobrze mnie "zacytowałeś" A co z ta medytacja? Jak ona oczyszcza umysł po doświadczeniu czegoś złego? Nie odpowiedziałeś na te pytanie
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » czw sie 30, 2012 5:36 pm

Na każdego może to działać troszke w inny sposób, ja napisałem co daje mi wyższa świadomość (celowo nie mówie medytacja, bo żadko medytuje).
Myśle że jednorazowa medytacja uspokoi kogoś i napewno nie wprowadzi w jakiś dziwny stan świadomości, do tego potrzeba praktyki.

primechaos
Posty: 50
Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:00 am

Post autor: primechaos » czw sie 30, 2012 9:14 pm

ctrl+a, shit+del + potwierdz permanetne usuniecie plikow

szeptu
Posty: 1017
Rejestracja: ndz maja 20, 2012 8:51 pm

Post autor: szeptu » czw sie 30, 2012 9:34 pm

ja polecam miec wywalone na wszystko , wtedy umysl masz czysty :roll:

asiula2k
Posty: 959
Rejestracja: czw paź 29, 2009 10:59 am

Post autor: asiula2k » czw sie 30, 2012 10:03 pm

dzięki za odp. dużo myślałam aby połączyć medytacje, pozytywne afirmacje Żeby się pogodzić hmm .. ? To nie takie proste hrabio. Czasem jest bardzo trudno zapomnieć czy pogodzić się lub mieć wywalone na wszystko.

primechaos
Posty: 50
Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:00 am

Post autor: primechaos » czw sie 30, 2012 10:05 pm

latwo - tylko sie wydaje. zmien postrzeganie i tyle.

hrabia
Posty: 977
Rejestracja: ndz sty 22, 2012 10:41 pm

Post autor: hrabia » pt sie 31, 2012 8:08 am

wszystko co jest ze wschodu to jest dobre, medytacja, karma itp, to wszystko są prawdziwe rzeczy...Kto powiedział że proste? Efektywne tak ale nie proste. Nie wiem jak człowiek może osiągnąć człowiek poprzez medytacje? Zobaczcie jaką Rocker zastosował grę słów medytacja daje każdemu co innego jemu wyższa świadomość daje coś tam, ale nie medytacja. Stosuje sztuczki jak politycy zamiast konkretnie powiedzieć to oni bogate słownictwo trochę tu trochę tam i gra gitara
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » pt sie 31, 2012 11:00 am

Nie moge powiedzieć że medytacja mi daje niewiadomo co.. Bo ja rzadko medytuje.. ja dostaje często przebłyski wyższej świadomości bez żadnych technik.. poprostu przyjdzie taki dzień w którym jestem w stanie medytacji bez próby medytacji :P.

pawel123
Posty: 63
Rejestracja: pt sie 24, 2012 7:54 pm

Post autor: pawel123 » pt wrz 14, 2012 2:20 pm

Ja jestem w trakcie czytania "Przyjaźni z Bogiem" D. Walsha i tam jest fragment odnośnie tego nie jak radzić sobie z przykrymi zdarzeniami z przeszłości ale jak radzić sobie z czymś co samemu się zrobiło coś nie tak i co sobie trudno wybaczyć. Jest tam wyjaśnione że w każdym momencie życia stwarzamy siebie na nowo i wystarczy odpowiedzieć sobie na pytanie kim jestem w danym momencie lub jak tam napisane czy tym teraz jestem. Innymi słowy za każdym razem siebie określasz w każdym kolejnym doświadczeniu w życiu, w każdej sytuacji. I żeby sobie coś wybaczyć wystarczy przyjąć do wiadomości że to co było w przeszłości to nie jesteś Ty, to dawny Ty a obecnie w drugiej takiej sytuacji postąpiłbyś inaczej czyli określiłbyś siebie na nowo i wystarczy o tym pamiętać rozpamiętując przeszłość i to co było w niej niemiłe z naszej winy. Po prostu trzeba sobie uświadomić że Ty to Ty jaki jesteś teraz i jak byś postąpił teraz. Pamiętanie o tym pozwala sobie wybaczyć. Nie jest to wprost odpowiedź na Twoje pytanie asiula ale może też komuś się przyda. Jak ktoś jest zaciekawiony to mogę przesłać fragment z książki na priv który to wyjaśnia. Tam jest to lepiej wyjaśnione.

asiula2k
Posty: 959
Rejestracja: czw paź 29, 2009 10:59 am

Post autor: asiula2k » pt wrz 14, 2012 2:43 pm

Wiec jeśli możesz to wyślij mi proszę na pw
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują

pawel123
Posty: 63
Rejestracja: pt sie 24, 2012 7:54 pm

Post autor: pawel123 » pt wrz 14, 2012 5:17 pm

Wysłałem

asiula2k
Posty: 959
Rejestracja: czw paź 29, 2009 10:59 am

Post autor: asiula2k » pt wrz 14, 2012 5:40 pm

dziękuje
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują

ODPOWIEDZ

Wróć do „HydePark”