JAK WYGLĄDA NIEBO?W
On chyba tak na poważnie...
Jak ktoś w coś nie wierzy to dlaczego nie może tego nazwać? Ktoś nie wierzy w ufo to nie może używać nazw kosmici, ufoludki? Nie może o tym mówić bo w to nie wierzy?
Mireczku z tego co piszesz to się mylisz, a jeśli już coś napiszesz poprawnie to tylko potakiwanie...
Ja inteligentny? Nie stworzyłem wehikułu czasu, to jaki ze mnie bystrzak? Ty jesteś razem z bogiem doznajesz go... Pisałeś że gdy ma się dziecko to się doświadcza boga tak? To chyba wywołuje u nas radość, szczęście, dumę... A jak się masturbujesz to też doświadczasz boga?
Jak ktoś w coś nie wierzy to dlaczego nie może tego nazwać? Ktoś nie wierzy w ufo to nie może używać nazw kosmici, ufoludki? Nie może o tym mówić bo w to nie wierzy?
Mireczku z tego co piszesz to się mylisz, a jeśli już coś napiszesz poprawnie to tylko potakiwanie...
Ja inteligentny? Nie stworzyłem wehikułu czasu, to jaki ze mnie bystrzak? Ty jesteś razem z bogiem doznajesz go... Pisałeś że gdy ma się dziecko to się doświadcza boga tak? To chyba wywołuje u nas radość, szczęście, dumę... A jak się masturbujesz to też doświadczasz boga?
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
Mirek1,
my-Człowieki, jesteśmy duchowościąmi połączonymi z powodów "technologicznych" z naszymi ludzkimi formami zwierzęcości.Te dwie nasze wartości , w tym, ziemskim wymiarze są waunkami niezbędnymi dla naszego człowieczego istnienia.
W puli aktywów zwierzęcych znajdują się także nasze nieżle myślące mózgi- najlepiej ze wszyskich pozostałych gatunków, o czym powszechnie wiadomo.
Ten nasz parametr doprowadził nas do etapu, kiedy za ok. sześć lat- my-ludzie "stworzymy" sztuczną, samouczącą się, sztucznie świadomą inteligencję.Unia Europejska przeznaczyła na osiągnięcie tego celu 1 miliard Euro, a Ameryka i Japonia są jeszcze bliżej tego celu.
W przypadku uruchomienia hiperzautomatyzowanych taśm produkcyjnych dla takich naszych konkurentów- nasza człowiecza sytuacje zmieni się dla nas absolutnie radykalnie. Psycholodzy już dzisiaj "kraczą" o powstaniu sytuacji skrajnie regresywnej dla naszego dalszego rozwoju.
Czy jest dla nas, jakieś poletko ratunkowe na taką okoliczność?
Ano, jest? Jedynym naszm , ludzkim orężem w konfrontacji z "geniuszami z taśm produkcyjnych" będą nasze duchowości.
Niestey, rozwój owych duchowości , jest sprawą najtrudniejszą, gdyż zupełnie nieuchwytną. Są to nasze wewnętrzne wartości , funkcjonujące na tzw. czucie, a otwieranie się na ich doznawanie i rozwój odbywa się też bez jakichkolwiek "instrukcji".
Przeszkodą , w dzisiejszych czasach, w otwieraniu się na taki rozwój , jest odinternetowa, eksplodijąca inteligencja tweetująca. Jest to maniera , w której używa się POJEDYŃCZYCH skojarzeń jako argumentów, a przy tym jest "wirusowo " złośliwa.
Piszę to do Ciebie, bo posiadasz zauważalną otwartość na sferę duchową.
Pozwolę sobie na koniec podzielić się z Tobą moją refleksją wypracowaną w działalności twórczej i po osobistych doznaniach ze stanu tzw. Smierci klinicznej. Na wartości duchowe trzeba się nauczyć , jak najpełniej otwierać, i medytacyjnie wyłączyć swój umysł od jego manierycznego konkretyzowania niepoznawalnego z perspektywy tutejszego wymiaru. Im przeżycie duchowe jest bardziej wolne od wtrąceń naszych umysłów , tym jest pełniejsze i wspanialsze.
Pozdrawiam,Katazyna
my-Człowieki, jesteśmy duchowościąmi połączonymi z powodów "technologicznych" z naszymi ludzkimi formami zwierzęcości.Te dwie nasze wartości , w tym, ziemskim wymiarze są waunkami niezbędnymi dla naszego człowieczego istnienia.
W puli aktywów zwierzęcych znajdują się także nasze nieżle myślące mózgi- najlepiej ze wszyskich pozostałych gatunków, o czym powszechnie wiadomo.
Ten nasz parametr doprowadził nas do etapu, kiedy za ok. sześć lat- my-ludzie "stworzymy" sztuczną, samouczącą się, sztucznie świadomą inteligencję.Unia Europejska przeznaczyła na osiągnięcie tego celu 1 miliard Euro, a Ameryka i Japonia są jeszcze bliżej tego celu.
W przypadku uruchomienia hiperzautomatyzowanych taśm produkcyjnych dla takich naszych konkurentów- nasza człowiecza sytuacje zmieni się dla nas absolutnie radykalnie. Psycholodzy już dzisiaj "kraczą" o powstaniu sytuacji skrajnie regresywnej dla naszego dalszego rozwoju.
Czy jest dla nas, jakieś poletko ratunkowe na taką okoliczność?
Ano, jest? Jedynym naszm , ludzkim orężem w konfrontacji z "geniuszami z taśm produkcyjnych" będą nasze duchowości.
Niestey, rozwój owych duchowości , jest sprawą najtrudniejszą, gdyż zupełnie nieuchwytną. Są to nasze wewnętrzne wartości , funkcjonujące na tzw. czucie, a otwieranie się na ich doznawanie i rozwój odbywa się też bez jakichkolwiek "instrukcji".
Przeszkodą , w dzisiejszych czasach, w otwieraniu się na taki rozwój , jest odinternetowa, eksplodijąca inteligencja tweetująca. Jest to maniera , w której używa się POJEDYŃCZYCH skojarzeń jako argumentów, a przy tym jest "wirusowo " złośliwa.
Piszę to do Ciebie, bo posiadasz zauważalną otwartość na sferę duchową.
Pozwolę sobie na koniec podzielić się z Tobą moją refleksją wypracowaną w działalności twórczej i po osobistych doznaniach ze stanu tzw. Smierci klinicznej. Na wartości duchowe trzeba się nauczyć , jak najpełniej otwierać, i medytacyjnie wyłączyć swój umysł od jego manierycznego konkretyzowania niepoznawalnego z perspektywy tutejszego wymiaru. Im przeżycie duchowe jest bardziej wolne od wtrąceń naszych umysłów , tym jest pełniejsze i wspanialsze.
Pozdrawiam,Katazyna
Po tych linkach, które z Willim umieściliście w innym temacie, dalsza dyskusja z Wami nie ma sensu. W ten sposób pokazując Wasze zainteresowania pokazaliście rzeczywisty Wasz poziom intelektualny. Wybaczcie mi, lecz mnie do niego daleko i nie po drodze..hrabia pisze:Dla ciebie również bóg zszedł na ziemie i biblie napisał.
Tyle w twoich wypowiedziach.
Zawsze możecie podyskutować między sobą.
Najpierw wiara, później dowód.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
hrabia,
hrabiostwo to styl, Hrabiostwo także-tylko wprost przeciwnie.
Hrabiowie, przez duże "H", osiągnęli w swoim osobowym rozwoju etap dżentelmeństwa, co skutecznie blokowało w nich możliwości chamskiej/pospolitej/ buty i blokowało w nich całkowicie wypowiedzi "Ad personam".
Naprawdę!!! tacy byli.
Potem nastała bolszewia, i Hrabiowie rozpłynęli się w mrokach dziejów. Pozostała po nich luka. Ponieważ całkowicie przestała istnieć możliwość formalnego nominowania co wybitniejszych obywateli Hrabiami, w pustce po nich zaczęli pojawiać się na zasadach wybitnej samooceny-"hrabiowie"/przez małe "h"/.
Gdybym miała być wierna zacytowanej na wstępie maksymie "hrabiostwo to styl", powinnam umieć to w kontekście tego, mojego wpisu uzasadnić.
Czytam więc Twoje wpisy dokładnie i... po którymś nawrocie -olśniło mnie!
Wystarczy wskazać na Twoje wpisy , i już mamy 200 procentową autoprezentację, samoocennego "hrabiostwa"...
Potwierdza się to, że "hrabia" od" Hrabiego" różni wyłącznie stylem, które to style są emanacją inteligencji i psycho-duchowości.
Katarzyna
hrabiostwo to styl, Hrabiostwo także-tylko wprost przeciwnie.
Hrabiowie, przez duże "H", osiągnęli w swoim osobowym rozwoju etap dżentelmeństwa, co skutecznie blokowało w nich możliwości chamskiej/pospolitej/ buty i blokowało w nich całkowicie wypowiedzi "Ad personam".
Naprawdę!!! tacy byli.
Potem nastała bolszewia, i Hrabiowie rozpłynęli się w mrokach dziejów. Pozostała po nich luka. Ponieważ całkowicie przestała istnieć możliwość formalnego nominowania co wybitniejszych obywateli Hrabiami, w pustce po nich zaczęli pojawiać się na zasadach wybitnej samooceny-"hrabiowie"/przez małe "h"/.
Gdybym miała być wierna zacytowanej na wstępie maksymie "hrabiostwo to styl", powinnam umieć to w kontekście tego, mojego wpisu uzasadnić.
Czytam więc Twoje wpisy dokładnie i... po którymś nawrocie -olśniło mnie!
Wystarczy wskazać na Twoje wpisy , i już mamy 200 procentową autoprezentację, samoocennego "hrabiostwa"...
Potwierdza się to, że "hrabia" od" Hrabiego" różni wyłącznie stylem, które to style są emanacją inteligencji i psycho-duchowości.
Katarzyna
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm