KOMU PRZYDARZYŁ SIĘ CUD ?
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
KOMU PRZYDARZYŁ SIĘ CUD ?
CZY KOMUKOLWIEK PRZYDARZYŁ SIĘ CUD ?
POZDRAWIAM , KATARZYNA.
POZDRAWIAM , KATARZYNA.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
Podam mój przykład; prubowałam wskoczyć do ruszającego tramwaju - nogi
zsuneły mi się pod koła. W tym momencie z tramwaju wyskoczył młody mężczyzna unosząc mnibe w powietrzu i postawił na chodnik. Tylko torebkę
koła zgniotły mi na plaster,a młody człowiek zdążył jeszcze wskoczyć do
tramwaju i odjechał.Było to jeszcze w czasach studenckich.
Czy to nie był cud?
Katarzyna
zsuneły mi się pod koła. W tym momencie z tramwaju wyskoczył młody mężczyzna unosząc mnibe w powietrzu i postawił na chodnik. Tylko torebkę
koła zgniotły mi na plaster,a młody człowiek zdążył jeszcze wskoczyć do
tramwaju i odjechał.Było to jeszcze w czasach studenckich.
Czy to nie był cud?
Katarzyna
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
Podam mój przykład; prubowałam wskoczyć do ruszającego tramwaju - nogi
zsuneły mi się pod koła. W tym momencie z tramwaju wyskoczył młody mężczyzna unosząc mnie w powietrzu i postawił na chodnik. Tylko torebkę
koła zgniotły mi na plaster,a młody człowiek zdążył jeszcze wskoczyć do
tramwaju i odjechał.Było to jeszcze w czasach studenckich.
Czy to nie był cud?
Katarzyna
zsuneły mi się pod koła. W tym momencie z tramwaju wyskoczył młody mężczyzna unosząc mnie w powietrzu i postawił na chodnik. Tylko torebkę
koła zgniotły mi na plaster,a młody człowiek zdążył jeszcze wskoczyć do
tramwaju i odjechał.Było to jeszcze w czasach studenckich.
Czy to nie był cud?
Katarzyna
-
- Posty: 498
- Rejestracja: wt sty 24, 2012 11:46 pm
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
-
- Posty: 498
- Rejestracja: wt sty 24, 2012 11:46 pm
Zbiegów okoliczności, przypadków raczej nie nazywamy cudami. Trzeba by było się zastanowić kto/co miałoby decydować o tym kogo spotka cud, w jaki sposób miałoby to się dziać, jakieś oddziaływanie na osoby czy opętanie i dlaczego akurat ciebie miałby on spotkać, a nie tysiące dzieci które głodują lub innych ludzi którzy giną w zamachach, wojnach, na choroby które łatwo wyleczyć mając dostęp do szpitala?
Człowiek bez boga jest jak ryba bez roweru.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
Może Katarzyna nie powinno cię to spotkać i wszystko....
O tego Pana ci chodzi? Jeśli tak to nie ma czegoś takiego jak tricki magiczne czy sztuczki magiczne.
http://www.youtube.com/watch?v=VInC9Bc_XBc
O tego Pana ci chodzi? Jeśli tak to nie ma czegoś takiego jak tricki magiczne czy sztuczki magiczne.
http://www.youtube.com/watch?v=VInC9Bc_XBc
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!
ja bym powiedziała,że własnie wszystko co robi opiera się na trickach magicznych,bo właśnie tę sztukę szkolił ( gdzieś czytałam jego zyciorys),nie jest cudotwórcąKatarzyna RM pisze: - bez jakichkolwiek tricków magicznych.
Pozdrawiam, Katarzyna
l
cokolwiek dajemy, musimy wziąć,a cokolwiek bierzemy, musimy dać.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
Hrabia,Pijawa,
W obronę umiejętności Stevena Fraina zaangażowała swój autorytet tak poważna firma jak BBC, oraz jedna z firm loteryjnych.
Przy "szczelnym" współudziale tych firm, rzeczony DYNAMO przewidział/?/ precyzyjnie szczegółowe wydarzenia na kilka dni do przodu/ jedna z tych firm zapłaciła za ten eksperyment/?/ 10000 funtów za jednego funta/.
Jak więc mają się PRZYPADKI do odczytywalnej PRZYSZŁOŚCI?
Pozdraiam,Katarzyna
P.S.
Posiadam bezpośrednie /rodzina/ relacje z konkretnych przepowiedni/?/ księdza Klimuszki. Czy jasnowidzenie poza magią jest trochę wartościowsze, czy też jest be!?
W obronę umiejętności Stevena Fraina zaangażowała swój autorytet tak poważna firma jak BBC, oraz jedna z firm loteryjnych.
Przy "szczelnym" współudziale tych firm, rzeczony DYNAMO przewidział/?/ precyzyjnie szczegółowe wydarzenia na kilka dni do przodu/ jedna z tych firm zapłaciła za ten eksperyment/?/ 10000 funtów za jednego funta/.
Jak więc mają się PRZYPADKI do odczytywalnej PRZYSZŁOŚCI?
Pozdraiam,Katarzyna
P.S.
Posiadam bezpośrednie /rodzina/ relacje z konkretnych przepowiedni/?/ księdza Klimuszki. Czy jasnowidzenie poza magią jest trochę wartościowsze, czy też jest be!?
Pomyślmy... Mamy jasnowidza który przepowiada przyszłość tak? Zamiast pracować dla rządu to on chodzi po ulicy i robi sztuczki z butelkami?
BBC to dupa a nie szanowana stacja, co to w ogóle znaczy. Każda stacja TV liczy na oglądalność jeśli miałaby pokazywać menela spod sklepu i byłaby oglądalność to by dalej to robiła.
Z resztą pokazałem ci sztuczkę z butelką jak iphone ląduje pod jego kurtkę
ps. Nie wiesz kochanie czym jest magia. Nie odróżniasz magii od sztuczek iluzjonisty to chyba jest ble
BBC to dupa a nie szanowana stacja, co to w ogóle znaczy. Każda stacja TV liczy na oglądalność jeśli miałaby pokazywać menela spod sklepu i byłaby oglądalność to by dalej to robiła.
Z resztą pokazałem ci sztuczkę z butelką jak iphone ląduje pod jego kurtkę
ps. Nie wiesz kochanie czym jest magia. Nie odróżniasz magii od sztuczek iluzjonisty to chyba jest ble
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
Hrabia, Pijawa,
dziękuję za uwagi, ale...
Mam wrażenie, że w blogowej formle trudno jest otworzyć jakiś temat.
Wykorzystujemy w takich przypadkach , najbardziej nasze ustalone poglądy na tematy ,nazwijmy to umownie para..., a na otwartą rozmowę przekraczającą "nasze" -chyba jest za mało miejsca i czasu.
Ja, kieruję się zasadą :ZOBACZYĆ-UWIERZYĆ, i dzięki takiej postawie, otworzyłam się na kilka rzeczy para...
Podobne dylematy komunukacyjne ze światem nauki, miał/ma do dzisiaj/ rosyjski profesor- Gennadij Szypow, który zarzucał kolegów naukowców fizków- swoimi wnioskami z najnowszych odkryć naukowych, które pozwalają nam/ludziom/ zajrzeć głębiej w istotniejsze mechanizmy rządzące Wszechświatem ,i... groch w ścianę.
A kiedy sam zbudował za swoje pieniądze kilka "paranormalnych urządzeń"- to go...utajniono.
Pozdrawiam,Katarzyna
P.S.
1.Wspomniany Klimuszko, członkowi mojej rodziny , na początku lat 70-tych przekazał "wiadomość", że pod koniec tamtej dekady- papieżem zostanie Polak, a po nim nastąpui papież pochodzenia niemieckiego, i kilka podobnych "sztuczek"...
2.Jeśli "BBC to syf", i pozostałe , dzisiejsze media takoż, to własności paranormalne mają idealne warunki, by w takim "ekosystemie" rozkwitać...
dziękuję za uwagi, ale...
Mam wrażenie, że w blogowej formle trudno jest otworzyć jakiś temat.
Wykorzystujemy w takich przypadkach , najbardziej nasze ustalone poglądy na tematy ,nazwijmy to umownie para..., a na otwartą rozmowę przekraczającą "nasze" -chyba jest za mało miejsca i czasu.
Ja, kieruję się zasadą :ZOBACZYĆ-UWIERZYĆ, i dzięki takiej postawie, otworzyłam się na kilka rzeczy para...
Podobne dylematy komunukacyjne ze światem nauki, miał/ma do dzisiaj/ rosyjski profesor- Gennadij Szypow, który zarzucał kolegów naukowców fizków- swoimi wnioskami z najnowszych odkryć naukowych, które pozwalają nam/ludziom/ zajrzeć głębiej w istotniejsze mechanizmy rządzące Wszechświatem ,i... groch w ścianę.
A kiedy sam zbudował za swoje pieniądze kilka "paranormalnych urządzeń"- to go...utajniono.
Pozdrawiam,Katarzyna
P.S.
1.Wspomniany Klimuszko, członkowi mojej rodziny , na początku lat 70-tych przekazał "wiadomość", że pod koniec tamtej dekady- papieżem zostanie Polak, a po nim nastąpui papież pochodzenia niemieckiego, i kilka podobnych "sztuczek"...
2.Jeśli "BBC to syf", i pozostałe , dzisiejsze media takoż, to własności paranormalne mają idealne warunki, by w takim "ekosystemie" rozkwitać...
-
- Posty: 498
- Rejestracja: wt sty 24, 2012 11:46 pm
@Mirek1
Są ludzie którzy wierzą że dynaomo to demon.
Nie wierzę w to, ale mniejsza o to w co ja wierzę. Jeśli wierzysz że wszystko jest ustawione to nie masz wolnej woli, urodziłeś się i odwalasz już wymyślony przez wszechwiedzącego (wie jak potoczy się twoje życie - wszystko jest ustawione, tylko ty nie wiesz co zrobisz) program. Jako że dusza tworzy się w człowieku (nie reinkarnuje, w niebie są tylko anioły i nieliczni święci - koncepcja chrześcijańska), nie jest lepsza lub gorsza od innej, dlaczego w takim razie nieliczne są ratowane poprzez "cud" gdy tysiące w tym momencie żadnego cudu nie doświadczą, umrą w ogromnym cierpieniu, zaprawdę sprawiedliwy to bóg/duchy/bogowie.Zbiegów okoliczności i przypadków nie ma.
Czy ktoś w to wierzy czy nie była to interwencja.
Są ludzie którzy wierzą że dynaomo to demon.
Ostatnio zmieniony wt lut 19, 2013 5:37 pm przez Willmaster, łącznie zmieniany 3 razy.
Człowiek bez boga jest jak ryba bez roweru.
Kasia,nie neguję że coś takiego istnieje,ale w tym przypadku chodzi o sztuczki. O jasnowidzach wiele słyszałam,ale żadnego nie spotkałam na swej drodze ( jestem z tych co póki nie zobaczą,to i nie uwierzą )
Przyznam się nawet,że kiedyś odpłatnie skorzystałam z usług jednego,znanego jasnowidza i szczerze powiem ,że były to wyrzucone w błoto pieniądze-moglam przeznaczyć na schronisko dla bezdomniaków. Wypocił multum ogólników,a nie przewidział najważniejszego...
Przyznam się nawet,że kiedyś odpłatnie skorzystałam z usług jednego,znanego jasnowidza i szczerze powiem ,że były to wyrzucone w błoto pieniądze-moglam przeznaczyć na schronisko dla bezdomniaków. Wypocił multum ogólników,a nie przewidział najważniejszego...
cokolwiek dajemy, musimy wziąć,a cokolwiek bierzemy, musimy dać.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
Willmaster,
ech, gdyby wszystko ze znanej nam i przedwstępnie zbadanej rzeczywistości, dało się nam jakoś poszufladkować, poukładać w coś prawdziwego,niezmienneo...
Tymczasem, według samych badaczy, z "dziadziem" Albertem na czele, to co udaje nam się uskładać w naszych umysłach- to tylko wszechświaciki-wydmuszki,- niewiele mające wspólnego z Wszechświatem, który mamy odruchowo na myśli, kiedy padnie hasło-"Wszechświat!".
Zasady działania tego czegoś, są tak odległe od naszych możliwości poznawczyych, że dla nas pozostaje tylko wiedza o Wszechświecie w pigułce-"Wszystko stało się równocześnie"/"dziadzia" Albert/.
Czy nasze POZNANIE, pozwoli nam-ludziom wedrzeć kiedyś do "jaskini Pana"?, możemy na TERAZ odłożyć na POTEM.
Ciekawostką , na drodze wyłomików w Wielkim Poznaniu , może być fatk, że już dobrnięto do wiedzy, ktra pozwala twierdzić, że czas jest wartością dwuwymiarową...
Dla mnie to wystarczy.
Z całym szacunkiem dla Ciebie,ale w świetle takich mignięć , jak powyższe
pozwolę sobie na koniec zakokietować: "WIEM, ŻE NIC NIE WIEM."
Pozdrawiam,Katarzyna
ech, gdyby wszystko ze znanej nam i przedwstępnie zbadanej rzeczywistości, dało się nam jakoś poszufladkować, poukładać w coś prawdziwego,niezmienneo...
Tymczasem, według samych badaczy, z "dziadziem" Albertem na czele, to co udaje nam się uskładać w naszych umysłach- to tylko wszechświaciki-wydmuszki,- niewiele mające wspólnego z Wszechświatem, który mamy odruchowo na myśli, kiedy padnie hasło-"Wszechświat!".
Zasady działania tego czegoś, są tak odległe od naszych możliwości poznawczyych, że dla nas pozostaje tylko wiedza o Wszechświecie w pigułce-"Wszystko stało się równocześnie"/"dziadzia" Albert/.
Czy nasze POZNANIE, pozwoli nam-ludziom wedrzeć kiedyś do "jaskini Pana"?, możemy na TERAZ odłożyć na POTEM.
Ciekawostką , na drodze wyłomików w Wielkim Poznaniu , może być fatk, że już dobrnięto do wiedzy, ktra pozwala twierdzić, że czas jest wartością dwuwymiarową...
Dla mnie to wystarczy.
Z całym szacunkiem dla Ciebie,ale w świetle takich mignięć , jak powyższe
pozwolę sobie na koniec zakokietować: "WIEM, ŻE NIC NIE WIEM."
Pozdrawiam,Katarzyna