Odprowadzanie dusz a szukanie zaginionych.
Odprowadzanie dusz a szukanie zaginionych.
Witam
Nurtuje mnie jedna sprawa mianowicie skoro można podejrzeć gdzie znajduje się dusza po śmierci, można z nią rozmawiać, odprowadzać ją itp. itd. Czyli bardzo ogólnie można śledzić duszę od momentu śmierci poprzez różne poziomy (focusy) aż do....(tutaj moja wiedza nie sięga wystarczająco daleko).
Pomijam oczywiście prawidłowe pojęcia ponieważ nie potrafię ich odpowiednio nazwać ze względu na moją wiedzę ale myślę że wszyscy będą wiedzieć o co chodzi.
Zauważyłem również na forum tematy odnoszące się do osób zaginionych w których kilka osób z tego forum próbuje odnaleźć jakieś tropy zaginionych ludzi. Zdarza się że osoby zaginione niestety już nie żyją.
I teraz sedno sprawy czy jak ktoś ma dar i może (potrafi) "odprowadzać duszę" to czy nie może szukać duszy osoby zaginionej i jeżeli ją znajdzie to będzie wiadome że ta osoba nie żyje? Skoro dusza po śmierci opuszcza ciało to osoba posiadająca dar powinna ją odnaleźć.
Od razu piszę, że nie chodzi mi tutaj o podważanie tych teorii a o zrozumienie pewnych kwestii.
Jeśli jest to napisane niezrozumiale to proszę pisać a będę konkretyzował moje pytanie.
Generalnie chodzi o to co stoi na przeszkodzie aby zacząć od szukania duszy osoby zaginionej tam gdzie znajduje się ona po śmierci.
Nurtuje mnie jedna sprawa mianowicie skoro można podejrzeć gdzie znajduje się dusza po śmierci, można z nią rozmawiać, odprowadzać ją itp. itd. Czyli bardzo ogólnie można śledzić duszę od momentu śmierci poprzez różne poziomy (focusy) aż do....(tutaj moja wiedza nie sięga wystarczająco daleko).
Pomijam oczywiście prawidłowe pojęcia ponieważ nie potrafię ich odpowiednio nazwać ze względu na moją wiedzę ale myślę że wszyscy będą wiedzieć o co chodzi.
Zauważyłem również na forum tematy odnoszące się do osób zaginionych w których kilka osób z tego forum próbuje odnaleźć jakieś tropy zaginionych ludzi. Zdarza się że osoby zaginione niestety już nie żyją.
I teraz sedno sprawy czy jak ktoś ma dar i może (potrafi) "odprowadzać duszę" to czy nie może szukać duszy osoby zaginionej i jeżeli ją znajdzie to będzie wiadome że ta osoba nie żyje? Skoro dusza po śmierci opuszcza ciało to osoba posiadająca dar powinna ją odnaleźć.
Od razu piszę, że nie chodzi mi tutaj o podważanie tych teorii a o zrozumienie pewnych kwestii.
Jeśli jest to napisane niezrozumiale to proszę pisać a będę konkretyzował moje pytanie.
Generalnie chodzi o to co stoi na przeszkodzie aby zacząć od szukania duszy osoby zaginionej tam gdzie znajduje się ona po śmierci.
Postrzeganie, odbywa się w rożnych wymiarach, tzn na różnych warstwach i widząc jeden obszar można nie widzieć drugiego.
Niektórzy zawodowi jasnowidzowie tylko i wyłącznie poszukują osób zaginionych i nigdy nie kontaktują się ze zmarłymi- bo poprostu tego nie potrafia bądź słabo im to wychodzi i vice wersa .
Niektórzy zawodowi jasnowidzowie tylko i wyłącznie poszukują osób zaginionych i nigdy nie kontaktują się ze zmarłymi- bo poprostu tego nie potrafia bądź słabo im to wychodzi i vice wersa .
@Rocker Dziękuję Ci za odpowiedz.Rocker pisze:Postrzeganie, odbywa się w rożnych wymiarach, tzn na różnych warstwach i widząc jeden obszar można nie widzieć drugiego.
Niektórzy zawodowi jasnowidzowie tylko i wyłącznie poszukują osób zaginionych i nigdy nie kontaktują się ze zmarłymi- bo poprostu tego nie potrafia bądź słabo im to wychodzi i vice wersa .
Czyli jeśli tego nie robią bo nie chcą lub jak piszesz nie potrafią to znaczy, że nie jest to mimo to wykluczone i ktoś zaawansowany odpowiednio się rozwijający mógłby tego dokonać?
Tak wiem znam odpowiedz na to pytanie
Może ktoś jeszcze chciałby coś w tym temacie powiedzieć rozszerzyć? Chyba że to już wszystko jest wytłumaczone i niema co się nad tym rozwodzić?
A co ty jesteś zdania że takie zdolności nie istnieją?tomi pisze:
Czyli jeśli tego nie robią bo nie chcą lub jak piszesz nie potrafią to znaczy, że nie jest to mimo to wykluczone i ktoś zaawansowany odpowiednio się rozwijający mógłby tego dokonać?
Tak wiem znam odpowiedz na to pytanie
Hmm nad czym sie tu chcesz rozwodzić?Może ktoś jeszcze chciałby coś w tym temacie powiedzieć rozszerzyć? Chyba że to już wszystko jest wytłumaczone i niema co się nad tym rozwodzić
Nie absolutnie nie myślę, że takie zdolności nie istnieją wręcz przeciwnie. Pisząc, że znam odpowiedz miałem na myśli, że jest to możliwe.Rocker pisze:A co ty jesteś zdania że takie zdolności nie istnieją?tomi pisze:
Czyli jeśli tego nie robią bo nie chcą lub jak piszesz nie potrafią to znaczy, że nie jest to mimo to wykluczone i ktoś zaawansowany odpowiednio się rozwijający mógłby tego dokonać?
Tak wiem znam odpowiedz na to pytanie
Hmm nad czym sie tu chcesz rozwodzić?Może ktoś jeszcze chciałby coś w tym temacie powiedzieć rozszerzyć? Chyba że to już wszystko jest wytłumaczone i niema co się nad tym rozwodzić
Dziwi mnie tylko to, że chyba mało praktykowane jest łączenie tych zdolności.
Rozwodzić się chce na tym dlaczego to nie jest praktykowane bo z tego co czytam to wiele osób naprawdę mocno jest zaawansowanych w temat jasnowidzenia jak i również w odprowadzanie dusz. Więc czemu nie jest to łączone?
@Rocker Nie odbieraj mnie negatywnie bo daleki jestem od podważania wszelkich zdolności. Jeśli kiedykolwiek pojawią się jakieś fakty aby się postawić po którejś ze stron to na pewno to zrobię, ale na razie moja wiedza jest zbyt mała aby kogokolwiek negować.
Jak narazie to jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tematu OOBE a reszta może sie kiedyś rozwinie
Ja wcale Cię nie odbieram negatywnie Tomku
Niektórzy to łączą inni zaś nie, pewnie jak widzą że lepiej wychodzi im kontaktowanie ze zmarłymi to bardziej się na tym skupiają niż na szukanie zaginionych. Musiał byś zapytać tych którzy się tym zajmują na codzień. Bo ja mówie tylko i wyłącznie przez pryzmat moich doświadczeń z tym związanych oraz to czego się dowiedziałem od innych osób zajmujących się tym .
A te wszystkie "zdolności" są dostępne dla każdego, wystarczy praktykowanie pewnych ćwiczeń i się samo zacznie otwierać postrzeganie pozazmysłowe. Oczywiście niektórzy rodzą się z takim darem i mają już z górki, ale solidną pracą można im dorównać .
Niektórzy to łączą inni zaś nie, pewnie jak widzą że lepiej wychodzi im kontaktowanie ze zmarłymi to bardziej się na tym skupiają niż na szukanie zaginionych. Musiał byś zapytać tych którzy się tym zajmują na codzień. Bo ja mówie tylko i wyłącznie przez pryzmat moich doświadczeń z tym związanych oraz to czego się dowiedziałem od innych osób zajmujących się tym .
A te wszystkie "zdolności" są dostępne dla każdego, wystarczy praktykowanie pewnych ćwiczeń i się samo zacznie otwierać postrzeganie pozazmysłowe. Oczywiście niektórzy rodzą się z takim darem i mają już z górki, ale solidną pracą można im dorównać .
Dlatego chcę rozwijać dyskusję, ale widzę, że oprócz Ciebie Pawle nikt nie chcę się wypowiedzieć więc moje niewiadome są wyjaśnione tylko w pewnej części.Rocker pisze:
Niektórzy to łączą inni zaś nie, pewnie jak widzą że lepiej wychodzi im kontaktowanie ze zmarłymi to bardziej się na tym skupiają niż na szukanie zaginionych. Musiał byś zapytać tych którzy się tym zajmują na codzień. .
Ja jednak jako człowiek "myślący" szukam większej ilości informacji a, że jestem na początku drogi to pytań mam wiele
Dam małe porównanie jest sobie jakiś sportowiec, gra dobrze np. w piłkę nożną i ją trenuje jest w tym świetny, gra również nienagannie w koszykówkę, ale jest fachowcem od piłki nożnej bo to mu lepiej wychodzi i to jest jego pasją. Przełóż to teraz na jasnowidzenie w tu i teraz i na jasnowidzenie w świecie niefizycznym .