ćwiczenia są na stronie
www.wiedzaozyciu.eu
ćwiczenia "ego"
-
- Posty: 18
- Rejestracja: wt lis 14, 2006 2:39 pm
- Lokalizacja: Poznań
ćwiczenia "ego"
Ostatnio zmieniony śr paź 08, 2008 2:13 pm przez imagineering, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 1160
- Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
- Lokalizacja: Kraków
Jest to zbliżona metoda do RADYKALNEGO WYBACZANIA.
Ze względów osobistych nie mogłam przed sobą postawic pewnej osoby,wiec ją sobie wyobraziłam.
Wywaliłam z siebie wszystko co mi leżalo na sercu! Potem ja mocno [w myślach] przytuliłam,powiedziałam,że ja kocham,szanuje, ale chce od teraz życ WŁASNYM ZYCIEM.Po dwóch tygodniach zauważyłam znaczna poprawę w naszych relacjach.Wiem,że tak już pozostanie))
Ze względów osobistych nie mogłam przed sobą postawic pewnej osoby,wiec ją sobie wyobraziłam.
Wywaliłam z siebie wszystko co mi leżalo na sercu! Potem ja mocno [w myślach] przytuliłam,powiedziałam,że ja kocham,szanuje, ale chce od teraz życ WŁASNYM ZYCIEM.Po dwóch tygodniach zauważyłam znaczna poprawę w naszych relacjach.Wiem,że tak już pozostanie))
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi
Taka skrzynka miłości Silvy...
W poprzednim "Zwierciadle" był artykuł o oswajaniu okaleczonego ciała.
Stosowano tam terapię wstrząsową - uczestnik ćwiczenia obnażał najbardziej wstydliwą i trudną do pokazania część ciała (bliznę po mastektomii, zdeformowane narządy) - i słyszał od uczestników to, czego się przez całe życie bał usłyszeć - "ohyda", "nie przed jedzeniem". Widział, jak inni odwracają wzrok.
Przez całe życie bał się obnażać - by tych słów nie usłyszeć, bo jak je usłyszy, to...
No właśnie - ćwiczenie uczyło, że można to usłyszeć - i wcale nic takiego się nie dzieje. Doświadcza się bólu - ale ćwiczenie uczy, że jest to ból do przezwyciężenia.
A jedna z uczestniczek (po mastektomii) powiedziała, że na tych warsztatach najwięcej siły dały jej słowa innej uczestniczki (z innym problemem) - "Wiesz, masz bardzo ładną bliznę. Myślałam, że to będzie gorzej wyglądało".
W poprzednim "Zwierciadle" był artykuł o oswajaniu okaleczonego ciała.
Stosowano tam terapię wstrząsową - uczestnik ćwiczenia obnażał najbardziej wstydliwą i trudną do pokazania część ciała (bliznę po mastektomii, zdeformowane narządy) - i słyszał od uczestników to, czego się przez całe życie bał usłyszeć - "ohyda", "nie przed jedzeniem". Widział, jak inni odwracają wzrok.
Przez całe życie bał się obnażać - by tych słów nie usłyszeć, bo jak je usłyszy, to...
No właśnie - ćwiczenie uczyło, że można to usłyszeć - i wcale nic takiego się nie dzieje. Doświadcza się bólu - ale ćwiczenie uczy, że jest to ból do przezwyciężenia.
A jedna z uczestniczek (po mastektomii) powiedziała, że na tych warsztatach najwięcej siły dały jej słowa innej uczestniczki (z innym problemem) - "Wiesz, masz bardzo ładną bliznę. Myślałam, że to będzie gorzej wyglądało".