Opętanie?

Jeśli potrzebujesz pomocy związanej z oczyszczaniem, uzdrawianiem lub doenergetyzowaniem, to ten dział jest dla Ciebie.
wektor
Posty: 6
Rejestracja: pn cze 08, 2009 8:21 am

Opętanie?

Post autor: wektor » sob maja 07, 2011 11:08 am

Ostatnio zmieniony ndz paź 12, 2014 1:18 pm przez wektor, łącznie zmieniany 1 raz.

Sara
Posty: 116
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:21 pm

Post autor: Sara » sob maja 07, 2011 1:19 pm

Witaj, Grzegorzu :)

Mam dzis i jutro duże spietrzenie waznych dla mnie prac, ktorych nie udalo mi sie wykonac w mijajacym tygodniu, więc chciałabym Cię zainspirować ' na szybko' jedynie do materialu, jaki kiedys na temat związany z opetaniem i schizofrenią zaczełam ..
jest tutaj :

http://dusze-duchy-energie.bloog.pl/kat ... index.html


Chciałam w nim rzucic troche więcej swiatła na to, jak powstaje wiele objawow, które niektorzy lekarze przyporządkowywuja do schizofrenii...
Mimo, ze go jeszcze nie skonczyłam, to mam nadzieje, ze Cie zainspiruje i wyjasni Ci szerzej pewne objawy, jakie opisujesz, oraz naswietli przyczyny, które te obajwy mogą spowodowac .....

A tutaj :

http://dusze-duchy-energie.bloog.pl/kat ... index.html

próbowalam wymienic najczęstsze przyczyny opetań ....

Czyli aby sie uwolnic spod wpływu dzialania dusz wywołujacych opetanie , to oprócz oczywiscie pomocy swojej 'Nadswiadomosci' ,( inaczej zwanej Aniołem Strózem, Wyzszą Jaznia, itp..)i ewentualnie pomoca jakiejs osoby ( oraz jej Opiekuna ) , która by porozmawiala z dusza opetujacą , i przekonala ja do zaprzestania dotychczasowych dzialan ( w wybranych przypadkach takie dusze moga byc nawet zabierane na siłe przez Opiekunow do internatu okołoziemskiego ) , nalezaloby wyeliminowac przyczyny, ktore te dusze do nas przyciągaja ...

Na ' pierwszy ogien' powinno sie zacząć wybaczac sobie i innym, bo to jest najczęstszy( i pierwszy w kolejce innych wzorców ) wzorzec, ktory przyciaga do nas dusze zlosliwe. ( to wybaczanie sobie i innym powinno sie potem kontynuowac na bieżaco, nie nalezy go przerywac ..a najlepiej jest sie nauczyc wybaczac tzw. radykalnie )

Do czasu przerobienia pozostalych wzorców, przyciagajacych tego typu dusze,( niektore , jak juz wczesniej wspomnialam, sa tutaj : http://dusze-duchy-energie.bloog.pl/kat ... index.html )
dobrze by bylo sie otaczac jak najczęsciej kokonem Czystej Bezwarunkowej Miłosci, ktory to kokon działa jak izolator , kryjacy nasze nastepne wzorce tak, by nie przyciagały skutków ich posiadania.

Taki kokon tworzy sie dookoła nas w momentach, gdy sami czujemy ta miłośc...( dla ułatwienia jej tworzenia mozna sobie przypominac( i wczuwać na nowo ) w sytacje, kiedy odczuwalismy milosc do kogos, lub ogolnie bylismy szczesliwi )
Mozna tez spróbowac posłuchac wielu kaset z medytacjami milosci, które spowoduja, ze poczujemy w sobie miłośc do swiata, do ludzi, do rodziny.... . ( nie pomaga jedynie wizualizacja koloru rózowego, zlotego czy bialego...musi nas otoczyć kokon energii , o wibracji odczuwanej naprawde milosci )

Pomaga osobie bedacej pod wplywem dusz opetujacych czeste dodawanie takiej energii miłosci przez osoby z otoczenia, z rodziny, czy znajomych ( jakby co, to na tym forum jest sporo takich osob, ktore pomagają przesyłac taka miłośc )

Czesto pomaga, zwlaszcza w okresie 'najgoretszym', wstrzymanie sie od jedzenia miesa , bo to tez podwyzsza wibracje , emanujace z naszych cial ludzkich, które wpływają na sumaryczne nasze wibracje ...

( nie mam teraz mozliwosci dłuzszego wyjasniania tej uwagi, wiec tylko opre sie na Biblii, wg ktorej tez wpływ niektorych duchów byl oslabiany poprzez wstrzymanie sie od jedzenia miesa )


( jak widac, powyzszy sposob jest trochę podobny do stosowanego w Kosciele katolickim, bo jest wybaczanie , zawarte tam w spowiedzi , milośc, odczuwana tam w stanach uniesienia podczas Komunii, milosc dodawana przez kochajaca sie rodzine jej członkom, i stała doskonalaca praca duchowa nad soba .. nawet ta proponowana powyzej droga jest podobna do tej stosowanej przez KK z postów zywieniowych , jakie dobrze jest zastosować ...

To, co ja rózni, to pomoc, ktora nalezy podac równiez duszom opetujacym...czyli 'wyrzucenie' tych dusz z ciała jakiejs osoby, albo z jej otoczenia, bez udzielenia im nastepnie pomocy, w postaci zazwyczaj wiedzy, ( najczęściej dotyczącej tego , jak przyswajac energie z otoczenia, wiedzy dotyczacej istnienia nas, jako dusz, ale w aspekcie poza jakimikolwiek religiami, jak rowniez mozliwosci powrotu do internatu okoloziemskiego, ale znowu najczesciej na tereny poza jakimikolwiek religiami) , bezwarunkowej miłości, dobrowolnego przeprowadzenia ( gdy jest to mozliwe ) , nic nie zmieni na stałe ani w sytuacji tej osoby, ani w sytuacji dusz wcielajacych sie na Ziemi ....

Ale oczywiscie to wszystko powyzej jest moja opinia i metodą w temacie opetań, ktora wybralam , i za którą ponosze odpowiedzialnosc .

Jednak wiadomo, ze w zakresie pomocy osobom opetanym istnieje wiele przeróznych metod , i oczywiscie kazdy pomagajacy w tym zakresie odpowiada za tą, która stosuje .
I to tyle na szybko :)


Gdyby Ci nikt na forum nie sprawdził , czy masz w domu, lub w swoim ciele ludzkim jakies dodatkowe dusze, opętujące Cie, przyslij mi prosze zdjęcie , to zobacze, ale dopiero w poniedziałek ..
(.bo musze miec warunki, aby spokojnie sie skoncentrowac, i zobaczyc nie tylko Ciebie, ale i dom, w ktorym mieszkasz,Twojego ojca, a teraz za bardzo sie spiesze, aby to zrobic , i jeszcze wyciagnąc na spokojnie z tego wgladu wnioski :idea: )

pozdrawiam serdecznie :)
Ostatnio zmieniony sob maja 07, 2011 7:34 pm przez Sara, łącznie zmieniany 1 raz.

pijawka

Post autor: pijawka » sob maja 07, 2011 3:04 pm

Wektor poczekaj na Włodka, na pewno Cię sprawdzi ,bo zdaje się że zajmuje się opetaniami

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » sob maja 07, 2011 3:57 pm

W czasie sprawdzania co też Ci się przytrafiło znalazłem sporo nieprzyjaznych bytów , a te chciały również mnie dołączyć do swojej kolekcji zainfekowanych ,na co jakoś nie miałem ochoty , więc zaprosiłem do współpracy i ich Aniołów Opiekunów i wspólnie zostali zneutralizowani i przeniesieni do miejsc gdzie dostaną swego rodzaju lekcje .
Czy z nich skorzystają i wyciągną wnioski to już inny temat.
Gdy zostali przejęci przez Opiekunów , moja pogawędka energetyczna z nimi się skończyła.
Masz czystą kartę i nie daj się znowu podporządkować takim osobom z ciemnej strony.
Teraz przydało by Ci się nabrać sił co można zrobić tą metodą:

Dobrą metodą na zasilenie się energią witalną - biologiczną jest wciąganie jej przez czakry stóp, dalej płynie w górę specjalnymi kanałami energetycznymi w nogach do czakry podstawy i wyżej kręgosłupem przez kolejne aż wyjdzie przez głowę- czakrą korony.
Po drodze jest przetwarzana przez poszczególne centra energetyczne i podwyższa się jej jasność.
Każda czakra odpowiada za tę cześć naszego ciała i jego organów w obrębie których się znajduje,zasila je w życiową energie aby człowiek był zdrowy.
Ta witalna , biologiczna energia występuje w przyrodzie , ma zielony, seledynowy kolor.
Dwie dolne czakry odpowiadają między innymi za mięśnie , stawy , skórę, kręgosłup.
Jeśli dokucza nam kręgosłup to często z powodu właśnie braku tej energii.
Mamy osłabione mięśnie , które utrzymują kręgosłup w pionie zaczynają się przemieszczać dyski a konsekwencje wielu zna.
Tak samo jest z wątrobą, sercem, mózgiem i td.
Aby energie absorbować można wyobrażać sobie że po prostu ją wdychamy przez stopy jak powietrze i wypływa przez głowę , a cześć strużki oddziela się wraca w dól aż do stóp.
Nie ma możliwości się nią przeładować bo gdy mamy dosyć to wyłączają się czakry ja pobierające.
Jest nam potrzebna do życia 24 godż na dobę więc jej pobieranie powinno odbywać się często, kiedy tylko sobie przypomnimy, 10-20 razy dziennie i więcej.
Można to robić idąc , strojąc, przed telewizorem, w pracy , po prostu wszędzie.
Na pewno tam gdzie jest dużo drzew i zieleni jest jej więcej i tam można się szybciej doładować , ale występuje praktycznie wszędzie.
Jeśli jesteśmy nią napełnieni to inni ludzie zaczynają nas całkiem inaczej postrzegać, jako kogoś przy kim się dobrze czują , pewnie nie raz sami to czuliśmy od innych, że przy tej osobie się dobrze czuję , a od kogoś innego to po prostu mamy ochotę jak najszybciej uciec.
Weźmy taką sytuację że szukamy pracy i piszemy CV
Jeśli jesteśmy naładowani en witalną to i nasze CV też.
Pracodawca czuje te energie i odbiera myśl że ta osoba dobrze mu się kojarzy i takiego kogoś chciałby mieć przy sobie, a resztę można sobie domyśleć.
Następnie poprawia się nasza sytuacja materialna, zaczynamy coraz bardziej pozytywnie myśleć, bo przecież ubywa nam problemów i zmartwień.
Jeśli pozytywnie myślimy to jeszcze lepiej się nam wiedzie w myśl zasady- im lepiej, tym lepiej.
Jako ciekawostkę podam że od kiedy zacząłem pracować z energią ,przestałem chorować na grypę , a wcześniej była moją zmorą, no i na życie jakoś mi nie brakuje mimo że wcale nie pracuję więcej niż kiedyś.

A to dobrze jest robić raz w tygodniu aby się oczyścić i pozbyć ewentualnych dalszych gości bo ich jaj na razie nie brakuje na każdym kroku.

Od praktycznie zarania dziejów naszej planety jej budowniczowie pomyśleli o swego rodzaju wentylu bezpieczeństwa dla ludzi i zbudowali świetliste tunele których zadaniem jest oczyszczanie i podnoszenie wibracji tym którzy potrzebują pomocy , a sami nie mają wiedzy i możliwości sobie z tym poradzić.
Ludzie parający się czarną magią nie odpuszczą dobrowolnie komukolwiek kogo im się udało zdominować, ale nie mają żadnych szans z każdym kto poprosi Opiekuna -Anioła stróża o pomoc dla siebie czy bliskich .Tak samo złe duchy nie mają żadnej możliwości przeciwstawienia się i dalszego wampirzenia w aurze człowieka który wszedł do tunelu.
Są wyjmowane z aury człowieka i odprowadzane tam gdzie ich miejsce przez obsługę tunelu.
Procedura jest tak prosta jaki skuteczna.
Prosimy swojego Opiekuna i swoją duszyczkę aby poszli do świetlistego tunelu-komory oczyszczającej w celu oczyszczenia energetycznego ze wszystkiego,na co pozwala najwyższe dobro i ABY TO BYŁO W ZGODZIE Z NAJWYŻSZYM DOBREM.
To pozwala naszemu Aniołowi Stróżowi pomóc nam w najlepszy istniejący sposób.
On zawsze wie gdzie to jest.
Często trzeba to powtarzać kilka razy w odstępach tygodniowych.
Przeważnie 6-7 takich wizyt starcza.
To zależy od tego jak jesteśmy zabrudzeni energetycznie.
Jeśli poprosimy Opiekuna aby powiedział naszej duszy jak często i ile razy tam chodzić to ona tego przypilnuje.
Jest to w stu procentach sprawdzona metoda.
I proszę pamiętać że chodzimy tam raz w tygodniu aby się nie przegrzać energetycznie.
Dobrze też jest poprosić Opiekuna osoby która nam ewentualnie szkodzi aby ją też zaprosił do komory , wtedy zostaje pozbawiony mocy i nie może szkodzić tak intensywnie.
Aby Opiekun mógł działać ,dobrze jest prośbę powtarzać co najmniej trzykrotnie albo wielokrotność tego.

Często przy ataku energetycznym aura człowieka otaczana jest ciemną otoczką i prośba do Opiekuna jest w niej niszczona, zatrzymywana.
Ale znalazł się i na to sposób.
Należy w swoim systemie energetycznym nagromadzić większą porcję energii , na przykład zbierać, gromadzić przez np 5 minut i więcej i wysłać do Anioła Stróża w postaci błyskawicy, podświadomość wie jak to zrobić i zrobi , wtedy jest duże więcej pewności że taki komunikat dojdzie i dostaniemy pomoc.
IW moich postach znajdziesz też inne pomocne modlitwy.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

wektor
Posty: 6
Rejestracja: pn cze 08, 2009 8:21 am

Post autor: wektor » ndz maja 08, 2011 8:35 am

Ostatnio zmieniony ndz paź 12, 2014 1:20 pm przez wektor, łącznie zmieniany 1 raz.

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » ndz maja 08, 2011 12:04 pm

Trochę zwolnij może z ćwiczeniami bo szybko i skutecznie się oczyszczasz ,ale niestety są też skutki uboczne w postaci bólu głowy.
Czakra podstawy dosłownie się rozświetliła na jasny czerwony kolor co Ci da dużo sił witalnych jak się energia rozejdzie po tobie.
Korona jasny błękit, a j już wiem , uzyskujesz połączenie z Wyższym Ja zwanym Duchem Świętym , masz już ponad 20% połączenia i dlatego Cie boli głowa.
Poproś Opiekuna I WJ aby to było bardziej komfortowe , ale słyszę że trochę pocierpisz bo Ciemna strona Ci nawkładała różnych syfost i programów destrukcyjnych i teraz jest to usuwane.
Światło z mrokiem nie może być w jednym miejscu na raz.
Tato też jest nieźle załatwiony , bardziej niż Ty bo mu głębiej weszli w umysł i podświadomość tak na 60-70%
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » ndz maja 08, 2011 2:19 pm

A czy to prawda że przy opętaniach nie można zasilać się energią ani witalną ani od bioenergoterapeuty gdyż doładowany zostaje nie opętany a duch ? :?
Tak słyszałem, że najpierw trzeba odprowadzić duszę, a dopiero potem przystępować do jakichkolwiek zabiegów energetycznych.

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » ndz maja 08, 2011 4:37 pm

Jeśli się nie wykona skutecznego egzorcyzmu przed uzdrawianiem, to może zostać opętany bioenergoteraputa i tak się niestety dzieje , właśnie egzorcyzmuje pacjentkę mistrza reiki i kilkudziesięciu panów magów którzy sobie poprzez opętanego mistrzunia podporzadkowywali jego pacjętów i jest tego tyle że nawet nie będę liczył.
Właśnie kończę z magami to pacjenci automatycznie odzyskają wolność.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

wektor
Posty: 6
Rejestracja: pn cze 08, 2009 8:21 am

Post autor: wektor » pn maja 09, 2011 12:59 pm

Ostatnio zmieniony ndz paź 12, 2014 1:22 pm przez wektor, łącznie zmieniany 1 raz.

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » pn maja 09, 2011 2:15 pm

Wektor jakie brałeś antydepresanty ? Była w nich wenlafaksyna ? Jak to wpłynęło na Twoje doświadczenia ? Było ich mniej czy więcej ?

wektor
Posty: 6
Rejestracja: pn cze 08, 2009 8:21 am

Post autor: wektor » pn maja 09, 2011 3:09 pm

Ostatnio zmieniony ndz paź 12, 2014 1:22 pm przez wektor, łącznie zmieniany 1 raz.

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » pn maja 09, 2011 4:34 pm

Wektor,pisałeś,że widziałeś ducha idącego w Twoim kierunku,a potem piszesz,że znalazłeś się w szpitalu...a co się działo w miedzyczasie co spowodowało iż znalazłeś się w szpitalu.Ciekawa jest Twoja historia,opisz ją bardziej,jak możesz.
Pozdrawiam.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » pn maja 09, 2011 5:47 pm

Również brałem fluoksetyne, znam prawie wszystkie SSRI. Teraz przymierzam się do wenlafaksyny, martwię się żeby nie zaważyło to na rozwoju duchowym, ale chyba nie powinno być żle, wkoncu one nie otępiają jak np neuroleptyki.
Ostatnio zmieniony pn maja 09, 2011 7:05 pm przez meduz, łącznie zmieniany 1 raz.

wektor
Posty: 6
Rejestracja: pn cze 08, 2009 8:21 am

cd

Post autor: wektor » pn paź 15, 2012 3:33 pm

Ostatnio zmieniony ndz paź 12, 2014 1:23 pm przez wektor, łącznie zmieniany 2 razy.

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » pn paź 15, 2012 4:51 pm

Zpewnością jest to otwarcie, uaktywnienie czakry korony, która odpowiedzialna jest za łączność z Bogiem, subtelnymi energiami, z miłością, światełem itd..

MadziaKK
Posty: 425
Rejestracja: pt lip 13, 2007 6:22 pm

Post autor: MadziaKK » czw paź 18, 2012 7:32 pm

wektor,... troche przesadziles z tym, czego sie naczytales, :|

i chociaz lektury uwazam za bardzo inspirujace, to nie wiem, jaki popelniles blad ze wyladowales z takim rozpoznaniem.

Wedlug mnie nikogo przy tobie opetujacego nie bylo, a i nie ma. Jedyne z czym moglbys powalczyc to twoj wlasny (i troche nie wlasny) strach. Tego masz az za wiele... Polecam kontakt z przyjacielem fizycznem, badz niefizycznym i wspolne rozwiazanie problemu. Takiego zaufanego przyjaciela.

Pozdrawiam, Magdalena.
jakiś podpis :)

paul 023
Posty: 736
Rejestracja: śr maja 21, 2008 4:22 pm

Post autor: paul 023 » ndz paź 21, 2012 12:34 pm

Ja to zawsze uważałem, że lekarze często są w błędzie,
ale cóż taki mają zawód. Bardzo często jak sami widzicie potrafią
powiedzieć, że to schizofrenia, gdy tylko ktoś zobaczy ducha.

Jednakże wolę nie dyskutować z lekarzami na ten temat za bardzo
bo to oczywiste będzie, że zaraz powiedzą, że masz schizy i psychicznie chory jesteś. Trzeba się ograniczyć w tym by opowiadać tylko wybranym
osobom, którym się po prostu ufa, a nie obcym obojętnym itp..

Myślę, że to co uznali u Ciebie, że to schizy wcale nie musisz mieć schizofrenii.
Uwaga: Informuję, że zaprzestałem nawiązywać kontakty.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uzdrawianie ciała i duszy”