Prosze przeczytajcie
Prosze przeczytajcie
Dlugo sie zastanawialam czy do was napisac,ale moze Wy mi pomozecie i wyjde jakos z "tego dolka".Pokrotce opisze swoja sytuacje.Juz od dobrych patu lat nie czuje sie nieszczesliwa sama ze soba,tak jakby cala radosc zycia gdzies ze mnie uciekla.To juz nie ta dawna ja,nie potrafie sie tak smiac jak kiedys,wszystko mnie drazni.Mam wrazenie ze otaczaja mnie sami nieszczerzy ludzie,oprocz oczywiscie rodzicow i mojego faceta,mam wrazenie ze nie licza sie z moim zdaniem i cokolwiek nie zrobie jest zle.Nawet moj wlasny brat sie odemnie odwrocil.Jemu sie powodzi b dobrze i mam wrazenie ze wszystko co zle lgnie do mnie.Pozatym cierpie na nerwice lekowa.Czasem boje sie wyjsc z domu,skad sie to wzielo?na zakupach dopada mnie nieokreslony lek,bicie serca,i nogi jak z waty.Zeby bylo smieszniej tabletek nie biore bo boje sie skutkow ubocznych.I to jest takie bledne kolo.Moze ktos rzucil na mnie jakis urok?kilka lat temu bylam z pewnym chlopakiem,w tym czasie zgineli tragicznie jego rodzice-morderstwo.To siedzi caly czas w mojej glowie.To tak pokrotce,w razie pytan chetnie odpowiem.Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi.
Ostatnio zmieniony wt sie 14, 2012 7:28 pm przez Fiesta, łącznie zmieniany 1 raz.
hej, dobrze ze napislas, zawsze to jakies nowe spojrzenie z jakiejs innej strony... albo chociaz wykluczenie "jakiegos uroku". Bo z tego co widze nie masz zadnych powiazan energetycznych (nie wiem, jak to inaczej nazwac) z bylym chlopakiem o ktorym wspomnialas, czy modrerstwie jego rodzicow. Takze uroki mozesz calkowicie wykluczyc.
jakiś podpis
Fiesta Bardzo cie proszę obejrzyj ten film " sekret" . http://www.youtube.com/watch?v=Isa-4T64uhQ
Ja nie tylko obejrzałam , ale też mam książkę i gdy tylko czuje się tak jak ty. ( w razie czego pisz do mnie na PW tam ci wszystko opisze ...... ) Przypominam sobie ten film lub czytam książkę. Duzo to mi pomogło inaczej zaczęłam patrzeć na ten świat. choć nadal jest mi ciężko uczę się myśleć pozytywnie/ściągać pozytywne fluidy.
Dlatego raz jeszcze cie proszę obejrzyj to.
Ja nie tylko obejrzałam , ale też mam książkę i gdy tylko czuje się tak jak ty. ( w razie czego pisz do mnie na PW tam ci wszystko opisze ...... ) Przypominam sobie ten film lub czytam książkę. Duzo to mi pomogło inaczej zaczęłam patrzeć na ten świat. choć nadal jest mi ciężko uczę się myśleć pozytywnie/ściągać pozytywne fluidy.
Dlatego raz jeszcze cie proszę obejrzyj to.
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują
Dzięki asiula za filmik,sama też z chęcią go obejrzę Vell obejrzy tobie też to pomoże. zobaczysz inaczej zaczniesz myśleć,patrzeć na ten świat. Jeśli masz jakieś pytania to na PW.. Tam odp. jakie problemy mam i jak sobie radze z tym, i co mi dała ta książka i film
Vell i fiesta. moja kolejna prośba. przed snem uśmiechnijcie się. Bardzo was o to proszę. będzie ciężko, ale zróbcie to. I zacznijcie obserwować swoje życie.
ściskam was cieplutko i wysyłam w waszym kierunku pozytywne fluidy
Vell i fiesta. moja kolejna prośba. przed snem uśmiechnijcie się. Bardzo was o to proszę. będzie ciężko, ale zróbcie to. I zacznijcie obserwować swoje życie.
ściskam was cieplutko i wysyłam w waszym kierunku pozytywne fluidy
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują
dziekuje bardzo za odpowiedzi.Napisalam wczoraj wieczorem i co chwile ogladalam czy ktos odpowiedzial.Jest to dla mnie bardzo wazne.Uspokoilam sie po wiadomosci ze nie ma na demna zadnych "nieczystych sil".Film sekret mam od ok 1,5 roku na komputerze i jakos nie moge sie w niego "wkrecic",nie wiem..ciezko jest mi sie ostatnimi czasy skupic na czymkolwiek,moze tzn ze jestem egoistka?,czasem trudno spojrzec na zycie pozytywnie,jak juz mowilam wpadlam w jakis wielki dol i nie umie sie wydostac,chociaz nie mam w sumie powodu,facet mnie kocha ,rodzina tez,jedynie co czuje,,,pracowalam kiedys w pewnej firmie i ci ludzie mieszkaja doslownie kolo mnie i mam ZNOWU wrazenie ze zle mi zycza,nie wiem jak to okreslic ale ja to poprostu czuje,jestem w tym momencie na nich niestety skazana :(Moge wyslac zdjecie i date urodzenia na PW.Pomozcie mi prosze.
Fiesta skoro jest ci trudno nie możesz się w niego " wkręcić" zaczynimy razem małymi kroczkami? Dobrze ? Proszę cię abyś dołączyła do mnie i przed snem uśmiechała się! Zacznij obserwować swoje życie. fiesta wiem jak ci jest trudno, potrafię to zrozumieć , ale uwierz w siebie, życie jest dla ciebie.
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują
asiula niby moge sie wkrecic..ale ,jak bylam zawsze optymistka tak teraz wszystko widze czarno,moze mi to pasuje?sama nie wiem,obwiniaja mnie bliscy o rzeczy na ktore nie mam wplywu,obwiniam sie ja za to ze jestem,ciezkie to wszystko.Postaram sie jutro uspokoic i malymi kroczkami isc za Toba.Ogladne sekret,napisze czy cos wogole to dalo..
Przed snem usmiechne sie,dziekuje za te mile slowa,jak juz je czytalam to mialam usmiech na twarzy jakos bardzo malo pozytywnych osob ostatnio u mnie
a pozatym jakos nie umie spac..zasypiam ok 5-8 rano,spie krotko i caly czas jestem zmeczona
jakos bardzo malo pozytywnych osob ostatnio u mniea pozatym jakos nie umie spac..zasypiam ok 5-8 rano,spie krotko i caly czas jestem zmeczona
Ostatnio zmieniony pn sie 13, 2012 9:23 pm przez Fiesta, łącznie zmieniany 1 raz.
fiesta nie dziękuj bo nic nie zrobiłam. Jeśli chodzi o rodzinę i lekarze to jest takie przysłowie. punkt widzenia od punktu siedzenia. Wszystko będzie dobrze. musisz w to uwierzyć. co do pracy to też porozmawiamy. Powiem ci co ja robiłam gdy szukałam pracy a nie mogłam jej znaleźć.
Jeśli chodzi o rodzinę i lekarze to jest takie przysłowie. punkt widzenia od punktu siedzenia. Wszystko będzie dobrze. musisz w to uwierzyć. co do pracy to też porozmawiamy. Powiem ci co ja robiłam gdy szukałam pracy a nie mogłam jej znaleźć.Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują
Fiesta, czy porady lekarza zamierzasz odrzucic, bo przekonały cie porady Asiuli?Fiesta pisze:Bardzo dziekuje asiula,to dla mnie naprawde wiele znaczy,staralam sie wytlumaczyc najblizszym to stwierdzili ze wymyslam,szczerze to jestem teraz bez pracy,oczywiscie z mjego lenistwa wdlg rodziny,lekarz stwierdil co innego no ale on przeciez sie nie liczy
faktycznie 
szkoda, że nie ma nic lepszego do roboty...ciekawe jaki będzie następny nick...
Dziewczyny, co do Sekretu, pewnie warto obejrzeć, ale polecam o wiele bardziej What the Bleep, na pewno łatwo znajdziecie na you tube.
Przede wszystkim nie tylko mówi o wpływie na psychikę, ale pokazuje jak organizm sam się nakręca (receptory opiatowe) i jak wyjść z tego typu uzależnień.
Książka Bleep mówi na ten temat jeszcze więcej, tutaj możecie ściągnąć kilka gratisowych rozdziałów http://www.manawa.com.pl/sklep-internet ... wiemy.html
szkoda, że nie ma nic lepszego do roboty...ciekawe jaki będzie następny nick...Dziewczyny, co do Sekretu, pewnie warto obejrzeć, ale polecam o wiele bardziej What the Bleep, na pewno łatwo znajdziecie na you tube.
Przede wszystkim nie tylko mówi o wpływie na psychikę, ale pokazuje jak organizm sam się nakręca (receptory opiatowe) i jak wyjść z tego typu uzależnień.
Książka Bleep mówi na ten temat jeszcze więcej, tutaj możecie ściągnąć kilka gratisowych rozdziałów http://www.manawa.com.pl/sklep-internet ... wiemy.html
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante
-- Alighieri Dante
Merope,nie w zadnym wypadku,z tym ze lekarz "nie jest mi bliski" mam wrazenie ze mnie nie rozumie.Osoby z nerwica lekowa nie "moga" nie chca wychodzic z domu,a ona mi gada ze mam wychodzic do ludzi.Staram sie,lecz czasami ten lek jest silniejszy lekarstw nie biore bo sie boje skutkow ubocznych,pozatym co ona mi zapisala opipramol,ktory mnie zamula i czuje sie jak w filmie.Obiecala mi psychoterapie i sie z tego nie wywiazala.Nie mieszkam w pl i tutaj na taka psychoterapie czeka sie ponad rok,a niestety tyle kasy nie mam zeby za jedna wizyte placic 80 euro-prywatnie.Napisalam do Was,bo moze potrzebuje kogos kto mnie zrozumie,kogos objektywnego.Moze rzeczywiscie ja stwarzam sobie sama problemy,moze rzeczywiscie jestem ta zla,za jaka np moj brat mnie uwaza.
lekarstw nie biore bo sie boje skutkow ubocznych,pozatym co ona mi zapisala opipramol,ktory mnie zamula i czuje sie jak w filmie.Obiecala mi psychoterapie i sie z tego nie wywiazala.Nie mieszkam w pl i tutaj na taka psychoterapie czeka sie ponad rok,a niestety tyle kasy nie mam zeby za jedna wizyte placic 80 euro-prywatnie.Napisalam do Was,bo moze potrzebuje kogos kto mnie zrozumie,kogos objektywnego.Moze rzeczywiscie ja stwarzam sobie sama problemy,moze rzeczywiscie jestem ta zla,za jaka np moj brat mnie uwaza.