potrzebna mi pomoc?

Jeśli potrzebujesz pomocy związanej z oczyszczaniem, uzdrawianiem lub doenergetyzowaniem, to ten dział jest dla Ciebie.
Izulka
Posty: 2
Rejestracja: śr sie 22, 2012 6:29 pm

potrzebna mi pomoc?

Post autor: Izulka » śr sie 22, 2012 6:43 pm

Witam, Mam na imię Iza i sama już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć.
Życie nigdy mnie nie rozpieszczało, mało tego - gdy tylko coś się zaczynało układać - zdarzało się coś, co to wszystko rujnowało. Wychowuję się od 7 roku życia bez Mamy (zmarła na udar), Tata się powiesił 7 lat temu. Owszem - znalazłam cudownego męża i mam cudowną córeczkę ale dowiedziałam się dwa tygodnie temu, że choruję na SM. Zastanawiam się czy ktoś nie rzucił na mnie uroku, czy ktoś mi źle życzy.
Proszę - pomóżcie mi.

szeptu
Posty: 1017
Rejestracja: ndz maja 20, 2012 8:51 pm

Post autor: szeptu » śr sie 22, 2012 6:56 pm

ani jedno ani drugie
ludzie niestety choruja czasami :(
Uwaga: informuję iż nawiązuję kontakty z homo sapiens.

Izulka
Posty: 2
Rejestracja: śr sie 22, 2012 6:29 pm

Post autor: Izulka » śr sie 22, 2012 7:11 pm

Oczywiście, ze chorują. Jednak biorąc pod uwagę całe moje dotychczasowe życie ciągle mam wrażenie, że coś złego "wisi" nade mną. Czy to tylko moje myślenie i spodziewanie się czegoś przyciąga złe rzeczy? Staram się być uśmiechniętą i pogodną, nie robię też nikomu krzywdy a jednak ciągle mam to wrażenie pecha i ciągle mam wszystko "pod górę".

hahahel
Posty: 215
Rejestracja: wt sty 03, 2012 11:25 pm

Post autor: hahahel » śr sie 22, 2012 7:42 pm

Na Ziemi jest wiele dramatów i ciężko aby w naszym życiu się jakiś nie pojawił. Chociażby śmierć, naturalny etap życia - jeśli winisz się w jakikolwiek sposób za śmierć swoich rodziców to proszę, abyś się o to nie obwiniała. Najważniejsze jest aby wśród tych dramatów pielęgnować to co jeszcze zostało, a z tego co piszesz, masz co pielęgnować. Czy to jakaś klątwa ? Nie znam się na tym, ale mogę podpowiedzieć, że wsparcia możesz szukać u swoich rodziców w niebie a także u Boga. Nie tego kościelnego, który za grzechy posyła do piekła, ale prawdziwego. Wiara pomaga, daje nadzieję, która pomaga żyć. Jak szukać wsparcia u Boga ? Np. wystarczy krótka modlitwa własnymi słowami w myślach - prośba do Boga o ochronę i wsparcie i wiara, że ta jest już udzielona, że wszystko potoczy się w jak najlepszy możliwy sposób. Nawet jeśli coś "wisi" to nie jest w stanie konkurować z opieką Boga.

pawel123
Posty: 63
Rejestracja: pt sie 24, 2012 7:54 pm

Post autor: pawel123 » sob sie 25, 2012 3:27 pm

Jeśli jesteś chora na SM to nie wiem czy słyszałaś o zabiegu udrażniania żył CCSVI jako leczenie SM. To stosunkowo młoda metoda. Możesz o tym poczytać np. na tym forum: http://www.ccsvi-ms.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uzdrawianie ciała i duszy”