Działalność Religijna "JAM JEST"

Dział poświęcony zagadnieniom systemów filozoficzno-etycznych oraz rozważaniom na temat różnych dróg wiary.

Moderator: SamTen

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » czw paź 20, 2011 2:28 pm

A ja gdy czytałem tą książę odczuwałem tak silne wibracje, że książki nie musiałem wcale trzymać w rękach. Kartki przerzucałem siłą woli. :)
Najpierw wiara, później dowód.

pijawka

Post autor: pijawka » czw paź 20, 2011 2:39 pm

Mirek1 pisze:A ja gdy czytałem tą książę odczuwałem tak silne wibracje, że książki nie musiałem wcale trzymać w rękach. Kartki przerzucałem siłą woli. :)
:D

Mój znajomy nawet nie brał jej do ręki-czytał na odległość /przez ścianę ( książka u sąsiadki) ;) Takie miał wibracje :P

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

odp.

Post autor: ORAN » czw paź 20, 2011 7:06 pm

...Miruś,Ty jest lepszy " urzeczywistniony", niż sam KarmapaXVII :lol:

pijawka

Re: odp.

Post autor: pijawka » czw paź 20, 2011 7:55 pm

ORAN pisze:...Miruś,Ty jest lepszy " urzeczywistniony", niż sam KarmapaXVII :lol:
:lol: :lol: :lol:

Mirek wymiata :lol: Rocker,potrafisz tak jak Mirek ? :P :D

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » pt paź 21, 2011 12:31 pm

NIe potrafie tak :P.

pijawka

Post autor: pijawka » pt paź 21, 2011 12:54 pm

Rocker pisze:NIe potrafie tak :P.
ja tym bardziej :lol: Mirek to mistrzu :D

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » pt paź 21, 2011 1:50 pm

To ta książka tak jakoś w wibrację wpadła, że zawisła 1m nad ziemią, a kiedy pomyślałem: "Jak teraz będę przerzucał kartki?" one same zaczęły się przekładać jak tylko przeczytałem ostatni wyraz na danej stronie. :D
Najpierw wiara, później dowód.

pijawka

Post autor: pijawka » pt paź 21, 2011 2:29 pm

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

odp

Post autor: ORAN » pt paź 21, 2011 2:53 pm

Dobry jest... :D

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » ndz paź 23, 2011 11:43 am

Sorki, nie ma szans, żebym się za to wzięła i poczytała. Przy drugim podejściu zasnęłam równie szybko. A teraz sobie kupiłam fajną książkę i druga czeka już do odbioru na poczcie, tym bardziej się nie zanosi.

Przeglądam właśnie tą książkę i widzę "pasy elektroniczne" ;)... energia elektroniczna ;) może tłumacza poniosło?

Jak na mój skromny odbiór autor zatrzymuje się na poziomie dualnym... Wydawało mi się, że to pójdzie w lepszą stronę - przez Jam Jest do niedualności, ale nie.... Cały czas jest dobre i złe, pomocne i szkodliwe, ja i coś zewnętrzne, czemu oddaję się we władanie... To poziom Maga - udoskonalone Ja.
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » ndz paź 23, 2011 1:07 pm

Hmm no zgodzę się z Conchitą.

pijawka

Post autor: pijawka » ndz paź 23, 2011 1:11 pm

Conchita pisze:Sorki, nie ma szans, żebym się za to wzięła i poczytała. Przy drugim podejściu zasnęłam równie szybko. A teraz sobie kupiłam fajną książkę i druga czeka już do odbioru na poczcie, tym bardziej się nie zanosi.

Przeglądam właśnie tą książkę i widzę "pasy elektroniczne" ;)... energia elektroniczna ;) może tłumacza poniosło?

Jak na mój skromny odbiór autor zatrzymuje się na poziomie dualnym... Wydawało mi się, że to pójdzie w lepszą stronę - przez Jam Jest do niedualności, ale nie.... Cały czas jest dobre i złe, pomocne i szkodliwe, ja i coś zewnętrzne, czemu oddaję się we władanie... To poziom Maga - udoskonalone Ja.
a dokładniej -złe, dobre czy oba jednocześnie ? Pewnie Conchi już tu dzisiaj nie zawita, ale skoro Ty Rocker wiesz o co chodzi mógłbyś mi wytłumaczyć ? Bo wg. mnie książka nie warta uwagi .

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » ndz paź 23, 2011 1:15 pm

No w tej książce jest taki podział. Dualność występuje w niej, a tak naprawdę nie ma dobra ani zła Bóg jest dobry i zły jednocześnie. I zło niekoniecznie jest złe tak samo dobro niekoniecznie jest dobre- to zależy od danej sytuacji.
Przychodzimy na Ziemi żeby się uczyć, inaczej mówiąć doświadczać...

pijawka

Post autor: pijawka » ndz paź 23, 2011 1:18 pm

Tak,wiem co to dualność, ale mi chodzi o samą księgę-warta zachodu czy nie ?

thx :)

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » ndz paź 23, 2011 1:30 pm

Hym, no dobra jest ona wzmacnia przede wszystkim tzw Moc.

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » ndz paź 23, 2011 4:30 pm

Moim zdanie słowa napisane przez Conchi mają inne znaczenie...
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » ndz paź 23, 2011 6:22 pm

To poziom Maga - udoskonalone Ja.
A Ja trzeba zatracić. No ale tutaj jest już mowa o jednym z ostatnich szczebli do :idea: Oświecenia :idea: , o ile nie ostatnim. :? :)

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » ndz paź 23, 2011 8:35 pm

a kto czytał Ręce precz od tej ksiazki ?

http://niewyjasnione.blog.onet.pl/Rece- ... 62191652,n

ODPOWIEDZ

Wróć do „Systemy filozoficzne”