Chico Xavier

Wszystko co wiąże się z poszukiwaniami nowego.
malina54
Posty: 48
Rejestracja: wt sty 12, 2010 6:48 pm

Post autor: malina54 » ndz lip 24, 2011 9:16 pm

Ponieważ Oran wywolal temat Chico Xaviera,moze napiszę pare słów o tym,jak wyglądały kontakty w jego wykonaniu.W czasie swojego zycia Chico nie tylko napisał około 450 ksiażek pismem automatycznym,ale też nawiazał kontakty w tysiacami dusz,a czynił to w celu przyniesienia pociechy rodzinom zmarłych- najczęściej byli to rodzice młodych ludzi.
Wyglądał to w ten sposób,iz Chico na publicznych sesjach,na które zjeżdżały tysiace osób,pisał wiadomości od zmarłych,jednoczesnie rozmawiając i żartujac z rodzinami,czyli jego reka pracował w sposób niezależny od umysłu.NIE JEST ZNANY przypadek,by któras z tych wiadomosci,bądź jej część okazała się nieprawdziwa.Xavier dla uwiarygodnienia podawał zwykle imię i nazwisko komunikującego się,nazwiska krewnych,date smierci,przyczynę śmierci,pseudonim.Na przykład pewnego razu wiadomosć została podpisana "1000 Ton"(po portugalsku 1000 - "mil"),a nazwisko zmarłego chlopaka brzmiało Milton i właśnie w ten sposób za życia sie podpisywał.
czy ktoś jest w stanie poddać w watpliwość takie dowody?

pijawka

Post autor: pijawka » pn lip 25, 2011 7:53 am

O to właśnie chodzi,by otrzymać wiarygodny przekaz,a nie jak w moim przypadku same bzdury ( co mi po kolorze włosów zmarłego jeśli się nie zgadza albo wygląd mieszkania na piętrze w bloku--miał dom ).Nic nie trzymało się kupy dlatego mam wątpliwości :) A i przekaz był ogólnikowy : ,,kocham cię ". Tyle i ja umiem powiedzieć :)
Kontakty Chico Xaviera są wiarygodne,nie da się ich podważyć żadnym argumentem :)

Pozdrawiam

malina54
Posty: 48
Rejestracja: wt sty 12, 2010 6:48 pm

Post autor: malina54 » pn lip 25, 2011 12:06 pm

Dodam tylko,że Chico Xavier był niezmiernie ,az do przesady skromnym człowiekiem,który niezmiennie twierdził,ze jest tylko "narzędziem" i "maszyną do pisania",dlatego też prosił,by nie przypisywac mu zadnych zasług w zakresie łączności z zaświatami .Wpływy(znaczne) ze sprzedazy swoich dzieł w całosci przekazywał na cele charytatywne,mowiac,ze przecież on sam nie był ich autorem.
Porównajmy tę niewatpliwie swietlaną postać z płatnymi mediami spirytystycznymi,które za usługi swe żądaja bajonskich sum,najczęściej racząc zrozpaczonych ludzi banałami w stylu: "twój syn kocha cię i tęskni"...

pijawka

Post autor: pijawka » pn lip 25, 2011 12:13 pm

Tak,pokora bije po oczach,tak jak u Divaldo.Ich życie to nieustanna pomoc dla innych dlatego są wiarygodni,a ich kontakty są autentyczne :)

malina54
Posty: 48
Rejestracja: wt sty 12, 2010 6:48 pm

Post autor: malina54 » pn lip 25, 2011 12:25 pm

O,widze,ze znasz też Divaldo Franco!I on i Chico całe życie spędzili w służbie ludzkosci,a nie w pogoni za kasą i poklaskiem... :D

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » pn lip 25, 2011 12:41 pm

Równie fascynującą postacią był Edgar Cayce - który jasno-widział w płytkim śnie...
Dla mnie osobiście "idolami" młodości (poza ukochanym Monroe) byli również Ossowiecki i Klimuszko...
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

pijawka

Post autor: pijawka » pn lip 25, 2011 12:44 pm

I pewnie dlatego mają wgląd w świat ducha.Czasami sobie myślę,że oni już urodzili się z takim darem,że pokory nie da się nauczyć ( mogę się mylić).
Czytałam ksiązki Divaldo i Chico,kolega mi polecił-oplacało się :)

( a mój ulubiony to Eckhart Tolle
:D jego pozycje pożeram jedengo dnia,a potem nie mam co czytać i biadolę :D)

Ojca Klimuszkę też znam--z roślin leczniczych głównie,ale nie tylko . Stefana Ossowieckiego czytałam wieki temu :) Edgara Cayce,śpiącego proroka również :)

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » wt lip 26, 2011 10:40 am

Tolle to wolę oglądać raczej niż czytać... :) Mnóstwo jego wywiadów krąży po sieci.

Napiszcie coś o poglądach/ przekazach Chico, ale nie tyle o samych kontaktych ze zmarłymi, ile o jego przechannelingowanej wizji świata/ życia.
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » wt lip 26, 2011 1:32 pm

Conchi,jeśli chcesz to mogę Ci przesłać film o Chico ale dopiero w sierpniu jak wrócę do domu.
Pozdrawiam.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

koval21
Posty: 4
Rejestracja: pn cze 06, 2011 7:40 pm

Post autor: koval21 » wt lip 26, 2011 3:23 pm

ORAN pisze:Conchi,jeśli chcesz to mogę Ci przesłać film o Chico ale dopiero w sierpniu jak wrócę do domu.
Pozdrawiam.
jest na chomiku(kosz to sms za 2 zł): http://chomikuj.pl/conradinho/Filmy+spirytystyczne

malina54
Posty: 48
Rejestracja: wt sty 12, 2010 6:48 pm

Post autor: malina54 » wt lip 26, 2011 6:42 pm

Świetnie,Koval,że podałes(aś)ten link.Inne materiały na temat Chico Xaviera(film,o którym pisze Oran,to film fabularny)można znależć na:
http://www.portal.spirytyzm.pl/
w linkach do:artykuły,ksiażki,multimedia.
Wszystkich potencjalnych miłosników Chico Xaviera serdecznie pozdrawiam. :D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne ciekawe sytemy rozwoju”