Różnica...

Tutaj dzielimy się relacjami z naszych własnych podróży po obszarach niefizycznych i ze spotkań z przebywającymi w nich istotami..

Moderator: SamTen

White185
Posty: 13
Rejestracja: czw mar 25, 2010 12:45 am

Różnica...

Post autor: White185 » ndz mar 28, 2010 10:17 pm

Witam. Mam takie pytania.
Czy jeśli chcę wyjść z ciała (OBE), to czym się to różni od eksploratacjii światów niefizycznych?
Czy mogę pozostać w naszym świecie?
Jak eksploratować światy niefizyczne?

To mogą być trochę dziwne pytania, ale jestem w tych sprawach naprawdę zielony ;)
Proszę o pomoc...

Zbyszek.
Posty: 532
Rejestracja: pt wrz 26, 2008 5:30 pm

Post autor: Zbyszek. » pn mar 29, 2010 12:09 am

Ludzie mówią , ze w oobe wychodzimy świadomością z ciała a w eksploracjach jedynie to sobie wyobrażamy. Składamy się z rożnych części. Gdy niektóre z nich opuszczają ciało fizyczne to naszemu wyobrażaniu towarzysza wyraźne doznania. Tak jak byśmy wysłali jakaś cześć siebie, w miejsce o którym rozmyślamy. Cos z nas tam leci i dostarcza nam wrażeń z tego miejsca, jak w kinie z przymrożonymi oczami.
Przebywając poza ciałem znajdujemy się nadal w tej samej przestrzeni kosmicznej, ale nie widzimy przedmiotów materialnych, możemy za to wytwarzać ich obraz przed nosem . W eksploracjach niefizycznych to samo.
Sa różne płaszczyzny świata o rożnych właściwościach , do których możemy się wybierać.
Jak to się robi? Zacznij od książki Brusa:)

White185
Posty: 13
Rejestracja: czw mar 25, 2010 12:45 am

Post autor: White185 » pn mar 29, 2010 3:37 pm

No a co do książek Brues'a to jestem w posiadaniu takiej jednej z nich, ale chciałem otrzymać jakiś zarys tego wszystkiego ;) Dzięki za wszystko, pozdrawiam.

A jeśli chodzi o powrót to rozumiem że chodzi o wyrażenie intencjii?

Zbyszek.
Posty: 532
Rejestracja: pt wrz 26, 2008 5:30 pm

Post autor: Zbyszek. » pn mar 29, 2010 4:19 pm

Najczęściej to się ludziom nudzi siedzenie na krześle,i otwierają oczy, mówić starczy na dzisiaj, Jutro może będzie lepiej. W obe kończy się paliwo i samo ściąga do ciała. Ludzie pracują, by być na zewnatrz jak najdłużej a nie jak wracać. To jest zmartwieniem, by nie cofnęło za szybko samo do ciała.
Co niektórzy zapamiętują ruch palca fizycznego i gdy maja dosyć oobe, to przywołują to zapamiętane wrażenie, tego palucha.. Ściąga samo do ciała.
Sa tez tacy, co nie potrafią się pohamować przed dalszymi eksperymentami, pochłonięci szalona pasja, -pragnieniem poznania . Wtedy mogą z tego entuzjazmu, przeżyć na jawie niezłe jazdy.
A wiec zalecany jest umiar, by zatroskani rodzice czy sąsiedzi nie wygnali eksperymentatora do psychiatry:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże przez świat niefizyczny”