dziwny sen

Tutaj opisujemy inne niefizyczne przeżycia, które mogą być naszym udziałem (np. eksperymenty z Wahunką, Sny i inne trudne do zaklasyfikowania doświadczenia). To miejsce właśnie dla nich...
marta85
Posty: 2
Rejestracja: sob mar 24, 2012 7:05 pm

dziwny sen

Post autor: marta85 » sob mar 24, 2012 7:20 pm

witajcie.
trafilam tutaj poniewaz jako nastolatka mialam dziwna przygde i co jakis czas mam "prorocze sny". sama nie wiem co mam o tym myslec..

jako dziecko mialam dziwny sen ktory juz troche sie rozmyl w pamieci, ale jednak cos tam we mnie zosotalo. nie mam za bardzo z kimo tym w domu porozmawiac poniewaz u mnie tylko rodzice i babcia skomentowlai "dziwne" . juz mowie o co chodzi;

w skrocie, jako nastolatka bylam bardzo wierzaca dizewczynke, wychowujaca sie w katolickiej rodiznie, ja chetnie uczeszczalam na rozne swieta czy uuroczystosci koscielne. jednak nie zrozumcie mnie zle, mialam swoje zycie przyjacielskie i nie chodzilam tylko do kosicola. ale bardzo przestrzegalam zasad.

pewnej nocy mialam przedziwny sen, w ktorym stalo sie tak ze mialam wybierac miedzy dobrem a zlem... w snie byl tylko - przynajmniej tak to zapamietam ze snu- cos na wzor "tego zlego" ktory mowil mi ze jesli w snie czegos nie uda mi sie zrobic, osiagnac to bede czynila dla niego. - sny czasami dziwnie sie rozumie, nie wiem co mial na mysli i co chcial- jednak po dlugim i bardzo meczacym snie udalo mi sie "wygrac" i osiagnelam to czego nie mialam i udalo mi sie dostac do " dobrej storny". ta wiadomosc nie zostalo dobrze odebrana przez tego zlego, bardzo sie gniewal, jednak ja w snie czulam taka pewnosc siebie i kazalam mu odejsc i nie wracac, ze wygralam i ze ma odejsc.

sen jak sen, dziwny sen nastolatki, jednak ja rano mialam caly czarny medalik i lancusek srebrny! i niczym nie udalo sie go wyczyscic, nawet u jubilera. a dodam ze lancuszek i medalik byl dosc nowy. nie wiem jak mam to interpretowac, czy to jest po prostu przypadek czy moze jest mozliwe ze faktycznie mialam z kims kontakt.. ja nie wiem jak to wszystko zabrzmi w moich "literkach" ale na prawde to mnie nurtuje od wielu lat. bo ten medalik mam do dnia dzisiejszego i czasami jak sprzatam i go zobacze mysle co wtedy zaszlo...


drugi fakt, co to jest ze czasami sni mi sie ze ktos sie zle czuje... i jak rano sie budze faktycznie ta osoba faktycznie sie zle czula w nocy...

czy moze ze mna jest cos nie tak.. ;/

pozdrawiam goraco

sq6gtq
Posty: 123
Rejestracja: wt gru 20, 2011 2:36 pm

Post autor: sq6gtq » wt kwie 03, 2012 9:58 pm

Sny są magią obleczone, ja nie jestem jasnowidzem ,ale miałem sny które za pare godzin się spełniły.
Nie martw się wszystko z tobą jest w porządku :-)
Poprostu bywasz w świecie jawy i proroczego snu.
Wesołych Świąt .

MadziaKK
Posty: 425
Rejestracja: pt lip 13, 2007 6:22 pm

Post autor: MadziaKK » śr kwie 04, 2012 8:39 pm

Chyba sie tym nie przejelas zbytnio, szczegolnie ze wygralas?

Mi sie kiedys przysnilo losowanie totolotka... ale wyraznie zauwazylam tylko dwie liczby (dwie bile), reszta byla wyrazna na tyel, ale jak chiaalm sie dowiedziec jaka liczba na bich byla rozmywaly sie, i zapamietalam tylko dwie. Z tego co pameitam z tgo snu (a wtedy codizennie cos mi sie snilo), to ze jakas dyskusje nad liczba tych liczb, i wlasnie te dwi ekore zobaczylam. Dokladnie te dwie liczby byly w tej kolejnosci co w moim snie, bylam ich tak pewna, ze moja mama az dziwnie na mnie patrzyla. Po losowaniu, jak sie okazalo ze tradilam, skakalam z radosci do sufitu ;p Potem tylko troche sie sprawy pokomplikowaly, bo mnie wujek chcial "zatrudnic" do skreslania dl aniego liczb (wygrana pewnie by byla jego, z moim drobnym udzialem). Wiecej nei mialam takich snow...
:)
jakiś podpis :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne niefizyczne doświadczenia”