Avatar

Tutaj piszemy o sprawach mniej lub bardziej związanych z rozwojem duchowym jednocześnie nie mieszczących się w innych miejscach Forum.
pik33
Posty: 27
Rejestracja: pn mar 19, 2007 8:49 am

Avatar

Post autor: pik33 » wt sty 05, 2010 1:51 pm

Pewnie niejeden i niejedna z Was oglądali ten film

Ciekawe zjawisko: na forum FilmWeb coraz więcej pisze się nad (skutecznym, a czasem też spontanicznym) wykorzystaniem LD do odwiedzin na Pandorze.

Mam wrażenie, że świadomość tych milionów ludzi którzy dotychczas widzieli film zdążyła już wygenerować całą Pandorę gdzieś w strukturze niefizycznych światów.

Zapodaję jako ciekawostkę, ale... Avatar jest chyba pierwszym filmem który sprowokował masowe zajęcie się LD przez widzów.

sorrow
Posty: 58
Rejestracja: pn lis 02, 2009 2:52 pm

Post autor: sorrow » śr sty 06, 2010 1:31 pm

Kurka wodna, o tym samym myślałem ... Chyba popróbuję najpierw mentalnie określić obszar , a później zobaczymy . Dzisiaj w nocy się wbiję .
AA

Adam
Posty: 83
Rejestracja: wt lis 17, 2009 11:36 am

Post autor: Adam » czw sty 07, 2010 11:20 am

Miałem okazję obejrzeć, jeśli chodzi plenery prawie doskonałe, może z kilkoma wyjątkami np. "wodospady na latających wyspach" równie dobrze woda mogłaby lać się do góry. Druga rzecz to symbioza z planetą fajnie, ale już stosunki plemienne anty symbiotyczne, rywalizacja, poddaństwo, kult jednostki. Nic nowego pod słońcem.
Pozdrawiam
carpe diem

Daltar
Posty: 632
Rejestracja: czw mar 12, 2009 10:25 pm

Re: Avatar

Post autor: Daltar » czw sty 07, 2010 8:48 pm

pik33 pisze: Mam wrażenie, że świadomość tych milionów ludzi którzy dotychczas widzieli film zdążyła już wygenerować całą Pandorę gdzieś w strukturze niefizycznych światów.
Tak się dzieje ze wszystkimi rzeczami generowanymi na masową skalę. Tak tworzy się potężne obszary oraz myśloformy żeglujące po astralu. Czasami zbieramy za to niezłe baty od rzeczywistości, jakie sami tworzymy. Cała sztuka dla nas polega na tym że albo "wchodzę w to" albo "nie wchodzę".

Pomyśl o filmach typu "Piła I,I,III... itd. " :(

oz
Posty: 25
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 3:38 pm

Post autor: oz » pt sty 08, 2010 7:19 pm

Mimo wszystko dobrze, że choć 2 filmy SF ostatnich miesięcy (dysrykt9 i wspomniany avatar) zobrazowały jak, jako populacja jesteśmy wewnętrznie podzieleni, nieufni nawet w obrębie własnego gatunku i paradoksalnie bardziej "obcy" od prawdziwych obcych.

Nawiązując do załączania LD przez widzów, to sądzę, że było już całkiem sporo produkcji, które podobne zjawiska sprowokowały. W "Królestwie" Von Trier'a zdażyło mi się biegać po korytarzach szpitala przez wiele nocy, a w produkcjach Tarkovskiego to chyba nie jeden się już zwiesił. Niektóre obrazy wręcz samoczynnie aktywizują ludziom banie na poszukiwanie odpowiedzi. Solaris i Stalker wspomnianego wyżej pana spędza mi sen z powiek od dawna nie tylko za dnia

pik33
Posty: 27
Rejestracja: pn mar 19, 2007 8:49 am

Post autor: pik33 » pn sty 11, 2010 12:02 pm

Ciekawostka znaleziona w sieci


Michael Raduga

I
AVATAR
How To Get An Avatar In Real Life

First Edition

www.obe4u.com

Translated by
Peter Orange


You can get an Avatar in real life. It's not joke. It's just one amazing state of mind - the Phase. You need just achieve that.
Rzeczywista ksiązka na stronie obe4u ma tytuł: School of Out-of-Body Travel
A Practical Guidebook. Ktoś dodał jaj "avatarową" okładkę i powyższy dopisek na początek.

Wygląda na to że Avatar zaczął robić coraz większą reklamę zjawiskom LD/OBE. I dobrze :)

Senkan
Posty: 5
Rejestracja: pn mar 22, 2010 2:50 pm

Re: Avatar

Post autor: Senkan » pn mar 22, 2010 4:47 pm

Daltar pisze:
pik33 pisze: Mam wrażenie, że świadomość tych milionów ludzi którzy dotychczas widzieli film zdążyła już wygenerować całą Pandorę gdzieś w strukturze niefizycznych światów.
Tak się dzieje ze wszystkimi rzeczami generowanymi na masową skalę. Tak tworzy się potężne obszary oraz myśloformy żeglujące po astralu. Czasami zbieramy za to niezłe baty od rzeczywistości, jakie sami tworzymy. Cała sztuka dla nas polega na tym że albo "wchodzę w to" albo "nie wchodzę".

Pomyśl o filmach typu "Piła I,I,III... itd. " :(
Dokładnie tak jest.. Dlatego w Astralu z powodzeniem możemy szukać świata pokemonow itp ;)

White185
Posty: 13
Rejestracja: czw mar 25, 2010 12:45 am

Post autor: White185 » pn mar 29, 2010 5:28 pm

Swoją drogą to naprawdę niegłupi pomysł... Fajnie byłoby pobiegać w niebieskiej skórze z ogonem i łukiem w reku ;)

Halshker
Posty: 25
Rejestracja: pt maja 28, 2010 9:11 am

Post autor: Halshker » pn maja 31, 2010 9:30 am

A kto wie czy świat Pandory naprawdę nie istnieje i czy reżyser nie czerpał natchnienia z Księgi Akaszy :o .

Roxanne
Administrator
Posty: 1086
Rejestracja: ndz lis 05, 2006 12:59 am

Post autor: Roxanne » pn maja 31, 2010 1:22 pm

hmm, moim zdaniem istnieje na 250% i może nawet bliżej niż nam się wydaje, tylko niekoniecznie scenografia musi być identyczna ;)
Dla mnie Avatar to jedna wielka metafora tego, co ludzie robią z Ziemią. A dzięki kosmicznej scenerii Cameron chciał dotrzeć do większej ilości osób.
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante

A113
Posty: 11
Rejestracja: wt paź 19, 2010 7:20 pm

Post autor: A113 » pn lis 08, 2010 10:53 pm

Jeszcze wyraźniej niż w Avatarze, zagadnienia poruszane na tym forum przedstawione są w filmie "Incepcja"... Poprawcie mnie jesli sie mylę, ale tam podróżujący nie potrzebują już "drugiego" ciała fizycznego... Sam film będę musiał chyba jeszcze kilka razy obejrzeć, aby dokładnie "ogarnąć co i jak".... Polecam.
Nie ma przypadków - są tylko zdarzenia, których przyczyn jeszcze nie poznaliśmy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „HydePark”