Co wy na to azeby zrobic tablice ogłoszeniowa, osób które są już zaawansowane i CHCĄ innym pomóc w stawianiu ich pierwszych kroków w poza i drugą z osobami które tej pomocy oczekują.
Ja bym się wpisała na tą drugą, już wam może oszczędzę szczegółów, ale wydaje mi się ze od jakiegoś czasu jestem już blisko wyjscia, tak daleko że nie wiem czy można dalej, ale nic się nie dzieje. Moje próby trwają już z ok2 miesiące,lektury przeczytane więc wiem co i jak.
Moen napisał w 1 książce o tym że wyciągnął swoje dzieci, podróżowali na latającym dywanie a potem nawet i niewieżacą w to żonę.
Co o tym sądzicie ??
Ktoś ma taki dywan i może mnie podwieść ?? Nie gryze , bez obaw.
Pomoc innym w ich pierwszym wyjściu ?? Ogłoszenie o prace ;)
-
- Posty: 38
- Rejestracja: śr sie 18, 2010 9:23 pm
-
- Posty: 38
- Rejestracja: śr sie 18, 2010 9:23 pm
-
- Posty: 38
- Rejestracja: śr sie 18, 2010 9:23 pm
A skąd wiecie, że nikogo u was nie było
Może był ktoś z latającym dywanem i lataliście tylko nie pamiętacie
Ja prosiłam o to moich Opiekunów i czułam jak mnie próbują wyciągnąć ale na razie jeszcze się nie udało. Próbujemy różnych sposobów i jest już bardzo blisko
Może dziś się uda?
Pozdrawiam Miaune
Może był ktoś z latającym dywanem i lataliście tylko nie pamiętacie
Ja prosiłam o to moich Opiekunów i czułam jak mnie próbują wyciągnąć ale na razie jeszcze się nie udało. Próbujemy różnych sposobów i jest już bardzo blisko
Może dziś się uda?
Pozdrawiam Miaune
Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.
Bruce Moen nie pisał o tym, że pomógł swoim dzieciom w obe, a jedynie skontaktował się z nimi mentalnie na takim poziomie świadomości.
Bruce nie zajmował się obe, zaprzestał takich prób.
Wyraź intencję i bądź otwarta, a na pewno coś się podzieje. Puść też napięcie i zniecierpliwienie (widoczne w twoich ponagleniach, kiedy od razu nie otrzymujesz odpowiedzi na posta).
Bruce nie zajmował się obe, zaprzestał takich prób.
Wyraź intencję i bądź otwarta, a na pewno coś się podzieje. Puść też napięcie i zniecierpliwienie (widoczne w twoich ponagleniach, kiedy od razu nie otrzymujesz odpowiedzi na posta).
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante
-- Alighieri Dante
Cześć.
Jestem tu od niedawna i też o tym myślałem, czy istniałaby możliwość pomocy takim nowicjuszom jak ja.
Podejmuję próby od 4 miesięcy. Najpierw informacje dot. OBE i informacji zawartych w książkach Boba Monroe sprawiły u mnie lekkie załamanie na tle fizycznym, po czym doszedłem do siebie.
Raz pamiętam sytuację, gdzie stałem obok łóżka i po wyjściu poczułem ogromne parcie w podbrzuszu. Skupiłem się na nim, żeby je zminimalizować, następnie się obróciłem i wyskoczyłem przez okno, ku światłu jak mi się wydawało. Następnie po miesiącu czułem jak wyskakuję z ciała macham kończynami, czując wolość i swobodę, i tak kilka razy.
Ostatnio w piątek 3 gru. po pójściu spać poczułem wchodzące we mnie wibracje, które odczuwałem jako miłość. Najpierw były to krótkie impulsy co kilka sekund, następnie coraz dłużej trwały, aż w końcu weszły we mnie na stałe, a po jakimś czasie zaczęły gasnąć.
Uważam się za przygotowanego do wyjścia, a jednak czuję, że coraz bardziej się to ode mnie oddala. A tak bardzo bym chciał. Wiem bowiem, że moje pytania, które sobie zdaję od dziecięcych lat - dlaczego ja to ja? i kim jestem? oraz dlaczego odczuwam wszystko jako ja? są dla mnie drogowskazem, że jest mi "pisane" żeby poznać PRAWDĘ.
Proszę więc jeszcze raz o pomoc, wiem że jest tam Ktoś kto mi pomoże.
Dzięki i pozdro
Plastic
Jestem tu od niedawna i też o tym myślałem, czy istniałaby możliwość pomocy takim nowicjuszom jak ja.
Podejmuję próby od 4 miesięcy. Najpierw informacje dot. OBE i informacji zawartych w książkach Boba Monroe sprawiły u mnie lekkie załamanie na tle fizycznym, po czym doszedłem do siebie.
Raz pamiętam sytuację, gdzie stałem obok łóżka i po wyjściu poczułem ogromne parcie w podbrzuszu. Skupiłem się na nim, żeby je zminimalizować, następnie się obróciłem i wyskoczyłem przez okno, ku światłu jak mi się wydawało. Następnie po miesiącu czułem jak wyskakuję z ciała macham kończynami, czując wolość i swobodę, i tak kilka razy.
Ostatnio w piątek 3 gru. po pójściu spać poczułem wchodzące we mnie wibracje, które odczuwałem jako miłość. Najpierw były to krótkie impulsy co kilka sekund, następnie coraz dłużej trwały, aż w końcu weszły we mnie na stałe, a po jakimś czasie zaczęły gasnąć.
Uważam się za przygotowanego do wyjścia, a jednak czuję, że coraz bardziej się to ode mnie oddala. A tak bardzo bym chciał. Wiem bowiem, że moje pytania, które sobie zdaję od dziecięcych lat - dlaczego ja to ja? i kim jestem? oraz dlaczego odczuwam wszystko jako ja? są dla mnie drogowskazem, że jest mi "pisane" żeby poznać PRAWDĘ.
Proszę więc jeszcze raz o pomoc, wiem że jest tam Ktoś kto mi pomoże.
Dzięki i pozdro
Plastic