prośba o pomoc, coś chodzi czasem po domu/za mną

Jeśli potrzebujesz pomocy związanej z oczyszczaniem, uzdrawianiem lub doenergetyzowaniem, to ten dział jest dla Ciebie.
amik83
Posty: 11
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:50 pm

prośba o pomoc, coś chodzi czasem po domu/za mną

Post autor: amik83 » ndz lut 06, 2011 12:14 am

Witam


Od ostatniej pomocy Włodka było okej, jednak znów coś sie przyplątało.

W nowym mieszkaniu dzieje sie cos dziwnego.

Stety/niestety chyba widzę co to jest lub moge się domyślać, lecz nie wiem po co przychodzi/jest?
Mam taki talent, dar, wyobraźnię jak coś sie takiego dzieje.

Proszę o pomoc, gdyż sam nie daję rady.

Nie jest to coś zbyt złośliwe, ale czasem uciążliwe.

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » ndz lut 06, 2011 8:05 am

To jakiś człowiek na poziomie duszy Cię odwiedza , jego duchowość to 12 fikus.
Jest osłabiony i szuka energii.
Zaprosiłem go do komór oczyszczających , a następnie do ogrodów marzeń, tam jest energia i nie będzie może Cię nawiedzał więcej.
Choć do końca nie da się przewidzieć co taki zrobi.
Jak by się zjawił następny kiedyś, to możesz poprosić Opiekuna takiej osoby żeby powtórzył operację.
Do puki się nie ma osłon energetycznych to się ma takie odwiedziny i trzeba się jakoś bronić przed tym.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

amik83
Posty: 11
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:50 pm

Post autor: amik83 » ndz lut 06, 2011 7:01 pm

dziekuje, a jak to jest Włodku, że ja od razu takie cos wyczuwam?

ale nie umiem dalej nic z tym zrobić

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » pn lut 07, 2011 2:47 pm

Po prostu masz czucie dobrze rozwinięte i dobrze bo możesz zareagować zanim Ci zdążą zrobić krzywdę.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » pn lut 07, 2011 2:49 pm

Podwójny post skasowany.
Ostatnio zmieniony pn lut 07, 2011 5:12 pm przez Wlodek, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

ANNA.K
Posty: 246
Rejestracja: śr wrz 01, 2010 10:13 am

Re: prośba o pomoc, coś chodzi czasem po domu/za mną

Post autor: ANNA.K » pn lut 07, 2011 4:37 pm

amik83 pisze:Witam


Od ostatniej pomocy Włodka było okej, jednak znów coś sie przyplątało.

W nowym mieszkaniu dzieje sie cos dziwnego.

Stety/niestety chyba widzę co to jest lub moge się domyślać, lecz nie wiem po co przychodzi/jest?
Mam taki talent, dar, wyobraźnię jak coś sie takiego dzieje.

Proszę o pomoc, gdyż sam nie daję rady.

Nie jest to coś zbyt złośliwe, ale czasem uciążliwe.
Radzę poszukać pomocy tam, gdzie ją faktycznie otrzymasz ;)

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » pn lut 07, 2011 5:14 pm

Właśnie Aniu ,Tobie by się przydała.
Cieniutko u Ciebie.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » pn lut 07, 2011 5:38 pm

Aniu,trzymaj się.....................
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

ANNA.K
Posty: 246
Rejestracja: śr wrz 01, 2010 10:13 am

Post autor: ANNA.K » pn lut 07, 2011 5:46 pm

:lol: wiesz jak mnie rozśmieszyć :lol:

A tak przy okazji - nie zastanawiałeś się przypadkiem, że w "swoich" wizjach przyszłości zobaczyłeś samego siebie ;) no wiesz, te ciemne okulary itp. 8)

M2000

Post autor: M2000 » pn lut 07, 2011 8:24 pm

Wlodzimierzu...cokolwiek napiszesz i tak CIĘ KOCHAMY jak każdą ISTOTĘ BOŻĄ :)
a Ciebie kochać należy tym bardziej i mimo wszystko...

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » pn lut 07, 2011 8:38 pm

Miłość jest piękna , tylko dlaczego mi taką czarną wysyłasz?
Jakaś nie gatunkowa ta miłość.
Jeśli słowa przeczą czynom to co to oznacza?
Czyżbyś troszeczkę pomyliła miłość z nie miłością?
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

ANNA.K
Posty: 246
Rejestracja: śr wrz 01, 2010 10:13 am

Post autor: ANNA.K » pn lut 07, 2011 8:40 pm

Nie ma czegoś takiego jak czarna miłość - rozumiem więc, że posyłamy tobie złą energię, a przynajmniej ty tak to odczytujesz. No cóż, świadczy to o tym, że chyba czas się Włodku przebiegunować, bo widzisz górę na dole :lol:

M2000

Post autor: M2000 » pn lut 07, 2011 8:43 pm

no chyba ktoś dziwny Ci podpowiedział to co masz napisać....:)
ja nikomu nie posyłam ciemnej miłości nawet takiej nie znam,
gdybyś znał mnie osobiście nie pisał byś takich rzeczy...zobacz nawet co to za forma, czarna miłość :) i tak Cię lubię i posyłam czystą energię abyś kiedyś się obudził, ....i tak Cię kochamy, pisz co chcesz :)

niemiłość :) jakie poetyckie określenie..... wiesz ja mam cudowną cechę usadawiania przy stole zwaśnionych ludzi, rodzinę skłóconą czy też rodziny byłych małżonków...więc takie czyny wynikają tylko z miłości :)
Ostatnio zmieniony pn lut 07, 2011 8:46 pm przez M2000, łącznie zmieniany 1 raz.

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » pn lut 07, 2011 8:46 pm

Czakrę serca masz na żółtym kolorze, to raczej mi dobrze nie życzysz skoro posyłasz czarny.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

M2000

Post autor: M2000 » pn lut 07, 2011 8:47 pm

Włodek jesteś niemożliwy :)

ANNA.K
Posty: 246
Rejestracja: śr wrz 01, 2010 10:13 am

Post autor: ANNA.K » pn lut 07, 2011 8:59 pm

Gdyby jedna osoba mówiła, że robię coś źle - nie wzięłabym tego pod uwagę, będąc przekonaną o własnej nieomylności, ale gdy już 3 i więcej osób zwracają mi uwagę - zastanowiłabym się, czy aby to one nie mają racji ;) Tak chyba działa "zdrowy umysł" :)

Gdyby osoby, którym stawiam karty czuły się źle energetycznie po kontakcie ze mną - od razu wzięłabym się za oczyszczanie samej siebie, mając na względzie nie tyle własne bezpieczeństwo co CUDZE.

Takie postępowanie - branie odpowiedzialności za własne czyny, chyba nie świadczy o tym, że jestem po stronie "ciemnych mocy"

i ps. a pro po osoby z 18 fokusa :lol: która ośmiela się odprowadzać duszyczki - właśnie odprowadziła zmarłą ponad 18 lat temu sąsiadkę mojej mamy. Duch tej kobiety podał swoje imię - Ewa. Ta "tak nisko" rozwinięta osoba robi to w ciągu paru minut i nie skarży się, że sprawdzenie kim był duszek wymaga dużo energii ;)

Niech sam Archanioł Michał tobie pomoże, o ile to jeszcze możliwe :placze:

amik83
Posty: 11
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:50 pm

Post autor: amik83 » pn lut 07, 2011 10:29 pm

Zaskoczę wszystkich i napisze tak:

Nieładnie sie zachowujecie nadając każdy na każdego.
Ludzie szukają pomocy, a Wy zamiast pomóc organizujecie wojne/walke na przekomarzanie się kto ma większe umiejętności.

Atak na Włodka uważam za nieuzasadniony, jednak każdy może mieć swoje racje.

Widzę tutaj dwa podejścia, pierwsze naukowo abstrakcyjne drugie mające podstawy w chrześcijaństwie.

Tylko jak wytłumaczyć zjawiska nadprzyrodzone?

Bardzo sie zniechęciłem, gdyż zamiast działać współnie, działamy po Polsku.

Po Polsku - drugiemu na złość .

Więcej tolerancji i luzu życzę Wam i sobie , dajcie mi szansę sie wykazać tu na forum oraz dajcie szanse innym

Dziekuje

Grey Owl
Posty: 154
Rejestracja: wt sty 18, 2011 1:14 pm

Post autor: Grey Owl » pn lut 07, 2011 11:09 pm

Tak jak myslalam : Amik ma do zaliczenia lekcje z Wlodkiem, majacym podejscie naukowo-chrzescijanskie.

Panowie potrzebuja spokoju do tej lekcji :idea:

Nie gniewajcie sie dziewczyny na mnie o te uwage prosze...
Zeglujacymi lampionami jestesmy... wsluchujacymi w tchnienia... przez eony... w drodze...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uzdrawianie ciała i duszy”