Czerwona Żyrafa!

[Szymon]

Cześć!

Jestem Szymon! Ale założę się, że pytania o moją osobę schodzą na drugi plan w świetle tej dziwacznej nazwy powitalnego tematu, który założyłem. Jaka znowu żyrafa - zapytasz. Ano... Musiałem jakoś zwrócić uwagę potencjalnego czytelnika - kolejne "Witam" byłoby raczej odstraszające, a taka Czerwona Żyrafa jest na pewno ciekawsza...

W teraźniejszym świecie fizycznym mówią na mnie Szymon, niedawno skończyłem 17 lat i pochodzę ze wsi niedaleko Torunia (woj. Kujawsko - Pomorskie). Jestem, jak każdy, bardzo złożoną osobą, jeżeli można tak to nazwać. Mimo tego moją osobowość mniej więcej można zawrzeć w tych kilku "ramach" - schematach, które pasują do mnie "mniej więcej".

Te ramy to:
Zodiak - Lew
Numerologia - 5
Enneagram - 7
Wiara - "Myślę, więc jestem", a nikt myślenia nie ma prawa mi narzucać, więc świat rozpatruję według mojego paradygmatu. Nie ograniczam się.

Nie znasz się na numerologii? Mówię niejasno? Trudno.

Interesują cię pewnie, drogi Czytelniku, co tam u mnie słychać w niefizycznym świecie - a no... Dużo. Naukę dostrajania się kontynuuję od pięciu miesięcy i widać efekty: już prawie zdarłem kurtynę. Na razie przyswajam się w nowym "starym" środowisku...
Jak to się zaczęło? Gdzieś przeczytałem zwierzenia i opisy doświadczeń pozacielesnych jakiejś nieznajomej osoby z Internetu. Opis samego "wychodzenia", na który spojrzałem od niechcenia pasował idealnie do opisu mojego "pierwszego snu". Mój pierwszy sen to była Projekcja Astralna, którą zapamiętałem - wibracje i praraliż, ruch po spirali, wielka radość po wyjściu - pamiętałem to wszystko. Ale nie wiedziałem co to mogło być. Sen miałem mając - uwaga - cztery lata! Taki smarkacz, a zapamiętałem! I wtedy coś mnie ruszyło od środka - "To jest TO! TO JEST TO CZEGO SZUKAŁEM!" wykrzyczałem! Tego samego dnia, kiedy dowiedziałem się o czymś takim jak OOBE, wyszedłem pierwszy świadomie raz z ciała. Wyszedłem - choć wtedy nie traktowałem tego jak wyjścia, a raczej jako coś okropnego, strasznego i dziwnego. Teraz już wiem, że to nie takie straszne...


Pytania? Wnioski?


Pozdrawiam
Szymon

[Szymon]

Wczoraj zadałem sobie kilka pytań, które mogą was dręczyć. Odpowiem na nie i zawczasu zaspokoję waszą prawdopodobną ciekawość…

Jak trafiłem na to forum?
Tłumaczyłem mojej dziewczynie jak to jest POZA, co tam można spotkać i czego doświadczyć. Nie rozumiała pojęcia Przyjaciół, Przewodników. Nie dopuszczała do siebie możliwości istnienia czegoś tak absolutnie bezinteresownego, jak Przewodnicy. Zaakceptowała Park i inne, ale ich nie…
Zdenerwowany jej uporem jak i moją dezorientacją wpisałem po prostu w wyszukiwarce Google „Niefizyczny Przyjaciel”. Poza kilkoma pierwszymi niczego nie wartymi stronami, była jedna – odznaczała się czymś szczególnym… Nie wiem dlaczego kliknąłem akurat na tę, ale… „Zaraz! To strona Moena! Sugier ma swoją stronę, Monroe ma instytut, tak i Moen ma własną i to polską stronę!”. Coś mnie tknęło od środka – czyżby jeden z tych nie-przypadko przypadkowych zbiegów okoliczności? Bo niedawno zacząłem czytać jego pierwszą książkę i bardzo mnie wciągnęła…

Czy i jeśli tak to dlaczego mam zamiar udzielać się tutaj?
Nie wiem czy będę się udzielać. Zamiar mam, ale poznania bliżej użytkowników – takie znajomości na pewno mi pomogą w eksploracjach niefizycznego świata. Na razie obserwuję.

Czy potrafię wychodzić z ciała?
Tak. Ale nie potrafię się jeszcze poruszać w POZA. Sam proces dochodzenia do wibracji mam opanowany w stu procentach – 5 miesięcy ciężkich ćwiczeń. Teraz męczę się z samym przeskokiem do POZA.

Kiedy miałem swoje pierwsze LD/OOBE?
Pierwsza zapamiętana Podróż Astralna – w wieku około 4 lat,
Pierwsze świadome opuszczenie ciała – spontanicznie, 2 miesiące temu,
Pierwszy Jasny Sen – około 3 miesiące temu.

Przeżyte LD/OOBE?
Czy to ważne?
LD – na poziomie w pełni świadomym było ich około 10,
OOBE – na poziomie słabego dostrojenia było ich około 5.

Moje zainteresowania
Psychologia, ezoteryka i świat POZA.

Gdzie się uczę?
W liceum ogólnokształcącym. Mam aspiracje na jakieś studia psychologii. Mam nadzieje, że mój wiek jednocześnie was nie zraża – nie trzeba być dziadkiem z brodą, żeby mieć coś mądrego do powiedzenia…

Czy udzielałem się gdzieś wcześniej w sprawach OOBE?
Tak. Gdzie? Czy to ważne?

Moje doświadczenia z ezoteryką
Opanowane wpływanie na świat za pomocą mysli. (The Secret/mikrotelekineza/podświadomość/Sigilizacjie – nazwij to jak chcesz).
5 miesięcy nauki teoretycznej i drobnej praktyki począwszy od psioniki, przez spirytystykę, na uzdrawianiu kończąc,

Reprezentowany system magii
Żaden. Po co się ograniczać. Jednocześnie nie jestem Chaotą.

Reprezentowany system filozoficzny
Żaden. Satanizm intelektualny?

[Roxanne]

witaj na forum Szymon
coż za ciekawy zbieg okoliczności Cię tu sprowadził

[Szymon]

Oj tak, tak - Roxanne - cieekaawy. Ten taki przypadkowo nieprzypadkowy. Było takich więcej w moim życiu i wszystkie prowadzą do POZA. Słyszałem, że ludzie "gotowi na to" trafiają na takie nieprzypadkowości...

[rychu_m]

To się nazywa marketing własnej osoby ;] witaj na forum Czerwona Żyrafo albo po prostu Szymonie ;]

[JotEm]

Witaj Szymonie - chyba po prostu trochę ci zazdroszczę - marketingu też, ale przede wszystkim, co powiem szczerze (?) energii mlodości, ktora cię rozpiera. Tak trzymać!

[SamTen]

Witaj Szymonie,
Widzę, że lubisz pisać. Bardzo się z tego cieszę, bo lubię czytać