Przedwiosenne porządki
Proszę Cię, abyś w ten sposób mnie oraz kogokolwiek nie oceniałShining Light pisze: Jeszcze brakuje by ktoś z Polany został Administratorem naszego Centrum, bo przygotowywanie takiej kreacji wyczuwam. To byłby gwóźdź do trumny Centrum i jego faktyczny koniec jako Centrum Bruce'a Moen'a.
z tego co mi wiadomo nikt nie ma zamiaru być administratorem tutejszego forum.
Oczywiście jeśli poszukuje administracja kandydata - to jestem do dyspozycji.
Przemyślcie czy nie warto mieć dystansu do tych z Polany ?
A może zapomnieliście co Conchi powiedziała ?
"To przypomnę, że każdy ma prawo tu wejść.."
przytoczę Wam z Biblii coś:
Przysłów 10:12
"Nienawiść wznieca swary, ale miłość zakrywa wszystkie występki"
2-koryntian 9:7
"Niech Każdy czyni tak, jak postanowił w sercu, nie z ociąganiem się
albo pod przymusem, gdyż Bóg dawcę rozradowanego."
Judy 1:22-23
"Wciąż też okazujcie miłosierdzie, tym którzy mają wątpliwość:
wybawiajcie ich, wyrywając z ognia. Drugim zaś okazujcie miłosierdzie,
czyniąc to z bojaźnią i nienawidząc nawet spodniej szaty zbrukanej przez ciało."
To są trzy przykłady z Biblii jakie podałem Wam.
Jeszcze chciałem przeprosić za pomyłkę z AO -
to tutaj kierowałem słowa do Orana.
Pozdrawiam i miłej wieczoru.
Paul,
dziwnym trafem nie bolały Cię wyzwiska pod naszym adresem,a czytałeś je na pewno, bo pisałeś w temacie o szczurach . Jak to jest ? cytaty z Biblii,mowa o miłosierdziu--czyżby w Twoim wydaniu dotyczyły waszej tylko nietykalności???
dziwnym trafem nie bolały Cię wyzwiska pod naszym adresem,a czytałeś je na pewno, bo pisałeś w temacie o szczurach . Jak to jest ? cytaty z Biblii,mowa o miłosierdziu--czyżby w Twoim wydaniu dotyczyły waszej tylko nietykalności???
Ostatnio zmieniony pt lut 24, 2012 9:47 am przez pijawka, łącznie zmieniany 1 raz.
Paul przed chwilą byłeś na Polanie, bo widziałem Cię wśród zalogowanych obok cytowanej tu już wielokrotnie Ewy G. i Grey Owl. Wytłumacz mi, dlaczego zrobiliście teraz na Polanie tak, że bez rejestracji nie można przeglądać tematu "Urlop", w którym jeszcze dziś bluzgaliście i oczernialiście ludzi z naszego Centrum?
Myślę, że ten tekst przez Was został źle odebrany, a być w rzeczywistościpijawka pisze:taaaaa,sami się nawyzywaliśmy od szczurów ? Jest czarno na białym jak było.
chodziło pewnie o coś zupełnie innego. Nie wiem dokładnie, ale ja nie raz
też błędnie, kiedyś zrozumiałem tekst i fakt zrozumiałem później, że chodzi
trochę o coś innego.
Wciąż nie rozumiem po co te Wasze ataki na Polanę
Proszę sobie wziąć słowa z Biblii do serca.
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił,
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
Po części bowiem tylko poznajemy,
i po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz.
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił,
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
Po części bowiem tylko poznajemy,
i po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz.
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.