Psychodeliki a Rozwój Duchowy
-
- Administrator
- Posty: 1414
- Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Nie lubimy być widownią Waszych kłótni. Jak masz coś do hrabiego czy hrabi to pisz PW. Nudzą mnie te ciągłe kłótnie, które jako admin muszę czytać... Buuuu! Skończmy z tym! Dyskutujmy, sprzeczajmy się ale jak w starożytności nauczali czyli dyskutujmy z poglądami, atakujmy poglądy a nie ludzi. Ludzie nie są swoimi poglądami - to chora paranoja, którą nam wciska społeczeństwo. Coś się ludziom w głowach pogibało i uwierzyli, że są tym z czym się aktualnie utożsamili. Ego-paranoja.
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia
W sumie temat i tak skazany jest na śmierć < prison breake normalnie> więc wrzucam obrazek http://www.cda.pl/grafika/5157981?p=1601. Te forum to nie miejsce na dyskusje o psychodelikach, zresztą nie miałbym zbyt wiele do powiedzenia w tym temacie, bo nie stosuję tych środków. A jeśli ktoś chce o tym dyskutować, w sieci są dedykowane fora. amen
-
- Administrator
- Posty: 1414
- Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mają swoje zdanie . Ty masz swoje. W czym problem?
Są tacy, co miewają jazdy bez dragów. Nie doceniamy mocy naszego umysłu. W zeszłym roku zasugerowałam się poglądem o nieutożsamianiu się i nie-ego. Siedząc w pracy (nawet nie sama w pokoju) przestałam na chwilę utożsamiać się z ciałem i całym systemem przekonań. Moja świadomość nagle zaczęła się odłączać od ciała, odklejała się po prostu od tego wszystkiego co znam. To było zupełnie fizyczne, namacalne doświadczenie, nie jakieś "wydawało mi się" czy "miałam wrażenie". Jednocześnie walnęła mnie ogromna ilość energii. Byłam w euforii, w ekstazie do końca dnia - bez przerwy się śmiałam . A była to tylko chwilka wolności....
Ja też nie jestem za dragami, bo nie wiadomo, co pochodzi z doświadczenia przejrzystości a co z wpływu dragu, iluzja miesza się z prawdą. Wg. mnie lepiej iść do celu a nie ryzykować zagłębianie się w iluzje wywołane jakąś substancją...
Są tacy, co miewają jazdy bez dragów. Nie doceniamy mocy naszego umysłu. W zeszłym roku zasugerowałam się poglądem o nieutożsamianiu się i nie-ego. Siedząc w pracy (nawet nie sama w pokoju) przestałam na chwilę utożsamiać się z ciałem i całym systemem przekonań. Moja świadomość nagle zaczęła się odłączać od ciała, odklejała się po prostu od tego wszystkiego co znam. To było zupełnie fizyczne, namacalne doświadczenie, nie jakieś "wydawało mi się" czy "miałam wrażenie". Jednocześnie walnęła mnie ogromna ilość energii. Byłam w euforii, w ekstazie do końca dnia - bez przerwy się śmiałam . A była to tylko chwilka wolności....
Ja też nie jestem za dragami, bo nie wiadomo, co pochodzi z doświadczenia przejrzystości a co z wpływu dragu, iluzja miesza się z prawdą. Wg. mnie lepiej iść do celu a nie ryzykować zagłębianie się w iluzje wywołane jakąś substancją...
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia
oh meduzie, jak wyrośniesz z wierzenia w święte autorytety naukowe, to zrozumiesz
jakiś czas temu a.n. twierdziły, że Ziemia jest płaska i podtrzymują ją różne dziwne postaci
równie dobrze możemy zacząć tutaj zachwalać szczepionki, bo a.n. twierdzą, że są OK. a osobiste doświadczenia jednostek świadczą o czymś innym...
jakiś czas temu a.n. twierdziły, że Ziemia jest płaska i podtrzymują ją różne dziwne postaci
równie dobrze możemy zacząć tutaj zachwalać szczepionki, bo a.n. twierdzą, że są OK. a osobiste doświadczenia jednostek świadczą o czymś innym...
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante
-- Alighieri Dante
"Tymczasem rośliny rozszerzające świadomość w zakresie leczniczym i terapeutycznym zostały poddane niekończącej się propagandzie, dzięki której opinia publiczna, pomimo braku jakiejkolwiek solidnej wiedzy, ma wyrobione zdanie na ten temat. Weźmy dowolne 3-letnie statystyki i sprawdźmy liczbę zgonów spowodowanych dymem tytoniowym i alkoholem, a naturalnymi aktywatorami np. marihuaną. Oczywiście wyniki nie wymagają zbędnego komentarza i są jednocześnie bardzo smutne, ponieważ ukazują ignorancję ludzi, a także brak zdolności obiektywnego rozumowania, łączenia faktów i osobistego śledztwa w danym temacie."