Niekiedy w nocy zdarza mi się, że po przebudzeniu odczuwam wibracje i widzę w głowie jakiś obraz lub słowo. Po skupieniu się na tym obrazie/słowie dzieje się coś co trudno mi opisać, tak jakby w jednej chwili wibracje zwiększyły się o 1000%. Mógłbym mieć dzięki temu piękne OOBE, jednak jest pewien problem: serce wali mi strasznie szybko i boli jak diabli więc wyciszam się, bo boję się tego co mogłoby się stać. Interpretuję to w ten sposób, że mam zatkaną czakrę sercową, przez co energia nie może swobodnie przepływać. Nasuwa mi się pytanie: co mogłoby się stać, gdybym jednak poszedł na całość i spróbował OOBE? Czy możliwy byłby atak serca, albo rozerwanie go przez nagromadzoną zbyt dużą ilość energii?
Pozdrawiam cieplutko.
Pytanie do znawców.
Też miałem kiedyś ten problem, serce bolało i ooogrooomnie waliło . Nigdy nie udało mi się przejść przez ten stan do oobe .
Zaliczyłem jedynie kilka OOBE ale to ocknąłem się jak już byłem poza ciałkiem.
Teraz jak próbuje to serce wali szybciej ale nie aż tak jak kiedyś (poprostu nie boje się już tego jako tako) ani też nie boli mnie .
Pamiętam że kolega nie miał problemów z sercem tylko z gardłem, czuł że przestaje oddychać i się zaraz udusi .
Zaliczyłem jedynie kilka OOBE ale to ocknąłem się jak już byłem poza ciałkiem.
Teraz jak próbuje to serce wali szybciej ale nie aż tak jak kiedyś (poprostu nie boje się już tego jako tako) ani też nie boli mnie .
Pamiętam że kolega nie miał problemów z sercem tylko z gardłem, czuł że przestaje oddychać i się zaraz udusi .
U mnie problemem nie do przejścia były bardzo silne wibracje, wskazówka Opiekuna dotyczyła tego, żebym zmienił punkt koncentracji na cokolwiek innego tylko nie wibracje, które powodowały we mnie duży strach i obawy o to czym się mogą skończyć. Te wszystkie czynniki, które towarzyszą wyjściu nie są prawdziwe w tym sensie, że nie mogę nic Ci zrobić. Mogą Cię dobrze nastraszyć, na pocieszenie mogę dodać, że z każdą kolejną próbą wyjścia będziesz przechodzić proces łagodniej z uwagi na to, że ćwiczenia rozwijają w Tobie kanały energetyczne. To dlatego na początku każdego obenauty pojawiają się np. ciężkie wibracje. Wszystko da się przetrwać, czasem po prostu trzeba się do pewnych rzeczy powoli przygotowywać. Krok po kroku. Powodzenia
-
- Posty: 4
- Rejestracja: pn lip 09, 2012 5:17 pm
Wrzuć opis jak Ci poszło .
Swoją drogą ja po tylu latach doświadczeń z oobe ,prób bardziej,lub mniej udanych stwierdzam,że największą i czasami jedyną barierą jest strach .
Niektórzy obawiają się pozostania w świecie snu na zawsze np umierając na zawał podczas świadomej exploracji jakiegoś zamknietego pomieszczenia, którego ścian nie są w stanie przeniknąć . Perspektywa spędzenia ''wieczności'' w świecie bez ograniczeń czasowych może być mimo wszystko straszna , a jeżeli nie znajdzie się nikt,kto miał by nas odzyskać ? Samo opuszczenie ciała F ,nawet wstępne symptomy czasem blokują wyjście i odcinają nas od szeroko pojętej Wolności . Na początku to mało przyjemne targania ciałem, trzaski w uszach, wibrowaniee prądem i, basowe brzęczenie ,itp ,ale któż z nas tego nie przerabiał (bywało strasznie !! ) . Znam osoby,które ograniczyły oobe z uwagi ,iż boją się drogi doń prowadzącej o której wyżej pisałem, a chcą jedynie odzyskiwać świadomość będąc już poza ,lub w płytkim śnie świadomym przejść bezboleśnie do oobe . Wracająć do tematu - DOŚWIADCZAJ ,IDŹ DALEJ !!!
Swoją drogą ja po tylu latach doświadczeń z oobe ,prób bardziej,lub mniej udanych stwierdzam,że największą i czasami jedyną barierą jest strach .
Niektórzy obawiają się pozostania w świecie snu na zawsze np umierając na zawał podczas świadomej exploracji jakiegoś zamknietego pomieszczenia, którego ścian nie są w stanie przeniknąć . Perspektywa spędzenia ''wieczności'' w świecie bez ograniczeń czasowych może być mimo wszystko straszna , a jeżeli nie znajdzie się nikt,kto miał by nas odzyskać ? Samo opuszczenie ciała F ,nawet wstępne symptomy czasem blokują wyjście i odcinają nas od szeroko pojętej Wolności . Na początku to mało przyjemne targania ciałem, trzaski w uszach, wibrowaniee prądem i, basowe brzęczenie ,itp ,ale któż z nas tego nie przerabiał (bywało strasznie !! ) . Znam osoby,które ograniczyły oobe z uwagi ,iż boją się drogi doń prowadzącej o której wyżej pisałem, a chcą jedynie odzyskiwać świadomość będąc już poza ,lub w płytkim śnie świadomym przejść bezboleśnie do oobe . Wracająć do tematu - DOŚWIADCZAJ ,IDŹ DALEJ !!!