proszę o pomoc;(
a niech sobie pocierpi troche....moze dotrze do niego jaka glupote zrobil....bo jak inaczej zrozumie??
dlaczego wlasciwie mialby nie cierpiec egoista jeden??tzn mozna tak sobie sie zabic nie majac na uwadze najbliższych??niech czuje to co oni teraz czuja jak najbardziej!!! niech to z nim jest! i napewno jest!
dlaczego wlasciwie mialby nie cierpiec egoista jeden??tzn mozna tak sobie sie zabic nie majac na uwadze najbliższych??niech czuje to co oni teraz czuja jak najbardziej!!! niech to z nim jest! i napewno jest!
Uwaga: informuję iż nawiązuję kontakty z homo sapiens.
Napewno nie chciałabym żeby tak było.
Poprostu takie myślenie przychodzi, że jeśli zrobi się komuś żle to potem mogą być tego skutki.
Mam nadzieję oczywiście,że u niego jest wporządku.Choć odebranie sobie życia chyba tam na górze nie jest wesołą sprawą;(
boże kochany nie wierze że rozmawiam na taki temat.
Chyba wole myśleć że jst mu dobrze i poprostu tylko się modlić....
Poprostu takie myślenie przychodzi, że jeśli zrobi się komuś żle to potem mogą być tego skutki.
Mam nadzieję oczywiście,że u niego jest wporządku.Choć odebranie sobie życia chyba tam na górze nie jest wesołą sprawą;(
boże kochany nie wierze że rozmawiam na taki temat.
Chyba wole myśleć że jst mu dobrze i poprostu tylko się modlić....
Moim zdaniem człowiek który decyduje sie na takie coś już cierpi... i wierzy że odchodząc robi dobrze tym tu na ziemi. A sam wierzy że to się skonczy czyli że bedzie lepiej.
Wiec wolalabym zeby jednak było mu dobrze i nie cierpiał. Zrobił co zrobił ale nie skreślam go z tego powodu.Nie dochodzi do mnie ten fakt dlatego że znam go nie ze strony egoistycznej tylko zupełnie dobrej.I wierze w to że gdyby można był iść do przodu na chwile to wolałby cierpieć koszmarnie w życiu ale nigdy nie zdecydować się na to co zrobił.
Wiec wolalabym zeby jednak było mu dobrze i nie cierpiał. Zrobił co zrobił ale nie skreślam go z tego powodu.Nie dochodzi do mnie ten fakt dlatego że znam go nie ze strony egoistycznej tylko zupełnie dobrej.I wierze w to że gdyby można był iść do przodu na chwile to wolałby cierpieć koszmarnie w życiu ale nigdy nie zdecydować się na to co zrobił.
nie rob bohatera z kogoś kto zdecydował sie po prostu uciec
jest to łajdactwo z górnej półki
typowo polskie podejscie, wystarczy umrzec zeby stac sie bohaterem ja powiedziala Peszek- bohaterami sa ci ktorzy zostaja....
gdyby od was uciekl np za granice to tez bys go tak zalowala? a czym to sie rozni?i co on myslał ze wam bedzie lepiej ? w czyms poprawił wasza sytuację?
jest to łajdactwo z górnej półki
typowo polskie podejscie, wystarczy umrzec zeby stac sie bohaterem ja powiedziala Peszek- bohaterami sa ci ktorzy zostaja....
gdyby od was uciekl np za granice to tez bys go tak zalowala? a czym to sie rozni?i co on myslał ze wam bedzie lepiej ? w czyms poprawił wasza sytuację?
Uwaga: informuję iż nawiązuję kontakty z homo sapiens.
-
- Posty: 498
- Rejestracja: wt sty 24, 2012 11:46 pm
@Mirek1
Więc ciało w którym znajduje się dusza nie jest jej własnością, więc czyją? Jeśli ciało ludzkie nie jest własnością duszy, jest więc własnością człowieka w którym dusza się znajduje, ale skąd wiesz kto popełnia samobójstwo, dusza, czy człowiek, skąd pewność że w tym życiu nie miał właśnie popełnić samobójstwa? Dusze są tu jak twierdzicie by doświadczać: wypadków, śmierci, morderstw, miłości, gniewu, więc czemu nie samobójstwa? To pytania retoryczne (?).(...) mające na celu odwieść nas od targnięcia się na dane nam tu na ziemi życie. Jest to dar, który nie jest naszą własnością.
Ostatnio zmieniony pn sty 14, 2013 12:50 am przez Willmaster, łącznie zmieniany 3 razy.
Człowiek bez boga jest jak ryba bez roweru.
chyba wolisz w ogole nie mysleć....jak moze być dobrze komuś kto krzywdzi bliskich?katie pisze:Napewno nie chciałabym żeby tak było.
Poprostu takie myślenie przychodzi, że jeśli zrobi się komuś żle to potem mogą być tego skutki.
Mam nadzieję oczywiście,że u niego jest wporządku.Choć odebranie sobie życia chyba tam na górze nie jest wesołą sprawą;(
boże kochany nie wierze że rozmawiam na taki temat.
Chyba wole myśleć że jst mu dobrze i poprostu tylko się modlić....
Uwaga: informuję iż nawiązuję kontakty z homo sapiens.
A myślisz że skoro zostawił dziecko to zrobił to żeby go uszcześliwić?
Miliony ludzi nie popełnia samobójstwa-bo? nie wyobrażają sobie że mając takie szczescie mogło by ich tu zabraknąć.
Więc chyba nie jest możliwe zeby on robiąc to myślał a dobrze im tak niech ryczy i nie wie co ze sobą zrobić....
napewno nie.
Wyrządził wszystkim ogromną krzywde ale najwiekszą sobie przecież odebrał sobie szanse na szczęście na wszystko wiec on raczej napewno cierpiał.Czlowiek jest w takim stanie ze patrząc na swoje odbicie w lustrze nie widzi siebie tylko tych którym jest zle z jego powodu. przecież jak sie bawisz dobrze na imprezie to z niej nie wychodzisz.
Miliony ludzi nie popełnia samobójstwa-bo? nie wyobrażają sobie że mając takie szczescie mogło by ich tu zabraknąć.
Więc chyba nie jest możliwe zeby on robiąc to myślał a dobrze im tak niech ryczy i nie wie co ze sobą zrobić....
napewno nie.
Wyrządził wszystkim ogromną krzywde ale najwiekszą sobie przecież odebrał sobie szanse na szczęście na wszystko wiec on raczej napewno cierpiał.Czlowiek jest w takim stanie ze patrząc na swoje odbicie w lustrze nie widzi siebie tylko tych którym jest zle z jego powodu. przecież jak sie bawisz dobrze na imprezie to z niej nie wychodzisz.
ludzka głupota nie zna granickatie pisze:Mysle ze patrzac na nas z gory i myśl ze niemoże uczestniczyć w swoim życiu być w pieknych momentach już jest kara....
i to jest najbardziej smutne
Katie, weż sie w garść...masz synka, musisz teraz być mamą i tatą
Uwaga: informuję iż nawiązuję kontakty z homo sapiens.
Wiem co masz na myśli... Ale musisz też na to inaczej spojrzeć...
A co gdyby po twojej śmierci bóg cię skazał na piekło za to że w niego nie wierzyłaś? Też byś mówiła "Ale ja wtedy myślałam że bóg nie istnieje, przepraszam" A wtedy bóg powiedział by "gówno mnie to obchodzi co myślałaś"
Rozumiesz już inny punkt widzenia?
Zgadzam się z tym że to nie ładnie zostawiać rodzinę... ale jak to mówią "Samobójstwa bez powodu się nie popełnia" - Albo ja tak mówię?..Nie ważne.
A co gdyby po twojej śmierci bóg cię skazał na piekło za to że w niego nie wierzyłaś? Też byś mówiła "Ale ja wtedy myślałam że bóg nie istnieje, przepraszam" A wtedy bóg powiedział by "gówno mnie to obchodzi co myślałaś"
Rozumiesz już inny punkt widzenia?
Zgadzam się z tym że to nie ładnie zostawiać rodzinę... ale jak to mówią "Samobójstwa bez powodu się nie popełnia" - Albo ja tak mówię?..Nie ważne.
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!
-
- Posty: 498
- Rejestracja: wt sty 24, 2012 11:46 pm
co ma jedno do drugiego???hrabia pisze:Wiem co masz na myśli... Ale musisz też na to inaczej spojrzeć...
A co gdyby po twojej śmierci bóg cię skazał na piekło za to że w niego nie wierzyłaś? Też byś mówiła "Ale ja wtedy myślałam że bóg nie istnieje, przepraszam" A wtedy bóg powiedział by "gówno mnie to obchodzi co myślałaś"
Rozumiesz już inny punkt widzenia?
Zgadzam się z tym że to nie ładnie zostawiać rodzinę... ale jak to mówią "Samobójstwa bez powodu się nie popełnia" - Albo ja tak mówię?..Nie ważne.
ja przez swoja wiare lub niewiare w niego nikogo nie krzywdze tak? napewno bogu łaski nie robie...mam sie zmuszać do wiary bo coś tam moze mnie spotkac bo tak sie komus wydaje?? nie ze mna takie sztuczki
tutaj mamy sytuacje prostą- facet zostawia ludzi ktorzy go kochaja w tym bezbronne dziecko ktore potrzebuje ojca, ktorym on od momentu splodzenia ma OBOWIAZEK SIE OPIEKOWAC
ja nie mam OBOWIAZKU wierzyc
Uwaga: informuję iż nawiązuję kontakty z homo sapiens.
skad wiesz ze tak jest?Willmaster pisze:Szeptu twój gniew nic nie zmieni, hrabia ma rację, nie wiesz jak myśli samobójca, to nie jest normalny stan, organizm wytwarza za mało czegoś tam, a wtedy ma się całkowicie inną świadomość, samopoczucie, inaczej się myśli i postrzega rzeczywistość itd.
i to go zwalnia z odpowiedzialności? jezeli jest chory to powinien sie leczyc a nie unicestwiac tak?
Uwaga: informuję iż nawiązuję kontakty z homo sapiens.