jestem kasia
jestem kasia
jestem kasia chciałabym pomagać znajdować nieznane i zaginione bo czuje że mam dar. nie wiem od czego tu zaczac
Witaj Kasiu
A szeptu proponuję wyluzować z bezsensownymi wpisami.
Po prostu szeptu chodzi o to, żeby obalić swoją teorię wierzeń
tak by nikt nie wierzył, że nic nie ma po śmierci i duchów także jak
zarówno to, że nie można skontaktować się ze zmarłymi.
Twój wpis w tym temacie jest niesmaczny i gdyby to do mnie
było to gwarantuje, że podał bym Cię do sądu.
A szeptu proponuję wyluzować z bezsensownymi wpisami.
Po prostu szeptu chodzi o to, żeby obalić swoją teorię wierzeń
tak by nikt nie wierzył, że nic nie ma po śmierci i duchów także jak
zarówno to, że nie można skontaktować się ze zmarłymi.
Twój wpis w tym temacie jest niesmaczny i gdyby to do mnie
było to gwarantuje, że podał bym Cię do sądu.
Uwaga: Informuję, że zaprzestałem nawiązywać kontakty.
okpaul 023 pisze:Witaj Kasiu
A szeptu proponuję wyluzować z bezsensownymi wpisami.
Po prostu szeptu chodzi o to, żeby obalić swoją teorię wierzeń
tak by nikt nie wierzył, że nic nie ma po śmierci i duchów także jak
zarówno to, że nie można skontaktować się ze zmarłymi.
Twój wpis w tym temacie jest niesmaczny i gdyby to do mnie
było to gwarantuje, że podał bym Cię do sądu.
ten wpis jest również do ciebie
nie potrafisz kontaktować sie duchami ani z ludzmi
a teraz czekam na pozew
czy jeszcze mam coś dodac czy taki wpis wystarczy żeby sie spotkać w sądzie ?
Uwaga: informuję iż nawiązuję kontakty z homo sapiens.
ja po prostu czuje co się dzieje w innych ludziach albo jak się zamyśle, to w innych miejscach. nieraz mi się w glowie nagle cos robilo i myslalam ze ktoś cierpi i ze to jest wypadek samochodowy w jakims miejscu albo kolejowa katstratofa i okazywalo się ze wlasnie wtedy to było
a jak pomagać? pokoj, pokoj, pokoj ludziom dzieja się wypadki i nieszczęścia bo maja podniesione emocje, krzycza na siebie, nienawidzą i to z tego jest, nieraz widziałam
wy tu teraz się tez klucicie i to nie jest dobrze dla was
a jak pomagać? pokoj, pokoj, pokoj ludziom dzieja się wypadki i nieszczęścia bo maja podniesione emocje, krzycza na siebie, nienawidzą i to z tego jest, nieraz widziałam
wy tu teraz się tez klucicie i to nie jest dobrze dla was
Szeptu może żałować nie ja. Swoją drogą ja mam wiele dowodów jak ona obraża innych ludzi nie tylko z tego forum, ale też na innych. Gdyby potrafiła normalnie rozmawiać nie atakując innych to nie było by tutaj awantur takich. Parę osób i ja również próbowało jej pomóc, ale jak jej pomóc z taką agresją ? Jest naprawdę ciężko pomóc żeby jej ktoś pomógł poprawić się to najpierw, ona sama musi sobie pomóc w pierwszej kolejności. Przez takie zachowanie jej może sobie narobić jeszcze więcej kłopotów. Niech to sobie przemyśli co wyprawia i niech się poprawi, a dzięki tej poprawie zyska dobrych znajomych z tego forum jak i sąsiedniego forum. Naprawdę warto pracować nad sobą
Uwaga: Informuję, że zaprzestałem nawiązywać kontakty.
Kaiula, a czy jest Ci z tym dobrze, że wczuwasz się właśnie w takie emocje i przewidujesz takie, a nie inne wydarzenia?
Czy nie wolałabyś być może przeczuwać kreatywne i przyjemne wydarzenia i je zasilać swoja energią?
Miałam bardzo podobnie od czasu pewnego wydarzenia (miałam wtedy 5 lat).
W końcu to się zmieniło i nauczyłam się transformować emocje, wykorzystać ten dar, aby pomagać ludziom je transformować (pod warunkiem, że tego chcą i nie na forach, bo to niewiele daje, ale w pracy indywidualnej).
Stąd moje pytanie do Ciebie.
Chodzi o kierunek, czy chcesz dalej żyć w takich energiach, czy np. jesteś gotowa zrezygnować z tego "daru" i wykorzystać energię bardziej efektywnie?
Paul, Szeptu i Hrabia - przestańcie spamować temat Kaiuli i proszę pokasujcie te dziecinady, kontynuujcie na privach, bądź też załóżcie temat np. pod tytułem "jatki" i tam się dalej bawcie, skoro musicie.
Czy nie wolałabyś być może przeczuwać kreatywne i przyjemne wydarzenia i je zasilać swoja energią?
Miałam bardzo podobnie od czasu pewnego wydarzenia (miałam wtedy 5 lat).
W końcu to się zmieniło i nauczyłam się transformować emocje, wykorzystać ten dar, aby pomagać ludziom je transformować (pod warunkiem, że tego chcą i nie na forach, bo to niewiele daje, ale w pracy indywidualnej).
Stąd moje pytanie do Ciebie.
Chodzi o kierunek, czy chcesz dalej żyć w takich energiach, czy np. jesteś gotowa zrezygnować z tego "daru" i wykorzystać energię bardziej efektywnie?
Paul, Szeptu i Hrabia - przestańcie spamować temat Kaiuli i proszę pokasujcie te dziecinady, kontynuujcie na privach, bądź też załóżcie temat np. pod tytułem "jatki" i tam się dalej bawcie, skoro musicie.
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante
-- Alighieri Dante
Roxana próbuje przemyslec to co napisalas. u mnie to nie jest tak, ze to jest dobre albo zle, jak dobry jest budyn a zla marchewka z groszkiem.
To co czuje, nieraz jest okropne, ale ja to odbieram jakby film a nie biorte w tym udziału.
ktoś mi kiedyś tlumaczyl ze to wlassnie jest roznica miedzy wspolczuciem a wspolodczuwaniem
wspolczuje tym ludziom, chętnie bym pomogla jeśli mogłabym ale sama nie cierpie, po prostu widze
ktoś mi tlumaczyl aby nie oceniac niczego i tak wlasnie robie nie oceniam,nie szarpie się zgadzam się z tym ze jestem jaka jestem.
na forum dziś jestem jutro może nie będę a w zyciu jestem zawsze bo zyje
myslalam ze tu się co naucze, czas pokaze
To co czuje, nieraz jest okropne, ale ja to odbieram jakby film a nie biorte w tym udziału.
ktoś mi kiedyś tlumaczyl ze to wlassnie jest roznica miedzy wspolczuciem a wspolodczuwaniem
wspolczuje tym ludziom, chętnie bym pomogla jeśli mogłabym ale sama nie cierpie, po prostu widze
ktoś mi tlumaczyl aby nie oceniac niczego i tak wlasnie robie nie oceniam,nie szarpie się zgadzam się z tym ze jestem jaka jestem.
na forum dziś jestem jutro może nie będę a w zyciu jestem zawsze bo zyje
myslalam ze tu się co naucze, czas pokaze
nie chodzi o wartościowanie.
Są osoby mocniej uwrażliwione na odbieranie sygnałów powszechnego pola, niż inni (osobiście na podstawie doświadczeń i obserwacji uważam, że każdy ma taką możliwość). Jedni np. są nastawieni na odnajdywanie osób zmarłych (ich ciał), przewidywanie tragedii etc. (zdarza się często, choć absolutnie nie kieruję tego do Ciebie, że uważają to za dar, są bowiem tacy wyjątkowi ... i za nic w świecie nie chcą zmienić kierunku i tak przekierować swój potencjał, żeby transformować te energie subtelne, które wyczuwają, czy tez przestawić się na zasilanie wydarzeń nazywanych przez ludzi "pozytywnymi" np. odnalezienie żywej osoby, zasilenie czegoś, co powoduje wzrost, a nie destrukcję.
Energia i poziom uwrażliwienia to jedno, a ukierunkowanie, to zupełnie osobna sprawa.
A czego konkretnie byś chciała się nauczyć?
Są osoby mocniej uwrażliwione na odbieranie sygnałów powszechnego pola, niż inni (osobiście na podstawie doświadczeń i obserwacji uważam, że każdy ma taką możliwość). Jedni np. są nastawieni na odnajdywanie osób zmarłych (ich ciał), przewidywanie tragedii etc. (zdarza się często, choć absolutnie nie kieruję tego do Ciebie, że uważają to za dar, są bowiem tacy wyjątkowi ... i za nic w świecie nie chcą zmienić kierunku i tak przekierować swój potencjał, żeby transformować te energie subtelne, które wyczuwają, czy tez przestawić się na zasilanie wydarzeń nazywanych przez ludzi "pozytywnymi" np. odnalezienie żywej osoby, zasilenie czegoś, co powoduje wzrost, a nie destrukcję.
Energia i poziom uwrażliwienia to jedno, a ukierunkowanie, to zupełnie osobna sprawa.
A czego konkretnie byś chciała się nauczyć?
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante
-- Alighieri Dante