Świadomy Sen - zasady bhp, instrukcje :)
każdy normalny czyli jakimeduz pisze:Mam tak samo jak Pijawka i zadne tłumaczenie mnie nie przekonuje, dopoki na własnej skórze nie przekonam się że oni sa dla nas nieszkodliwi.
Wiele razy czułem w nocy dziwne wibracje, jakby łozko mi falowało i wrazenie ze ktos sie nademną pochyla.
Kazdy normalny człowiek wpadłby wtedy w panikę.
wiesz ja myślę ,że czujesz to co ja
strach i ciekawość -a ciekawość pcha ciebie w coraz to głębszy stan
ja też czuję czasami strach
czasami mam dość tych wibracji, ciskania w głowę itd..nogi pełne mrówek...
Ostatnio podczas wychodzenia ze stanu paraliżu , widziałam swoje leżące ciało
stałam na rękach nad własną głową , gdyż śpię na brzuchu
musimy się trochę bać chyba dla naszej własnej ochrony
tam nie do końca jest bezpiecznie , zwłaszcza dla szukaczy poszukiwaczy
stąd ten strach
buziaki
z miłością
megraf
Dzisiaj nad ranem, wykorzystałem rade Rockera i leżąc miedzy snem i jawą zaczalem sie mentalnie obracac, potem poprosilem Opiekuna o pomoc w wyjsciu z ciała, wyszarpneło mnie do jakiegoś tunelu w ktorym chwile pędziłęm, po czym ocknąłem się w ciele i uswiadomilem sobie ze utknąłem Leżałem obok swojego ciała ale tylko jedną cześćią ciała astralnego mogłem poruszać.. Obserwowałem też swoje ręce na tle kanapy, wyglądały jak pokryte mrówkami, coś jak w tiwi, kiedy nie mozna znalezc kanału, ciekawe zjawisko.
Pięknie piszecie Kochani. Aż miło czytać i marzyć. Ja Dawno nie miałem świadomego snu , mimo, ze staram się od dłuższego czasu. Wcześniej co jakuś czas miałem spontaniczne świadome sny z ktorych dosyć szybko euforia mnie wyrzucała rozświetlając ekran na biało. Teraz wild-a nie daję rady bo albo zasypiam ,albo nie mogę juz zasnąc Testy rzeczywistości nie dają rezultatu ... Ma ktoś jakiś magiczny złoty środek ? Przydał by mi się ...
AA
Hrabia dobrze radzi..
Przede wszystkim zapisuj swoje sny, czytaj je przed snem. Nastaw się bardzo na świadome śnienie, myśl o tym intensywnie przed snem jak i podczas codziennych czynności.. I te TR(testy rzeczywistości) w moim przypadku skutkują.. Aczkolwiek obecnie miewam tylko spontaniczne LD'ki. Czasem wystarcza mi romowa na temat LD, bądź jakieś wspominanie LD'ków i już w nocy zaczynam śnić świadomie.. Chodź ostatnimi czasy troszke ich mniej.
Najczęściej Świadome Sny występują u mnie o poranku (dobrze robi długi sen np. do 11, ale na to można sobie pozwolić tylko w weekend )
O i dobrze działa też na to pewne odrealnienie- słabe uziemienie, przebywanie gdzieś tam zamiast TU i TERAZ, ale nie polecam tego
Przede wszystkim zapisuj swoje sny, czytaj je przed snem. Nastaw się bardzo na świadome śnienie, myśl o tym intensywnie przed snem jak i podczas codziennych czynności.. I te TR(testy rzeczywistości) w moim przypadku skutkują.. Aczkolwiek obecnie miewam tylko spontaniczne LD'ki. Czasem wystarcza mi romowa na temat LD, bądź jakieś wspominanie LD'ków i już w nocy zaczynam śnić świadomie.. Chodź ostatnimi czasy troszke ich mniej.
Najczęściej Świadome Sny występują u mnie o poranku (dobrze robi długi sen np. do 11, ale na to można sobie pozwolić tylko w weekend )
O i dobrze działa też na to pewne odrealnienie- słabe uziemienie, przebywanie gdzieś tam zamiast TU i TERAZ, ale nie polecam tego
aby testy działały, trzeba im się oddać patrzysz na dłonie nie w pośpiechu, jakaś część ciebie może nie chcieć tego działania. Ciężko w codziennym życiu też o czas aby się zatrzymać na dłużej by testować.sorrow pisze:Pięknie piszecie Kochani.Testy rzeczywistości nie dają rezultatu ... Ma ktoś jakiś magiczny złoty środek ? Przydał by mi się ...
testy robione szybko nie działają.
NA swiadome sny najlepiej isc wczesniej spac i nie narobic sie za dnia jak osiol. Ostatnio wciagnalem sie w prace i wszystko prawie mi przeszlo. CAle to snienie .NA przygody nocne trzeba miec czas i pragnac tego mocno. W innym przapadku pragnienie wypoczecia ,prztrwania nocy bez zaklucen, staje sie silniejsze, niz chec odzyskania swiadoosci w snie. Dobrze nauczyc sie programowac sny, wymagac tego od siebie, z silnym postanowieniem,- bede snil!!!!
. Ale nie ze chcialbym ,ale jkos nie wychodzi. Kladziemy sie do wyrka z mocnym postanowieniem utrzymani swiadomsoci, jak przed waznym zadaniem. Gdy mamy sile przed zasnieciem, bo kladzeimy sie 2 godziny wczesniej niz zwykle, to dobrze trzymac swiadomosc w czunosci, tak na rozgrzewke. Oczywiscie budzenie sie, czyli przerywany sen daje super rezultaty. Mozna przypominac sobie co sie snilo i wesprzec snione nowym watkiem.
. Ale nie ze chcialbym ,ale jkos nie wychodzi. Kladziemy sie do wyrka z mocnym postanowieniem utrzymani swiadomsoci, jak przed waznym zadaniem. Gdy mamy sile przed zasnieciem, bo kladzeimy sie 2 godziny wczesniej niz zwykle, to dobrze trzymac swiadomosc w czunosci, tak na rozgrzewke. Oczywiscie budzenie sie, czyli przerywany sen daje super rezultaty. Mozna przypominac sobie co sie snilo i wesprzec snione nowym watkiem.
Podroze moenowskie robia sie gdy uwalniaja sie same ciala niefizyczne a jazn- swiadomosc zostaj , no najczesciej w ciele, choc na chwilke co rusz w takie samodzielne cialo wskakuje , co postrzega sie trzezwoscia wizji, i wyrazistoscia doznan.
Swiadome snienie to w sumie obe, tyle ze sie odzyskuje swiadomosc w snie, wtedy jazn wplywa w sniace samodzielnie cialo. . NA obe , czy projekcje astralna mowi sie ze to obe nad ktorym sie trzeba nameczyc i wejsc w trans. Wie sie dokladnie kiedy sie opuszcza cialo, gdyz robi sie to swiadomie, czekajac az to nastapi. I tyle w tym dyskutowania.
Sa rozne ciala i w roznym ich skladzie podrozuja ludzie, w obe jak i moenowskich eksploracjach. Im wiecej cial podrozuje, tym lepsze odbior tamtej rzeczywistosci. Znaczy tym pelniejszy mamy w podrozy umysl.
Przy rozbiciu cial w podrozach, to zawsze cos nam szwankuje. Albo wola sie zacina albo brak nam pamieci.
Swiadome snienie to w sumie obe, tyle ze sie odzyskuje swiadomosc w snie, wtedy jazn wplywa w sniace samodzielnie cialo. . NA obe , czy projekcje astralna mowi sie ze to obe nad ktorym sie trzeba nameczyc i wejsc w trans. Wie sie dokladnie kiedy sie opuszcza cialo, gdyz robi sie to swiadomie, czekajac az to nastapi. I tyle w tym dyskutowania.
Sa rozne ciala i w roznym ich skladzie podrozuja ludzie, w obe jak i moenowskich eksploracjach. Im wiecej cial podrozuje, tym lepsze odbior tamtej rzeczywistosci. Znaczy tym pelniejszy mamy w podrozy umysl.
Przy rozbiciu cial w podrozach, to zawsze cos nam szwankuje. Albo wola sie zacina albo brak nam pamieci.